Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Hejka Melduje sie po wizycie:) Niestety gin nie widzi żadnych konkretnych oznak porodu, rozwarcia brak, szyjka zamknieta i dosc długa:( główka tylko nisko ale nic pozatym:( Po raz enty stwierdził że bedzie córa, wiec juz chyba wątpliwosci nie mam.... Wazy 3378 no i ostatnia niby chwila zebym urodziła sama, bo ze niby jak wieksze dziecie bedzie to nie dam rady i on, w sensie mój gin jakby mnie na porodówce dorwał to zrobiłby ciecie zebym sie to niby nie męczyła.. nawet wyznaczył mi kiedy on jest na dyżurze i niby kiedy to ma mnie zebrać:p żebym to ja miała panowanie nad tym kiedy mnie zbierze:p Luulay Gratulacje:) kwiatuszek juz tez napewno urodziła, ciekawe kiedy sie odezwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Myszka ja mam to samo, a jak chcę zmienić pozycję to boli nie brzuch, na boku leżeć też nie mogę bo kłuje mnie wówczas w okolicach jajnika (tak mi się wydaje przynajmniej) i Malutkiej nie odpowiada taka pozycja. Jak stoję to brzuch ciągnie mnie w dół i ogólnie mogłabym tak wymieniać i wymieniać, a ogólnie to ja nie należę do osób użalających się nad sobą heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, też jestem po ktg i wizycie, troszkę mnie gin. podłamała tym, że nie ma żadnych oznak porodu; skurcze na ktg słabsze niż tydzień temu, rozwarcie dalej na 1 cm, tyle że główka baaardzo niziutko i jakoś mniej wód płodowych- ale nie wiem z czego to wynika bo nie zauważyłam żeby coś się sączyło. Termin na piątek- zobaczymy czy coś się będzie działo. W każdym razie zalecane współżycie;)pozdrawiam wszystkie te wyczekujące i gratuluję świeżym mamuśkom;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście gratulacje dla nowych Mamuś 🌼 Ja w sumie nawet nie boję sie tak samego porodu jak tego czy Piotruś będzie zdrowy. Niby jest wszystko ok ale tak było tez z Kubusiem, a potem okazało sie inaczej. Sama myśl że coś takiego miałoby sie powtórzyć mnie paraliżuje. Betatka - nie jesteś sama jeśli chodzi o tą niespakowaną torbę:) Ja swoja tylko wyciągnęłam z szafy, leży pusta. Chociaż nie całkiem bo dzis włożyłam 2 małe butelki wody niegazowanej:) Jakoś nie mogę się zebrać do tego pakowania. Termin z OM mam na 26 kwietnia więc może dlatego mi nie śpieszno. Dziś na zakupach kasjerka zaczepiła mnie i mówi że to już chyba niedługo bo brzuszek nisko - że góra tydzień i urodzę. Chciałabym w to wierzyć bo ja tez mam już dosyć. Ciężko mi i niewygodnie w każdej praktycznie pozycji. Męczy mnie taka nieporadność, to że szybko się męczę, że niewygodnie mi się śpi. A jak wychodzę z Kubusiem na podwórko to już wogóle jak słoń - nie moge się zerwać szybko do niego, podbiec czy sie z nim pobawić jak mnie prosi bo schylić, kucnąc ciężko itp. A z trzylatkowi różne pomysły do głowy przychodzą więc staramy się wychodzić z nim z mężem we dwójkę. Jutro może kurier przywiezie nam wykładzinę do pokoju dziecięcego więc pewnie wstawimy łózeczko. Ciekawe jak zareaguje Kubuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja juz jestem po porodzie rodzilam 8 h bylo bardzo ciezko przy moich skurczach nie bylo skali takie byly silne. Maly urodzil sie 11.04.2010 o godzinie 10:25. Dzis wrocilismy do domku. Jak troche dojde do siebie to jesli bedziecie chcialy to wam opisze..gratuluje kolejnym mama. Trzymam kciuki zacmienie was laseczki zeby was nie bolalo tak bardzo jak mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loczek gratulacje !!!!!!!!!🌼 dla Ciebie i Maleństwa Napisz co z tymi skurczami ,jakie to były? Wogóle jak przezylaś poród ? Szybko wróciłas za to do domku :) Jak bedziesz miała czas to pisz ! Ja za to kupiłam sobie liscie malin i piję z nich napar-podobno pomaga nie wiem zobaczymy :) Ostatnio stałam sie strasznie senna ,tez tak macie ?Czy moze obudzil sie we mnie leń:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dziewczyny. No faktycznie Loczek szybko wyszłaś - rodziłaś w prywatnej klinice??? Bo koleżanke własnie z prywatnej wypuscili na drugi dzień i podobno takie zaczynaja sie u nas praktyki. Ja dzis pierwszy raz miałam taka ciężka noc żle mi sie spało, strasznie mi uda dretwiały i w sumie brzuch też, tylko ze to nie takie dretwienie jak skurcze, i do toalety musiałam wstawac a ja miałam tak fajnie ze praktycznie wogóle nie wstawałam jak trafiła sie jedna noc na tydzień ze raz wstawałam to wszystko. A dla małego to w sumie jak wczoraj popatrzyłam to mamy wszytsko oprócz rzeczy z apteki typu sól fizjologiczna, waciki nasaczone alkoholem na pępuszek itd ale to w aptece przy szpitalu nawet przy wyjsciu sie kupi. Wczoraj myślałam ze wezme sie za pakowanie torby ale szybko mi przeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dziewczyny gratulacje i pozwolę sobie Was dopisać do tabelki. ..............................................DATA PORODU Biało-czarna......32.. ...29.03...DZ....20.03 waga 3000 dl 59cm ania20203.........20......30.03...CHŁ..30.03 waga 3750,dl 57 Kacper scherza...........26......02.04......... alena2010.........27......03.04 ..CHŁ.. zabucha...........21......4.04... DZ....23.03, waga 2880 dł 51 cm malutka872........22......05.04.. CHŁ...8.03, waga 2390 dl 49cm Aleksander Katrina0408.......31......06.04...CHŁ... luca12...........28........06.04.......DZ... agus1979..........30......08.04...CHŁ...4.04 waga 3560,dl 55 Nikodem Agita_Opole......26.....ok.08.04...CHŁ e74wiosenka.......36......11.04. .CHŁ...22.03, waga 2890, 52 cm szuwik............23......11.04 ..DZ.... aga klee..........32. ....12.04......... paulcia233........23......13.04 ......... Anabelka26........26......13.04 ...CHŁ... Sabatini..........23......13.04 .. DZ.... żabka83...........26......14.04. ........ martuska21........22......14.04. ..CHŁ... Matrioszka26......26......16.04... DZ.... justyna_80........29......18.04. ..CHŁ.... asica234..........24......18.04. ......... luiza602..........30......18.04.....CHŁ... loczek87..........23......18.04.....CHŁ...11.04., waga ? frogus_80........29.......19.04.....DZ... Mama Franusia (Beciak)...28....19.04..CHŁ..31.03, waga 3570, 57cm katarzynaa........26......20.04. ......... mamuska298........29......20.04.....CHŁ... betatka...........25....ok20.04.....CHŁ... Izka77............25......22.04..... CHŁ.. maya25............27......22.04......CHł..8.04,waga 3770,56 cm, Kuba agao78 ...........31......24.04 .....DZ... Mysza13...........31......25.04......DZ... Jenifer 37........37......25.04........... Joanna25..........25......25.04. ....DZ... goba..............27......26.04......DZ... mama-i-ja.........29......26.04.....CHŁ... Moluś.............33......27.04........... LadiDadi..........26......27.04........... eliszk@...........25......28.04........... under_pressure....26......29.04. ......... bieluszek........29..... 29.04........... Natusia88.........22......29.04 ..... CHŁ 26latka.......................................10.04.?, waga 3450, 53 cm Natalia Luulay.........................................25.03, waga Maciuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i kolejna noc za nami ;) Nawet troszku pospałam - oczywiście nie obyło się bez cogodzinnej wycieczki do toalety ;) *Mama i ja - mnie też wczoraj pani w sklepie zagadnęła i stwierdziła, że brzuch mi opadł i że to pewnie niedługo ;) *26latka - serdecznie gratuluję!!! :) 🌼 czekamy na opowieści :) *Loczek - gratuluję Mamusiu!! 🌼 czekamy na opowieści :) *Natusia - ja jestem senna jak nockę mam źle przespaną ... na ogół ... bo tak czasem bez powodu też jestem bardzo senna ... Jutro mam wizytę u gin - ciekawa jestem co powie. Pomyślałam sobie, żeby było miło, abym urodziła akurat jak on będzie na dyżurze więc chyba dopiero w piątek ....hihi żebyśmy tak mogły sobie same wybierać. Dziś dzidzia niech sobie posiedzi bo po co przychodzić na świat 13stego hehehe .... żartuję, niech robi co chce, bo ja i tak n ie mam na to wpływu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka2701
Witam kobietki. Czytam was często ale jeszcze nigdy nic nie pisałam. Termin miałam na niedziele wg usg a wg @ na czwartek. To moja druga ciąża i czekam już z niecierpliwością kiedy się skończy. Chciałabym juz mieć ten poród za sobą i moje maleństwo w ramionach. Mam nadzieję że dzidziuś wyjdzie sam i nie będę musiała mieć wywoływanego porodu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszej17
Mały Piotruś przyszedł na świat 10.04.2010 r o godzinie 22:40, waga 3480 i 55 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle pojawiają się nowe Mamy :) Mam nadzieję, jak Moluś, że po porodzie dalej będziemy pisać tutaj i opowiadać o swoich Maleństwach. *Kwiatuszku - gratulacje!!!! Jak znajdziesz chwilkę i opowiedz co i jak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jestem cała zdrowa w dwupaku niestety jesscze ale co tam 2 tyg doterminu gratuluje mamusia naszymm nowym wlece potem papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka2701
Kurcze dziewczyny niby to moja druga ciąża więc już powinnam wiedzieć co i jak a wszystko wydaje mi się takie nowe. Od piątku mam juz takie bóle jak na @ ale skurczy regularnych brak. Rozwarcie juz od dwóch tyg na 2 cm,wszystko gotowe do porodu ale Synuś jakoś nie bardzo chce wyjść,ech to czekanie jest najgorsze. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, kwiatuszek, loczek gratuluję maleństw:) wszystkie czekamy na relacje a ja bym wlasnie chciala urodzic dzisiaj tj13-stego bo sama jestem z 13stego i dokladnie za mc koncze 30stke:) Ale poki co cisza, poojedyncze skurcze przepowiadajace no i Maly rzadziej się rusza a to ponoc normalne przed.. aha zapomnialam pisac ze paciorkowaca nie mam cale szczescie, a dzis robilam ostatnie badanie krwi i zgadnijcie czy ktos mnie przepuscil w kolejce??? Czekalam pol godziny!!!! ale tak to juz jest i powinnam sie przyzwyczaic a nie dziwic:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla nowych mamuś!! Ale się sypią :) Aż miło. A ja dalej w całości i w sumie nic jeszcze mi się nie dzieje. Zaczynam się bać, że przegapię poród ;) A tak poważnie to jak się bałam, że urodzę przed terminem to teraz się boję, że mi będą poród wywoływać. A tego bym nie chciała. Co do przepuszczania w kolejkach to mi się ANI RAZ przez całą ciążę nie zdażyło żeby mnie ktoś przepuścił czy ustąpił miejsca :( Nawet ostatnio w sklepie to ja przepuściłam kobietę, bo wiedziałam że z moimi ruchami to mi trochę zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do mamuś jeszcze w dwupaku: czy wasze maleństwa dalej się obracają z boku na bok (kopią raz po lewej raz po prawej)? Bo moje tak i już dawno się koleżanka dziwiła, że jeszcze ma miejsce na takie wygibasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis wypieki robie bo na jutro zaprosiłam koleżanki, gdyz imieniny obchodze Śmiałam sie ze zaproszenie na 50 % aktualne i że w każdej chwili odwołane być może:p Gratulacje dla nowych mamusiek, sypią sie jak nie wiem co, no ale to juz wkoncu czas bo połowe kwietnia mamy. Też jestem ciekawa jak wasze porody przebiegały, wiec jak znajdziecie chwilke to piszcie kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek mi sie wydaje ze to ze czujesz kopnięcia z obu stron to wcale nie znaczy ze dziecko sie obraca tylko kopie raz prawą raz lewą nogą. Zresztą to chyba od ulożenia zalezy. Ja mam lozysko na przedniej scianie wiec dziecko ma kregoslup wewnatrz a pepowine i brzuszek i nogi z przodu zaraz pod lozyskiemi i wypycha mi kolana i stópki raz z lewej raz z prawej.. przynajmniej ja tak to czuje To moja pierwsza ciaza wiec nie znam sie dokladnie, ale tak mi na logike wychodzi:) czarna my za wszystkim i ze wszystkimi jestesmy umowieni na 50% :) Jak dotrwam to w piątek idziemy na pizze ze znajomymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej to co *Justynka rodzimy dzisiaj?? :) Co do ustępowania czy przepuszczania to tylko w kościele w sumie chyba prawie za każdym razem ktoś ustępował mi miejsca, ale w kolejkach w sklepie to można o tym zapomnieć ;) *Irysek ja myślę tak jak Justynka, że to dzidzia raz kopie jedną a raz drugą nóżką ... chyba rzeczywiście zależy to od ułożenia dziecka ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm.... na pewno z tym kopaniem to dużo zależy od ułożenia. Ale ja jestem niemal pewna że mi zmienia strony, bo jak kopie po jednej to tyłek baaaaardzo daleko wypina po drugiej (tak wypina, że się śmieję że pampersa można przymierzać :) Więc raczej niemożliwe, żeby taki rozstaw nóg miało, że jedna z lewej druga z prawej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Z tym kopaniem to u mnie jest ono bardziej z lewej strony, z prawej to czuje rączki maleństwa :) A co do przepuszczania w kolejce ,jestem mile zaskoczona ale mnie czesto przepuszczają nie wiem jak w komunikacji miejskiej bo ani razu w ciazy nie jechałam . Dzis miała straszna noc ,punktualnie co 2 godz wstawałam do ubikacji :o dretwieja mi palce a po dłuzszym spacerze takim jak dzis czuje mocniejsze ruchy i mrowienie w udach .Czesto boli mnie tez kość ogonowa ,czuje takie kłucie .Chce juz urodzić !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej tak jak obiecalam to opisze wam moje wrazenia z porodowki ... a wiec tak jak pisalam wam w sobote bylam w szpitalu bo w nocy zaczely mi sie skurcze co 6 min pojechalismy rano na izbe a tam taka niemila pani powiedziala ze mam jechac do domu bo termin mam na za tydzien a i ze mam isc na spacer:/.... a wiec wrocilam do domu i sobie przesiedzialam na kanapie praktycznie caly dzien bo nie mialam sily na nic o godzinie 22 poszlam sie wykapac i umyc wlosy jakbym jednak miala wrocic do szpitala po godzinie 23 zaczely sie skurcze takie co 10 minut ale zato o wiele bardziej nieprzyjemne niz te co byly rano... i tak do godziny 1.30 bylam w domu poniewaz skurcze byly jeszcze nie dosc czesto... po godzinie 2 bylam w szpitalu ale nie tym co bylam rano bo odechcialo mi sie tam rodzic... tam byly dwie mile polozne ktore sie mna zajely ( choc nie powiem pani ktora mnie badala byla bardzo ale to bardzo niedelikatana skurcz to byl pryszcz przy niej ) i tak sie meczylam do 6:30 bo bylam podlaczona do ktg... potem kazali mi isc pod prysznic taki 30 minutowy a jak wrocialam to zminiala sie juz polozna i trafilam na kobiete cud mimo tego ze tez bolalo badanie ale jej wsparcie bylo nieocenione dostalam pilke do skakania zastrzyk jakis ktory mnie troche oszolomil potem zaczeluy sie schody bo to juz pamietam jak przez mgle to byl najgorszy bol jaki mozna miec tego sie nie da opisac na skali praktycznie caly czas pokazywalo najwyzsza norme ktora mierzy skurcze... zaczelo mi sie robic slabo i niedobrze moj maz prawie wychodzil z siebie bo niewiedzial co ma robic zeby mi ulzyc... tak doszlam do boli parych ale szczerze to myslalam ze musze znowu isc do wc powiedzialam o tym poloznej i ona stwierdziala ze chyba jednak przechodzimy do ostatniej fazy porodu i sie nie pomila podlaczyla mi kroplowke bo myslala ze to jeszcze bedzie dlugo trwalo a ja nie dam rady z takimi skurzcami ale koplowka tak naprawde to tylko 10 min byla potrzebna... na stojąco musialam przec jakies 15 min ( niby krotko ale uwerzcie ze bol byl taki ze szok jeszcze mialam bole krzyzowe) polozna musiala mi przebic zeby wody odeszly bo wczescniej sie to nie stalo... tak po tych koszmarnych minutach zebralo sie chyba z 10 osob zeby byc przy porodzie i kazali mi wejsc na lozko a ze łozko bylo nowe to te osoby zaczely je podziwiac a ja sie zwijaalam z bolu... potem juz na lozku to kazalo sie zaprzec nogami glowe do klatki piersiowej i przec na maksa... musieli mnie naciac bo inaczj sie nie dalo i znowu pech koles sie uczl i nie trafil w szczyt bolu czyli w sumie na żywca mnie cieli to byl jeden z pierwszych krzyków z mojej strony od samego poczatku porodu tego juz nie moglam zniesc... drugi raz sie wydarlam na maksa gdy głowka wychodzila a potem to juz wam powiem ze z gorki bylo a jak polozyli mi maluszka na klatce piersiowej to juz mnie nic nie bolalo to byla wspaniala chwila i tego sie nie da zapomniec.... Nikodem urodził sie 57 cm długi waga 3560 pytalysci gdzie rodzialam czy w prywatnej klinice, ja rodzialam w szpitalu panstwowym tylko ze tak po byciu poltoej doby mozna isc do domu z wypisem i wszytskim.. sorki za bledy ale sie spiesze bo nie wiem o ktorej maly sie obudzi a poza tym strasznie mnie ciagna szwy a mam niewygodne krzeselko... jakbyscie mialy pytania to walcie smilalo napewno odpisze ale pewnie z opoznieniem. trzymam za was kciuki.. napewno dacie rade.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze skoryguje tabelke:) ..............................................DATA PORODU Biało-czarna......32.. ...29.03...DZ....20.03 waga 3000 dl 59cm ania20203.........20......30.03...CHŁ..30.03 waga 3750,dl 57 Kacper scherza...........26......02.04......... alena2010.........27......03.04 ..CHŁ.. zabucha...........21......4.04... DZ....23.03, waga 2880 dł 51 cm malutka872........22......05.04.. CHŁ...8.03, waga 2390 dl 49cm Aleksander Katrina0408.......31......06.04...CHŁ... luca12...........28........06.04.......DZ... agus1979..........30......08.04...CHŁ...4.04 waga 3560,dl 55 Nikodem Agita_Opole......26.....ok.08.04...CHŁ e74wiosenka.......36......11.04. .CHŁ...22.03, waga 2890, 52 cm szuwik............23......11.04 ..DZ.... aga klee..........32. ....12.04......... paulcia233........23......13.04 ......... Anabelka26........26......13.04 ...CHŁ... Sabatini..........23......13.04 .. DZ.... żabka83...........26......14.04. ........ martuska21........22......14.04. ..CHŁ... Matrioszka26......26......16.04... DZ.... justyna_80........29......18.04. ..CHŁ.... asica234..........24......18.04. ......... luiza602..........30......18.04.....CHŁ... loczek87......23......18.04.....CHŁ...11.04., waga 3560, 57cm Nikodem frogus_80........29.......19.04.....DZ... Mama Franusia (Beciak)...28....19.04..CHŁ..31.03, waga 3570, 57cm katarzynaa........26......20.04. ......... mamuska298........29......20.04.....CHŁ... betatka...........25....ok20.04.....CHŁ... Izka77............25......22.04..... CHŁ.. maya25............27......22.04......CHł..8.04,waga 3770,56 cm, Kuba agao78 ...........31......24.04 .....DZ... Mysza13...........31......25.04......DZ... Jenifer 37........37......25.04........... Joanna25..........25......25.04. ....DZ... goba..............27......26.04......DZ... mama-i-ja.........29......26.04.....CHŁ... Moluś.............33......27.04........... LadiDadi..........26......27.04........... eliszk@...........25......28.04........... under_pressure....26......29.04. ......... bieluszek........29..... 29.04........... Natusia88.........22......29.04 ..... CHŁ 26latka.......................................10.04.?, waga 3450, 53 cm Natalia Luulay.........................................25.03, waga Maciuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis padam na pysk, zrobiłam dwa ciasta, pomyłam podłogi, ogólnie cały czas na nogach, jeszcze kilka dni temu to było nie do pomyślenia a dzis nawet dałam rade. Fakt ze nogi bolą okrutnie ale brzuch sie jakos trzyma..o dziwo:) Loczek to troche bólu uzyłaś, ale fajnie ze juz jestes po i masz dzieciatko przy sobie..no i szybko cie wypuscili u nas min 2 doby trzymaja:) Justyna w sumie fajnie by było nawet w imieniny urodzic nie?? chociaz z drugiej strony gosci mam zaproszonych, ostatnia chwila zeby sie pośmiac z dziewczynami... irysek mi sie tez wydaje ze to zalezy od nogi, ja to w sumie ciagle czuje tylko po prawej strony kopniaki wiec nie wiem jak to moze byc u ciebie:) Ja mało bywam w jakichkolwiek miejscach gdzie by mogli mnie przepuszczac, raz tylko w sklepie pani kasjerka zwróciła mi uwage ze nastepnym razem mam w kolejce nie stac tylko podejsc od razu do kasy...ona tak a ciekawe jakby ta kolejka zareagowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Natusia - ee tam co 2h ... ja od początku ciąży wstaję co godzinę :) Jedynie w II trymestrze wstawałam co 2h ...a teraz zdarza się czasem że pójdę do toalety, wrócę do łóżka poukładam się aby mi było wygodnie przez 15minut i potem wstaję znowu siku ;) *Loczku to rzeczywiście przeżyłaś biedaku ale najważniejsze że Dzidzia już z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×