podajcie mi argumenty PRZECIWKO aborcji

11:32 Mam dziecko, więc nie zgadłaś. Jak go nie chciałam to się zabezpieczałam, raz się nie zabezpieczyłam celowo i bam jest. A i tak mam takie zdanie jak napisałam- seks to przyjemność, potrzeba fizjologiczna a rodzicielstwo powinno być świadomie zaplanowane. Kropka

To nie jest temat 0-1, dlatego, ze życie takie nie jest. Stoję po środku i rozumiem argumenty jednej i drugiej strony. Ja osobiście ciąży bym nie usunęła i mój mąż również by mi na to nie pozwolił. Ale to ja. Ktoś może być w innym miejscu i innym czasie. Urodziłam młodo. Po slubie. Ciaza planowana i wystarana dosyć długo. Dlatego akurat ja wiem, ze wpadka mi nie grozi, bo wybitnie płodna nie jestem.Od 12 lat używam wyłącznie gumek, a gdy już przestaliśmy, to zajście w ciąże było mordęga. 
 

Tak czy owak. Ja jestem i wtedy byłam w innym miejscu. Mimo młodego wieku miałam końcówkę dobrych studiów i świetnego faceta, który ze mną jest. Mam tez inny charakter. Twardy i silny. Zawsze poradzę sobie w każdej sytuacji. Ale to ja, ktoś sobie nie poradzi. Czytam historie kobiet, który zdecydowały się na aborcje i o ile są one prawdziwe, to odnoszę wrażenie, ze większość z tych dziewczyn ( kobiet) już ma problemy psychiczne czy depresje nim w ciąże zajdą. Mysle, ze tutaj tkwi problem.

A ja jestem za aborcją, chcą jej dokonywać? Aleź proszę bardzo i niech nie zwracają uwagi na ...ów i ...ki mówiacych im ze to niby morderstwo i niech lepiej nie dają się im manipulować, bo potem będzie znowu sporo bachorów wywalanych dośmietnika lub więcej mam kasi czy jak tam było temu dzieciakowi z sosnowca.