Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

oj zazdroszcze wam tych jogurcikow i chlebka moj Maciuś na chlebek się aż trząsł, dawałam mu po kawałku ze srodka bo skórką się ksztusił no ale odkąd przeszliśmy na bezglutenową to chlebek na zakazanej liście Kupiłam mieszankre bezglutenopwą do wypieku chleba i bede piekła, tylko nie wiem czy wyjscie bo w skladnikach ktore trzeba dodac jest mleko a ja dodam samą wode odezwe sie pozniej bo praca wzywa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elizka a to Twoja córcia czemu dostaje Nutramigen?? uczulona jest na mleko? bo sie zgubiłam, skoro dostaje twarozek i jogurt... a u nas nadal problem troche z gryzieniem wiec wogole Alus nie jada nic z raczki oprócz flipsów, a bananka sama Mu podaje do gryzienia i chlebek tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapki małej kroje na malutkie kwadraciki. Takie cmxcm a z wedlinka nawet troszke drobniej. Agita - Agata prawie od poczatku była na butli. Jak miała 2m-ce to ja wysypalo i pediatra kazala nam przejsc na nutramigen, pozmieniac kosmetyki itp. Jak miała 8m-cy dostała jogurcik i nic jej nie było. Potem po kolei masełko, twarożek i nie było widać reakcji alergicznej. Wiec teraz zdecydowalismy sie zmienic mleko na zwykłe. Juz od dłuzszego czasu znowu pije bebilon i jest ok. Takze alergia byla chyba na cos innego albo poprostu przeszła. Ale pije bebilon tak samo niechetnie jak nutramigen :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie fajnie że WAsze maluszki nie jedzą już w nocy. Nasz NIko nie dosyć że w dzień cały czas cos miesza, to ostatnio zaczął sie budzić w nocy 3 razy na mleko. Czasami nie mam już siły wstawać. Zje kolacje, wypije 220 mleka z kaszką i jeszcze je w nocy. Jednym słowem niejadek źle, mały żarłoczek też źle ( w nocy ). Próbowaliśmy napoic go herbatkę lub wodą - efekt: wystarcza na 10-15 minut i potem płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elizka dzieki za wytłumaczenie, to MY próbe bedziemy robic jak Alus skonczy roczek:-), chociaz teraz tez czasami dostanie cos z odrobina mlrka i nic Mu nie jest wiec jestem dobrej mysli:-) agus u nas to samo z jedzeniem:-(, w nocy tez sie budzi 2-3 razy a herbata tez nie skutkuje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, frogus, pisalas ze masz fotelik Cybex Pallas. Napisz proszę jak twoja Julka zaakceptowala tą ochronę tułowia. Nie czuje się skrępowana? A jak leżą tam ręce, nie jest to niewygodne dla dizecka? Na polskich forach nic sensownego nei znalazlam a na niemieckim czytalam ze fotelik super, ale nie dla wszystkich dzieci, ze niektore nei akceptują tego ograniczenia i ze latem mala cyrkulacja powietrza przy brzuszku i dziecko się poci. Jak mozesz to przelsij mi moze na maila (haotix@o2.pl) fotke Julki w tym foteliku, albo wystaw na galerii. Z gory dziękuję. Sama juz nie wiem, wczoraj na nowo się napalilam na ten fotelik i dzis pojedziemy do sklepu przymierzyć Maicusia. Jak nie Cybex to Rmer. Z zakupem mam czas do konca tego mca czyli do porodu mojej siostry, ktorej bede musiala oddac dotychczasowy fotelik. a tak ogolnie to Maciusiowi wrocił apetyt a górnych zabkow jak nie bylo tak nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł :) My dawaliśmy już małemu danonki ale nie za bardzo mu smakowały. Czasem zje ten mały kubeczek. Daje mu jeszcze jogurt naturalny np. z bananem bardzo go lubi. I jeszcze serka wiejskiego też czasem troche zje. Wcześniej bardzo smakowały mu te misiowe deserki i jogurty a teraz za bardzo nie chce ich jeść. Chlebek z szynką też je, czasem kroju mu na kawalki, a czasem daje po prostu do gryzienia i wcina, aż mu się uszy trzęsą :D :D :D Ostatnio hitem na przegryzkę są paluszki junior, uwielbia je Nauczył się też sam pić z butelki. Butelka stoi a jak chce mu się pić to po prostu po nią idzie i pije. Kacper budzi się raz w nocy tak około 1 i dostaje 210 ml mleka ale muszę znów spróbować dać mu zamiast mleka herbatkę, może się uda. Ogólnie to powiem Wam, że mały jest strasznym łobuzem... Kotu nie daje spokoju. Była u mnie przyjaciółka z miesiąc starszym synkiem to normalnie aniołek i diabełek :D Kacpra jest wszędzie pełno do tego jest strasznie szybki i czuje, że da nam popalić :D :D :D Czasem mam już takie nerwy na niego, że szok ale jak da buziaka albo się przytuli to od razu wszystko mi mija :D Bardzo lubi dawać buziaki i przytulać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my mamy fotelik maxi cosi mobi i jestem z Niego bardzo zadowolona:-), Aluś póki co też:-) Literki Aluś też jest taki łobuziak, wszedzie Go pełno i najlepiej zeby wszystko było po Jego mysli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
literkji , ja wlasnie wczoraj kupilam kapcie, do tej pory śmigał w skarpetach abs ubieranych na rajtuzy, ale stwierdzilamz e to chyba za grubo i niestebilnie do stania a zresztą on i tak sobie ściągał i wtedy to dopiero się ślizgal a kapcie kupilam Befado, rozm 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi odradzali cybexa ,tez sie na niego napalałam,ale osłona biodrowa nie sprawdza sie latem gdy są upały no i nadaje sie dla szczupłych dzieci gdyż moze uwierać ,a sama osobiscie znam przypadek gdzie szczupłe dziecko wpadało w szał gdy było otoczone osłona biodrową Cybexa .Kupiłam Maxi cosi Priori xp i jestem strasznie zadowolona. Ja daje danonki i nie widze w tym niczego złego,oprócz tego dostaję jogurty Hippa (te w słoiku) no ale sama zaczynam robic jogurty i powiem Wam ,ze nieźle mi wychodza a małemu bardzo smakują. Gotuje tez sama i mroże a czasami kupuję słoiki gdy jest promocja. U nas jedzenie wygląda tak: 8 30 mleko z kaszką + łyżeczka tranu 11 30 owoce hipp albo zupka 14 30 obiadek (przeważnie mięsko z warzywami+ co drugi dzień całe jajko przepiórcze) 17 30 deserek najczesciej banan z jabłkiem i biszkoptem9\zmiksowane) w międzyczasie paluszki Junior,biszkopty ,owoce ,danonki.... 19 30 mleko z kaszka smaczny sen i spi do rana ,nie budzi sie nawet na herbate ewentualnie jak przysni sie jakis koszmarek albo wypadnie smoczek:P A ja mam teraz mnóstwo sprzatania ,tydzien mnie nie było ,chata cała zakurzona :oale bynajmniej odpoczęłam i jakoś nie żałuję ,ze nie wzięłam Kacperka.Wiem,ze z babcia było mu cudownie no a pozatym mam to szczescie ,ze nie musze pracowac i mały siedzi całe dnie ze mną więc tez czasami chce aby pobył z kimś innym ,nie chce by był jakims mamisynkiem :P Codziennie prawie jeżdzę z Kacperkiem do kinderplanety(suchy basen z piłkami) strasznie mu sie podoba a teraz gdy mamy siarczyste mrozy to znakomicie sie spędza tam czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kapci jeszcze nie mam ,bo dopiero co zaczął stawiac pierwsze kroczki i chcę żeby dobrze i prosto stawiał stópki .Kapcie mam zamiar kupic jak zacznie śmigac a narazie ma rajtki ,u nas w domu jest ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacper ciągle chodzi na boso, jak rozmawiam z koleżankami to ich dzieci chodziły raczej w kapciach. Mamy kapie takie do nauki chodzenia ale mały nie umie w nich chodzić, o wiele lepiej mu na boso i właśnie nie wiem czy przyzwyczajać go do kapci czy nie :) Tak sobie myślałam, że jak nie będzie w kapcach chodził to jak na wiosnę założę mu buty to nie będzie umiał w nich chodzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aluś chodzi najcześciej z skarpetach, ale ostatnio staram sie Mu zakładac papcie zeby własnie uczył sie chodzic w bucikach i tez mamy papucki z befado rozmiar 19:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde rózne są opinie ,ja słyszałam ,ze najzdrowiej dla dzieciaczka jest by latem jak naczesciej biegał po ogródku boso (nie dosć ,ze hartuje sie dziecko to w stopach są rózne receptory nerwowe) no ale wiadomo nie kazdy ma ogródek a dziecka wokół bloku nie pusciłabym boso :P Ja juz buciki zakupione jedne mam na wiosnę Nike rozm 20 a do nauki chodzenia kupiłam Sterntaler. Robi się ładna pogoda u nas cały dzień słonce i tak zapowiadaja wekeend a ja niestety do szkoły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Justynka ja nie mam jeszcze fotelika maxi cosi, my jeździmy jeszcze w 0-11kg. Niemniej jednak opinie tu na forum co do Cybexa dały mi do myślenia :) Muszę raz jeszcze poszukać i podowiadywać się o fotelikach echh Kapci nie kupuję, sama chodzę na bosaka i czytałam, że najlepiej pozowolić dziecku jak najwięcej chodzić z właśnie na boso.... *Natusia - być może odniosłaś wrażenie, że Cię atakuję, że pojechaliście sami na wakacje ... jeśli tak to nie miałam zamiaru, ja po prostu pracuję i dlatego jak będę miała urlop to chcę Julkę zabrać na wakacje z nami, aby spędzić z nią więcej czasu :) Qrcze mialam pisać wiecej ale musze cos popracowac buziaki do poźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, frogus, co do cybexa to wczoraj bylismy w sklepie przymierzyć Maicusia i jestem prawie zdecydowana! Przekonuje mnei jedno: fotelik 9-18 tak naprawde posluzy nam przez rok, niby w opisie jest do 4 lat czy 18 kg, ale moje dziecko jest wysokie i boje sie ze glowa mu bedize wystawac nim skonczy 2 lata! Moj siostrzeniec ma 2,5 roku i mimo ze na pewno nie ma 15 kg juz nie pasuje wzrostem do 9-18 i jezdzi w 15-36. dziecko innej znajomej tez nie skonczylo jeszcze 2 lat a wyroslo z fotelika 9-18 a jest za male na 15-36... wiec te wąskie przedziałały t nie zawsze dobry wybór Zaczelam wiec szukac fotelika rosnącego z dzieckiem na dlugosc i jedyny ktory ma 4 w testach bezp. ADAC to wlasnie pallas. A ta ochrona tułowia juz mnie tak nei przeraza, a nawet przekonuje ze względow bezpieczenstwa. Tez wracam do pracy paapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz po kolei czytam od momentu kiedy skończyłam Ja już od szesnastego tygodnia małego nie kąpie go w oliatum najpierw miał Jonsona ale w pewnym momencie przeszliśmy na nive. Z tym paszportem to mnie Literki zaskoczyłaś bo ja planowałąm własnie robić paszport nawet już zdjecie u fotografa zrobione, tylko ciezko nam się dostać do urzedu bo musimy być podobno w trójke, jak nie wyrobie teraz paszportu to na pewno po wakacjach robie małemu dowód ( od sierpnia maja być już nowe z czipem ), ja bardziej myślałam o paszporcie bo wtedy wszedzie wyjedziemy . Choć w te wakacje czeka nas nasze morze boje się z nim jechać gdzieś dalej do Bułgari nie chce bo tam często jest wirus (wymioty i biegunka) na Chorwacje chce jechać autem a wydaje mi się ze Leoś tak długo nie wytrzyma w aucie i została nam Grecja do której już powiedziałam ze wicej nie pojade, byłam już dwa razy i na kilka lat mi wystarczy U nas mata lezaczek-bujaczek i huśtawka już dawno pożyczone kuzynce . Pianki mamy rozłożone w salonie i jak mały sobie przypomni ze da się je rozłożyć na cześci pierwsze to zadnej nie zostawi. U mnie mama też potajemnie daje małemu co nieco spróbować i z tego spróbowania, przyjęła się na stałe świeża bułeczka i zawsze troszke ziemniaków. Patrycja trzyma kciuki :* Asica gratuluje mieszkanka. Mi się teraz umyślało mieszkanie w kredycie rodzina na swoim, z myślą aby je wynajmować a w przyszłości zawsze się przyda. Ale to na razie moje marzenie. Aguś jak Twoja dieta ja się na nią skusiłąm z moim tata na przełomie wrześnie i października ja byłam jakieś dwa i pół tyg spadłam 4 kg natomiast mój tata przetrwał całą i schudł ponad 14kg i nadal powili leci w dół mimo ze je normalnie ale stosuje ten jeden dzień białkowy. Natusia ja też kiedyś kupiłam na przyszłoś Katarek odpukać nie miałam okazji go użyć. Frida zaczęła mnie denerwować. A nasivin używamy od pierwszego kataru gdy lekarka nam go zaleciła. Literki aż ciarki przechodza jak przeczytałam co się z Kacperkiem działo Agita u nas też Leoś nauczył się pokazywać paluszkiem co chce i tez jest koszmar z przebraniem pieluch jak jest samo si to prosta piłka a jak jest fu to dosłownie Meksyk. Natusia po zdjęciach byłam przekonana ze byliście w Grecji No i gratulacje z okazji zdania prawka Teraz dopiero się przekonasz co to znaczy mieć wolność i nie być od nikogo uzależniona. Justyna u nas Leoś ma dwa swoje piloty (jakieś stare które były w domu) ale zdały egzamin tylko na początku teraz już wie ze jak naciska przyciski na pilocie i na TV się nie zmienia to znaczy ze go oszukaliśmy (albo ma atrapy albo wyciągnięte baterie). Justyna widziałam na zdjęciach ze kupiłaś Maclarena XLR tak??? Ja na przełomie roku kupiłam XT i jestem super zadowolona. My już w tamtym roku kupiliśmy fotelik Romer King Plus i mały w nim już jeździ. Ja miałam dylemat nad Maxi Cosi Piori XP, Tobi i Romerem King Plus. I w sumie zdecydowałam się na Romera mój ponad sześcioletni siostrzeniec jeździ w Romerze tym 15-36kg i jest bardzo zadowolona. Co do butów to mi w sklepie odradzili zakup dopóki dziecko nie będzie stawiało całej stópki na płasko wiec chodzimy w takich grubych skarpetach na całej stopce z abs. Dodałam fotki do galerii Uff doczytałam wszystko trwało troszke bo trzy dni ale jestem na bieżąco. A moje dziecie od wczoraj chodzi z jeż dzikiem :), a dziś pierwszy raz sam stał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Ja na chwilke bo po szkole i zmeczona ale mam fajny przepis od mojego dr.biochemii na ...danonka :Pale takiego zdrowszego bez zadnych E itp: twaróg,olej lniany,banan troche jog.natural.(ewen.dla starszych dzieci cukiwer waniliowy ale wtedy juz nie jest takie zdrowe) no i na zajeciach przedyskutowalismy cały skład chemiczny no i zawiera o połowe mniej tablicy mendelejewa od orginalnego danonka,a mój dr.ma naprawde świra na punkcie ekolog.zywnosci i zawsze nam jakieś newsy sprzedaje :P Betatka fajnie ,ze sie odezwałaś :) Bylismy w grecji kiedys kiedys(2007r) i oglądając zdjecia można troche porównać ,nie wiem gdzie byłaś w Greji ale Lanzarotte bardzo przypomina Lagunę Balos ,tyle ,ze Lanzarotte cała jest otoczona turkusową wodą no i wogóle Grecja dla mnie to był niewypał ,ale to moje prywatne zdanie,;) I tak samo słyszałam opinie ,ze dopóki dziecko nie stawia stópki to nie zakładac bucików ,ale o tym juz pisałam,ze nie mam zamiaru do tego momentu zakładac Kacperkowi na nogę zadnych bucików i innych dziadostw . Od paru dni Kacperek sam stoi przez chwile ,tzn bez trzymania sie czegokolwiek . Frogus-nie ,nie odniosłam takiego wrażenia ,wogóle kobieto skad ten pomysł :D ??Napisałam to tak od siebie:P Uciekam bo jestem strasznie padnięta ,wstałam dzis o 5:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł :) Natusia - zapomniałam pogratulować zdania prawka, więc GRATULACJE!!! :) Betatka - fajnie, że się odezwałaś :) Zaglądaj do nas czasem :) Dzięki za odpowiedzi odnośnie kapci :) Ale się robi po woli fajna pogoda :) aż milej wyjść na spacerek. U nas bez nowości :P Kacper co raz więcej chodzi na nóżkach i co raz lepiej mu to wychodzi. W piątek w końcu poszłam do fotografa, żeby zrobić mu zdjęcie do dowodu. Dziś może pojedziemy złożyć wniosek bo dziś urząd u nas dłużej otwarty. W wakacje chce jechać do teściowej, więc trzeba się zmobilizować z tym dowodem :D Mój mąż prawdopodobnie w maju też wyjedzie na troche do Niemiec. A co do fotelika to mamy caratero sport 9-25 kg i jestem zadowolona i mały też :D lubi w nim jeździć, a to najważniejsze :) Dodałam kilka zdjęć :) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :):):) szybko skrobne bo czasu jak zawsze brak... Natasza ma 10 mies - 5 zebow, sama wstaje , raczkuje pije melko, robi papa, przebija "5" :) w nocy czasem je, zalezy. ale wody napic sie musi. spac chodzi o 20 tej i spi d 7 ale czesciej do 6 !! potem drzemka -czasem dwie... co je - wszystko co jej dam :) uwielbia banana kiwi jabłko makaron chleb brokuły... ale danonki jej nie wychodza. kapci tez nie kupuje, najlepiej na boso. tak samo jak nie spi na poduszce. kurcze musze leciec buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nadrobiłam wszystko i musze teraz sie pilnować i być systematyczna :) Natusia ja właśnie byłam przekonana że to Laguna Balos :) Ja byłam w Neipori (czy jak to sie pisze) i w miejscowości Bali i też Grecji mam już dość. Mi bardziej pasował np Egipt całkiem inna klasa hoteli i pogoda pewna bo w Grecji mieliśmy np. dwa dni deszczowe :( A w tym roku nie wiem czy pisałam jedziemy dwa razy po tydzień nad nasze Polskie morze do Jastrzebiej góry najpierw w maju od 7 a poźniej na pierwszy tydzień sierpnia od 31 lipca. Wiem ze u nas nad morzem to dopiero pogoda niepewna ale tak mi natulki do głowy ze z takim małym dzieckiem to gdzies w Polske bo jakby sie coś działo to zawsze to u siebie i dla swietego spokoju dałąm sobie spokój w wojazami bo tak jak pisałam grecji już nie chce, na chorwacje chce autem a mały jedzcze za mały (jak dla mnie) i upierałam sie nad bułgarią ale znów mi wmówili ze to kraina wirusów. I cóż najpierw Leoś w maju sie nawdycha jodu a później w sierpniu popawi w mega piaskownicy :). A tymbardziej ze jedziemy do hotelu który jest ośrodkiem szkoleniowo wypoczynkowym naszej firmy i mamy super zwroty na podstawie oświadczeńia o dochodach które składamy w pracy co roku i spokojnie bedziemy mieli zwrot 70% kosztów jak nie wiecej bo teraz dzielimy kase na trzy to bedzie mniejszy dochód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapamniłam napisac bardzo waznej rzeczy ! NATASZA ROBI SIUSIU NA NOCNIK !! ::D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ochhh a ja kocham Grecję ... swego czasu była rezydentem w Grecji i zakochałam się w tym kraju i kulturze...oraz kuchni :P Co prawda z uwagi, że kochamy z mężem podróżować i zwiedzać, a oboje już byliśmy w Grecji - mieliśmy lecieć tam za jakiś dłuższy czas...a do tego czasu kolekcjonować inne kraje. No, ale jest Julka - jeszcze Malutka, więc zwiedzanie na własną rękę w tym roku sobie darujemy ...ale za czas jakiś na pewno...to jak już pisałam wybraliśmy Zakhyntos bo tam nas oboje jeszcze nie było ... Egipt też fajny, ale mamy go calutkiego od wschodu do zachodu, od północy do południa zwiedzonego, więc tam już pewnie nas nie będzie...chyba że na starość :D Krajem do którego mogę jeszcze powrócić [ a z mężusiem moim nie lubimy wracać w te same miejsca to tylko i wyłącznie Turcja i Grecja, oczywiście nigdy do tej samej miejscowości [heh więc w Grecji to niewiele mi zostało ... w sumie o tylko wyspy i to nie wszystkie] ... ale my tak odkręceni na podróże jesteśmy. Latem pojedziemy pewnie jeszcze nad polskie morze :) *Justynka - a ja zmieniłam zdanie co do fotelika, wyczytałam na fotelik.info że foteliki z pkt 3 oni też polecają, a boję się lata w Cybexie, także zmieniłam wybór na Recaro Young Sport. :) I też jestem za fotelikami 9-36, jakoś nie widzę sensu kupować fotelika tego pomiędzy :) *Natusia -a tak jakoś sobie pomyślałam :) *Moluś - gratulacje!!!! Ale tak sama świadomie??? Ja myślałam, żeby kupić nocnik i na razie traktować to jako zabawę...zresztą w Mamo to ja tak polecali...zę z czasem dziecko zabawę zmieni w normalną czynność *Betatka pilnuj pilnuj miło Cię widzieć znowu wśród nas :) A i chciałam się pochwalić, że nareszcie pijemy z LOVI 360!!! Często Mała sama bierze kubeczek i pije z niego :D A czasem ja muszę trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana...sadzam ją kilka razy dziennie i już pare razy się udało :) gra melodia "100 lat" :D bijemy jej bravo i pokazujemy co zrobiła a ona sie cieszy :) Młoda spi od 2 godz - ciekawe o której wstanie. pewnie o 6 :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny;) Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, bo już bardzo długo się nie odzywałam; czasami czytam sobie co u Was ale jakoś zawsze brak czasu na pisanie. Teraz też w pracy jestem ale ponieważ chwilowy brak zajęcia to postanowiłam w końcu napisać. Igusia dokładnie tydzień temu skończyła 10 miesięcy, ale ten czas leci... zaraz nasze dzieciaczki będą obchodziły roczek;) Iguska sama siedzi, uwielbia jak się ją prowadza, przyjmuje pozycję do raczkowania ale nie może się przemóc i sama ruszyć. Zębów brak i jakoś nie zanosi się żeby w najbliższym czasie się pojawiły- chociaż ponoć różnie bywa;) Dość często łapie różne infekcję; raz nawet wylądowałyśmy w szpitalu na 2 dni a wyszłyśmy w wigilię. Jeśli chodzi o jedzenie to raczej nie mam problemu- je wszystko co jej się poda (ostatnio nawet oblizywała ogórka kiszonego obranego ze skórki;)) Mleczko dalej sojowe choć myślę, że niedługo zacznę przyzwyczajać do bebilon. Wcina danonki czy jogurty i nic się nie dzieje. W sumie mleko pije z samego rana na pół- śpiąco i wcześniej na noc kaszkę. Na śniadanko chałkę albo bułeczkę z masłem, dżemem lub czymś innym; czasem parówkę, na obiadek gotuję jej zupkę- którą zjada jakieś dwa razy dziennie, czasem podaję jej nasz obiad- ziemniaki z sosem lub coś w miarę delikatnego; w międzyczasie owoce, ciasteczka, chrupki uwielbia lizaki (od czasu do czasu daję jej pofolgować). Jak na swoje 10 miesięcy jest wysoka, w sumie nie mierzyłam ale ledwo mieści się w duże 80 i w porównaniu do innych to jest dość wysoka. Waży jakieś 10 kg. Widziałam, że ostatnio pisałyście o fotelikach. Moja Iguśka jeździ w maxi cosi tobi i jest zachwycona, Uwielbia w nim siedzieć i widzi wszystko naokoło- co jej bardzo odpowiada. Ze względu na jej wzrost nie wiem na jak długo starczy jej ten fotelik ale mam nadzieje, że jeszcze trochę posłuży;) Pozdrawiam Was dziewczyny i cofam wstecz, żeby nadrobić te miesiące i wiedzieć co tam u Was;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa właśnie... Iga siada na nocnik odkąd zaczęła sama dobrze siedzieć czyli od jakiegoś 7 miesiąca. Jest zadowolona i wygląda jakby lubiła tam siedzieć a co najważniejsze wydaje się jakby wiedziała, że robi się tam kupkę bo od samego początku jak ją posadzę to zaczyna stękać i prawie zawsze coś wystęka. Lekarz co prawda nas ochrzanił, że za szybko wysadzamy i że jak skończy półtora roku to się zna nas wypnie i nie będzie chciała usiąść na nocnik, ale jakoś jak widzimy że zbliża się moment robienia kupki to aż grzech jej nie wysadzić. Zresztą jej też się wygodnie tam robi a nie w uwierającego pampersa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Hlga pamiętamy, pamiętamy :) Fajnie, że się odezwałaś...a kto się opiekuję Igunią jak mama w pracy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej my obchodzimy za 7 dni roczek Aleksandra ! co do małego tpo idzie na żywioł puszcza się rogówki i idzie do stolika kombinujeeee .... Co do kapci jestem tego samego zdania ze jak ddopiero dziecko bedzie chodzic na malego kapcie czekaja ortopedyczne chodzi raczej w skarpetka z AbS i skarpetkami ktore maja od spodu skorkę co do nocy to maly sie budziiii caly czasssss nie wiem kiedy to miniei w przyszlym tyg jak skonczy roczek to idziemy na szczepienie ciekawe czy bedzie placz >>bo już na tyle jest duży że rozumie o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkamy z moimi rodzicami i tak się fajnie składa, że mama pracuje na pół etatu od godziny 16 do 20 więc z rana zawsze ona jest z dzieckiem. Chyba , że mąż ma w tygodniu wolne, albo ma na późniejszą godzinę to jeszcze on się zajmuje Igą. Ja mam codziennie na 7 do pracy więc przed 16 w drzwiach mijam się z mamą;) No a w tym tygodniu mieszkamy u teściów także Igą zajmuje się dziadek i prababcia a babcia mojego męża. Nastąpiła wyjątkowa sytuacja, prawie nam się mieszkanie spaliło :/ i dlatego musimy pomieszkać u teściów bo u nas remont. No cóż... jakoś trzeba sobie radzić...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×