Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zzz18

tampon czy podpaska?

Polecane posty

Ja uzywam bez aplikatora. Wystarczy umyc rece przed uzyciem i oczywiscie po. Stosuje OB od 11 lat i jakos nie mialam zapalenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko podpaski są dobre
tampony sa do niczego i jeszcze sprzyjaja chorobom :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe jakim?:) Przyklady prosze... Od 11 lat stosuje OB, regularnie odwiedzam ginekologa i jakos jestem zdrowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktos woli capic na odleglosc krwia i chodzic z podpaska miedzy nogami-jego wybor. Ale nikt mi nie powie ze tampony powoduja choroby:) Ha ha ha ha ha hi hi ha hi ha hi hi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only tampony
Podpaski są ohydne :o Nie dość że czuję się jakbym miała pampersa to jeszcze tyle razy mi przemokły a zmieniałam często! Tampony to rewelacja, nigdy mi nie przemokły, nawet jak byłam w sytuacji gdzie nie mogłam zmienić to tampon miałam założony 5 godzin i nic nie przemokło, tamponu nawet nie czuć, oczywiście jeśli jest dobrze założony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za firmy
Ja jednak zostanę przy tamponach z aplikatorem. Nawet wygodniej się je zakłada. I nadal myślę, że są bardziej higieniczne - w publicznych toaletach roi się od bakterii, wystarczy dotknąć klamki przy wchodzeniu do kabiny i już musisz ręce myć od nowa. Z aplikatorem są mi znane tylko tampaxy. Podobno Bell robi też z aplikatorem, ale nigdzie nie mogę ich znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ydrthyu
Ja używam tamponów od 4 lat, na dzien i na noc, zmieniam zgodnie z potrzebami, zawsze myję ręce przed włożeniem i po i jakoś nigdy mi się nie przytrafiła żadna ifekcja, wstrząs czy cokolwiek innego. Gina odwiedzam regularnie. Nie wyobrażam sobie chodzenia z podpaską, nie można białych spodni ubrać, strach przy spódniczce, w ogóle przy obcisłych ciuchach, poza tym to uczucie, ze ma się ciągle mokro w majtach:o W czasie silniejszego krwawienia wkładam dodatkowo wkładkę, ale jeśli często zmieniasz tampony to raczej nic Ci nie przecieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only tampony
Ja polecam tampony z biedronki, są nawet lepsze niż ob. ale dla "początkującej" kupić lepiej małą paczkę ob z aplikatorem a później spróbować z biedronki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, nie powiedziałabym... Jestem po wstrząsie toksycznym (bezpośrednie zagrożenie życia) wywołanym właśnie tamponem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za firmy
Ob sa z aplikatorem??! Gdzie je można kupić. Ja w drogeriach widuję wszystkie bez aplikatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedzmy guano
millirdy much nie mogą sie mylić mamy przecież XXI wiek :-P TYLKO PODPASKI NADAJA SIĘ DO UZYCIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n-ta
Kiedyś używałam Tampaxów z aplikatorem i było bardzo OK, sęk w tym, że jakiś czas temu zmodyfikowali produkt i teraz aplikator jest ze sztywnego plastiku - od razu gorzej się używa. Wszystkie inne firmy produkują z kolei tylko tampony bez aplikatorów (w każdym razie tylko takie widzę w sklepach), a te IMHO da radę zmieniać tylko w wygodnych warunkach domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ja też ostatnio szukałam w sklepach tamponów z aplikatorem, ku mojemu zdziwieniu niestety nie znalazłam :( , ale z mamą, siostrą, koleżanką i jej mamą zamówiłyśmy, z sklepu internetowego przesyłka nas wyniosła około po 2zł, ale mam swoje kochane tamponiki z aplikatorem na dłuższy czas. http://www.superkoszyk.pl/search.php?text=tampony&lang=pol&counter=0 tu masz z 5 rodzaje tamponów z aplikatorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za firmy
Ja bardzo lubię tampony z plastikowym aplikatorem. Kiedyś za granicą używałam tamponów firmy Playtex z plastikowym aplikatorem. Super były. Bardzo dobre i za niską cenę dostawałam 30 tamponów w opakowaniu. Tam z resztą ciężko dostać tampony bez aplikatora. Szkoda, że u nas tamponów z aplikatorem ze świecą szukać. I w dodatku za 8 sztuk trzeba zapłacić naprawdę duże pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za firmy
Dziś poszukam tamponów firmy Bella z aplikatorem. Może znajdę w aptece. Jak znajdę, to napiszę, gdzie je można dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość używałam tamponów non stop
Evela, używając non stop tamponów dorobiłam się grzybicy 🖐️ Mój gin powiedział jednoznacznie: TAMPONY PRZYCZYNIAJĄ SIĘ DO POWSTAWANIA INFEKCJI. Powód? Wyjaławiają naturalną florę bakteryjną pochwy, robi się wiele mikrouszkodzeń i wystarczy malutki spadek odporności, by wdało się tam zapalenie. Oczywiście, wygoda wygodą, podpaski do najwygodniejszych nie należą, ale przy odpowiedniej higienie, nie ma prawa cokolwiek śmierdzieć, nie wiem, jak mogłaś coś takiego napisać.:O Ja teraz nie mogę używać tamponów, mam surowy zakaz od gina, ale na niehigeniczność nie narzekam. Wystarczy się regularnie podmywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość używałam tamponów non stop
aha, zapomniałam jeszcze dodać, że przebiłam sobie błonę dziewiczą tamponami ob mini :O tak więc można mieć szczęście i nic nie złapać, ja miałam tego pecha i zrobiłam sobie tamponami wszystko co najgorsze. a odnośnie zapaleń, u mnie przebiegało ono bezobjawowo, wiele nadżerek powstałych po użyciu tamponów także pozostaje niezauważonych przez lekarzy, a to jest pierwszy stopień do nowotworu. ale wybór należy do każdej z nas, ja tam przedkładam zdrowie nad wygodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość używałam tamponów non stop
aha, też byłam pewna, że mnie to nie spotka. poszłam do gina jedynie na badanie kontrolne. a leczenie tego zapalenia kosztowało mnie ponad 100 zł i trwało miesiąc.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axa666
dziewczyny mam 24 od siedemnastego roku zycia uzywam non stop tamponow.Nigdy w zyciu zadnej grzybicynie mialam.Ale na noc jednak zakladam podpaske zeby wszystko sie "oczyscilo",bo tam gdzie krew tam niestety po jakims czasie bakterie.Jesli ktos nie zmienia czesto tampona(chyba maks co trzy godziny)to moze sie wlasnie nabawic grzybicy i innych rzeczy.Trzeba pamietac,ze tej krwi nie wydalasz wtedy na zawnatrz tylko jest ona przez caly czas w srodku razem z innymi martwymi tkankami...i to jest wielka pozywka dla bakterii jednak.Ja najbardziej lubie tampony z aplikatorami ale kiedys trzeba bylo sobie radzic palszkiem:P Myjcie rece i czasem odpocznijcie od tamponow(np w nocy).A zapomnialam powiedziec.Jedyne co moge miec od tamponow to nadzerke.Ale to sie zdarza bardzo czesto mlodym kobietom i nie jest zadna tragedia moim zdaniem.Jeden zabieg i po wszystkim:D Ale nie wiem czyto od tamponow mam.Rownie dobrze to moze wyjsc od stosuku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość używałam tamponów non stop
axa, owszem może być po stosunku, ale jakoś dziwnie się składa, że większość kobiet stosujących tampony na to choruje. ja też długfo żyłam w nieświadomości, tamponów używałam od 13. roku życia, zmieniałam je BARDZO regularnie, mimo, mam obfitą miesiączkę, więc często odwiedzałam łazienkę nawet co godzinę. fakt, że spałam również w tamponach. ale przy zachowaniu odpowiedniej higieny. gin powtarzał jedno i to samo: higiena nie miała tu znaczenia, wyjałowiona flora bakteryjna używaniem tamponów + nieznaczny spadek odporności. a nadżerki wcale nie są takie nieszkodliwe, bo nierozpoznane - co się zdarza wielu ginekologom - prowadzą w linii prostej do zmian nowotworowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsfsd
tampony - wiadomo wygodniejsze i praktycznie gdyby nie bol brzucha to czasami zapominam ze mam okres:) ale podapsek rowniez uzywam. roznie to bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffffffff
ja sprobowalam raz tamponow i wiecej razy tego nie zaloze ... chyba ze bedzie sytuacja tego wymagac..jak mialam tampona to tak sie zle czulam ze szok nie moglam sie schylac bo mnie bolalo wiec osobiscie wole podpaski.a tak jak wczesniej pisaly kolezanki przyodpowiedniej higienie podpaski sa dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przez 12 lat używalam podpasek, ale ten totakny brak wygody, a bo 'kurcze chyba mi podpaske widac przez spodnie', nie no masakra byla. W koncu zdecydowalam sie, ze wypróbuje tampony. Na pierwszy raz kupiłam tampaxy, czyli te z aplikatorem. Włożylam szybko i bezboleśnie. Póniej przenioslam się na Ob mini i normal w zależnosci od obfitości. I to w ogole nie ma porównania. Z tamponami w ogole nie czuje, ze mam okres. Żaluje, ze tak późno ja zaczęłam stosować. Czasem mi coś przecieknie, mimo, że tampon w połowie suchutki :( (nie wiem czego tak), ale i tak mnie to nie zraża do tamponów. Zawsze jeszcze mam cieniutką wkładkę. A podpasek używam na noc no i w dzien czasem tez jak jestem w domu. Aczkolwiek w lecie, przez ten upal, pot to nawet jak jestem w domu to zakladam tampony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drgzfdcvb cbhfdhbbbb
po cholerę tampon i jeszcze wkładka? ja podpasek używałam tylko kilka miesięcy, na samym początku. a od kilku lat tylko tampony. podpsaki to masakra! zwłaszcza te pampersy Naturella :) kiedyś mi zabrakło tampona, żeby pójść do sklepu pożyczyłam od mamy właśnie taką podpaskę. i w połowie drogi do sklepu wróciłam się, bo myślałam, że mi nogawką ta podpaska ucieka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×