Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna mloda...juz po

Pierwszy Sex- jestem totalnie zrozpaczona....

Polecane posty

Gość panna mloda...juz po

Moj mąz byl moim peirwszym partnerem sexualnym, postanowilismy poczekac z sexem az do po slubie. jestesmy razem 4 lata. ja mam teraz 22 lata a on 23. on nie byl prawiczkiem gdy sie poznalismy, mial przede mna dwie partnerki seksualne. niedawno wzielismy slub i byl nasz pierwszy raz, ktory byl ....no beznadziejny. nie mam dosiwadczenia,ale mialam wrazenia ze moj maz jakos tak sie .....slimaczyl...no inaczej tego nie mozna okreslic....tak szczerze to zamknelam oczy i tylko myslalam kiedy to sie skonczy... teraz juz anwet nie chce uprawiac sexu bo jak sobie o tym przypomne to normlanie nic mi sie nie chce... przyjemnosc to ostatnie slowo jakie mi sie kojarzy.... jestem starsznie ale to strasznie zawiedziona ,bo tyle sie gada o sexie ze taki super i w oogle a dla mnie to tragedia ...... boje sie ze sie nie dobralismy.... ktos ta ma lub mial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oznaką dojrzałości (dorosłości) jest między innymi umiejętność rozmowy. Powinnaś na spokojnie, bez obrażania męża, opowiedzieć mu o swoich odczuciach - on POWINIEN o tym wiedzieć, by coś z tym zrobić - inaczej Ty nie dasz mu szansy, żeby to zrobił i nie nastąpi żadna poprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Podobnie jak Ty (bo zapewne jesteś ;)) jestem katoliczką, ale szczerze... Właśnie najgorsze jest to, jak się nie dobierzecie w łóżku, bo jest to ważne... Ale ja pamiętam swój pierwszy raz i wcale nie był fajny... bolało i w ogóle do dupy... Ale potem (z tym samym facetem) robiliśmy to częściej i teraz miewam po 7-8 orgazmów w ciągu jednego stosunku :) popróbuj trochę a na pewno będzie lepiej :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna mloda...juz po
dziekuje za odpwiedzi... wiecie no mi jest trudno cos pwoeidziec,bo ja sie na sexie w ogole nie znam i nie mam porowniania ani nic,ale mi jakos sie wydaje ze moj facet chyba jest kiepski. mielismy gre wstepna- i np. calowal mi piersi ,,,to tak szczerze tak je oslinil ,ze mialam wprost nieziemska ochote wytrzec sie chusteczka i jakos w ogole mnie to nie podniecalo.... rozmowa to pewnie dobry pomysl,ale ja nie wiem co mam mu powiedziec,bo trudno mi wyznaczyc co robil zle....tak jakos ogolnie bylo beznadziejnie,a teraz to juz czuje sie ze moge bez problemu juz nihgdy w zyciu nie uprawiac sexu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze...
z czasem powinno byc lepiej nie nalezy sie od razu zniechecac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁRYCY
Po kurwa 19 orgazmow. Ja pierdole, co za ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde dziewczyno
to ty masz wiekszy problem być moze jestes aseksualna.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasztetowa z dudy
Casanova- jak najbardziej ma rację,popieram,popieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka jest idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowy sa najwazniejsze, nie wolno niczego zatajac, jak cos nie gra- rozmawiajcie. A w sypialni musi troche potrwac, zeby zagralo dobrze, warunkiem sa jednak rozmowy. Mam znajomych, ona nie chciala rozmawiac, czekajac na cud, ze cos sie zmieni... cudu nie bylo - za to jest rozwod. Szkoda, prawda? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwód rozwód
ahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nic, że nie masz pojęcia o seksie - ale zawsze możesz (i powinnaś!) mu powiedzieć o swoich odczuciach. Przecież on nie potrafi czytać w Twoich myślach, więc skąd ma wiedzieć, że coś Ci się nie podoba lub coś źle robi?! Mów mu, co Cię nie kręci, czego nie lubisz (na przyszłość będzie mniej "męczył" Twoje piersi i nie ślinił ich), ale mów też co lubisz bo to też ważne! Szkoda, że wcześniej wcale się nie interesowałaś seksem (teoretycznie), ale teraz - nasz internet, nie trać czasu - poczytaj sobie o seksie w necie. Ale nie na Kafe, tylko na fachowych stronach ładnie opisujących czym jest seks miedzy dwojgiem kochających się ludzi. P.S. Ty się z nim nigdy wcześniej nawet nie całowałaś? Nie pociągał Cię fizycznie, nie podniecał? Zero namiętności :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pamietam
swoj pierwszy sex z narzeczonym ( bylismy juz wtedy zareczeni) i stwierdzilam ze albo sie "nauczy" albo nie wytrzymam takiego czegos:D Bo "TO" nawet nie wiem jak nazwac bylo koszmarne. Wiec zaczelam mu mowic co lubie, czego nie, pokazywac (oczywiscie zostawiajac miejsce rowniez na jego fantazje) i teraz on powoli odgaduje. Wiec naprawde musisz szczerze porozmawiac bo inaczej nie da rady:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie dobrze...
Idioci, to są ci którzy się naśmiewają i wyzywają dziewczynę. Przecież nie po to tu przyszła. Każdy kiedyś zaczynał i odczucia były różne. Ona też ma prawo do swoich odczuć. W końcu nie od razu Kraków zbudowano. Mnie się wydaje, że zbyt krytycznie podeszłaś do swojego pierwszego razu, ale to mi nie przeszkadza, bo masz prawo do tego. Tak bywa i nie jest to nowością. Zacznę najpierw od spraw, które sprawiają ci przykrość. Musisz porozmawiać z mężem na ten temat i delikatnie wyjasnić o co ci chodzi, czegobyś chciała, aczego nie. Zapytaj również o jego doznania. Bardziej niepokoi mnie to, że zbyt szybko wyrokujesz, jakbyś nie dawała sobie i swemu mężowi szansy. Wytrzymałaś 4 lata (jakim cudem - nie wiem), więc teraz skup się na czym trzeba i doprowadź swój plan do końca. Nie podejmuj pochopnych wniosków, bo to nie o to chodzi. Musisz wiedzieć, że umiejętność kochania nie spada z nieba. Należy sie jej uczyć, tak samo innych rzeczy. Weź sobie moje słowa do serca. Jestem pewna, że za jakiś czas wspomnisz moje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ksiądz
To czekajcie dalej wszystkie z tym do ślubu a póżniej się "rozczarowywujcie". Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ksiądz
Może chłopu nie wyszło ale myślę że się starał a Ty pewnie leżałaś jak kłoda, oczekiwałaś stosunku bez bólu i 59834759874 orgazmów a teraz narzekasz. Wam to wszystkim tylko dogadzać a same od siebie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Misiek_
To właśnie są dokładne skutki czekania "do po ślubie". O "dobraniu" trzeba było myśleć dużo wcześniej. Żyjemy w XXI wieku a nie w XIX. Pomyśl o tym że niebawem rodzina spyta się ..."kiedy dziecko?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Różowa laleczka
ile czasu mineło odkad zaczełas uprawiac seks zanim dostałas pierwszego orgazmu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie dobrze...
....do różowa laleczka ty chyba z księżyca spadłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem totalnie przeciw czekaniu z seksem aż do ślubu, dlatego że udany seks i każdy to wie jest jedna z podstaw dobrego związku i nie ma opcji żeby nie "wypróbować" partnera zanim zwiąże się z nim na całe życie... Potem rezultatem sa zdrady i rozwody i kurwa niech nikt mi nie zaprzecza i nie pierdoli głupot że jak sie kocha to wszystko można bo widziałem super związki rozpierdalające się z tego powodu... Dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ze twoj maz ma wyobraznie, ze nie bedzie ci mowil ze wydziwiasz, ´bo jemu jest dobrze... Jedyna droga to rozmowa, na spokojnie, bez obrazania, wysmiewania, bo jak facet sie zamknie w sobie to juz KONIEC :( kupcie jakies zabawki za jakis czas, no i nie wsydz sie go, bo to tez nie pomaga rzwinac skrzydel :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie sie wydaje ze autorka nawet nie wie co sprawia jej przyjemnosc dlatego nie umie przekazac mezowi odpowiednich instrukcji. masturbowalas sie kiedys sama? wiesz co cie podnieca, sprawia przyjemnosc? najpierw trzeba poznac wlasne cialo zeby mozna bylo doznawac orgazmu w trakcie seksu z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko masz dylemat ale tylko szczera rozmowa to zmieni:-) swoja droga to ja sie podpisuje dwoma rękami za sexem przed slubem, nie ma wtedy zbednych rozczarowan:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o choroba do lekarza marsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna mloda...juz po
Nigdy sie nie masturbowalam i nie zamierzam tego robic bo to grzech i w ogole obrzydliwe :O Moja mama mi mówiła ze to maz powinien dac zonie przyjemnosc wiec co w tym dziwnego ze leze? Moze mi jeszcze powiecie ze powinnam brac jego , wiecie co, do reki albo buzi, fuj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izzzkaaaa
Żal mi Ciebie laska naprawde. W którym TY wieku zyjesz???Takich pytań to nawet 15 latki nie zadaja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koraobora
autorko ja ci powiem tylko tyle ze jestes ostro pojebana na mózg. I ogólem jestes chora psychicznie idz sie leczyc do psychiatryka, albo niech cie wywioza do szpitala i zamkna w kaftany, bo takich ludzi jak ty to jak czarownice pali sie na stosie, ty dziwolongu jeden. Jestes poprostu nienormalna niedojrzala pokrzywdzona psychicznie przez rodziców ulomna scierka, albo rolka papieru toaletowego. Wolalabym sobie toba podtrzec dupe, nic byc na miejscu twego chlopaka. Szkoda mi go chlopak taki dobry a ma takie gówno wiednace w sypialni, i w zyciu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjiorjoisjfpsjfd
to byl seks zgodny z katolickimi normami moja droga.skurwysybn w czarnych habitach gwalcacy dzieci uwielbiaja pierdolic o jebanej czystosci przedmalzenskiej (bozem jak to brzmi...heheheheh), co ty i twoj maz lykneliscie jak swieze buleczki. i oto efekt.mam nadzieje ze wartosci chrzescijanskie zrekompensuja wam brak jakiejkolwiek przyjemnosci. purytanskie zachamowania seksualne i brak jakiejkolwiek inwencji.proponuje jednamu i drugiemu udac sie do klasztoru.oczywiscie osobno.tam znajdziecie spokoj duszy. zapewne ciaqla rowniez. totalnie zamrozonego na naturalne ludzkie instynkty.zgodnie z doktryna ktorej choldujecie.........................................................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO debili: to jej sprawa kiedy uprawiac seks zaczela Panna młodo Z tego co zrozumialem to zamiast zrobic ci minety, wylizał ci po prostu cycki. Jeżeli tak było to ja sie nie dziwie, że ci sie nie podobało. Musisz mu wytlumaczyc co ma robic. Trudne zadanie bo sama nie wiesz. TO ci wytlumaczę. Między nogami masz otworek i dzyndzelek. Jak będzie bawił się delikatnie dzyndzelkiem to bedzie ci fajnie. Jak dziurka będzie wilgotna i jego członek tez to tez bedzie fajnie jak ci go wlozy. Jak nie bedziesz leżała jak kłoda tylko sie zaangazujesz to będzie wam super. Pamiętaj: Nie wazna pozycja, nie wazne ile orgazmów, wazne ze sie uczycie tego razem. Troche czasu poeksperymentujecie i będziecie ostro się ru.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estragon
moja ukochana powiedziała mi że, się przekonała do tego aby współzycie rozpocząć po ślubie - oczywiście ze mną;) i co jej powiem, przecież ją kocham i mam jej powiedzieć że nie uszanuje tego ? Ale taka konkluzja: jeśli kobieta mówi facetowi że sex po slubie to ten biedak nic nie zrobi - nie przekona jej bo jakich argumentów może użyć przeciko jej konserwatywny albo wyniesionych z domu poglądów. Ale gdy sytuacja jest odwrotna (co się nie zdarza, albo zdarza się w filmach) kiedy to facet chce poczekać do ślubu a kobieta chce rozpocząć współżycie przed ślubem. Taka kobieta nie będzie czekaała tylko poszuka sobie innego faceta, żeby zaspokoić ciekawoś, albo chęć pokusy , przyjemności. Troche niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×