Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

+ Irysek, moja mała tez nie spi w dzień, no nie wiem dlaczego, po prostu nie zasypia - 0,5 h to max., ale w wózku jest spokojna i nawet 3 h wytrzymuje, tyle, ze podobno do piątku leje .... buuuu Lubi się tez kąpąć, tzn, jak ją rozbieram, przemywam buzke, to jest płacz, ale jak tylko jest w wodzie to nawet uśmiechy się zdarzają :) , stwierdzilismy ze podoba jej się cieplejsza niż zalecana woda ( oczywiscie nie taka, zeby ją poparzyć, ale cieplejsza , niż "troszkę cieplejsza niż temp ciała" nie mam termometru więc nie powiem wam dokładnie ile ma stopni, ale podoba jej się :) Moją małą tez obsypało na buzi, co prawda nie mam pojęcia od czego, bo ja nie jem nic z mleka... w czwartej idziemy do lekarza - zapytam. dziewczyny mam do was pytanie: jak byam u ortopedy powiedział, zeby małą kłasć na brzuchu, ale zeby tak nie spała, a co zrobić, jak ja ją tylko kłade na brzuch,a ona natychmiast zasypia - oczywiście pilnuje zeby spała z głową na boku, zeby się nie udusiła...ale zasypia .. i jeszcz -macie jakies sposobu zeby maluch zasypiał w łózeczku? ja nie chce powodować u malutkiej płaczu - nie zniosłabym tego, ale nie chce jej już kłasc do łóżka - i nie dam sobie przepowiedzieć, ze spanie z rodzicami to swietna rzecz- wczoraj z całego zmęczenia zasnelismy z męzem jaktrupy, obudziłąm się za jakiś czas, i okazało się, ze między nami spała mała, a któres z nas podciągneło kołdrę pod głowe i zakryło małej całą główkę - DZIĘKI BOGU ZE NIC JEJ SIĘ NIE STAŁO!!!! ale miała jak w saunie, bo głowke miała całą spoconą. nie chce więcej ryzykować i mała bedzie spać w swoim łózeczku ( jak mi się uda do ego nauczyć ) Wrocilismy z męzem do siebie, po 6 tygodniach mieszkania rodziców, przewieżlismy małą 350 km- jest teraz trochę jak ogupiała, bo nowe miejsca, zapachy, nowe otoczenie ... padam wiec uciekam spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agita_Opole
U nas jeszcze do niedawna Aleksa trzeba było usypiać na rękach bo inaczej nie chciał zasnąć i strasznie płakał:-(. Ale od jakiegoś tygodnia sama nie weim jakim cudem Aleks w nocy po każdym karmieniu kładziony jest do łóżeczka i po prostu sobie w nim zasypia - czasami tylko trzeba właczac mu karuzele albo podac kilka razy smoczek jak wypluje. W dzień jeszcze nie chce tak za bardzo sam zasypiać ale jest o niebo lepiej niz na poczatku:-). Więc niesttey nie mam skutecznego sposobu, bo jak widac nasz Aleks sam jakos sie uczy powoli zasypiać bez pomocy mamy i taty. A tak wogóle, to też czasami spi z nami w łózku, ale jakos nie zauwazam zeby to miało dla Niego większe znaczenie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Malutka może spać w każdym miejscu, gdzie ją zostawię ;) Na łóżku naszym, w wózeczku czy w łóżeczku. Najczęściej zasypia przy cycku, czasem ma potrzebę być tulona i zasypia na rękach przy moim "pięknym" spiewaniu , ale ostatnio znalazłam nowy patent puszczam serie kołysanek -tulanek i po 4 czy 5 piosence zasypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej........ dawno nie pisałam... jakoś czasu brak... Natasza dziś kończy 4 tyg na dworzu jeszcze nie byłyśmy bo dopiero skończył jej się katar a po dwa to taka pogoda, że mój pies niechętnie wychodzi :-o Moja mała karmiona jest butlą. Zjada 80-100 co 3-4 h. Dziś w nocy przespała ponad 5 godz :) i nie budze jej specjalnie by jadła.. Kąpać też się lubi. Ja robie tak że daje jej 40 ml potem robie odpoczynek i myju muju a potem dojada następne 40 i jest git :) co do kolek to ona raczej ich nie ma. Płacze i pręży się jak nie może beknąć ale jak już jej się. uda to się uspokaja. No i dużooooooooooo śpi a jak tam Wasze mamy i teściowe z mądrymi radami ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa się nie wtrąca, a moja mama jest wspaniała ... dużo mi pomogła zaraz po przyjściu ze szpitala, a teraz zawsze jak mam pytanie lub jestem czegoś nie pewna to mi pomaga lub uspokaja moje chore wyobrażenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
z radami heeeeeeeeeeeeee nie slucham bo sa przestarzale z przed 27lat tesciowej a mojej mamy z przed 23 takze slucham samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo jak Malutka słucham samej siebie bo po radach tesciowej z cwiczeniami rozciagajacymi pediatra złapał się za głowe :o kurdę widzę ze wiekszosc z Was załozyła juz obrączki no a ja za nic w siwecie nie przecisne przez to najszersze miejsce na palcu :o dziwne bo w spodnie sprzed ciazy wlazłam tzn guzika nie zapiełam ale dupsko już wcisnęłam :D pochwaliłam sie Wam ze mój mały tak slicznie w dzien spi a tu zaczynajja sie problemy tez zaczyna mi nie sypiac w dzien max 2 godz a potem już do wieczora nic ,wszystko za sprawa tej pogody ,po spacerkach zawsze ładnie sypiał a ze teraz siedzimy i kisimy sie w domu to spac mu sie odechciało :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* frogus - moje brodawki też dalej pieką. Zwłaszcza lewa. Prawa już całkiem ok. A też staram się wietrzyć, smaruję. No ale moja mała przez dzień praktycznie ciągle ssie, więc nie mają kiedy odpoczywać. Moja w nocy śpi w łóżeczku, ale nie umie zasnąć inaczej niż przy cycu, więc nie znam sposobu na usypianie dziecka. Jak mi zaśnie mocno na rękach przy cycku i uda mi się ją odłożyć to śpi. Ale tak na ranem i tak ląduje u nas w łóżku, bo już jest wyspana i ciągle otwiera oczy, a ja nie mam siły siedzieć z nią na rękach to ją biorę do siebie i zasypiamy obie (chyba ja szybciej :) Ale nigdy nie kładę jej pomiędzy nas. Ja na rady na szczęście (lub nie) nie mam co liczyć, bo jestem w Irlandii a rodzinka w Polsce. Chociaż czasem ciśnienie się podnosi (nawet przez telefon). Ale ja stwierdziłam, że z perspektywy czasu na wszystko się inaczej patrzy. Dziś odwiedziła mnie koleżanka, u której pamiętam że początki były tragiczne i dziecko wyło bez przerwy, a ona już tego za bardzo nie pamięta i uważa, że miała grzeczne dziecko :) Też obrączkę założyłam, ale nie powiem, że z łatwością (raczej na siłę). Jedne spodnie przedciążowe też bym już wcisnęła, ale ze względu na to że ciągle mam problemy z raną po cesarce to chodzę dalej w ciążowych, żeby tego nie ściskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski Nie pisze bo brak czasu ale czytam czytam na bieżaco. U nas Leoś jest od tygodnia na zwykłym bebilonie i odpukac w nocy mamy spoko bo w sumie budzimy sie w nocy jako w nocy raz, bo tak to je zanim ja jeszcze zasne i rano różnie 6/7, wiec też nie ma tragedi :0 Dziś idziemy do pediatry bo wyszy mu na twarzy krostki nie chce zbagatelizować jeśli to trądzik bo w rodzinie mam dwa przypadki nieleczonego tradziku i jak dla mnie tragedia. Wczoraj odpadł nam wreszcie pępek :) Jak Wasze dieciatka reaguja na karuzele ??? Ja przedwczoraj pierwszy raz włączyłam, słucha slicznie nawet przy niej zaśnie a wczoraj miałam wrażenie ze się w kręcace miśki wpatruje Kąpiel to dla niego raj tak samo jak zmiana pieluszki uwielbia jak sie przy nim coś robi :) A co do rad to szkoda mówic już w szpitalu dostawałam szewskiej pasji, z mama jak z mama moge spokojnie pow zeby mi sie nie wtracała, natomiast z tesciowa i siostrami meza miałam duzy nawet bardzo duzy problem wtracały sie we wszystko i słuzyły dobrymi radami co 30 min az zaczełam poprostu wyłanczac tel (stacjonarny też) nie chciałam im nic powiedziec bo sa strasznie uczuciowe i nie chciałam sobie problemu robić ale niestety pewnego dnia miałam dość i juz nie wyłanczam tel i do domu tez mozna spokojnie sie dodzwonic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczyny, czy wasze malenstwa wydaja z siebie takie dziwne dzwieki? takie jakby charczenie. Jak go podnosze do odbicia to juz sama nie wiem czy on beknął czy tylko zacharczał bo to brzmi podobnie Mnie brodawki tez pieką i ogólnie trochę bolą całe piersi. a moje dziecko juz jest rozpieszczone!!! uwielbia byc na rekach a odlozone na lezaco krzyczy!! chyba wychowamy potwora hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny nie bylam na forum chyba juz wieki ale jestem na bieżąco. ja jestem lekko podłamana bo mały ma chyba "refluks" dzisiaj ide z nim do lekarza niech cos zaradzi bo ja juz nie moge psychicznie... maly potrafi caly dzien nie spac je tylko ociupinke a potem caly czas wyglada jakby mu sie wszytsko cofalo zaczal ulewac szok....boje sie klasc go spac bo jak nie uslysze ze mu sie ulalo nawet nie chce myslec... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna my sie śmiejemy ze mamy małego teroryste, Natomiast właśnie zostało potwierdzone moje dziecie do południa zasypia przy zmywarce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas etatowym uspokajaczem jest pochlaniacz nad kuchenką!! odkurzacz tez byl przyjaznym i usypiającym dzwiękiem dla naszego szkraba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agita_Opole
Justyna - mój Maluszek tez juz doskonale wie ze wszedzie dobrze ale na rekach najlepiej:-)mam tylko nadzieje ze troche sie odzwyczai, bo nie wyobrazam sobie nosic coraz to ciezszego klocuszka przez wiekszosc dnia na rekach:-) A co do charczenia to nasz Aleks tez charczy ale pediatra powiedział ze to normalne i jesli nie kaszle to nie ma co sie martwic, ale u nas jest troszke inna sytuacja bo to charczenie moze byc tez spowodowane uczuleniem Malego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi piekącymi sutkami to ja mam jeszcze małą białą kropkę na jednym i ten jeden mnie piecze jak cholera... ale wyczytałam ze to może być grzybica ... tyle że dziecko wówczas powinno mieć pleśniawki w buzi a nie ma...na wypadek smaruję Clotrimazolem i widocznie złagodziło to pieczenie ... A my czekamy na karuzelę i ma nadzieję, że będzie działać cuda :P Ja z kolei rozpieściłam Małą w inny sposób - przyzwyczaiłam dziecko do smoczka ... teraz staram się przedłużać czas bez smoczka, ale i tak jest cięzko :P Niemniej jednak smoczek to nasz mały czarodziej ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w karuzelę się ewidentnie wpatruje, ale uspokaja ją to na chwilkę tylko i wręcz rozbudza a nie usypia niestety. Nawet na wózek już zabawkę kupiłam, bo ona musi mieć rozrywki :) Nie poleży spokojnie. Moja mała też charczy. Ale już pytałam kogo mogłam - położne, lekarza i koleżanki - i wszyscy odpowiadają tak samo - dzieci tak mają i to jest normalne. A ja już schizowałam, bo czasem to naprawdę głośno robi! Z noszeniem na rękach to u nas czasem nawet to nie pomaga. Ręce są drugie w kolejności po cycu niestety :) Więc teraz to bym się nawet cieszyła jakby tak po prostu na rękach spokojnie można ją było ponosić Smoczka jeszcze nie dawałam, bo się boję, że w nocy będzie się budziła bez przerwy i trzeba jej będzie wkładać do buzi. A tak to na razie mamy spokój przez 2-3 godziny. Chociaż mam wrażenie, że w dzień by jej pomógł, bo by nie szukała ciągle cycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dawno sie nie odzywałam ale jestem na bieżąco z czytaniem. No moja mała jak tak was czytam to narazie odpukac grzeczna, sama zasypia w łożeczku badz wózku, cycem najada sie w 5 minut( i wogóle sie tym nie stresuje), przy kąpieli jeszcze nigdy nie płakała, w dzien do tej pory spała bardzo dużo, robiła sobie w sumie z 2 godz tylko przerwy w ciagu dnia. Od kilku dni zauważyłam ze juz dłużej nie spi ale tez zazwyczaj sobie ładnie leży, czasem tylko sie denerwuje i smoczek jej trzeba podawac czesto bo wypaduje. Irysek jak moja mała nie umiała jeszcze smoczka trzymac to tez ciągle cyca szukała, teraz jak juz smoczek w miare opanowała to sie nim zajmuje a moje cyce maja spokój wiec jesli ci moge doradzic to warto smoczek uruchomic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heej, dziewczyny karmiące piersią, pijecie kawe???? Bo ja do tej pory nie pilam ( przed ciążą 4-5 filizanek!) ale dzis nie wytrzymalam bo noc cieżka i glowa boli i nie wiem jaich rewelacji teraz oczekiwac po malym. Moj skarb dzis szalal od 2 w nocy do prawie 5 rano, na przemian karmienie, przebieranie, odbijanie, placz a nawet jak sie uspokoil to oczy jak 5 zloty i za chiny nie chcial spac. Za to teraz spi w najlepsze:) a ja wykorzystam tą chwile spokoju i ogarnę troche mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też uzywamy smoka moj tata strasznie to krytykował ale wyjasniłam mu na spkojnie ze to nasze dziecie i temat już nie powrócił :), mały jak go nie potrzebuje to wypluwa a ja na siłe mu go nie wciskam. Moim zdaniem powinnyscie sie dziewczyny cieszyc ze dzieciatka najadaja sie cycem w 5 min a nie wisza na nim cały dzień. My wczoraj bylismy u pediatry mały ma trądzik niemowlęcy, mamy go kąpać w nad...coś tam potasu, i dostał masć z antybiotykiem na pępuszek po odpadnięciu kikuta. Martwiłam sie ze moj mały majac niepełne 4 tyg nienajada sie 100ml, lakarka pow ze jeżeli chce wiecej to oczywiscie ze mu dawać wiec od wczoraj pochłanie 120-130ml moj mały głodomorek :) ale za to zauwązyłam ze żadziej sie domaga butli. Zastanawima sie nad zmiana smoczka na tego z dwoma dziurkami jest on od 1+ mały miesiac bedzie miał za 4 dni ale chyba dziś lub jutro spróbujemy butli z tym skokiem. Co do odkurzacza to ja odkurzam przy małym jak spi a on nawet nie drgnie :) Kiedyś pisałyscie o pieluszkach, ja wypróbowałam pampersy new baby i te premium care i huggiesy te niebieskie i te nowe zółciutkie i jestem tysiąc razy bardziej zadowolona z huggiesów w pampersach strasznie denerwowują mnie rzepy z klejem, natomiast chusteczki tylko papers sensitive bo te huggies pure sa strasznie grube i zle mi sie nimi wyciera ta małą dupinke, wydaje mi sie ze beda lepsze jak mały bedzie wiekszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze jedno myślała któraś z o Was tzw. Cioci rybce tzn nad basenem z dzieciem od 6 tyg. Ja tak bardzo chciałabym iść ale zajęcia odbywają sie w soboty, a ja co druga sobote mam uczelnie. Musze jeszcze poszukać bo nie chiałabym takiej "rozrywki" stracić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agita_Opole
a Mój Maluszek mimo ze ma juz skonczone 6 tyg to zjada własnie po 100 ml, moze ze dwa razy na dzien zje 120 ml, ale zdarza sie mu tez zjesc 60ml i ja znowóz sie martwiłam zy to aby nie za mało, ale Aleks dobrze przybiera na wadze więc jest ok:-). Dzis był wazony i wazy juz 4900:-) A co do zmoczka do butli, to mimo ze Aleks ma juz 6 tyg to nadal ma smoczek z jedną dziurką, bo Mały ma tendencje do krztuszenia sie, więc wolę zeby sie troche napracował ale nie krzrusił:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mój maluszek po szczepieniu. Płaczu było dużo, potem cały dzień marudny. Nocka już ok. Waży 5 kg i urósł 6 cm. Normalnie rośnie w oczach. Przy cycku siedzi różnie czasami 5 minut a czasami potrzebuje aż 15-20 minut. Dziś po raz pierwszy musiałam podać mu drugą pierś bo miał mało? Jestem po kontroli u gina. Wszystko OK, zadnych przeciwwskazań do czegokolwiek :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam doła ... jest mi strasznie źle ... Walczyłam o pokarm dla mojej Malutkiej, a teraz aż czasem mi wstyd że go mam ... boję się kolejnych karmień, tak strasznie mnie boli jak Malutka się zasysa, że ma łzy w oczach, a sutki bolą i palą mnie 24h na dobę ... tak bardzo chciałabym ją karmić naturalnie, ale czy to musi mnie tak bardzo boleć ??? Mała wydaje mi się dobrze ssie pierś, jednak czasem alebo źle się zassie albo ssie dobrze a potem cmoknie i znowu jest źle przyłożona i muszę ją na nowo przyłożyć i znowu masakruje mi sutka. Wiem że problem może być w smoczku ale czasem bez smoczka nie da jej się uspokoić ... nie przerwę karmienia ale nie sprawia mi to przyjemności ... i jest mi źle z tego powodu i boję się że w związku z moim nastawieniem stracę pokarm ... masakra...nie wiem co mam zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Źle napisałam wstyd mi że czasami żałuję że mam pokarm oraz to ja mam łzy w oczach jak Mała się zasysa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Forguś spróbuj kapturków, ja karmiłam przez nie, mi mały "uszkodził" już w szpitalu jak sie uczyliśmy. Miałam jedne campola a drugie Aventa (maz i mama kupowali) i nie widziałam miedzy nimi zadnej róznicy jedne i drugie ok A my jestesmy po karmieniu ze smokiem z dwoma dziurkami, troszke miałam mieszane uczucia zeby sie nie krztusił ale było ok :) Dziewczyny używacie lezaczków bujaczków??? Moje siostry chca małemu dać/kupić i dogadałyśmy sie ze ja sobie wybiore i kupie a one poprostu kase dadza (wygodne :) ) i wczoraj przehandlowałam małego mamie i pojechałam do smyka zobaczyć za leżaczkiem mam kupon 20% i chce go wykorzystac na droższe rzeczy, odrazu chciałam zobaczyć na mate edukacyjną i co pojechałam a tu CH zamkniete z powodu wody i pocałowałam klamke ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betatka, ja mam lezaczek fischer price, ale poki co go n ie uzywam bo boje sie jeszcze o kregoslup malego. Zaczne jak bedzie mial moze 2 mce. A swoją drogą to zauważylam ze moje dziecie lubi lezec z glową ciut wyzej, na cienkiej poduszce. frogus, jak bardzo boli to mozesz wziac parcetamol. Ja bralam po szpitalu na bolace krocze. Pytalam pediatrę i mozna spokojnie wziac 3 tabletki 500mg na dobe. Moje piersi tez bola i mam jakiś nawał pokarmu bo ledwo sciągne stanik to leci jak z kranu. W nocy z jednej piersi karmie a na drugiej mam pieluche zeby nie zalac łożka. W dzien nosze stanik i wkladki. Oj slysze mlaskanie z tylu wiec za chwile bedzie papu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam pediatra zaleciła klin do łóżeczka zeby mały miał wyzej główke i skończyło sie nam ulewanie w łóżeczku, w gadoli mamy opcje podwyższenia główki i tez tak mały sobie w nim lezy. A co do wózka to byłabym z niego w bardzo zadowolona gdyby nie plastikowe koła a tak to jestem tylko zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agita_Opole
My łózeczko mamy na podwyzszeniu, w wózku też jest malutka poduszeczka pod materacykiem i wogóle zawsze staram się kłasc Maluszka, tak zeby był pochyło na wypadek jakby mu sie ulało, a pozatym nasz Maluszke tez nie lubi lezec na płasko:-). A wczoraj dodatkowo Pani w poradni rehabilitacyjnej pokazał nam jak nosic dzidzie i wogóle i wyszło ze nie powinnismy nosić na płasko Maluszke, tylko łokciem tak manipulować, zeby główke miał duzo wyzej i dodatkowo zeby ciałko układało się w taką jakby kołyske:-). Ale u nas wynika to z tego, ze Aleks bardzo wygina się do tyłu - szczególnie jak sie złosci (ponoć dzieci ułóżone miednicowo często tak mają:-(). Na szczescie wystarczy pamietac o dokładnym noszeniu i podnoszeniu Maluszka a z czasem przestanie się tak wyginac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez miałam taki problem z sutkami. Jak się mała przysysała to aż nogi unosiłam z bólu. Nie mówiąc o ubraniach - wszystko mnie uciskało. A i jescze jak wyszłam na zewnątrz to mi było strasznie zimno w sutki - taki mały barometr :) Ale już jest duuużo lepiej. Smarowałam, wietrzyłam - nie wiem czy to pomogło, czy z czasem się zahartowały. Ale też czasem miałam mysli, ze mam gdzies takie karmienie jak to tak boli. A ja mam inny problem. Moja mala ma odparzona pupe! Nie wiem co robic. Smaruje sudocremem, ale na razie nie widze poprawy (od wczoraj). Nie wiem czy isc do lekarza (jutro bedzie u mnie pielegniarka), czy cierpliwie czekac. Nie wiem czy ja to boli (w jednym miejscu wydaje mi sie ze jest malutka ranka), bo od wczoraj jest wyjatkowo marudna :( az sie wczoraj poplakalam tak mi dala w kosc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×