Gdzie znaleźć młoda i ładną dziewicę, która mnie zechce?

dziewicą, ale nie chce prawiczka tylko doświadczonego :)

jezu prawiczek a jak spotkasz doswiadczona i sie zakochasz to co ? rzucisz ja dlatego ze miala paru partnerów?:o czy na pierwszej randce bedziesz sie pytał "e lala jaki ty masz przebieg?" powie ci ze miala dwóch facetów a ty pomachasz na do widzenia? :o dyskusja w ogóle bez sensu:o

de lux potem brałbym z przebiegiem ale małym. Za taką co obciągała 10+ facetom nigdy bym się nie brał. Wolę sie błaźnic, niż mieć pierwszy raz z przehodzona kobietą, która miała w sobie dziesiątki penisów w różnych otworach. :o A ta moja nastepna przecież zawsze mgoła by odejść, jezeli nie miałaby dostatecznie rozwiniętego aparatu mowy by mi zakomunikowac co robię źle. Do tej pory jakos się nie zakochałem, więc wątpię by to nastapiło. Nie rzuciłbym jej, bo bym się z nia nie związał. Starałbym sie wybadac czy miała bujna przeszłośc, a mysląc że jestem normalny pewnie by się wygadała bez szczegółów. :P

nie rozumiem podejscia ale ok. każdy żyje po swojemu. pozostaje mi tylko życzyc szczęścia i zrobic papa

Tu nie ma nic dziwnego, tak jak Ty np. nie chciałabyś grubasa albo kurdupla, tak ja nie chcę niedziewicy. Nie wiedziec czemu to budzi takie kontrowersje.

Na pewno , Prawiczku, znajdziesz ta jedyną wymarzoną i wyśnioną osóbkę , która Cię pokocha Buziaczki ;]

4 lata temu tez to słyszałem i co? :o

Już nie wierzysz, że znajdziesz? To straszne ;[ Prawiczku.

Oczywiście, że nie wierzę. Prawiczek po 20 roku zycia nie ma szans na dziewczynę. :( Tym bardziej jezeli nigdy się nie całował i nie trzymał za rekę z dziewczyną. :(

20 lat to już na pewno nie znajdzie, ma jakąś szansę, jeżeli jest poniżej 18 :)

A ja mam kolegę prawiczka i on by chciał ze mną chodzić, ale mi mama jeszcze nie pozwala ;] Ja bym chciała mieć prawiczka chłopaka;] Są tacy słodcy;)

Prawiczku, no więc czekaj na dziewicę i dla mnie to wcale nie jest bulwesujące, czekaj sobie na nią i tyle. Jednak życzę ci, abyś nie musiał jej szukać do 40, bo wtedy będziesz skazany tylko na przechodzone :D albo prawictwo do śmierci ;)

Może i sa słodcy dla dziewczyn ale jak maja maks 16 lat. :o P.S. Nawet nie bedę starał się zgadywac, który stary nick stworzył to konto. To jest nad wyraz oczywiste.

Będę czekał i narzekał na kafe.

A gdzie twoja wiara w spotkanie zakochanej do szaleństwa dziewicy-szatana w łóżku? :D Jako pokutę dwa razy częściej zaglądaj na erotyczny. Oczywiście w przerwach między seansami psychterapetycznymi. Penis góry. Wyleczysz się szybciej niż się skończą dziewice do wzięcia.

*psychoterapeutycznymi

*penis do góry :) jak cię czytam to litery same się zwijają ze zdziwienia.

w podstawówce, bo w gimnazjum to już chyba nie

jak widać jestem niewierny. :( Ilez można czekać na te dziewice? :(

" Ilez można czekać na te dziewice? " Aby nie być posądzonym o sprowadzanie cię na ciemną stronę mocy - odpowiem, że czekac można do śmierci z powodu peknięcia nadętych do granic możliwości oczekiwań. Czego ci nie życzę oczywisście. Ale zbyt przypadkowego seksu też nie, żebyś nie doznał szoku.

Czemu moje wymagania są niby nadęte? Czyli sam/sama przyznajesz, ze jednak dziewictwo jest czymś bardzo waznym.

Nadęte oczekiwania = dziewictwo jako warunek konieczny. Wierz w to, że dziewictwo cokolwiek gwarantuje, ułatwia, coś znaczy dla trałości uczyuć, jakości związku, itd. Wierz w to jak najdłużej. Z przerwami na wieczną masturbację. Koniec tematu dla mnie.

'Depeszka a skąd wiesz, jak rozumiem masz dokładne statystki? ' zartowalam :P

"Wierz w to, że dziewictwo cokolwiek gwarantuje, ułatwia, coś znaczy dla trałości uczyuć, jakości związku, itd." A czy ja gdzieś pisałem, że ma? :o Niczego nie gwarantuje i nie znaczy dla trwałości życia. Ale o ułatwianiu i jakości już sie nie wypowiadaj, bo to kwestia subiektywna. Jakos mojego związku z niedziewica byłaby marna gdyż: - Ona miałąby porównanie, a ja nie. To by mnie cały czas gryzło, więc i tak dązyłbym podswiadomie do zakonczenia związku, żeby spróbować z inna (bo zdrada nie wchodzi w grę ). - Mysl o tym, jak dogadzała i jej dogadzali inni faceci - Poczucie bycia frajerem, który dał się złapać dziewczynie która się "wyszalała",a teraz szuka wiernego łośka. - Fakt, ze ona nie może mi dać tego co ja. Z innego tematu.

tsk tsk... widze ze masz bardzo duze kompleksy prawiczek. dlaczego? czyzbys byl ofiara seksualnej rewolucji i blednej propagandy ze bycie prawiczkiem to mega-obciach? :) odpowiedz szczerze.

Nie widzę związku. :o Gdybym był ofiarą propagandy juz dawno poszedłbym na prostytutki.

wiedziałam, wiedziałam!!! Prawicze, ty masz ekstremalne kompleksy i to jest twój główny problem. Dla mnie nie ważne jest czy facet będzie miał "obieg", aby mnie kochał, dbał o mnie i abym czuła się przy nim bezpieczna. Mimo, że jestem dziewicą i może nie powinnam obrażać prawiczkóów ale coraz bardziej nabieram przekonania, że mężczyźni, wieloletni prawiczkowie szukający dziewicy to zakompleksione niedorajdy, dlatego ja chyba wolę doświadczonego seksualnie mężczyznę, bo przynajmniej nie ma tylu kompleksów a męskie kompleksy niestety strasznie rzutują na późniejsze pożycie, życie w związku z takim mężczyzną. Wolę faceta z przebiegiem i bez kompleksów.

Nie widzę związku. Gdybym był ofiarą propagandy juz dawno poszedłbym na prostytutki. ludzie roznie lecza sie z kompleksow, nie ma jednej uniwersalnej drogi.

Jeszcze skomentuję to:) "Jakość mojego związku z NIEDZIEWICĄ byłaby marna gdyż: - Ona miałąby porównanie, a ja nie. To by mnie cały czas gryzło, więc i tak dązyłbym podswiadomie do zakonczenia związku, żeby spróbować z inna" :):):):):):):):):):):) Jakość twojego związku z DZIEWICĄ byłaby równiez marna, gdyż: - Ty nie miałbyś porównania. To by ją cały czas gryzło. Cały czas dążyłbyś podświadomie do zakończenia związku, żeby pobzykać z inną. Wyszalej się z niedziewicą a potem wez sobie również niedziewicę Inaczej rzuci ci się nie tylko na poglądy, ale takze na poczucie własnej wartości do tego stopnia, że przestanie ci po prostu działać to co powinno działać.

gadanie o kompleksach jest bezsensowne, gdyż ktos kto uważa że ich nie ma oszukuje sam siebie. Niby czemu miałoby nie mieć znaczenia dla mnie to, że ona miała porównanie, a ja nie? Ja wiem, ze danej kobiecie by to odpowiadało, bo nie mając porównania uwazałbym ją za najlepszą ale z mojego punktu widzenia byłoby to niepsrawieldiwe. Niech taka bierze sobie babiarza co tez miał porównanie. Druga sprawa dlaczego mam nie myślec o tym, że inni ją już mieli? czemu udawac, że tego nie było? :o Mam piescic jej narzady, które slinili i obspermiali inni faceci i udawać, że to się nie działo? Taki mam pogląd, że facet który wiąże się ze swoją peirwsza dziewczyną, dla której nie ejst pierwszym to frajer i desperat, to się sprawdza. Lepiej już nie miec kobiety.