Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Chmurko---nie u Laury nic sie nie dzieje, ma swoje wady wrodzone tj. ta przepukline rozworu przełykowego z refluksem, serduszko i to jeżdzimy i obserwujemy poki co na obie wady operacje odroczone. No i te alergie ja mecza, co chwile cos nowego dochodzi a stare np. mleko i jajka sie utrzymuja, wiec uwazamy, ostatnio ja ostro wysypało i drapała sie az do krwi bo w szynce było mleko dodane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kontrole mamy pojutrze na przepukline, w styczniu na serdeuszko w meidzyczasie echo serca i usg klatki piersiowej no i jakos w marcu pewnie ten pasaz przewodu i wtedy po tym badaniu zdecyduja czy znowu kłada nas do szpitala na gastroskopie i ph metrie czy czekaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Nikulam najezdzi sie ta Twoja kruszyna po szpitalach...Kto wie,moze sama na medycyne pojdzie? ;) Mala Ty sie mnie nie pytaj,bo ja sama nie wiem...Na pewno Sebus dostanie fotel z Tomkiem,bo go uwielbia,a jak oglada bajki to z reguly siedzi na swoim autku,wiec chce,zeby mial porzadnie pod tylkiem,niech siedzi przed tv jak prawdziwy facet hehe A oprocz tego to wlasnie jest problem,bo on sie nie bawi zabawkami na swoj wiek..nudza go..Ogladalismy taki stol majsterkowicza,ale tam z kolei pelno malych srubek,a on niestety wszystko zaraz do buzi pakuje..Pewnie najbardziej by sie cieszyl wlasnie z kuchni haha.Uwielbia cos chowac,otwierac itp.W przedszkolu zawsze bawi sie kuchnia.Pakuje auta do lodowki i do szuflad.Z reszta w domu tez bawi sie kuchnia..Np dzis wstawilam kurczaka do piekarnika i poszlam sprzatac..Wracam a kurczak piecze sie w 240st..juz galke przekrecil hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania---to kupcie mu kuchnie!dlaczego nie? na forum rówiesników Laury cała masa babek kupiła pod choinke właśnie tą którą linkowałam (była w dużej promocji w biedronce)dla chłopców.Dzieciom do 5-ego roku życia nalezy kupować zdaniem psychologów to czym się lubią bawić bez rozróżnienia na płeć.Zresztą najlepsi kucharze to faceci:) Laura ma z lego duplo i koparke i kombajn a jak mąz wócił z nocy zabawet w tesco z taka ogromna wywrotka dla bratanka to oczywiscie to Laure najbardziej interesowało i narzędzia bardzo lubi wiec chcemy jej kupić jakiś zestaw narzędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta kuchnia jest super bo ma dużo dżwięków, odgłosów gotowania i światełek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam ja bym to i kupila,ale M sie w zyciu nie zgodzi..Jest wrazliwy pod tym wzgledem... Moze gdyby te kuchnie byly w normalnych kolorach,ale sa same rozowe..z reguly wlasnie z Hello Kitty :P Wybierzemy sie w tym tyg i rozejrzymy..Wybor w zabawkach jest ogromny,tylko ze trzeba sie nalazic,zeby cos znalezc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam fajne to z Fisher Price,porozmawiam z M co on mu chce kupić. Z tego co pamiętam,zawsze polował na auto. Kiedyś na deptaku dziecko sobie siedziało w takim a rodzic szedł z tyłu z pilotem,super sprawa. http://allegro.pl/ogromne-bmw-z8-2-silniki-2-aku-6v-pilot-mp3-i1964718451.html Te akurat widzieliśmy za ponad 500 zł,przecenione z 700,w allegro zawsze taniej no nie? Ale pod choinkę taki prezent się nie nadaje,bardziej na dzień dziecka. Ale w czerwcu Duduś będzie miał 2,5 roku,nie wiem czy to warto kupować,jak autko jest do 3 lat. Za święta wolę coś małego,co pobawi się przez zimę. Anka,Dorek też bawi się Julii kuchnią,nastawia wodę w czajniku,otwiera piekarnik i wkłada swoje samochodziki,ja nie muszę kuchni kupować heh. Mojej szwagierki dziewczyny chciały samochodzik-pchacz to im kupiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała fajne są te auta co zalinkowałas.Zawsze mi się podobały. Duzo jednak zalezy od indywidualnych predyspozycji dziecka. Synek mojej kolezanki podobny dostał i niestety zupełnie go nie zainteresował, nudziło go to siedzenie statyczne, on bardzo żywy i ruchliwy i nie mógł w tym usiedzieć:) tutaj zoabcz jaki "wypas" 2-osobowy:): http://www.mydeal.pl/warszawa/deal/4750/ Może na Dzień Dziecka rowerek biegowy? Myślałaś o czymś takim? Niby są od 18mc polecane,ale najlepszy wiek to 2-2.5 roku.My Laurze planujemy na 2-gie urodziny kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ale w Biedronce są dwa rodzaje kuchni - dla chłopców i dziewczynek. Może taką kuchnię dla Sebka? Zamówiłam poduszkę z pierwszego linku:) A w aptece powiedziałam pani o Oillanie, porównała skład z Oilatum i powiedziała, że nie ma różnicy czy użyję Oillan od pierwszego dnia czy miesiąca życia. No to chyba przetestuję na moim małym króliku doświadczalnym:D Klaudia się nigdy nie uczulała na nic, zobaczymy jak teraz wyjdzie z Alą. W końcu Oillan to też emolient, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam --- nie ciekawie macie z tymi alergiami. Ciężko musisz mieć tak odmawiać niektórych rzeczy do jedzenia dziecku ze względu na skład... Laura nadal ma skazę białkową? Wiem, że to z wiekiem przechodzi. Mojej bratanicy przeszło tak w wieku 1,5 roku. Jak już potem mogła jeść mleczne produkty, to ich nie chciała, a jak nie mogła, to wykradała z lodówki jogurty, kryła się z nimi za kanapą i wysysała jak wampir przez dziurkę w wieczku :D A potem cała się w kropki robiła :( Laura ma na co dzień jakieś nie przyjemności z powodu swoich chorób? Musisz jakoś specjalnie na nią uważać? Np nie męczy się szybciej z powodu serduszka? Ja już kupuję Milence zabawki, którymi się interesuje. Zestaw narzędzi juz ma:D Poza tym uwielbia budować z klocków, gotować, coś przekładać, układać i malować.... Ostatnio jej kredki kupiłam :D Lubi też dinozaury. Czym brzydsze potwory, tym lepsze :D Nie lubi zabawek, które np jeżdżą, świecą, grają i generalnie same się obsługują. Dostała coś typu garnuszeczek - klocuszek, to nie dała tego nawet włączyć tylko postawiła na swojej kuchence, wsypała klocki do środka i bawiła się w gotowanie :D Nie mam pomysłu co jej na święta sprezentować. Chyba jednak auto zdalnie sterowane:) I M się pobawi... ;) Mała --- Ja w wieku 7 lat bawiłam się lalkami Barbie. Pamiętam, że miałam tylko 1 oryginalną Barbie... Wszystkie ciotki mi się na nią zrzuciły i kupiły w "Peweksie" :D (Chmurka już nawet pewnie nie wie co to był "Pewex" :P ) To był wtedy "wypas"! Uwielbiałam tę lalkę. Była dla mnie bardzo cenna. Ale to było grubo ponad 20 lat temu.... Zupełnie inne czasy.... Pamiętam, że jeszcze w całkiem dobrym stanie podarowałam ją potem bratanicy i mimo, że miałam już lat chyba 12 to żal mi było, kiedy bratanica po prostu urwała tej lalce głowę biedaczka wylądowała w śmietniku :P Ehh... z sentymentem wspominam... Podejrzewam, że Twoja córcia aż tak nie będzie ceniła tego campera:P, ale wiek ma moim zdaniem jeszcze jak najbardziej odpowiedni na taką zabawkę:) Może Doriankowi kup autko lub skuterek na akumulator. Na razie po domu na tym pojeździ, a na wiosnę na dworze się pobawi. Sam sobie będzie sterował i nie będzie się nudzić na tym na pewno:) Chmurko --- ale ten czas leci! Jeszcze niedawno pisałaś o dwóch kreskach, a tu już wyprawkę szykujesz! 5 tyg przeleci jak z bicza i znów będziesz tulić w ramionach małą kruszynkę... Trochę chyba zazdroszczę... Nie porodu oczywiście :P :D Dorotko --- jak mnie pamięć nie myli, miałaś testować 2 grudnia.... hmm? Gdzieś Ty przepadła???? Beatko --- Dzieci zdrowe? Milenka mi kaszleć zaczęła i ma katarek. Na razie ratujemy się syropami i kropelkami do nosa. O dziwo nie ma żadnego problemu z podawaniem tego. Sama przychodzi jak ją wołam na syrop i sama buzię otwiera... Aż w szoku jestem:D Ostanio też bardzo do przodu poszła z mówieniem. Bawi się codzienne z kuzynką-przedszkolakiem i jak wraca do domu to zaczyna zdaniami do nas mówić, typu "mamo chodź tu do mnie" albo "tata daj mi to" :) Przedtem było tylko "daj" "chodź".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze już uciekać z netu,ale napisze tylko szybko,że wiem doskonale o czym Annolia mówisz z tą laką w pewexie:)Ja moja Barbie mam do dziś:)Mama długo na nią zbierała by mi kupić, w końcu się udało i chodziłam już do szkoły na 100%.Dostałam taką w bieliźnie w ubraniu były zbyt drogie.Potem to się nawet z tego cieszyłam bo sukienki dało sie uszyć a na całym podwórku i w szkole nikt nie miał dla barbie stanika i majtek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest moj slodki diabelek:-) a minka u niego zdziwiona bo nigdy nie widzial Mikolaja a tym bardziej zywych reniferow zanim zrobilismy to zdiecie to plakal jak niewiem dopiero oswoil sie z Mikolajem i poszedl zrobic zdiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rowerek biegowy to super sprawa,od 18 miesiąca niby,ja nie wyobrażam sobie takiego malutkiego dziecka jak zasuwa na rowerku odpychając się nóżkami. Na tego Hummera też patrzyłam na allegro,fajne są,ale ja nie mogę decydować sama,tu musi być M,to jego działka. Mi się jakieś autko spodoba,zamówię a to jakiś badziew będzie. Niech on kupi,na niego będzie jak coś nie wypali he he. Te lalki Barbie to fakt,ja też miałam jedną,moich rodziców nie było stać na takie cudo,to wujek marynarz dal w prezencie każdej z nas. Pamiętam jak dziś,nazywała się Diana,różowe pudełko. Starsza siostra jest wujka chrześniaczka więc dostała full wypas,lalkę w blond włosy,ubranie(różowa wełniana sukienka i białe futro),zapas innych ubrań i pudełeczko gadżetów(buty,kozaki,wieszaki,okulary,kolczyki,itd),ja dostałam mniejszą paczuszkę,lalkę plus jedno zapasowe ubranie. Najmłodsza dostała samą lalkę. Bawiliśmy się tym kilka lat,wymyślając przeróżne sytuacje. Zazdroszczę teraz mojej mamie,że miała nas z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko---widziałam zdjęcie na NK:) Chmurko--- to spróbuj rzeczywiscie ,najwyżej odstawisz i szybko kupisz coś innego.Ja dziś męża wyśle do apteki z sieci DOZ bo dostałam właśnie maila,że przez grudzien dla posiadaczy karty dla mamy i maleństwa te lepsze (moim zdaniem) oilatum soft maja w super promocji 2x 500ml emulsji z dozujaca pompką za 67zł. Mała- to faktycznie lepiej na męża poczekaj:)Co do rowerków od 18mc to jest to mozliwe, synek kolezanki bardzo szybko zaczął samodzielnie chodzić i własnie w wieku juz nawet 17mc próbował na rowerku jak miał 19 to śmigał już pewnie:)Ja kupie córce na 2 urodziny i mam nadzieje,ze przez wiosne-lato się nauczy. To genialna, rozwijajaca "zabawka" Annolia--- Tak ma andal skaze białkową, wychwyci kazda ilość krowiego mleka:(Osattnio do krwi się drapała bo troche mleka dodali do szynki a ja nie doczytałam:(Tak samo reaguje na jajka(przepiórcze też) kilka owoców i warzyw,cielecine,kurczaka,wołowine. Generalnie poza problemami jedzeniowymi nic spacjalnego,dodatkowego nie robimy.Może troszke abrdziej się męczy,ale nie mam porównania do innych dzicie. Przestala wymiotować, wiec na zachłysniecia sie też już nie uważam i monitor oddechu odłaczony. Super,że kupujecie Milence to czym się lubi bawić nie zwracajac uwagi co meskie a co damskie! Ech te prezenty:)Ja mam liczna rodzine i musiałam wymysleć co ma Laurina podostawać:)Z tego co wiem na 100% to dostanie: - duuuuzo ukochanego lego duplo:) -kuchnie, którą wyżej linkowałam - sztućce z grawerem pamiątkowym o taki rodzaj: http://allegro.pl/auerhahn-zestaw-dla-dzieci-4-el-farmily-i1857223140.html - mate wodną o taka: http://allegro.pl/tomy-mata-wodna-tecza-teczowa-rainbow-80x95cm-hit-i1952384347.html - książki z mojego dzieciństwa zebrane w 2księgi: http://allegro.pl/poczytaj-mi-mamo-ksiega-1-i-2-i1955215159.html To o tych wiem na 100%,może coś podpatrzysz dla swojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam dziekuje :) I ja zycze wszystkim Wesolych Mikolajek :) Moj synek zrobil mi dzis prezent mikolajkowy i o 6.30 byl wyspany...masakra..siedze wlasnie z kawka... Nikulam moja mama kupila podobna ksiazke dla Sebka na Chrzest.Jak zobaczylam te wszystkie bajki to az mi sie lezka zakrecila..Pamietam jak mama mi czytala te wszystkie bajki..A teraz ja moge czytac mojemu synkowi. Co prawda on ma na razie w nosie sluchanie mnie,ale pewnie juz niedlugo zacznie go to interesowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania---6.30 to normalna godzina o której wstaje Laura:) Od 3 dni tylko coś jej "odbiło" i wstaje o 7.30-8.00, nigdy nie wstawała później:) Zgadzam się takie książeczki to coś pieknego i wzruszającego troszkę:) Wysłałam na poczte zdjecie Laury w jednym z dzisiejszych prezentów, lata w czapce od rana po domu i nie daje sobie zdjąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ladnie..Nie zazdroszcze,bo ja straszny spioch jestem..Moge siedziec do poznej nocy,ale rano lubie sobie pospac. Sebastian ma to po mnie,bo zwykle chodzi spac ok 23 i wstaje 9.30-10 :D Chyba,ze nie ma popoludniowej drzemki-wtedy idzie spac ok 20 i wstaje po 8. Jeszcze troche i pewnie skonczy mi sie takie wstawanie...Dzis wlasnie zaczynamy 26tydzien ;) Kurcze troche sprzatnelam-doslownie troche,bo pozamiatalam i umylam podloge w korytarzu i kuchni i juz na plecy nie moge wyrobic..boli jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe fajnie.Mis Laura dla Laury :D No czas leci..choc mi sie juz troche dluzy..pewnie przez to,ze ciagle siedze na kanapie..M nie pozwala mi nic robic..Wlasnie mnie ochrzanil za to mycie podlog..No ale jak czlowiek przyzwyczajony,ze caly czas robi wszystko w domu sam,to potem ciezko tak klapnac na kanapie i nic nie robic..Chociaz podczas Swiat nie bedzie marudzil,bo w kuchni to juz tylko ja moge rzadzic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano fajnie:) przynajmniej Miś bedzie miał w domu sukienke od Zienia:)hihi no i za koszt misiów wyremontuja oddział pediatrii Centrum Zdrowia Dziecka do którego to jutro jedziemy na kontrole:) Ania---podpisuje się pod opinia męża i zabraniam takich akcji sprzatania!!!delikatnie ze szmatką kurze na wysokości dłoni zetrzeć tak, ale z myciem podłóg to już przegiełaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano fajnie:) przynajmniej Miś bedzie miał w domu sukienke od Zienia:)hihi no i za koszt misiów wyremontuja oddział pediatrii Centrum Zdrowia Dziecka do którego to jutro jedziemy na kontrole:) Ania---podpisuje się pod opinia męża i zabraniam takich akcji sprzatania!!!delikatnie ze szmatką kurze na wysokości dłoni zetrzeć tak, ale z myciem podłóg to już przegiełaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano fajnie:) przynajmniej Miś bedzie miał w domu sukienke od Zienia:)hihi no i za koszt misiów wyremontuja oddział pediatrii Centrum Zdrowia Dziecka do którego to jutro jedziemy na kontrole:) Ania---podpisuje się pod opinia męża i zabraniam takich akcji sprzatania!!!delikatnie ze szmatką kurze na wysokości dłoni zetrzeć tak, ale z myciem podłóg to już przegiełaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano fajnie:) przynajmniej Miś bedzie miał w domu sukienke od Zienia:)hihi no i za koszt misiów wyremontuja oddział pediatrii Centrum Zdrowia Dziecka do którego to jutro jedziemy na kontrole:) Ania---podpisuje się pod opinia męża i zabraniam takich akcji sprzatania!!!delikatnie ze szmatką kurze na wysokości dłoni zetrzeć tak, ale z myciem podłóg to już przegiełaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×