Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Piszecie o porodach, ja do tej pory miałam bzika na punkcie naturalnego porodu, teraz jednak wiem ze najważniejsze jest to zeby dziecko było zdrowe, a to jaką drogą na świat przyjdzie jest najmniej ważne.... Nadine widze że mamy dużo wspólnego bo ja mam synka też z kwietnia 2008 r i też dwa dni spędziłam na porodówce męcząc sie naturalnie jednak Kubuś nie chciał za bardzo trafić tam gdzie powinien....rozwarcie miałam i godzine próbowałam synia wyprzeć jednak nie dało rady...urzyłam bólu że hej a gdy zaczeli mówić o cesarce to prosiłam żeby jeszcze chwile że może dam rade, jednak tętno spadało i musieli błyskawicznie mnie ciąć...najgorzej to wspominam jak kazali mi już nie przeć, ból nie do zniesienia...ale szybko zapomniany...tak jak napisała LadiDadi...w chwili gdy sie weźmie dziecko na ręce zapomina się o wszystkim.... I dodam jeszcze że mimo wszystko gdyby teraz lekarz zdecydował że bedzie cc to bede sie bała...między innymi tego znieczulenia i bólu PO...z zazdroscią patrzyłam na kobiety po naturalnym porodzie które kilka godzin po powrocie z porodowki już biegały a ja sie ruszyć nie mogłam...ból wielki, rana paskudna,szwy się ciagną.... Chciałąbym teraz urodzic sama, ale zobaczymy jak natura zdecyduje tym razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Biało - Czarna - ja też będę rodzić na NFZ :) Wybieram sobie szpital w którym pracuje mój lekarz.Wiem też, że tam nigdy nie odmawiają porodu rodzącej. Niemniej jednak słyszałam o sytuacjach (rzadko, ale jednak) , że w niektórych szpitalach brakło miejsca i odmawiali przyjęcia. Ale to głównie w tych najbardziej popularnych i "modnych" ;) szpitalach w Krakowie. Gratulacje zdania teorii!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuźwa jak nie pisze to nie pisze, a jak juz się odezwie to pierwsza na stronie jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o poród rodzinny czy też nie to ja rodziłam sama...na początku bardzo żałowałam bo w początkowym etapie by się ktoś przydał bo mi się troche nudziło, także moim zdaniem na początku mąż by się przydał, ale jak już się zaczynają te okropne bóle i krzyczysz i wogóle to obecność meza chyba by mi przeszkadzała.... Dziewczyny i nie sugerujcie się wagą dziecka i wielkością na tym etapie bo to że teraz dziecko jest duże wcale nie oznacza że takie się urodzi...czasem po prostu przyrost wagi sie zmniejsza i bobo rodzi się malutkie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Froguś, w Wraszawie takie rzeczy jak odsyłanie rodzacej to normalka niestety ...bardzo czesto brakuje miejecsa. wiec ja mimo wszytsko na ostatni miesiąc pojadę do moje go rodzinnego mista i tam zamierzam rodzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas są dwa szpiatle i podpobno jak nie mają dyżuru to odsyłają...oczywiście wyjątkiem sa osoby po znajomości, lub które w jakiś tam sobie sposób to ząłtwią. Mój gin nie pracuje w żadnym szpitalu. Liczę na łut szczęścia ;) że akurat zacznę rodzić jak dyżur będzie miał ten wybrany przeze mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego skoro szpitale odsyłają to myślę sobie, że najlepiej najpierw zadzwonić do szpitala zanim się będzie przebijać przez całe miasto...niemniej jednak w moim wybranym szpitalu na szczęście nie zdarzają się takie historie ... choć zapewne i tak zadzownie i do szpitala i do mojego lekarza. Oczywiście nie liczę na to, że mój lekarz akurat będzie na dyżurze, ale znalazłam w necie opinie o nim, że nawet będąc na urlopie dzwoni do szpitala i informuje iż przyjeżdża "jego dziewczynka" i monitoruje czy wszystko jest ok przez telefon ... jeżeli tak jest w rzeczywistości to super :) Przekonam się w kwietniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Czarna25 to rozumiesz co miałam na mysli pisząc o bólu po cesarce :) Wiecie co a ja na początku ciąży tyłam w zastraszającym tępie, bardzo dużo ! Teraz jestem na diecie, bardzo restrykcyjnej i od 2 miesięcy nie utylam ani grama, tzn. właściwie to dziecko rośnie a moja waga stoi w miejscu więc musiałam schudnąc jeszcze. Oczywiście nie mam diety bo tak mi się podoba tylko ze wzgledów medycznych, nadmierne kilogamy sprzyjaja nadciśnienuu ktore mam a do tego dochodzi cukrzyca i opuchlizna, ale nie zmienia to faktu że ciesze sie że po porodzie będzie mi łatwiej wrócic do formy :D Po Zuzi zostało mi 10 kg których nie mogłam zrzucić za nic w swiecie, ale z drugiej strony przed ciążą ważyłam 45 kilo przy wzroście 1,70 więc i tak nie było tak źle. Mam nadzieje że teraz nie zostanie mi kolejne 10 kg ... Mam nadzieję i tego się będę trzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wam powiem ze porodu nie boje się wogóle, nie ma sie co nakręcać, każda kobieta znosi go inaczej i kazda ma inny próg wytrzymałości, zawsze jednak można skorzystac ze znieczulenia a nawet jeśli nie to nie oznacza to że umrzemy z bólu:) Trzeba myśleć pozytywnie i zachęcam by wogóle o tym nie myslec bo można sie niezle zestresować. U mnie do zeszłego miesiąca było pewne ze cesarka (przez torbiel 10cm na jajniku) teraz się spłaszczył przez macicę i już wkrótce prawdopodobnie pęknie, więc także czekam mnie poród naturalny z czego sie bardzo ciesze.Mam wiele znajomych które na życzenie rodziły przez cesarkę a potem bardzo tego załowały.To poważna operacja, powikłania bywają spore, czesto dochodzi do tego brak pokarmu a co najgorsze brak możliwości swobodnego poruszania sie i wykonywania wszelkich czynności przy dzidziusiu.Moja bratowa przez ponad miesiąc była unieruchomiona po cesarce, ból przechodziła straszny, cała rodzina biegała przy dziecku bo ona nie była w stanie zrobić dokładnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lista rzeczy do szpitala dla mamy i dziecka + pakowanie torby Dokumenty - warto je mieć zawsze razem położone w jednym miejscu (warto poinformować partnera, gdzie znajdują się dokumenty): - Dowód osobisty; - Akt ślubu jeżeli dowód jest jeszcze nie zmieniony; - Aktualna książeczka ubezpieczeniowa; - Karta przebiegu ciąży + wyniki badań (np. WR, USG, HIV, grupa krwi!); - Numer NIP pracodawcy lub własny jeżeli prowadzisz działalność gospodarczą; - Skierowanie do szpitala - nie jest konieczne, ale możesz mieć. Dla mamy: - 2 koszule nocne lub 2 razy T-shirt; - Szlafrok; - Skarpetki; - Kapcie lub klapki; - Podpaski duże tzw. poporodowe; - Pomadka do ust; - Gumka do włosów; - Woda w aerozolu; - Odtwarzacz np. mp3 do słuchania muzyki; - Butelkę wody niegazowanej; - Coś do jedzenia dla partnera lub innej osoby towarzyszącej; - Chusteczki higieniczne; A po porodzie, przydadzą się takie rzeczy jak: - Koszula do karmienia z rozcięciami na piersi lub tzw. kopertowa; - Skarpetki; - Przybory toaletowe (pamiętaj, żeby używać delikatnych kosmetyków odelikatnym zapachu, albo wręcz bez zapachowe, Twój maluszek będzieCiebie poznawać głównie właśnie za pomocą zmysłu węchu); - Majtki jednorazowe sztuk 6; - Podpaski poporodowe min. 2 opakowania po 10 sztuk; - Stanik do karmienia piersią (jeżeli masz płaskie brodawki, możesz kupić sobie tzw. wkładki formujące); - 2 ręczniki; - Papier toaletowy, chusteczki higieniczne, ręczniki papierowe; - Poduszka typu "jasiek"; - Woda mineralna niegazowana; - Książka, czasopismo itp. Dla dziecka: - 5 Śpioszki + koszulki/ kaftanik z długim rękawkiem lub Pajacyki (mogą być dla Ciebie wygodniejsze); - 3 Rękawiczek; - 3 Skarpetek; - 2 czapeczki cieniutkie, 1 cieplejsza; - Kocyk; - Ręcznik dla malucha; - 6 Pieluszek tetrowych; - Pieluszki jednorazowe najmniejszy rozmiar; * Liczby podane są w przybliżeniu, troszkę asekuracyjnie. Wiadomo zdziećmi nigdy nic nie wiadomo i zdarzają się różne losowe przypadkikiedy nagle potrzebna jest większa ilość ubranek. Na powrót: Będzie potrzebne dla maluszka cieplutkie ubranko, przyda się ciepłykocyk, obowiązkowo czapeczka i szaliczek (jesień i zima) . Nie zapomnijo foteliku Warto zawczasu zapoznać się z mechanizmem zapinania i rozpinania pasów.To może wydawać się banalne, ale czasami rodzice mają z tym problem. Dodatki: Aparat fotograficzny Kamera Pakowanie torby do szpitala Pamiętaj o tym, że poród może nastąpić w najmniej oczekiwanym przez Ciebie momencie. Dlatego proponuję Ci, abyś spakowała się, co najmniej na 6 tygodni przed terminem porodu. Gdy nastąpi czas porodu będzie za późno, abyś zaczęła pakowanie torby do szpitala. Twój partner powinien zapoznać się z zawartością spakowanej torby, ponieważ on także powinien wiedzieć, w jakim miejscu torby znajduje się dana rzecz. Jest to naprawdę konieczne, w przypadku zdenerwowania, nie będzie czasu na zastanawianie się nad tym, gdzie szukać określonej rzeczy. Pakując torbę powinnaś podzielić ją na 3 warstwy: Warstwa pierwsza torby do szpitala - spód. Rzeczy, które będą Ci potrzebne później ułóż na spodzie torby. To wszystko, co znajduje się na spodzie torby jest przeznaczone zarówno dla Twojego maleństwa jak i dla Ciebie. Rzeczy dla dziecka: - Śpioszki - Body - Kaftaniki - Rękawiczki - Skarpetki - Ręcznik dla malucha - Pieluszki tetrowe Dobór ubranek dla dziecka ustalasz zgodnie z porą roku. Pamiętaj również o tym, aby nie kupować ubranek typowo dziewczęcych. Różnie bywa z wynikami USG i czasami rodzi się chłopiec zamiast wskazanej przez USG dziewczynki. Rzeczy dla Ciebie - Szlafrok i ręcznik - Koszule dla matek karmiących piersią, albo taką z rozpięciem z przodu; - Dla Ciebie - kosmetyki: szampon i żel do mycia ciała, bezzapachowy. Po porodzie będziesz pewnie karmić piersią. Twoje dziecko jest wrażliwe na zapachy. Będzie rozpoznawać Ciebie m.in. na podstawie zapachu, dlatego powinnaś używać kosmetyków bezzapachowych. Wszystkie zapakowane rzeczy powinny być wyprane w płatkach mydlanych lub w proszku przeznaczonym tylko dla niemowląt. Warstwa druga torby do szpitala - środek torby. Pod warstwą dla Ciebie, naszykuj sobie komplet dla dziecka, czyli: - pieluszki jednorazowe; - pieluszkę tetrowe; - kocyk lub rożek. Pamiętaj o tym, że po porodzie dziecko rzadko jest ubierane w przywiezione przez Ciebie ubranka. Zwykle zawiązuje się je jak egipska "mumia" w pieluszki tetrowe. Niemniej jednak możesz naszykować sobie czapeczkę, skarpetki, rękawiczki dla swojego malca. Czasami dzieci rodzą się z długimi paznokciami i mogą się podrapać. Warstwa trzecia torby do szpitala - wierzch torby. Te rzeczy, które przydadzą się przy porodzie, powinnaś ułożyć na wierzchu. Na wierzchu górnej warstwy w torbie powinny znaleźć się rzeczy dla Ciebie: - 2 koszule W czasie porodu nie ma sposobu, żebyś się nie pobrudziła, dlatego wybierz sobie do porodu koszulę, którą potem bez żalu wyrzucisz. Drugą założysz już jak przyjdzie na świat maleństwo, a Ty odświeżysz się, biorąc prysznic; - ręcznik, ponieważ przy porodach fizjologicznych, czyli przebiegających bez komplikacji możesz chodzić pod prysznic na 15 - 20 minut, czasem nawet 30 minut w celu zmniejszenia odczuwania bólu związanego ze skurczami; - kilka opakowań podpasek poporodowych. Pamiętaj o tym, że NIE powinnaś stosować tamponów; - butelka wody niegazowanej, w niektórych szpitalach będziesz mogła pić małymi łyczkami w czasie porodu; - majteczki jednorazowe, poporodowe z siateczki. Wprawdzie położna zaleci Ci, abyś nie nosiła majtek, jeśli jednak czujesz się z tym źle, powinnaś je założyć; - chusteczki higieniczne; - nawilżone chusteczki. Warstwa trzecia torby do szpitala - dodatki wierzch Warto, żebyś w szpitalu miała zegarek z sekundnikiem, pomoże ci to, prawidłowo ocenić czas trwania skurczu. Możesz wziąć również aparat fotograficzny, kamerę. Jeżeli będzie osoba towarzysząca chciała nagrać lub zrobić zdjęcia narodzin dziecka warto porozmawiać o tym z personelem, czy nie ma nic przeciwko. Możesz również wziąć odtwarzacz z ulubioną muzyką, pozwoli Ci to zrelaksować się podczas porodu. - balsam do ciała. Możesz go stosować, jako środek ułatwiający masaż okolic krzyżowych i złagodzić ból; - piłka tenisowa również skuteczny środek do masażu okolicy krzyżowej; - szczoteczkę do zębów, pastę do zębów; - klapki plastikowe; - kapcie; - ciepłe skarpetki na wypadek, gdyby marzłyby Ci nogi; - szczotkę do włosów; - gumkę do włosów, jeżeli masz długie włosy. Ile czasu spędzę w szpitalu? Jeżeli z Tobą i noworodkiem będzie wszystko w porządku, a poród był fizjologiczny, czyli prawidłowy i odbył się bez żadnych komplikacji, to w szpitalu spędzisz 3-4 doby licząc od momentu urodzenia dziecka. Natomiast czas ten czas wydłuży się przy porodzie operacyjnym, czyli cięciu cesarskim i porodzie zabiegowym do około 5 dni. Wszystko jednak zależy od Twojego stanu i Twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polece hurtowo :) O symptomach nadchodzącego porodu Co może zwiastować poród: - Dla Ciebie i lekarza orientacyjny termin porodu jest zapisany w karcie ciąży, a został wyliczony na podstawie daty ostatniej miesiączki. Należy pamiętać, że poród może rozpocząć się przed terminem, w terminie i po terminie (rozbieżności dotyczą wahań terminowych w granicach 2 tygodni) Objawy rozpoczynającego się porodu: - Skurcze występują, co 10 minut i trwają 30 sekund lub dłużej i są regularne. Czyli co 10 minut odczuwasz skurcz. Przy zmianach pozycji ciała skurcze są bez zmian albo wręcz nasilają się; - Skurcze są coraz częstsze, niż co 10 minut i wydłuża się ich czas trwania to świadczy, że poród postępuje. - W jaki sposób będziesz odczuwać skurcze? Każda kobieta jest inna, z tego względu może inaczej, na swój indywidualny sposób odczuwać. Przedstawię Ci kilka scenariuszy: Jeżeli miałaś bolesne miesiączki, to ból będzie przede wszystkim odczuwany w dole brzucha. Może Ciebie również boleć okolice dolnej części kręgosłupa w czasie skurczu (tzw. skurcze z kręgosłupa). Inną ewentualnością jest uczucie "napinania brzucha" - brzuch staje się przez chwilę twardy. W kolejnej z lekcji przedstawię Ci jak możesz łagodzić ból i w jaki sposób może Ci pomóc osoba towarzysząca. - Plamienie różowe z czerwonymi pasemkami świadczy o tym, że rozwiera się szyjka macicy. WAŻNE! Jeżeli zauważysz, że plamienie jest ze zwiększoną ilością krwi od razu zgłoś się do szpitala. Może świadczyć to o odklejaniu się łożyska. Dlatego nie możesz tego zbagatelizować! - Nagle chlusnęła woda. Towarzyszy Ci dziwne uczucie i pytanie czy popuściłam mocz a może to pękły błony płodowe i odpływa płyn owodniowy? Ważne żebyś zwróciła uwagę na kolor płynu i godzinę jego odpłynięcia płynu owodniowego (najlepiej zanotuj!). Jeżeli jest o zabarwieniu zielonym koniecznie jedź do szpitala, jeżeli czysty, czyli biały/mleczny to jest prawidłowy. Jeżeli wody odejdą musisz jechać do szpitala. Dlatego warto, żebyś miała wcześniej spakowaną torbę na tę okazję. We wcześniejszej lekcji przedstawiłam Ci listę rzeczy, które powinnaś zabrać do szpitala. Jeżeli coś Cię niepokoi warto, żebyś zadzwoniła do swojej położnej, albo lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedziemy do szpitala Zaczęło się, masz regularne skurcze i powstało pytanie, co powinnaś zabrać do szpitala? Mam nadzieję, że posłuchałaś mojej wcześniejszej rady i masz spakowaną torbę. Teraz musisz tylko wziąć dokumenty: - Dowód, (jeżeli jest nie zgodność Twojego nazwiska z dowodem musisz poinformować personel) - Akt małżeństwa, (jeżeli wzięłaś ślub, ale nie zmieniłaś jeszcze nazwiska w dowodzie) - Grupę krwi, - Kartę ciąży, - Wyniki USG, (niektórzy mówią, że liczy się tylko ostatnie, ale nie zaszkodzi mieć wszystkich) - Wyniki dodatkowych badań. Zgłaszasz się na izbę przyjęć Pani poprosi od Ciebie dokumenty (dowód). Później lekarz przeprowadzi z Tobą wywiad. Zapyta Cię: - "Z czym się zgłaszasz" - Która to ciąża. Jeżeli już rodziłaś zapyta Cię jak przebiegał poród, czy były komplikacje. - Ile miałaś lat jak dostałaś pierwszej miesiączki - O czas trwania miesiączki i nasilenie krwawienia oraz termin ostatniej miesiączki. - Zbada wewnętrznie. To oczywiście przedstawiłam ogólnikowo. Jeżeli przyjedziesz w drugiej fazie porodu możliwe, że urodzisz na izbie przyjęć. Jeżeli lekarz stwierdzi, że rozpoczął się poród. Zostaniesz zaprowadzona na salę porodową. Tam poznasz położną/ położne, które będą się Tobą opiekować. Zmiana personelu medycznego następuje zwykle w każdym szpitalu o 7 rano i 19 wieczorem. Chyba, że rodzisz ze swoją położną. To zadzwonisz do niej zdać relacje, co Ci powiedział lekarz i ona do Ciebie przyjedzie. Jeżeli chcesz znieczulenie zewnatrzoponowe zazwyczaj dobrze jak to zakomunikujesz. Będąc na sali porodowej dobrze jak się zadomowisz. Poznasz, co gdzie jest i co możesz w czasie porodu. Jak będzie wyglądać Twój poród w dużym stopniu zależy od Ciebie i personelu medycznego. Będąc na sali porodowej nie będziesz mogła wyjść na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak może pomóc Ci osoba towarzysząca w t rakcie porodu? Dzisiaj opowiem o zadaniach osoby towarzyszącej. Do takich zadań należy: - Wspieranie Ciebie jest to bardzo istotne, żeby osoba będąca z Tobą motywowała Cię i dodawała otuchy. - Może zostać poproszona, żeby przy zapisach KTG patrzeć na mały wyświetlacz. Na, którym są wyświetlone wartości bicia serca Twojego dziecka. Liczby zmieniają się w granicach 120-160. To pokazuje, z jaką częstotliwością bije serce waszego dzidziusia. Gdy będzie prowadzony zapis KTG, to będzie słyszeć przyspieszone stukanie to jest bicie serca Twojego dziecka. Istotne jest jak usłyszycie bardzo wolne "puk, puk" a na wyświetlaczu pokażą się niskie wartości poniżej 100. Od razu osoba towarzysząca powinna zawołać położną. Położna przyjdzie i oceni czy należy się niepokoić czy też nie. Natomiast Wy zawsze musicie poinformować personel medyczny, że coś takiego ma miejsce. Bo czasami spada do wartości poniżej 100 i pochwali wraca do normy 120-160. To o takich rzeczach też informujecie. - Jeżeli rodzisz ze swoim partnerem powinien wiedzieć, że wtedy wypowiedziane np.: "kocham Cię", "jesteś wspaniała", "dzielna ma magiczną moc". - W niektórych szpitalach w trakcie porodu można pić wodę niegazowaną. Będziesz mogła prosić osobę towarzyszącą, żeby Ci podała wodę. Wiem, że teraz, to brzmi śmiesznie, ale kiedy będziesz rodzić proste czynności mogą być zbawienne. - W czasie parcia osoba towarzysząca będzie pomagać Tobie: trzymając Cię za rękę, a także przyginając głowę do klatki piersiowej w trakcie parcia i puszczać po skurczu partym. Przypominać Ci, że masz nabrać dużo powietrza i przygiąć głowę do klatki piersiowej i z całej siły wypychać dziecko. - Ojciec dziecka będzie mógł przeciąć pępowinę. Jeżeli zdecydujesz się na poród z partnerem. Powinnaś porozmawiać o tym z nim. Jeżeli nie czuje się na siłach iść z Tobą, możesz wybrać inną osobę, która będzie Ci towarzyszyć w trakcie porodu np. siostrę, mamę. Są takie opowieści, że mężczyźni mdleją w czasie porodu. Szczerze nie spotkałam się z takim przypadkiem, ale na pewno mężczyźni rozklejają się w momencie narodzin dziecka. Wygląda to pięknie jak z postury wydaje się silny mężczyzna nagle zaczyna płakać. Czasami i personel się rozczula w trakcie narodzin dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadiDadi napisz proszę na jakiej jesteś diecie???Ja też dużo tyję i martwię się bo dużo nie jem a waga leci do góry,podpowiedz co jesz proszę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a ja was pociesze bo takze balam sie porodu jak niczego na świecie nawet załatwiłam sobie od okulisty wskazania do cc.a jak przyszło co do czego to urodziłam naturalnie w 10 min.i denerwuje mnie takie straszenie i mówienie o tym jakie to bolesne przezycie !!!!mój lekarz powiedział że jaestem z tych co powinny urodzic 10 dzieci hihihi:-)życze wam także miłych i szybkich porodów i nie myslcie o tym bo wszystko napewno dobrze sie zakonczy !!!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) To już mam 5 kg na plusie :) Tydzień siedzenia w domu i 1 kg dodatkowe. Muszę uważać, przed ciążą bardzo dużo ćwiczyłam, a teraz nie ćwiczę nic ... w I trymestrze nie byłam w stanie ćwiczyć, bo ciągle wymiotowałam :( a teraz jak mam skróconą szyjkę obawiam się, że muszę pożegnać się totalnie z fitnessem... lecz w głębi duszy mam nadzieję, że dostanę pozwolenie, na basen ... zobaczymy w czwartek ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Laseczki ! 👄 jak mnie męczy katar i kichanie ! a głowa mnie tak od tego napierdziela , że szok !!! mały remont mam w domu - malowanie przedpokoju. Dobrze, że on jest mały :) co do porodu to ja nie wiem jak by było lepiej rodzić.... jak będzie tak będzie...jakoś dam rade choć też się boje bo mało na ból jestem odporna. A łykacie jeszcze kaws foliowy ? co do zakupów dla dzidzi to też nic nie mam i nie mam szału na kupowanie. Nadal jestem na etapie oglądania łóżeczka i wózka i chyba kupimy wóżek używany bo na allegro jest mase ofert i są wózki naprawde w super stanie i o połowe taniej ! buźka miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Moluś - dzięki za lekcje, fajnie je czytać. Ja też zastanawiam się nad używanym wózkiem. Jak byłam w szpitalu dziewczyny, które były już z drugim dzieckiem w ciąży mówiły, że warto pojeździć po komisach, gdyż za małe pieniądze można naprawdę trafić okazję. O allegro też myślałam, tylko zanim bym kupowała przez internet to najpierw myślę pojeździć po sklepach wybrać kilka modeli którymi byłabym zainteresowana i dopiero wtedy kupowałabym przez allegro. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś ja łykam właśnie tylko kwas foliowy, nic pozatym, żadnych witamin, bo wyniki miałam dobre a tabletki mi sie przejadły w poprzedniej ciąży bo jadłam ich UWAGA po 14 na dzień!!!!! Wracając do porodu to naprawde nie ma sie czym nakręcać, łatwienie cesarki na zyczenie jest dla mnie bez sensu, gdyż wiem czym pachnie ból po cięciu...i w zasadzie mówienie że chce sie cc bo chce sie uniknąć bólu mija sie z prawdą, gdyż ból jaki przychodzi po cięciu był dla mnie gorszy niż ten który przeszałam w trakcie porodu....a przeszłam całą I faze skurczy i prawie godzine bóli partych więc wiem o czym mówie.... Znam dziewczyny które za wszelką cene chciały łatwić sobie cięcie a w rezultacie urodziły naturalnie a poród był naprawde lekki.... Wszystko zależy jednak od fizjologi każdej z nas i tak naprawde nie wiadomo czego możemy się spodziewać....każdy ma jednak prawo wyboru i to najważniejsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż przyniósl mi dzisiaj z piwnicy ubranka po córci. Jeżeli potwierdzi się, że będziemy mieli drugą córkę, to mam tyle ubranek,że nic nie muszę kupować. Ewentualnie kilka sztuk drobnych rzeczyjak skarpetki i rajstopki. Nie zdawałam sobie sprawy z tego , że tych ubranek jest aż tak dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętacie jak Moluś wklejała lekcje z netowej szkoły rodzenia? Odnosnie proszku do prania ubranek dla dzieci było napisane to: (wklejam) Proszek do prania ubranek dziecięcych Powinnaś pamiętać o tym, że minimalny okres, przez jaki powinnaś prać ubranka dziecięce w proszku przeznaczonym dla dzieci to 3 lata. Naprawdę przestrzegam Ciebie przed zbyt szybkim przechodzeniem na zwykłe proszki, przeznaczone dla dorosłych, gdyż wrażliwa skóra dziecka bardzo łatwo absorbuje szkodliwe substancje zawarte w tradycyjnych proszkach do prania. W konsekwencji wystąpić mogą uczulenia i podrażnienia, trudne do wyleczenia i kosztowne. Generalnie lekarze sugerują, aby ubranka dziecięce prane były w proszku przeznaczonym dla dzieci do końca okresu przedszkolnego. W tym wieku skóra dziecka jest na tyle dojrzała, że nie powinna reagować alergicznie. Należy jednak pamiętać, że w przypadku wystąpienia jakichkolwiek uczuleń i podrażnień zaleca się powrót do bezpiecznych proszków, które nie zawierają żadnych szkodliwych składników, takich jak na przykład: - fosforany; - wybielacze; - kolorowe granulki; - środki zapachowe. Dlatego bardzo Was proszę uważajcie na to w czym pierzecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cały czas piore w "dzidziusiu" bo mam AZS i lekarz kazał mi prać w tym wiec dziecku tez będe tak prać. Czarna a jak długo masz zamiar łykać kwas foliowy ? bo ja słyszałam ,że łykać się powinno tylko do 20-tego tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja łykam PrenaVIT zawierający DHA, wit B6, B12, kwas foliowy (200% dziennej dawki), żelazo, cynk i jod. Zalecił mi gin. Więc skoro kwasu foliowego jest 200% dziennej dawki, wydaje mi się że sam kwas foliowy można łykać całą ciążę. W internecie też można znaleźć informacje, że kwas foliowy może być stosowany podczas całej ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katrina0408 jestem na diecie bezmiesnej bo od 11 lat nie jem mięsa i jak próbowałam to niestety efekt jest taki że spędzam pół nocy w toalecie ;( Dlatego lekarz dał spokój bo stwierdził że przez tę biegunkę trace więcej składników niż dziecko dostaje z miesa.( dlatego łykam żelazo) moje posiłki składaja się z dużej ilości sera białego,jajka ( ale tylko czasami bo jestem uczulona ), surowej marchewki ( bo obniza cukier ale tylko surowa ) podstawowych warzyw ( cebula,ogórki,pomidor, szpinak,buraki). Warzywa muszą być pieczone lub gotowane na parze - zupełnie same bez żadnych zasmażek,masła, przypraw. Absolutnie nie można jeść żadnych owoców ( i to mnie najbardziej boli :( ), żadnych słodyczy oczywiście, zabronine jest używanie soli ( bo zatrzymuje wode w organiżmie ). Moge w małych ilościach jeść orzeczy. Odpadają jakiekolwiek soki do rozcięczania,soki i nekraty z kartonu, kawe i herbate czasami można wypić ale ja mam nadciśnienie więc odpada. Nie wspominam oczywiście o alkoholu ( sa dziewczyny które uważają że lampka wina w ciązy nie zaszkodzi ale dla mnie to jest chore ! Noworodkowi alkoholu bym nie dała a dziecku w brzuchu moge ? Jeżeli ktoś nie jest w stanie przez 9 miesięcy ( + / - karmienie cyckiem ) zrezygnowac z alkoholu to według mojej opini ma problem. PS. nikogo nie krytukuje, wyrażam wyłącznie swoja opinię!. ) Cała rodzina mamy łatwiej bo próbujemy zyć w miare ekologicznie, nie chodzimy do fast-food'ów, sami sadzimy zioła w doniczkach i takie tam :) Tak naprawdę dla kogoś kto je mięso ta dieta wcale nie jest taka trudna.Aha, i przyznam Ci sie że czasem można mnie złapać na małych grzeszkach haha. Małe co nieco raz na jakiś czas nie zaszkodzi :D katrina0408, błagam Cię, nie kombinuj w żadnymi dietami sama !!! To sie może skończyć tragicznie dla dzieciaka !!! Tobie tak jak mi najwyżej poleca zęby, wypadna włosy i połamia sie paznokcie :) Każda modyfikacja diety w ciąży musi być poprzedzona wizyta u dietetyka ( ale nie zwykłego, tylko takiego który zajmuje się takze ciężarówkami ) i badaniami ! Wymaga także częstszych wizyt u ginekologa i robieniem morfologi. Ja mam bardzo dobre wyniki krwi. Tę diętę przechodziłam także na końcu ciąży z Zuzą. Aha, i przedewszystkim trzeba sprawdzić w ogóle dlaczego kobieta tak bardzo tyje. Czasami świadczy to o chorobie tak jak u mnie. A przesadnie tycie jest bardzo niebezpieczne !!! Nie wiem z jakiego miasta jesteś ale w Warszawie są specjalne placówki które zajmuja się ustalaniem diety dla kobiet w ciąży ( np. Karowa). Czy twój lekarz nie zwraca uwagi na to ile tyjesz ? Jeżeli będe Ci mogła jakoś pomóc, czy masz jakieś pytania to jak tylko będę na siłach to coś podpowiem :) Pozdrawiam wszystkie "grubaski " hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katrina0408 jestem na diecie bezmiesnej bo od 11 lat nie jem mięsa i jak próbowałam to niestety efekt jest taki że spędzam pół nocy w toalecie ;( Dlatego lekarz dał spokój bo stwierdził że przez tę biegunkę trace więcej składników niż dziecko dostaje z miesa.( dlatego łykam żelazo) moje posiłki składaja się z dużej ilości sera białego,jajka ( ale tylko czasami bo jestem uczulona ), surowej marchewki ( bo obniza cukier ale tylko surowa ) podstawowych warzyw ( cebula,ogórki,pomidor, szpinak,buraki). Warzywa muszą być pieczone lub gotowane na parze - zupełnie same bez żadnych zasmażek,masła, przypraw. Absolutnie nie można jeść żadnych owoców ( i to mnie najbardziej boli :( ), żadnych słodyczy oczywiście, zabronine jest używanie soli ( bo zatrzymuje wode w organiżmie ). Moge w małych ilościach jeść orzeczy. Odpadają jakiekolwiek soki do rozcięczania,soki i nekraty z kartonu, kawe i herbate czasami można wypić ale ja mam nadciśnienie więc odpada. Nie wspominam oczywiście o alkoholu ( sa dziewczyny które uważają że lampka wina w ciązy nie zaszkodzi ale dla mnie to jest chore ! Noworodkowi alkoholu bym nie dała a dziecku w brzuchu moge ? Jeżeli ktoś nie jest w stanie przez 9 miesięcy ( + / - karmienie cyckiem ) zrezygnowac z alkoholu to według mojej opini ma problem. PS. nikogo nie krytukuje, wyrażam wyłącznie swoja opinię!. ) Cała rodzina mamy łatwiej bo próbujemy zyć w miare ekologicznie, nie chodzimy do fast-food'ów, sami sadzimy zioła w doniczkach i takie tam :) Tak naprawdę dla kogoś kto je mięso ta dieta wcale nie jest taka trudna.Aha, i przyznam Ci sie że czasem można mnie złapać na małych grzeszkach haha. Małe co nieco raz na jakiś czas nie zaszkodzi :D katrina0408, błagam Cię, nie kombinuj w żadnymi dietami sama !!! To sie może skończyć tragicznie dla dzieciaka !!! Tobie tak jak mi najwyżej poleca zęby, wypadna włosy i połamia sie paznokcie :) Każda modyfikacja diety w ciąży musi być poprzedzona wizyta u dietetyka ( ale nie zwykłego, tylko takiego który zajmuje się takze ciężarówkami ) i badaniami ! Wymaga także częstszych wizyt u ginekologa i robieniem morfologi. Ja mam bardzo dobre wyniki krwi. Tę diętę przechodziłam także na końcu ciąży z Zuzą. Aha, i przedewszystkim trzeba sprawdzić w ogóle dlaczego kobieta tak bardzo tyje. Czasami świadczy to o chorobie tak jak u mnie. A przesadnie tycie jest bardzo niebezpieczne !!! Nie wiem z jakiego miasta jesteś ale w Warszawie są specjalne placówki które zajmuja się ustalaniem diety dla kobiet w ciąży ( np. Karowa). Czy twój lekarz nie zwraca uwagi na to ile tyjesz ? Jeżeli będe Ci mogła jakoś pomóc, czy masz jakieś pytania to jak tylko będę na siłach to coś podpowiem :) Pozdrawiam wszystkie "grubaski " hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, katrina0408, tak sobie sprawdziłam że jestes chyba z Irlandii :D Moja starsza córka już by Cię meczyła żebyś jej opowiedziała jak tam jest bo ona bardzo chce sie wybrać. Już jej nawet obiecalismy że pojedziemy :) Bo wiesz, w Irlandii są elfy !!! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
dopadło mnie przeziębienie lecze sięherbatka z cytryna miodem chlebkiem z czosnkiem i sokiem z cebuli..... bleeeeee ale zapach jest intensywny haahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadiDadi dziękuje za obszerną wypowiedź:)Ja sama niczego nie kombinuje bo wiem że mogę zaszkodzić tylko dziecku,to moja druga ciąża-w pierwszej też jakoś waga szybko leciała w górę ale na szczęście wszystko było ok więc mam nadzieję że i teraz tak będzie tym bardziej że wyniki mam bardzo dobre:)Jeśli chodzi o to czy mój lekarz tego nie kontroluje to w Irlandii nie przykładają wielkiej wagi do ciąży,musiałabym tutaj napisać referat na ten temat,porażka:(Ja myśle że odżywiam się dobrze a waga idzie w góre może dlatego że tak już mam hmmm sama nie wiem,ja sama ją kontroluje praktycznie codziennie także w razie czego sama powiem o tym lekarzowi. A co do Irlandii to gorąco polecam wycieczkę bo jest piękna!!!!!!Oczywiście że są elfy i nawet skrzaty;)Pozdrawiam córeczkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Molus ja łykam Biofer i Pregnawit, kwas foliowy lekarka kazała mi już odstwić, ale w obu preparatyach i tak występuje więc jak dla mnie jedno i to samo. Biofer, bo leci mi strasznie żelazo i się nie podnosi, a Pregnawit ( w końcu dotarł, w rzqdko której aptece można to dostać, ciekawe dlaczego) to standardowe witaminy. Pozdrawiam wszystkie mamusie i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś ja zamierzam kwas łykać do końca ciąży, chyba że zaczne inne witaminy brać to wtedy kwas odstawie, bo te wszystkie witaminy kwas zawierają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×