Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Hej Wam :-D :-D Ja całkiem niedawno wstałam. Padłam wczoraj przed 20 i spałam prawie 12 godz. :) No i mogę powiedzieć, że się wyspałam...hahaha Chmurko - świetnie kobito wyglądasz, ciąża Ci służy :) jak ten czas leci - przecież jeszcze chwilka i będziesz rodzić :) a Klaudia już jaka pannica, widać jak się zmienia :) Mała - a może byś jednak przeszła się do lekarza, wizyta na pewno Ci nie zaszkodzi. Annolia - i co tam dużo nadrukowałaś tej kasy ? Rozumiem, że powysyłasz nam trochę na konta, co? Bo mnie by się przydało oj przydało. Jak Milenka, zdrowa? Chciejka - no witaj!!!!! Super z tym swoim domkiem, no ale co się nabiegasz przy tym to Twoje. Ale perspektywa własnej chatki pewnie napawa Was optymizmem... Beatka - jak Artur dzisiejszej nocy, oki wszystko. Ty to masz oznaki owulki - zazdroszczę (z jednej strony). Tak swoja drogą nic by się nie stało jakbyś się przeszłą do gina....:-O Ania- gdzieś Ty się podziała, ja rozumiem teściowa w gościach ale bez pzresady. Odpocznij od niej trochę, jak Sebuś? Klaudia - dziewczynki nadal "bawią się w dom"? ?Pamiętam jak sama się tak bawiłam - tak niedawno to było :-P a co dzisiaj pichcisz? To moje nieudane ciasto to była zebra, a później zrobiłam ciacho z herbatników, budyniu, masy krówkowej i bitej śmietany :) to się udało Nikulam - ta Twoja córa jest normalnie stworzona do pozowania. Widać ma frajdę u fotografa....Co u Was, u niej - zdrowa jest Lola - a gdzie Ty, zamilkłaś :) A po powrocie do pracy ciężko. Dziewczyny oki, o pani kierownik nie wypowiadam się, działa mi na wątrobę. Mamy nową koleżankę - cały czas ogląda sobie rączki, pazurki czy czasem któryś jej się nie złamał. Porażka, mówię Wam. Byłam w piątek tak na szybko u ginki, za 1,5 tyg. mam zrobić betę a za 2 tyg. na wizytę. Stwierdziła, że ze 2 m-ce mam odpocząć, zregenerować siły i potem do dzieła :-D :-D Napiłabym się kawy, tylko kto mi ją zrobi....:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Arturek spal z nami i tylko raz mial napad kaszlu ale dzis jest gorszy plakal od rana marudny taka biedna malizna. Wzielam amol nasmarowalam plecki i stopy uspalam go o 9.20 a on dalej spi TO JUZ PRAWIE 3 GODZINY :-D dziwne jest to ze ma wirusa a temperatury brak a lepiej jak by mial bo by organizm sam zwalczal chorobsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozpisałyście :) Chmurko____jakie dziecko w brzuchu takie i po urodzeniu więc zbieraj siły ;) Dorotko____oczywiście że się bawią w domek che che....jak tylko Klaudusia wraca ze szkoły biorą się za urządzanie jakieś nowego domku. A tak poza ty dziewczynki są troszkę podziębione biorą syropki na razie bez antybiotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Dorotko---dziękuje za miłe słowa o Laurze! Kawke już Ci zrobiłam:)Sama też popijam. Odpocznij Kochana tak jak lekarz radzi i do dzieła:)Ciesze się,że się wybawiłaś na tym weselu, widocznie to było Ci potrzebne! Chmurko---wysłałam własnie zdjęcia Laury z tej sesji foto Klaudia---fajnie miec chyba 2 dziewuszki, mogą się razem bawić w "dziewczyńskie" zabawy i pewnie dużo się zajmują soba nawzajem! Beatko---zdrówka dla całej Twojej rodziny, przejdz się może ejdnak do lekarz,a może usg warto by zrobić skoro tak Cię bolało? U nas znowu sensacje zdrowotne. Laura przechodziła 3-dniówke, temperatura najwyższa to 40.2 stopnie:( Do tego znowu bakterie w moczu, na szczęście obyło się bez antybiotyku,ale we wtorek idziemy do urologa-chirurga dzieciecego bo pediatra nie ejst pewny czy jest dobrze zbydowana, to moze być przyczyna zalegania moczu i stad te nawracajace bakterie.Musimy iść też do dermatologa bo po wrześniowej wirusówce z wysypka popekały jej naczynka na buzi, ma normalnie takie pajaczki! zamaist zanikać pojawiaja się nowe ;( TAK WIEC JAK WIDZICIE U NAS CIĄGLE COŚ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko---własnie zdjęcia pooglądałam, ojej ale ładniej w tej ciąży wyglądasz!Powinnaś robić sobie zdjęcia jak najczęściej! a córeczka neisamowicie już wyrosła!taka zgrabniocha z niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za miłe słowa, czuję się jak słoń, ale takie są realia w ciąży:) Klaudia ma fochy, humorzasta się zrobiła, typowa dwulatka. Będzie tylko gorzej. Klaudia, w mojej rodzinie akurat temperament płodu nie pokrywa się z jego późniejszym temperamentem po porodzie, więc może mnie jeszcze Ala zaskoczy. Oby pozytywnie. Mała, jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Chmurko cudownie,mam już węch. Koło 17 robiłam obiad(wątróbka) i coś mi zaleciało,zapach poczułam. Schyliłam się nad patelnią bo nie dowierzałam i faktycznie,czułam wszystko. Ach jakie to cudowne uczucie jeść ze smakiem. Nie doceniamy tego na co dzień,ale uwierzcie mi,tydzień bez węchu i smaku potrafi popsuć życie. Bardzo współczuję ludziom,którzy nie odzyskają tych zmysłów. Czujesz się jak słoń? nosisz dziecko w sobie,weź teraz zobaczy te grubaski w Wielkiej Brytanii,jak oglądam program"puszyste przyszłe mamy" to dopiero jest widok. No chyba tak nie wyglądasz Chmurko? Jedna pod koniec ciąży miała 120cm w obwodzie,ledwo się w drzwiach mieściła. Ja uważam,że jeśli się nie przytyje w ciąży więcej niż 20 kg to nie ma się o co martwić. Z resztą moja kuzynka jest ciut wyższa ode mnie i przytyła z chłopakami po 30 kg,była chuda jak szpak i po ciąży moment to zgubiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.. Nie odzywam sie,bo po pierwsze w zeszla sobote zlapala mnie jelitowka..myslalam,ze sie wykoncze..w nocy wzywalam lekarza do domu.Dostalam zastrzyki,tabletki,ale przeszlo dopiero popoludniu nastepnego dnia..Przespalam cala niedziele..W poniedzialek jeszcze dochodzilam do siebie.. We wtorek spokoj,a od srody Sebastian chory.Rano wstal z okropnym kaszlem..widac bylo,ze sprawia mu bol,dotego jeszcze goraczka. Poszlam z nim do lekarza i pani "doktor" zapisala mu sterydy..Nie wykupilam ich,bo ona diagnozowala go z ksiazka w reku!! Masakra jakas. Wieczorem pojechalismy z nim do lekarza na nocnym dyzurze,bo dostal wysokiej goraczki i nie mogl spac przez kaszel. Ten sie tylko zapytal czy tamta w ogole w gardlo zajrzala,bo on juz dotykajac z zewnatrz czuje,ze jest cale spuchniete..No coz..zagladac zagladala ale nic nie wypatrzyla..Za to on jak zajrzal,to sie tylko skrzywil.. Dal nam antybiotyk i czopki na goraczke. Dzis juz jest prawie ok. Jeszcze kaszle,ale widac,ze bez bolu. Pogoda jak na zlosc codziennie piekna,a my w domu siedzimy :( Tesciowa poleciala juz w sobote. Dzidzius rozkreca sie z kopaniem hehe W czwartek mialam miec wizyte w szpitalu,ale ze wzgledu na Sebka chorobe musialam odwolac. W poniedzialek popoludniu mam usg polowkowe-mam nadzieje,ze tym razem nic nam nie przeszkodzi ;) Po drugie zwyczajnie mam lenia i straaaasznie nie chce mi sie nic..nawet pisac..Jestem ciagle zmeczona.. Chciejko fajnie,ze sie odezwalas :) Sciskam Was mocno..Napisze jak znow przyjdzie wena :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babolki! Piękna pogoda u mnie, to całymi dniami jesteśmy na dworze:) Niestety Milence zrobiły się dziś jakieś krosty w buzi. Ma takie małe białe punkciki i za czerwienione dziąsła :( Nic nie chce jeść, pokazuje paluszkami do buzi i mówi "ała!" Jutro idziemy do lekarza. Nie wiecie co to może być???? Chmurko --- piękny masz brzuszek! Ślicznie wyglądasz! Nie obawiaj się na zapas, podobno drugi poród jest łatwiejszy. Klaudia to już taka panna - wygląda na przedszkolaka:) Mała --- rację masz, jak się nie ma węchu, to i smaku. Jak się czujesz? Lepiej? Doruś to kawał chłopa! Jej moja to przy nim wyglądałaby jak kruszynka... Anka --- czekamy na Twoje fotki z brzuszkiem! Jak się Sebuś czuje???? Dorotko --- to zbierajcie siły i do dzieła. Raz się udało, to teraz już powinno być z górki :) Nikulam --- mam nadzieję, że dobrze wyjdą te badania układu moczowego. Laura to mała modelka! Przepięknie wychodzi na fotkach:) Beatko --- ból znikł? Jak Arturek?? Dorotko --- oj drukuję i drukuję, ale chyba mam niedopracowaną technologię, bo jakoś nie za ładne mi wychodzą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Dolna, zapraszamy, witamy, opowiedz coś o osobie! Annolia, daj trochę tych karteczek, co je tak namiętnie drukujesz. Bądź dobrą koleżanką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobiety. U nas tez pogoda piekna.Chyba zima przyszla do Irl,bo w nocy mroz. Annolia to sa afty i zapalenie dziasel-wspolczuje Twojej malej,bo ja tez to mialam i to w Boze Narodzenie..:O DOstalam na to specjalna masc-pociesze cie,bo calkiem smaczna i po paru dniach bylo po wszystkim. Sebus juz ok.Wczoraj dostal ostatni raz antybiotyk. Za to mnie wzielo..Cieknie mi z nosa i boli gardlo..Wlasnie pije sobie mleczko z miodem.. A jak chcesz zobaczyc zdjecia to zajrzyj na Animal Planet i poszukaj jakiegos dnia z zycia sloni czy cos :P Dzis mam usg polowkowe-juz nie moge sie doczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i na 80% bedzie drugi synek :D czyli mam z deczka przerabane..hehe Jedno co zaniepokoilo lekarza to to,ze chyba jest zastoj w nerkach..:( Kazal jeszcze sprawdzic za 8 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenka ma zapalenie jamy ustnej...:( Aż jej krew leci z dziąseł :( :( :( Kompletnie nic nie je. Płacze na sam widok jedzenia. Na szczęście pije, więc karmię ją dietą płynną. Mleko, soki i rosół z butelki. To musi potwornie boleć, bo płacze przez sen. Jak nie śpi to znosi to bardzo dzielnie, wygłupia się, bawi, szaleje, w ogóle po niej choróbska nie widać. Niestety nie dostała na to smacznej maści, tylko fiolet. Dookoła ust jest cała upaprana na fioletowo i to jest dla niej największy problem, bo stoi przed lustrem patrzy na siebie i ma minę do płaczu :O Paskudztwo strasznie brudzi, kiedy ją tym smaruję, to zakładam stary dres a jej takie byle jakie bluzki, bo jak się coś pobrudzi to do wyrzucenia. Lekarka dała nam do wyboru inny lek, który nie brudzi, ale jest o wiele mniej skuteczny i nie wiadomo czy zadziała. Nie mogę patrzeć na jej cierpienie, zaryzykuję że coś się po burdzi, żeby tylko jak najszybciej była poprawa. Anka --- no to będziesz miała 3 facetów w domu! Fajnie! Jak chcesz mieć jakieś babskie poparcie to będziecie musieli się o dziewuszkę jeszcze postarać:D Ale dziewczynka i tak nie gwarantuje, że będzie popierać mamusię, bo ja niby mam małą kobietkę w domu, ale to i tak jest sprzymierzeniec tatusia pod każdym względem :D Co tata powie to święte, a mamę można olać :P A tak sobie właśnie myślę, że rzadko trafia się żeby były parki, najczęściej ludzie mają dzieciaki tej samej płci... Przynajmniej w moim otoczeniu i wśród moich znajomych. Ciekawe, nie? Kochana jak będę chciała słonie oglądać to sobie Animal włączę, ale ja nie chcę słoni, tylko chcę widzieć przyszłą kwitnącą mamusię! Czyli Ciebie! Widziałaś kiedyś chudą ciężarną???? To by było coś nie normalnego! Ja jestem zdania, że kobieta w ciąży zawsze jest piękna i dostojna mimo dodatkowej wagi i zmęczenia! Dawaj jakieś fotki i nie kombinuj mi tu! :) :) :) Współczuję ci choroby... Bidulko... Chmurko --- Wysyłam parę worków moich kolorowych papierków ;) Kupcie sobie jakieś spore mieszkanko! ;) Każdej z Was wysyłam... A co! Zaszalejcie dziewczyny!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia wspolczuje Twojej malej,bo pamietam jak mnie to bolalo..Mi to wyszlo nawet na usta..pamietam,ze nawet oblizanie sie bolalo..Cale swieta tylko patrzylam na jedzenie. Moze ona za mala,zeby dostac to co ja wtedy...Bidulka,oby szybko jej przeszlo. A no bede miec dwoch lobuziakow,a do nich dolaczy tatus heh Co tam,przynajmniej bedzie wesolo :P Zwlaszcza,ze starszy pewnie bedzie mlodszego szkolil hehe Ale przy tym jaka oszczednosc-wiekszosc ubran juz mam,zabawki tez sa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :): Pewnie dzisiaj ja będę pierwsza :-P :-P Annolia - współczucia dla Milesi. Mam nadzieję, że lada chwila jej to paskudztwo przejdzie 🌼 Dzięki za papierki - do mnie już doleciały :-D Gdyby nie ta godzina już bym poszalała :-P Ania - no to super, przynajmniej wyprawkę będziesz miała z głowy. A o towarzystwo damskie możecie się jeszcze postarać.... Już byś nie przesadzała z tym słoniem!!!!! No....ręce opadają...:( Beatka - jak Arturek ? Idę spać, bo rano muszę wstać. Dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Arturek już prawie zdrowy jeszcze ma kosmiczny katar Annolia kup SACHOL ŻEL Artur niedawno miał to samo i dostał na recepte nastatyne i właśnie ten sachol jest superi pomaga ekspresowo. Ania ojjjjjj masz przerąbane trzech chłopów w domu hi hi ale najważniejsze zeby był zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Milence, musi się męczyć, biedactwo. Ile to może potrwać? Może pomógłby jej ten sachol? Anka, gratuluję, wspaniałe wiadomości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ale mi sie leje dzis z nosa..i juz oczy zaczynaja lzawic..bajka.. Syrop z cebuli juz sie robi :O bo zaczelam kaszlec jak szalona..Dobrze,ze jeszcze dzis i jutro mam wolne.. M tez rozlozylo a bidny musi do pracy chodzic,no ale on chociaz moze porzadne leki wziac. Troszke mnie przeraza wizja dwoch malych lobuzow,ale jakos dam rade hehe Ciekawa jestem jak bardzo beda sie roznic od siebie. Annolia nie planujemy trzeciego dziecka.Zawsze mowilismy o dwojce,no ale kto wie-niezbadane sa wyroki boskie haha Moze za 10 lat zmienimy zdanie. Co do fotek to jak bede miec chwile to zrobie,ale ostrzegam moj brzuch jest jak w siodmym miesiacu hihi A o poparcie to sie na razie nie martwie,bo Sebus to synus mamusi. Z tego co wiem to wlasnie dziewczynki sa za tatusiami. Nikulam mam nadzieje,ze nic tam sie nie dzieje u Laurki. Patrzylam na zdjecia-jaka ona duza sie zrobila..az mi kopara opadla jaka panna juz z niej jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko --- ja nawet mam w domu Sachol, ale to bardzo piecze, bo na sobie próbowałam. Milenka dostała to jak sobie wtedy wargę przegryzła i ryczała jak lew przy smarowaniu. Nastatyne mam nawet wypisaną na recepcie, ale lekarka powiedziała, że jak damy rade to fiolet o wiele skuteczniejszy. Tylko że brudzi. Milesia musi cały dzień w śliniaku chodzić. Na poduszkę uszyłam jej prowizoryczną poszewkę z pieluszki flanelowej. Trochę upaprała swój ulubiony kocyk i parę misów (bo okazuje im swą miłość przez całowanie :) )Na kanapie mam koc. Ludzie się trochę na nia gapią na spacerze. No i nadal bidula wpada w rozpacz przy lustrze :O Beatko --- a długo Arturka wtedy to trzymało? Dziś już mi zjadła trochę wymoczonych płatków śniadaniowych. To już jakiś sukces :) Niestety noc była ciężka. Mało co spaliśmy. Bidula wiła się i płakała. Zasnęła dopiero o 6:30... ja też. Ledwo żyję... Ania --- to normalne, że w drugiej ciąży brzuszek jest większy:) Nie możesz iść na chorobowe???? Pamiętam, że jak mnie w ciąży przeziębienie brało, to mi gin zalecił brać dużą dawkę wit C (nawet do 1000 mg na dobę) i 3 razy dziennie rozpuszczalne wapno. Takie rzeczy niby nie zaszkodzą. Dorotko --- zaszalałaś za papierki???? ;) Chmurko --- Klaudia daje chwile wytchnienia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia czasem daje wytchnienie a czasem nie. Ale nie mogę narzekać, bo przynajmniej jesteśmy zdrowe i dajemy sobie radę. Umie się sama bawić, więc jest trochę spokoju. Milenka lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia Arturek mial to paskudztwo kolo tygodnia kilka razy w ciagu dnia mu smarowalam i z dnia na dzien bylo coraz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia Arturek mial to paskudztwo kolo tygodnia kilka razy w ciagu dnia mu smarowalam i z dnia na dzien bylo coraz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania--- GRATULUJE zdrowego syneczka! Moją znajomą która jest w ciąży z drugą córeczką nasz kolega spytał,czy nie wolałaby miec parki to mu odpowiedziała :"przecież nie bede ich rozmnażać":) Wśród moich znajomych prawidłowość 2 dzieci tej samej płci się jakoś nie sprawdza, zdecydowana większość to "parki" ,sama też mam brata:) Annolia---ojej biedna Milenka:(Mam nadzieje,ze ten nietwarzowy fiolet pomoże i wreszcie malutka coś zje!ta zupka pewnie póki co spokojnie jej wystarczy, wazne by sporo piła. U nas tak sobie, wczoraj urolog-chirurg stwierdził,że jednak troche zrośniete i od razu jej to ciachnął, jestem bogatsza o troche nerwów i stresu i uboższa o 400zł. No nic, oby to pomogło!Wynik posiewu ok. jałowy, tak wiec wyleczyliśmy bakterie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wysłałam fotkę na pocztę. Nikulam____ależ się Laura zmieniła a jak wyrosła,śliczna z niej dziewczynka.Masz rację że lepiej jest mieć dwie córeczki mają wspólne zabawy nawet już i zainteresowania i są bardzo ze sobą zżyte. Annolia____ja też sachol polecam dla Milenki biedactwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam --- O matko! Tak z marszu ingerencja chirurgiczna????? Jak się Laurka czuje???? Biedactwo :O Klaudia --- Twoje dziewczyny to klony! One są identyczne! Za parę lat ich nie odróżnisz ;) Lenka wygląda na starszą niż jest. Ja bym jej tak ponad w latka dala jak nic! :) Milenka coraz lepiej. Zaczyna jeść. Noc była już spokojna. Dziś na placu zabaw taka dziewczynka (na oko 5 lat) przyszła do mnie i zapytała pokazując na Milenkę "Co ona zjadła? Pieczątkę?" :D:D:D Nie wiem jak długo mam ją smarować tym fioletem... Też chętnie zmieniłabym na sachol, ale na razie te krosty zamieniły się w ranki i będzie ją strasznie piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×