Body- Jet

Dzieki. Ja jestem 6 dni po. Mniej boli ale opuchlizna jest...

każdy z nas inaczej czuje sie po zabiegu. ja po weekendzie byłam w pracy ten dzien nie należał do najlepszych. musiałam udawac lekko chora a w pracy musiałam być.pozniej juz z dnia na dzien było coraz lepiej. mi opuchlizna trzymała sie jakoś tak do dwóch tygodni.ale ubranko super spłaszczało:)

DoniaKr proszę o kontakt szabinka85@wp.pl gdyż też właśnie zastanawiam się nad zabiegiem w tym samym miejscu, na sam zabieg jestem zdecydowana ... tylko chciałam dopytać o lekarza i całą "otoczkę" zabiegu ... i oczywiście efektów - to najważniejsze :) czekam na kontakt z góry dziękuje

Blog o moich operacjach plastycznych - http://jesttempo.bloog.pl/ Tym razem na bieżąco.

jestem 18 dni po vaser lipo po 4 drenarzach juz nie mam opuchlizny i zonk...lewe biodro za malo odessane. asymetria widoczna i nad tym miejscem za mocno wybrany fragmęt 2x2 cm czyli dziura... masakra zagoiło się na mnie jak na psie ale co z tego jak potrzebna poprawka

Sama widzisz po zabiegu wygląda to inaczej niż parę dni póżniej. Byłaś zachwycona Za dwa miesiące jak powstanie pełna blizna w miejscach odessanych prawdopodobie będą jeszcze większe ubytki . A jak próbuję o tym pisać to są śmiechy i głupkowate komentarze

hej ....polecam gabinet w katowicach -ligocie ,,,, centrum estetyki ciala,,,, super lekarz - mialam tam zabieg -swietnie wygladam,,,,,pa

Zastanawiam sie nad body jet i prosze o opinie od osob ktore sa juz po. Nie mam nadwagi jako takiej, tylko tluszcz w okolicach brzucha i bioder, ktorego nie moge sie pozbyc za pomoca cwiczen, a diety drakoskiej robic nie chce bo zalezy mi na zachowaniu ladnej pupy i piersi. Moj zestaw pytan to: - jak dlugi jest okres rekonwalescencji? - czy po zabiegu mozna wrocic samolotem do domu? (nie mieszkam w PL) - kiedy mozna sie spodziewac efektow? Po 3 miesiacach, czy dluzej? - jak sie ksztaltuja ceny (brzuch i boczki)? bede wdzieczna za odp. Pozdrawiam

I jeszcze jedno NAJWAZNIEJSZE pytanie: czy tluszcz odessany z brzucha nie 'odrasta'? slyszalam taka opinie, ale nie wiem czy to prawda.

Nie wiem nic o body jet, ale wiem o smart lipo...I blagam nie robcie nic z tych rzeczy!!!! Mnie nie powstrzymal nikt, niech moja historia ustrzeze kogos, bo dla mnie jest juz za pozno...Mialam smart lioo ok. 3 lata temu, tyl ud, posladki. Efekt byl mizerny, ale pogodzilam sie z wydaniem kasy w bloto...Pozniej samej udalo mi sie osiagnac wymarzona figure:)) I tak trwalo dwa lata mojego szczescia:) Jednak niedawno bralam krotko lek hormonalny...od tamtej pory zaczely puchnac mi nogi, dretwiec, piec. Ginekolog stwierdzil zecto zatrzymanie wody, ale skad zatrzymanie wody gdy ja nie wazylam ani grama wiecej, i w dodatku skad ten bol???? Potem doczytalam o zakrzepicy ktora wywoluja leki hormonalne...i wtedy mnie olsnilo...o Boze przeciez mialam smart lipo! Tym bardziej to mozliwe!!! Dzis drze o moje zdrowie, musze zrobic usg doopler by sprawdzic czy nie mam zakrzepicy...Druga sprawa, na jednej nodze zrobilo sie takie stwardnienie, zgrubnienie i ta noga boli mnie bardziej...i dretwieje....Wiec dzis placze ze to zrobilam, zaluje...Zaluje ze nikt mi nie odradzil...ze nie pomyslalam co moze sie stac pozniej!!! Nawet po latach!!!! Dodatkowo jestem teraz w sytuacjii ze chcialabym przytyc...a boje sie, bo tyle sie naczytalam o deformacjach....Jestem w pulapce...I boje sie piekielnie o swoje zdrowie...Wiem bylam jedna z tysiecy zdesperowanych kobiet...Nie ja jedna to zrobilam, i nie ja jedna zaluje....Wiec blagam...probojcie schudnac dieta, ruchem, naprawde sie da!!! A zachowacie zdrowie na zawsze, bo nikt wam juz tego pozniej nie odda...

Dla przypomnienia dla wszystkich , jest to forum o body jet. wiec uprasza sie inne techniki i komentarze przeniesc na inne wontki. tu chcemy wiedzy o body jet, tluszczu itd.

do gość ja też ZAŁUJĘ!!! też robiłam BODY JET i nic to nie dało. wydaje mi się że piszą tu same baby co pracują w jakiś klinikach! moim zdaniem to nie działa, czytałam na różnych forach o tym i dziewczyny były też niezadowolone. szkoda że nas nikt nie słucha. ale mam nadzieje że chociaż jedną osobę przed tym uchroniłyśmy i chociaż jedna duszyczka jest ocalona :) pozdrawiam Cie sredecznie i trzymmam kciuki z całej siły żebyś wydrowiała.

a ja dzisiaj miałam body jet ramion. Czuję się naprawdę ostro przeorana.... rece całe w siniakach, wszędzie krew - to naprawdę harkdkor. Miałam w znieczuleniu miejscowym i nie wiem czy nastepnym razem nie zdecydowalabym sie na ogolne - tak bolało. Dziewczyny ktore to planujecie - po tym da sie chodzic, ale nie liczcie na wizyte u kolezanek i znajomych. Z ran cieknie tyle wody i krwi, ze nie mozna sie ruszyc z domu, przynajmniej w dniu zabiegu.

Jestem dzień po zabiegu. I nie przyjmuje żadnych słów krytyki ! :) Wczoraj byłam gruba, dziś jestem jedynie nieco obolała. Super metoda :)

Byłam na zabiegu ok miesiąc temu w Melitusie. Nie powiem, żeby to był najmniej bolesny zabieg mojego życia, ale da się przeżyć. Po zabiegu lała się ze mnie woda i byłam trochę posiniaczona. Ale to nic w porównaniu do tego jaki był efekt :) A był naprawdę super! Ja robiłam boczki, były trochę otłuszczone, a teraz są gładziutkie, nic nie wystaje, nic mi nie zwisa :) Warto trochę pocierpieć.

dolny i gorny za 5 tys w Warszawie - na Orłowskiego. Zdecydowałam się tam bo to szpital i jakoś bezpieczniej się czułam, poza tym finansowo w moim zasięgu. Cieszę się że jestem już po bo zabieg w znieczuleniu miejscowym to masakra - co jakis czas boli (jak rusza miejsce gdzie jeszcze nie dotarło znieczulenie) i trwa długo (ok 2h). mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i nie trzeba będzie poprawiac:)

Witam, 13 lutego 2014 ( 3 miesiące temu ) miałem wykonywany zabieg ”Body Jet” w znieczuleniu miejscowym .Według lekarza który wykonywał zabieg odessano mi 1 900 ml czystego tłuszczu z obszarów : brzuch, boczki oraz piersi. Jestem średnio zadowolony z efektów , pomimo przebytych serii masaży limfatycznych mam dużo nierówności np. jedna pierś większa od drugiej , zrosty przy pępku i nierówności na brzuchu. Proszę o informację – Państwa opinię czy po takim upływie czasu od zabiegu mogę zacząć już szukać jakiejś kliniki która mogła by wykonać zabieg poprawkowy oraz dodatkowo odessać jeszcze trochę tkanki tłuszczowej z powyższych obszarów, tak abym był definitywnie zadowolony z efektu końcowego. Niekoniecznie musi to być ponowny Body Jet . Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i propozycje. Pozdrawiam

Hej dziewczyny. Zastanawiam się nad powiększeniem piersi własnym tłuszczem. Tłuszcz chcę odessać z boczków oraz bryczesów metodą body jet. Zastanawiam się nad kliniką W.B. w Bydg. Czy któraś z Was przeszła taką operację? Możecie coś powiedzieć na temat tej kliniki. Byłam na konsultacji w Warszawie w sprawie implantów, jednak nie kwalifikuje się do powiększenia biustu tą metodą. Dlatego alternatywą jest body jet z przeszczepem tłuszczu w piersi. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam

cześć dziewczyny, jestem umówiona na zabieg 13 czerwca w Warszawie. Lekarz powiedział, że skóra po odessaniu może byc luźniejsza ale mój wiek, brak nadwagi i stan skóry rokuje dobrze, że nie będzie tragedii a jedynie pępek może lekko opadać i żebym się liczyła z tym, że ta skóra będzie mniej "nabita" jak teraz... Powiedzcie, czy Wy też to słyszałyście, czy któraś z Was, która robiła tylko body jet bez plastyki i która nie ma nadwagi a jedynie oponkę ma teraz problem z wiszącą skórą ??

jeśli chodzi o pytanie dotyczące kliniki to ja polecam się wybrać do dermedu, ja robiłam body jet u dra Roberta Wilka i efekty mnie się podobają. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Fakt, też nie miałam usuwanego jakoś strasznie dużo tłuszczu, obyło się bez plastyki i sylwetka ładnie wymodelowana.

Mam nierownosci po zabiegu smart lipo...Robilam uda...Ten zabieg to najgorszy blad mojego zycia przez ktory bede cierpiala do konca... Prosze o kontakt osob z takim samym problemem... ilona.vitalia@o2.pl

Apeluje do wszystkich - opamietajcie sie! Niech ktokokwiek kto mysli o takim badz podobnym zabiegu niech tego nie robi!!!Ja nie mialam tyle szczescia...Teraz problemy ktorych cofnac sie nie da...Tyle osob pisze o powiklaniach pi a mimo to ludzie wciaz decyduja sie na takie zabiegi!!! Ktore niestety nie sa bezpieczne jak nam wciskaja media i lekarze...Myslicie moze : mi sie cos takiego nie przytrafi...nic bardziej mylnego,ja tez tak myslalam...

Jestem 6 dzien po zabiegu body yet...robiłam uda wewnętrzne, tzw. Bryczesy, uda wewnętrzne i biodra...zabieg trwał około 3 godzin...3 dni lala sie z otworkow krew, dopiero od 4 dnia spokój, przez 3 dni zmieniałam opatrunkiem, teraz juz tylko przeklejam plasterki...w uciskowym body chodzę cały czas, ale oczywiście ściągam, aby wsiąść prysznic i zakładam ponownie...o efektach narazie mowić cieżko, bój sie nawet na to patrzeć, jestem sina od pasa do kolan:-)...narazie nie jestem szczuplejsza,ponieważ jest duża opuchlizna...myśle, ze na to trzeba trochę poczekać...3 doby leżałam bez ruchu, bol tragiczny, najgorsze noce...teraz chodzę po mieszkaniu...absolutnie nie obrażam sobie pójść do pracy...no i co do bólu pod zaś zabiegu, byłam naszykowana na brak bólu...niestety mnibolalo tragicznie, powstrzymywalam sie momentami od płaczu...po zabiegu mdlalam, tak samo jak dzien po zabiegu, wiec nie mogłam w ogóle wstawać...ale myśle, ze każda z nas jest inna i każda inaczej zniesie zarówno zabieg, jak i czas po zabiegu...o efektach napisze za jakiś czas...Aha, oczywiście tydzień brania antybiotyków i zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch...

Aha, zapomniałam dodać za uda wewnętrzne i zewnętrzne i biodra zapłaciłam 10 tysięcy...mam pytanie do dziewczyn, które sa juz po, jakie robiliście zabiegi po body yet, mam na myśli ujędrnianie skory i nierówności i kiedy mozna je zacząć robić?

Hej wszystkim! Dziewczyny powiem wam ze ciągle coś za mną chodziło, raz chciałam robić nos, raz cycki i tłuszcz. Wydalam troche kasy na konsultacje u roznych lekarzy ale nigdy na nic sie nie zdecydowałam, bo byłam zawsze nakrecona na zabieg do momentu konsultacji- po konsultacji i opiniach w necie strach brał gore i rezygnowalam z zabiegu. Ostatnim moim wymysłem było pozbyc sie w koncu boczkow, ktore miałam mimo niskiej masy ciała i tłuszczu oraz racjonalnym żywieniu i dużej ilosci sportu. Zaczęłam od wizyty u Dr Osadowskiej, chciałam zrobic smart lipo, Pani doktor sympatyczna, jak wiesz o co pytac to wszystko Ci wytłumaczy jak trzeba. Minusy konsultacji u niej: mozna przyjsc jedynie w poniedziałek, bo w inne dni Pani doktor przyjmuje w innych miastach, gabinet wynajmowany, wiec nawet nie ma lustra zeby pokazać w nim o co Ci chodzi- co zawsze ułatwia. Nikt nie uprzedza także ze w trakcie konsultacji na ktorej sie rozbierasz bedzie przyuczajacy sie Pan doktor- wczesniej wysłałam na konsultacje koleżanke, wiec wiedziałam czego sie spodziewać i poprosiłam by go nie było podczas konsultacji- nie chodzi o to ze to mezczyzna, ale jak jest sie przygotowanym na jednak intymna rozmowę, to mało komfortowe jest jak jakis obcy facet siedzi obok i sie patrzy- owy Pan sie nie przedstawia, wiec nie wiadomo w sumie kim jest i co tu robi. U Pani Dr Osadowskiej ceny zabiegów nie sa wygórowane ale podobne jak u innych specjalistów. Cena konsultacji: 80zl Praktycznie byłam zdecydowana na Smart Lipo ale kolezanka zachwalala zabieg któremu poddała sie jej siostra- Body Jet z przeszczepem tkanki tłuszczowej w piersi. Mi Dr Osadowska mówiła że mam za mało tłuszczu do tego. Udalam sie do Dr Witwickiego na konsultacje w sprawie Lipo jet- Skuszona tym ze siostra koleżanki jest bardzo szczupła a poddała sie dwóm takim zabiegom. Pan Dr bardzo miły, widac ze doświadczony. Powiedział ze możemy zrobic lipo jet z transferem ale efekt nie bedzie spektakularny bo mam za mało tkanki tłuszczowej. Rozmawialiśmy tez o innych opcjach. Umowilam sie na zabieg. Ok 2 tyg przed zabiegiem zrezygnowalam z transferu tłuszczu, ponieważ przez 2 mc nie mozna za bardzo uprawiac sportu zeby tłuszcz sie dobrze przyjął. Zdecydowałam sie na same boczki w znieczuleniu dozylnym. Zabieg miałam w środę 11 czerwca koszt: 6000 plus 350zl za ubranko uciskowe. Przyszłam rano na zabieg sama, miłe Panie pielęgniarki dobraly mi ubranko uciskowe na po zabiegu i przygotowały mnie do zabiegu. Na sali zabiegowej był Pan doktor, anastezjolog i dwie pielęgniarki, dostałam antybiotyk dożylnie, a następnie znieczulenie po którym zapadlam w blogi pol sen, ktory trwał przez cały zabieg, ok 2 razy cos poczułam w trakcie zabiegu i wystarczyło jekniecie bym dostała wiecej znieczulenia. Drogi na sale pooperacyjna nie pamietam. Pozniej leżałam sobie w prywatnym pokoiku pod kroplówka i sie rozbudzalam. Pokoik z telewizorkiem i dostałam pilota by w razie czego wezwać Panią pielęgniarkę. Wtłoczono we mnie 2 kroplówki i Panie pomogły mi sie ubrać, dostałam duzy zapas opatrunków do domu i mogłam isc. Byłam w klinice od od 9.30 do ok 15 Tego dnia probowalam cos robic ale za słabo sie czułam, wiec tylko leżałam, troche niedobrze mi było. Czułam sie troche obolała. Następnego dnia jako pasażer pojechałam samochodem załatwić kilka spraw, troche na wybojach było czuć ale ok. Posprzatalam cały dom i nawet pojechałam na rowerze do sklepu bo troche mi sie nudziło- to samo co z jazda samochodem, tylko na wybojach było cos czuć. Saczylo mi sie praktycznie tylko z jednej Ranki przez kilka dni. W piatek juz normalnie pracowałam, w sobote byłam nawet na strechingu choc podczas zrobiło mi sie słabo i wyszłam wczesniej. Efektu nie widziałam ok 3-4 tyg przez opuchlizne itp Teraz widze i jest super! Jeden boczek jest większy od drugiego ale jak sie kogos o to pytam to tylko ja to widze. Podsumowując: Polecam Dr Witwickiego i jego klinikę, a szczerze nie wyobrażam sobie zabiegu u Dr Osadowskiej gdzie warunki nie sa tak komfortowe i zabieg przeprowadza ona w asyście tylko jednej pielęgniarki. U Dr Witwickiego widac że płaci sie za komfortowa opiekę i dobre warunki, a nie tylko za zabieg. Co do kosztu zabiegu to trzeba sie przygotowac na wydanie ok +2000zl na zabiegi po Lipo Jet- robia sie twarde guzki ktore trzeba pozniej rozmasowac u masażysty lub isc na zabiegi endermologii, mozna także skorzystać z karboksyloterapii- ostrzykiwanie dwutlenkiem węgla- byłam na dwoch zabiegach, boli 3 razy bardziej niż cały zabieg i czas po nim.

Czesc Dziewczyny. Ja również zastanawiam się nad odessaniem tluszczyku z ud i reimplantacja do piersi. Chciałabym jednak najpierw zapytać czy jest tu choc jedna osoba zadowolona? Czy efekt cjocny w połowie się utrzymał? Czy wszystkim piersi zmalały? Interesują mnie takze blizny oraz czy na udach nie robią się rozstępy? A może któraś z Was pideslala by zdjęcia na email? Monika_16@op.pl Bede ogromnie wdzięczna za odpowiedz. Pozdrawiam

ja miałam bez transplantacji, ale uda na początku ok później sie pofalowały pomimo chodzenia bardzo dlugo w ubranku, masaży itp. Wygladało to fatalnie, teraz po wielu ćwiczeniach jest lekka poprawa, ale tłuszcz nie jest rozłożony równo. Jak tam chcesz, ale same cycki w tym zabiegu to nie wszystko...

Ciekawe czy to kwestia lekarza czy partii- chyba duzo osob z ud nie jest zadowolonych. Ja tam planuje jeszcze troche oddesac boczki :)

Do dziewczyn zainteresowanych przeniesieniem tłuszczyka w piersi Ja jestem trzeci dzień po zabiegu, opis samego zabiegu jest wszystkim znany więc pominę tę kwestię. Co do bólu to uważam się za wytrzymałą osobę niestety mnie pobieranie tłuszczu dość mocno bolało, podobno dlatego że jako osoba uprawiająca sport miałam dość mocno zbitą tkankę i się pani dr musiała naszarpać. Znieczulenie bylo tylko w postaci ketonalu i kropli oraz to podawane w wodzie kaniulą, nie chciałam wenflona bo wydawało mi się że niebędzie potrzebny....potem żałowałam :P Pomimo iż wyglądało na to, że tłuszczyku mam dużo okazało się, że mam rozbudowaną tkankę mięśniową i z całych nóg i boczków uzbierało się tylko 350 ml dobrego tłuszczu do przeszczepu (pomijam ten który się do tego nie nadawał). Trochę się tym martwiłam bo liczyłam na 200 ml do każdej piersi no ale plus jest taki, że podobno mój tłuszcz był bardzo gęsty i lepki czyli dobrej jakości więc może będzie się miał lepiej utrzymać i mniej się wchłonie, ale oczywiście pani dr uświadamiała mnie cały czas że tego się tak naprawdę nie przewidzi. Samo podawanie do piersi to był koszmar jakich mało w życiu miałam. Pierś nie jest znieczulana i może nie było by tak źle ale miałam bardzo zrośniętą tkankę również na piersiach z powodu wcześniejszych laktacji...Powiem szczerze, pani dr była wspaniała, starała się delikatni ale ból był niesamowity i jeśli miała bym się zdecydować jeszcze raz to tylko w znieczuleniu ogólnym. Po samym zabiegu zero bólu, na drugi dzień uczucie jak by były straszne zakwasy, piersi tylko trochę swędzą Co do efektu oczywiście na to potrzeba czasu, ale napiszę za trzy miesiące jaka ilość się wchłonęła. Piszą niektóre panie aby nie robić tego, bo one żałują i wyglądają teraz okropnie - sam zabieg jest bardzo dobry a efekty po nim naprawdę zadowalające, wg mnie te osoby trafiły po prostu na niekompetentnych lekarzy i bardzo im współczuję.

Powiedz mi jakie sporty uprawiasz że masz zbity tłuszcz może to jest MMA ?