jak myślicie można już posłać sześciolatka na obóz/kolonie?

Jak on sam nalega i jego dwaj koledzy bedą, to ja bym pusciła.

A babcie uspokój, ze to jest TYLKO dla dzieci w tym wieku i o rok starszych, nie bedzie tak 10- czy 14-latków, ktorzy im bedą wpychać glowy do sedesu. I opieka w zwiazku z tym też jest dostosowana do tego wieku. Poza tym to tylko tydzien. A jakby nie mógł wytrzymac, to zawsze go mozna odebrac wczesniej.

Jak chce to wysyłaj;) Super sprawa, ja tam bardzo dobrze wspominam wszystkie wyjazdy. Faktycznie biura maja szeroki wachlarz ofert, ale ja proponuję być jednak czujnym. Poza tym najlepiej wysyłać dzieci na wyjazdy tematyczne - co rozwija pasje, zainteresowania no i czas jest na tyle zorganizowany, ze dzieciaki się nie nudzą;) wyżej wspomniany ok-tours ma takie wyjazdy kolonijne jak konny, artystyczny, taneczny itd;)

Babcie zawsze panikują i uważają, że ich wnuki są zbyt małe na cokolwiek :P Więc tym bym się nie sugerowała. Ja byłam na koloni pierwszy raz w takim właśnie wieku, zresztą jak dzieciak ma jechać z kolegami to jeszcze lepiej, nie będzie sam i odpada problem jakiejś wielkiej tęsknoty, bo zajmie się zabawą ze znajomymi. Trzeba tylko zwrócić uwagę na to, gdzie i z jakim biurem podróży się wysyla swoje dziecko. Wspomniany ok-tours ma bardzo dobre opinie w internecie więc pewnie warto

ja bym nie posyłała 6latka nigdzie jeszcze, bo jak miałam 6 lat to byłam w sanatorium i było to dla mnie najgorsze w życiu przeżycie :( jak na tamten czas, bo bardzo brakowało mi rodziców, dodam że nie jestem mazgajowatą beksą, bo widziałam takie dzieci, a ja jestem dosyć samodzielną osobą od zawsze, ale tamtą rozłąkę wspominam traumatycznie

Ja też mam fajne wspomnienia z dzieciństwa dzięki temu, że jeździłam sobie na wakacje w różne miejsca bez rodziców. Oczywiście, jestem zdania, że należy poczekać aż w pewnym stopniu dziecko dojrzeje do takiego wyjazdu. Można na przykład wysłać go na kolonię czy obóz razem z najlepszym kolegą / koleżanką - zawsze wtedy raźniej i łatwiej się zaaklimatyzować. A gdy dodatkowo jest możliwość fajnego spędzenia czasu - np. nauka windsurfingu, jeździectwo etc. jak we wspomnianym ok-tours to tym bardziej warto ;)

Po co odgrzebujecie moj tak stary temat?:D a syn wyjechal wtedy i wrocil zadowolony:P

7 lat z rok młodszym bratem, który miał wtedy 6 lat! Było ok!

ja mialam 6 lat kiedy po raz pierwszy pojechalam na oboz, bylam tam najmlodsza. Bardzo dobrze zapamietalam to wydarzenie i milo wspominam:)

o k*rwa, Ty naprawdę z własnym dzieckiem nie mieszkałaś??

Moim zdaniem, jesli dziecko jest na to gotowe, to czemu nie :)Widziałam oferty nawet dla młodszych dzieci, chociaż mój synek, jeszcze pewnie by sam nie pojechał, ale za rok czy dwa (będzie miał 6-7 lat) to pewnie pomyślimy o jakimś wyjeździe.

ze babcia (twoja mama) lepiej zna małego bo przebywa z nim non stop i to raczej ona ma lepszy kontakt z nim i zna jego reakcje na rozne sytuacje, ty odwiedzasz, bierzesz na wakacje ale to nie to samo co mieszkac z dzieckiem wiec mysle ze osoba ktora go wychowuje powinna zadecydowac mimo ze ty jestes jego mamą ale to babcia zna go najlepiej

Na kolonie lub półkolonie warto wysłać dziecko z Akademią Nauki (www.akn.pl ) To instytucja edukacyjno-badawcza, więc dziecko jednocześnie będzie się uczyć. Jednym z najsilniejszych atutów instytucji jest jej kadra. Opiekunowie mają świetne podejście do dzieci!

6 latek to moim zdaniem zdecydowanie za wcześnie. Pamietam jak ja młoda byłam 7 letnia dziewczynka z nami na obóz pojechała to ciągle zapłakana i wtulona w Panią opiekunkę. Poza tym nie ma też co rozpieszczać maluchów. Ja swojego syna wysłałam na obóz sportowy z biura Grześkowicz do Szklarskiej Poręby w ubiegłym roku (miał 12 lat) i to za bardzo jechać nie chciał. Ale już jak tam był to się przyzwyczaił i nawet dzwonić za bardzo do mnie nie chciał.

Jeśli chodzi o dobrych opiekunów kolonii to w biurze http://ctravel.pl takich znajdziesz. Młodzi po studiach i kursach więc o dzieci nie trzeba się martwić.

Bridget Jones 3 (2016) Bridget porzuca swój dziennik i oddaje się karierze na portalach społecznościowych. dostępny już do pobrania oraz online >>>http://d8x.pl/r/DDVbridget-jones-3-2016

Hmmm… ja myślę że wszystko zależy od dziecka, na ile jest samodzielne itd., ale też od biura podróży, opiekunów i programu całego wyjazdu. Kochamwakacje na przykład organizuje wyjazdy dla dzieci od piątego roku życia. Moja córka jak miała sześć lat właśnie z tym biurem pojechała na obóz w góry. Nie powiem, że się nie martwiłam, ale wszystko było ok, więc grunt to odpowiednio przygotować dziecko, znaleźć dobre biuro z odpowiednią opieką i się nie przejmować.

Jak ktoś chciałby wysłać swoje dziecko na taki obóz, to polecam sprawdzić ośrodek kolonijny w Poroninie, jest to mała fajna miejscowość w górach, niedaleko Zakopanego. Proszę przeczytać http://smartcoach.pl/osrodek-kolonijny-w-poroninie-czy-warto/