WIZYTA U GINEKOLOGA PO PORODZIE

Witam serdecznie! Jak wyglada i na czym polega pierwsza wizyta kontrolna/ 6 tygodni po porodzie/.Urodzilam dokladnie miesiac temu i bardzo sie tej wizyty boje-tzn badania przez wziernik lub palpacyjnego-tymbardziej. Czy ktoras z Was orientuje sie ile po porodzie mozna kapac sie w morzu/jeziorze lub zaczac cwiczenia miesni brzucha?Pozdrawiam!

nie poszlam i juz... za 4 tygodnie rodze drugie dziecko :-P

nie chce ci sie, przeciez miesieczny maluszek troche daje w kosc, nie???

Ogladam "Skazanego na bluesa" i sie rozklejam.A moj maluszek jest jak aniolek poki co:)

nie ma się czego obawiać, taka wizyta to zwykła wizyta kontrolna;) mieśnie brzucha można ćwiczyć,ale z zachowaniem umiaru i rozsądku. co do kąpieli to hmmm lekarz zbada, sprawdzi i wszystko powie;) także oglądam Skazanego;)

zwykla komtrolna--czyli "wziernik"-o nieeee:( Po tym calym porodzie ja chyba juz nigdy nie uzyje tampona-tak sobie mysle.Ogarnia mnie panika na mysl o jakiejkolwiek interwencji w tej dziedzinie..ehhhh

wznawiam temat.Juz 6 tydzien a ja sie wciaz boje wybrac...

choc dawno to było to wizyta była całkiem spoko zbadał,nie bolało,stwierdził,że wszystko w porządku i że mozna się seksic haaa i już zapłaciłam,wyszłam ot cała wizyta

nikt nie wsadza wziernika tylko ogladaja blizny , moze pobieraja do badan cytologie , nic wiecej . uzyjesz tampona uzyjesz heheehehehe wszystko minie zapomnisz

Verus -spokojnie!!!!! Nie taki diabeł straszny jak go malują :D Ja podczas tej wizyty na początku miałam ,,wywiad" Czy jeszcze krwawienie,jak wyglądało krwawienie,czy zaczęłam na własną rękę współżyć.Potem było badanie ginekologiczne (nic nie boli!!!!!!!!) oraz usg . ja mialam w dupie te wizyte-----I czymTy się chwalisz????? głupotą? ;)

normalna wizyta, nie ma się czego bać :) wziernik, paluchy i usg przez pochwę.nic nie boli a człowiek spokojniejszy jak wie ze wszystko sie ładnie zagoiło i można spokojnie do seksu wracać :) a i na lekarza zszywająceo i położną nacinającą pomarudziłyśmy z moją ginekolog (bo szew fatalny a nacięcie gigantyczne).

a wymaz do cytologii miałam pobrany ale później po 12 tygodniach od porodu. nie taki diabeł straszny!!! też się balam tej wizyty, ale zdrowie ważniejsze niż strach! jak poród przeżyłaś to i to badanie pzeżyjesz1 mnie bardziej bolały badania przed porodem w szpitalu niż to po 6 tygodniach :)

idź do delikatnego gina ;) badanie przez wziernik i palpacyjne niestety obowiązkowe, natomiast USG mi nie robili.

oj to chyba zrezygnuje......Strach mnie az paralizuje a po porodzie jak pomysle o badaniu palpacyjnym to az mnie mdli!!;(