Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

hej, frogus, z tym obolalym kroczem to ja mam ostatniocaly czas, a rano nim to rozchodze to dokucza najbardziej. Ale powiem Ci ze jak się wiecej ruszam z mysla ze wtedy moze cos się ruszy to przestaje boleć i jakos lepiej śmigam, tak działa psychika i endorfiny. Pod wieczor bylam na spacerze z mezem i wyladowalismy w kawiarni na lodach:) Więc póki mogę korzystamz uroków dzidziusia po tej stronie brzuszka:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) I kolejna noc za nami ;) Mi się wydaję, że jak już zacznę rodzić to będzie to w nocy, także tylko odkreślam kolejne noce ;) Oczywiście noc upłynęła na sikaniu co godzinę [i sprawdzaniu czy wody mi nie odeszły :P], przewracaniu się z ścierpniętego boku na ścierpnięty drugi bok ;) oraz pobudce od 8 rano :) Zjadłam śniadanko i wzięłam się za pieczenie, w rodzinie mojego męża mało kto potrafi (lubi) piec, więc świątecznymi wypiekami z przyjemnością ja się zajmuję :D I tak wczoraj wieczorem Babka Mateczki (takie babko-ucierane), dziś w planie baba drożdżowa, serniczek, mazurek i mam jeszcze takie wielkanocne foremki w kształcie pisanek i króliczków. No i oczywiście dziś zajmę się pisankami - od zawsze najpierw w domu rodzinnym a teraz w moim domku gotujemy jajka w wywarze z łupek cebuli a potem je "skrobiemy" w różne wzorki, uwielbiam to robić - to takie małe "dzieła sztuki" hihi, ale w tym roku znalazłam jeszcze inne sposoby na pisanki więc zobaczymy ile powstanie - najwyżej będę obdarowywać rodzinę ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj juz sie wystraszyłam..najpierw jakies podbarwione krwią upławy(pewnie czop powoli schodzi), później boł jak na okres i na koniec kibelek zaliczyłam..juz myslałam ze odjade ale jakos sie wszystko uspokoiło:) Frogus ja to mam taki ból ogólnie w dole jakby mi wszystko spuchło nie wiem jak, ciezko chodzic i wogóle juz czlowiek do d*py sie czuje... Ja na świeta nic nie robie, bo siły nie mam, łapie mnie przeziębienie jeszcze , gardło boli, głowa boli..masakra. Mama sama sie musie wszystkim zająć..niestety:_ Moluś teśiowa sie na żartach nie zna i tyle..teraz to przeciez nic starsznego jakbys rzeczywiscie rodzic zaczęła. Ide sie połozyc i czekac...żeby tylko świeta przeczekać bo wiem ze najgorzej w swieta rodzic, każdy zły jak cholera ze w roboce siedziec musi i słuchać stękania rodzących musi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj wieczorem tak sie beznadziejnie czułam ze myślałam ze to juz to, w nocy mało spałam i dotarło do mnie ze naprwde to juz naprawde nie sa zarty. Forguś u nas tez jest ten sam zwyczaj gotowania jajek w "skórkach" cebulek. Ja mam przydzielone dwa ciasta i sałatke, ale to jutro bo z termomixa to raz dwa sie zrobi i do piekarnika. Dzis chciałabym posprzatac, choc nie wiem czy zdaze bo jak mezus przyjedzie mamy jechac na zakupy i do spowiedzi a dzis chyba wroci na czasie ok 12 wiec nie mam za dużo czasu. A z ta torba zeby włożyć do auta to napradwe fajny pomysł, ale ja moje auto pożyczam po swietach szwagrowi i torby do szpitala lepiej do niego nie wrzucac :), za to skorzystam z pomysłu i włoże torbe na wyjscie bo napewno moim nas mezuś odbierze, bo służbowym mąż nie może jezdzić (kolega ostatnio dostał dość solidna reprymende ze ma fotelik dla dziecka i ze dziecko służbówka wozi - paranoja u nas w firmie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś ja jakbym zrobiła taki zart teściowej to mogłoby sie to skończyć na pogotowiu ale z nią. Biedaczka wszystki strasznie sie przejmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna fajnie ze napisałąś co bierzesz na wyjscie dla maluszka bo tez z Twojej rozpiski skorzystam :) Ja wczoraj uprałam resztke rzeczy dla małego takie jakies co sie jeszcze nazbierały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u mnei noc bez przebojów, Ale wydaje mi się ze jeszcze mi się brzuch obniżył albo spuchł na dole, bo jak ubralam dresy ciązowe to na dole brzucha uciskaja,w tym miejscu gdzie jest sznurek, mimo ze sznurek nie jest zawiazany i luzno wisi. Nie wiem sama.. no i dzis brzuch znow daje znac o sobie, ale juz nic po tym nie oczekuje, co ma byc to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NeoNato produkty wysokiej jakości, oferujemy konkurencyjne ceny, dostarczenie towaru lub możliwy odbiór osobisty.. Kontakt: Zapraszamy na naszą stronę: neonato.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ciąg dalszy dziwnych upławów, chyba to rzeczywiscie czop... Moja kuzynka położna mówiła ze jak brzuch zacznie sie obniżać to max 2 tyg później następuje poród, jeśli tak to mi został tydzień jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Mi to już jest tak ciężko że naprawde ledwo się ruszam i tak jak wy wyczekuje tylko jakiegoś znaku a tu nic:(Taką miałam nadzieję że urodzę jeszcze w marcu a tu zaraz święta i nadal cisza a do terminu zostały mi 4 dni.Brzuch mi się obniżył bardzo więc myślę że to naprawde lada dzień się zdarzy...życzę lekkich porodów,ja bez przerwy o nim myślę i mimo że to mój drugi poród będzie to boję się bardzo...jak to będzie hmmm.Oby nam wszystkim szybko poszło:)Już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć mojego synusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam was dziewczyny, że jeszcze wam się chce ciasta piec na święta :/ Ja niby nie czuję się źle, ale zwyczajnie mam lenia i stwierdziłam, że mam to gdzieś i nic nie robię. Gości żadnych się nie spodziewamy, więc dla nas dwojga jak kupimy coś gotowego to też będzie. A ja sobie właśnie leniuchuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! ja zaczęłam właśnie 37 tc.Noc miałam ciężka bo nie mogłam zasnąć do 2 ale spałam za to do 10. Irysek * ja tez praktycznie cały dzień leniuchuje ,nawet obiad zamówiłam przez tel :D Jedynie co to poodkurzam i umyje podłogi bo teściowa odebrała mi dywany z pralni -jednak mojemu M nie chciało ich sie za bardzo czyścic :P Zwolniona jestem z przygotowań do świąt ,ciasta za mnie teściowa upiecze ,ja tylko zrobie dwie sałatki bo podobno nikt nie potrafi zrobic ich tak jak ja;) Mi brzuch obnizył sie dokładnie 2,5 tyg temu ,myslałam ,ze na świeta urodze a tu cisza . Ostatnio nawet odzyskałam energie ,nic mnie nie blo ,no czasem brzuch i tez mam uczucie tego obolałego krocza szczególnie gdy duzo chodze w dzień .a Tak to lajt :D We wtorek mam wizyte wiec zobaczymy co i jak u mojego synusia Hehe ja tez ide we wtroek do fryzjera ale mam nadzieje ,ze nie bede sie poźniej skarzyć ka kafe :D Oby! A mój maluszek ostatnio coraz bardziej niespokojny jest ,wierci sie i wierci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*irysku ja po prosto uwielbiam piec :) A poza tym nie uznaję kupnych ciast, po prostu nigdy nawet z najlepszych cukierni nie smakują jak te domowe ;) Ja za to nie sprzątam bo nie mam na to siły, mąż będzie musiał jutro ogarnąć dom i przed wszystkim umyć podłogę bo jest masakra. Ponadto muszę go w końcu zagonić aby skończył generalne porządki, bo dom w żaden sposób nie jest przygotowany na przyjście maluszka!!!! Ja się nie tykam sprzątania, bo nie chcę wylądować na porodówce na święta, oraz ogólnie wolałabym aby to się samo zaczęło czyli wiadomo, że to już ta właściwa pora, a nie że ja się zmacham i dzięki temu wywołam poród ;) .... poza tym tak strasznie szybko się męczę i nie mam totalnie siły na sprzątanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny, tak sobie podglądam Wasze wypowiedzi od kilku dni... ja mam termin na 16 kwietnia, ponoć mała ma już niziutko główkę a na ktg zapisują się skurcze, których ja w sumie nie czuję. Mam nadzieje, że nie zacznie się aż tak z nienacka; przynajmniej teraz już wolałabym święta w domu spędzić; tak więc nie przemęczam się i odpoczywam;) dzieciątko stało się od kilku dni mniej ruchliwe-szczególnie z rana-czym mnie strasznie stresuje, bo jakoś takk wolałam jak szalała w brzuszku, wtedy przyjmowałam że wszystko jest w porządku;) Aha przy okazji pytanko, moje rozwarcie to 1 cm- zastanawiam się do kiedy można współżyć i czy to czasem porodu nie przyspieszy...? Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszek17
Hej! :-) Dzisiaj też wyjątkowo dobrze się czuje. Upiekłam sernik. :-) Helga885- też od paru dni mój synek coś mniej się rusza, też mnie to martwi. Może to cisza przed burza. :-D A współżycie może przyspieszyć poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Byłam dziś u gina, maluszek waży 3800, a ja zaczełam 40 tydzień. No i .... święta to pewnie spędzę w szpitalu. Nie mam juz szyjki i rozwarcie na 3 cm. Lekarz mówił że pewnie dzię lub jutro wyląduje na porodówce. Jeszcze lekko pomasował mi szyjkę, żeby przyspieszyć wszystko. Tak poza tym to masaż szyjki to coś okropnego. Brr... boli jak chol... Mój mężuś liczy że może jednak urodzę po świętach, ale ja watpię. W dodatku mój organizm zaczął się czyścić. Zobaczymy. Życzę wszystkich zdrowych i wesołych Swiąt Wielkanocnych, smacznego jajka oraz obfitego dyngusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja wczoraj byłam szpitalu, położyli mnie na jeden dzień, zrobili KTg, przebadali, potem usg, okazuje się ze mała wcale nie jest taka mała ma 2900 to już nie wiem, komu wierzyć. jeden lekarz mierzy i wychodzi mu 2500, a drugi 3 dni później mówi : 2900 ...hmm... ciekawe!! no ale wiem, kiedy rodzę, we wtorek po świętach mam iść do szpitala i cc będzie w środę 7 kwietnia, wiec już niedługo będę miała malutką przy sobie ... raczej przez święta nie powinno się nic dziać, bo szyjka jeszcze twarda . ale mam do was pytanie, czy was teraz tez tak strasznie boli badanie ginekologiczne? ja po prostu skacze na fotelu, to jest niesamowity ból, jesczez mnie tak nie bolało, jak zeszłam wczoraj z fotela, to miałam nogi jak z waty i byłam mokrzusieńka...no straszne uczucie... pozdrawiam Was wszystkie, ja się jakoś z przygotowań światecznych wymigałam :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny my też już po :) 31.03 o 13.30 urodziłam zdrowiutkiego chłopczyka 3570 waga i 57 wzrostu, a obwód główki aż 37 cm i wyobraźcie sobie że udało się siłami natury choć łatwo nie było o nie ! A niby miała być cesarka ale walczyliśmy do końca i się udało. Na razie tyle bo lece karmić małego wieczorkiem postaram się skrobnąć coś więcej. Uzupełniam listę ...............................................DATA PORODU Biało-czarna......32.. ...29.03...DZ....20.03 waga 3000 dl 53cm ania20203.........20......30.03...CHŁ.... scherza...........26......02.04......... alena2010.........27......03.04 ..CHŁ.. zabucha...........21......4.04... DZ....23.03, waga 2880 dł 51 cm malutka872........22......05.04.. CHŁ...8.03, waga 2390 dl 49cm Katrina0408.......31......06.04...CHŁ... luca12...........28........06.04.......DZ... agus1979..........30......08.04...CHŁ... Agita_Opole......26.....ok.08.04...CHŁ e74wiosenka.......36......11.04. .CHŁ...22.03, waga 2890, 52 cm szuwik............23......11.04 ..DZ.... aga klee..........32. ....12.04......... paulcia233........23......13.04 ......... Anabelka26........26......13.04 ...CHŁ... Sabatini..........23......13.04 .. DZ.... żabka83...........26......14.04. ........ martuska21........22......14.04. ..CHŁ... Matrioszka26......26......16.04... DZ.... justyna_80........29......18.04. ..CHŁ.... asica234..........24......18.04. ......... luiza602..........30......18.04.....CHŁ... loczek87..........23......18.04.....CHŁ... frogus_80........29.......19.04.....DZ... Mama Franusia (Beciak)...28....19.04..CHŁ..31.03, waga 3570, 57cm katarzynaa........26......20.04. ......... mamuska298........29......20.04.....CHŁ... betatka...........25....ok20.04.....CHŁ... Izka77............25......22.04..... CHŁ.. maya25............27......22.04........... agao78 ...........31......24.04 .....DZ... Mysza13...........31......25.04......DZ... Jenifer 37........37......25.04........... Joanna25..........25......25.04. ....DZ... goba..............27......26.04......DZ... mama-i-ja.........29......26.04.....CHŁ... Moluś.............33......27.04........... LadiDadi..........26......27.04........... eliszk@...........25......28.04........... under_pressure....26......29.04. ......... bieluszek........29..... 29.04........... Natusia88.........22......29.04 ..... CHŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś skraca mi dziecko ...............................................DATA PORODU Biało-czarna......32.. ...29.03...DZ....20.03 waga 3000 dl 59cm ania20203.........20......30.03...CHŁ.... scherza...........26......02.04......... alena2010.........27......03.04 ..CHŁ.. zabucha...........21......4.04... DZ....23.03, waga 2880 dł 51 cm malutka872........22......05.04.. CHŁ...8.03, waga 2390 dl 49cm Katrina0408.......31......06.04...CHŁ... luca12...........28........06.04.......DZ... agus1979..........30......08.04...CHŁ... Agita_Opole......26.....ok.08.04...CHŁ e74wiosenka.......36......11.04. .CHŁ...22.03, waga 2890, 52 cm szuwik............23......11.04 ..DZ.... aga klee..........32. ....12.04......... paulcia233........23......13.04 ......... Anabelka26........26......13.04 ...CHŁ... Sabatini..........23......13.04 .. DZ.... żabka83...........26......14.04. ........ martuska21........22......14.04. ..CHŁ... Matrioszka26......26......16.04... DZ.... justyna_80........29......18.04. ..CHŁ.... asica234..........24......18.04. ......... luiza602..........30......18.04.....CHŁ... loczek87..........23......18.04.....CHŁ... frogus_80........29.......19.04.....DZ... Mama Franusia (Beciak)...28....19.04..CHŁ..31.03, waga 3570, 57cm katarzynaa........26......20.04. ......... mamuska298........29......20.04.....CHŁ... betatka...........25....ok20.04.....CHŁ... Izka77............25......22.04..... CHŁ.. maya25............27......22.04........... agao78 ...........31......24.04 .....DZ... Mysza13...........31......25.04......DZ... Jenifer 37........37......25.04........... Joanna25..........25......25.04. ....DZ... goba..............27......26.04......DZ... mama-i-ja.........29......26.04.....CHŁ... Moluś.............33......27.04........... LadiDadi..........26......27.04........... eliszk@...........25......28.04........... under_pressure....26......29.04. ......... bieluszek........29..... 29.04........... Natusia88.........22......29.04 ..... CHŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Frania Gratulacje🌼🌼🌼 Wyobraż sobie ze własnie miałam pisac że napewno już jesteś PO. Fajnie ze sie udało sn , ja tez bym tak chciała zeby sie udało, ale ciagle jakos nie moge uwierzyc ze mogłabym sama urodzić. Jak bedziesz miała chwile to napisz jak poród przebiegał, jak długo trwał itp. Agus u ciebie tez juz kwestia pewnie godzin i mama bedziesz. Ja tylko chce swieta przeczekac a później to juz tez moge odjechac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też chciałabym święta przeczekać, ale z drugiej strony to już chcę urodzić. Mam już dosyć bycia w ciąży. Ledwo sie ruszam, w nocy śpie około 3 godzin, przekręcicic się z boku na bok nie daję rady itp. Tylko narzekać mi pozostało. wiem że moim chłopakom będzie ciężkoale dadzą sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama kijanki
Cześć brzuszki! :) Mam termin na 29 kwietnia, będzie dziewczynka. Właśnie was znalazłam i czytam z ciekawością :) Gratulację dla świeżo upieczonych mam :)))) Niektóre z Was czekają na kolejne dziecko....a dla mnie będzie to kompletny debiut więc nawet nie wiem czy mam się bać, czy nie. Planuję poród w szpitalu MSWiA w Warszawie...póki co naturalnie :) Wszystko jest takie zaskakujące. Moja mama obydwa porody miała z przyspieszeniem więc ciekawa jestem czy to dziedziczne...macie może jakieś obserwacje na ten temat? Czy męża mam trzymać przy sobie podczas porodu? On chce ale chyba też sam nie wie co mówi...tyle niewiadomych echh :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam naprawdę wspaniałą położną i to dla tego wszystko się udało. Po napisaniu ostatniego posta, że chyba mi wody płodowe odchodzą trafiłam do szpitala (a mam bardzo niedalego) już ze skurczami co ok 2,3 min. Cały poród trwał niecałe 7 godzin ale niestety były problemy bo trafiło na mnie że miałam najgorsze bóle czyli krzyżowe bo szyjka się tak jakby wykrzywiła w kierunku krzyża a nie była ułożona centralnie i dllatego skurcze były a rozwarcie się nie robiło, musieli mi ją naprostowywać. Po rozwarciu 4 cm podali mi znieczulenie ale to niewiele dało bo najbardziej bolało właśnie do 4 cm a dalej rozwacie zrobiło się znacznie szybciej. A na skurcze parte to znieczulenie już tak bardzo nie działa więc tak nie do końca się przydało. Ale dziewczyny nic się nie martwcie bo to jest do przeżycia serio trzeba tylko bardzo słuchać położnej i wykonywać polecenia a wszystko się uda. Mały do tego był owinięty dwukrotnie pępowiną wokół szyjki i wokół nóżek dlatego dostał 9 pkt . Na szczęście ta pępowina była długa i nic sie nie stało złego. Także jak widać takie nieoczekiwane przygody się zdarzaja ale ze wszystkim można sobie jakoś poradzić :) My dzisiaj jesteśmy po pierwszej domowej kąpieli i też było wesoło bo mały wrzeszczał i poluzował nam się korek z wanienki i zalało nam pół łazienki :) No cóż wszystkiego się trzeba nauczyć. Za to jak na razie nie mam problemów z przystawianiem małego do piersi bo bardzo ładnie ssie. Teraz czekamy na zapowiadany nawał pokarmu... No i znowu marudzi więc pędzę sprawdzić co tam Gorąco pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo Franusia, Gratuluje!!!! Ty mialas termin na dzien po mnie wiec tym bardziej jakos do mnie dociera ze to tuz tuz i mnie czeka:) Tak jak pisala ktoras z was, ja tez przeliczam to na noce, każda noc bez akcji porodowej to porod dzień pozniej. A kolejna noc się zbliża wielkimi krokami hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzusie :) śliczna pogoda ;) U mnie nocka mineła spokojnie ,mam takie samo podejscie jak Czarna ..po świetach niech sie dzieje co chce ! Mama Kijanki mamy na ten sam dzień termin :) A teraz lecę do teściowej robic sałatki Wesołych i spokojnych Świat dziewczynki !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejsza noc to koszmar, chyba pobiłam swój rekord w budzeniu sie, zasnełam po 23 i pobudki po 24, po 1, po 2 i wtedy juz do 5 nie spałam, później znów pobudka przed 6, 7 i wpół do 8 na dobre...normalnie maskara jakas ile razy mozna sie budzic w ciągu nocy.... Ciągle mnie na pęcherz uciska, co 15 minut sikanie mnie meczy, ta końcówka to mie chyba wykonczy...do tego brzuch twardnieje dosłownie co kilka minut, coraz bardziej to bolesne jest i boje sie ciagle ze za chwile bede musiała odjechac...już jakas paranoja dosłownie. Mama \Frania to tez troche przeszłaś bólu, mnie sie marzy taki poród zeby zajechac z 8 cm rozwarcia na porodówke i zaraz rodzic..kilka moich znajomych taki własnie ekspresowy poród miało, moja kuzynka to nawet na izbie przyjęć urodziła:p No ale z moim szczęsciem to wątpie zeby takie cos mi sie przytrafiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Frania! Gratulacje! Ja coś czuję, że tych nowych mamuś to już jest dużo więcej wśród nas tylko jeszcze się nie ujawniły. Do mnie też dotarło, że termin mam dwa dni wcześniej niż Mama Frania miała, więc to może być w każdej chwili :| Byle przetrzymać święta. A ja noc miałam za to wyjątkowo spokojną - jedno sikanie po pierwszej i zmiana boku i potem do 7 rano spałam! Może dlatego, że byłam strasznie zmęczona nic nie robieniem wczoraj ;) hehe A rano musiałam wstać o 7, bo święcenie pokarmów u nas było już o 9 rano!! Nieludzka pora jak dla mnie ;) Wesołych Świąt Brzuchatki! I oby się nam te kurczaczki szybciutko i zdrowo wykluły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×