Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lollibelly

-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

Polecane posty

Selena zajdz przede wszystkim po do councilu. w tej formie bedziesz miala wszystko co trzeba. jest sporo wypelniania, ale warto. nie wiem tylko czy dostaniecie, bo oboje macie dochod, nam z tego powodu nie przyznano gdy bylam na macierzynskim z Elą. sprobuj jednak, jesli chcesz to Ci pomoge wypelnic przy kawce ;). buziole i trzymam kciuki za malutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hotel w Londynie. Autentyczna korespondencja pracowników pewnego londyńskiego hotelu z gościem tego hotelu. Hotel opublikował te teksty w jednej z ogólnokrajowych gazet: Szanowna Pani Pokojówko, Proszę nie zostawiać w mojej łazience tych małych hotelowych mydełek, ponieważ przywiozłem ze sobą własne duże mydło kąpielowe dial. Proszę też zabrać 6 nieotwartych mydełek z półki pod apteczką i 3 z mydelniczki pod prysznicem, ponieważ mi zawadzają. Dziękuję. S. Berman ------ Szanowny Gościu z pokoju 635, Nie jestem tą pokojówką, która zwykle sprząta Pański pokój. Ona ma wolne i wróci jutro, czyli w czwartek. Tak jak Pan prosił, zabrałam 3 mydełka spod prysznica. Zdjęłam 6 mydełek z półki i położyłam na pudełku z chusteczkami, na wypadek gdyby Pan zmienił zdanie. Na półce leżą teraz tylko 3 mydełka, które zostawiłam dzisiaj, bo mam polecenie, by zostawiać codziennie 3 sztuki w każdym pokoju. Mam nadzieję, że jest Pan zadowolony. Dotty ------ Szanowna Pani Pokojówko, Mam nadzieję, że tym razem zwracam się do Pani, która zwyklesprząta mój pokój. Najwidoczniej Dotty nie powiedziała Pani o moim liściku dotyczącym mydełek. Kiedy dziś wieczorem wróciłem do pokoju, zobaczyłem, że położyła Pani 3 kolejne małe camay na półce pod apteczką. Zamierzam pozostać w tym hotelu jeszcze przez dwa tygodnie i zabrałem ze sobą własne kąpielowe mydło dial, nie będę zatem potrzebował tych 6 małych camay, które leżą na wspomnianej półce i przeszkadzają mi przy goleniu, myciu zębów i tak dalej. Proszę je zabrać. S. Berman ------ Szanowny Panie, W ostatnią środę miałam wolny dzień i zastępująca mnie pokojówkazostawiła u Pana 3 hotelowe mydełka, bo mamy polecenie od kierownika, by tak zawsze robić. Zabrałam 6 mydełek, które zawadzały Panu na półce, i przełożyłam je do mydelniczki, gdzie trzymał Pan swoje mydło dial, a dial położyłam w apteczce, aby było Panu wygodniej. Nie ruszałam 3 mydełek, które zawsze wkładamy doapteczki dla nowych gości i co do których nie zgłaszał Pan obiekcji, kiedy wprowadzał się Pan w poniedziałek. Jeśli mogę jeszcze czymś Panu służyć, proszę dać mi znać./ Pańska pokojówka Kathy ----- Szanowny Panie, Zastępca dyrektora, pan Kensedder, poinformował mnie dziś rano, że dzwonił Pan do niego wieczorem i skarżył się na pracę pokojówki. Przydzieliłam Panu inną osobę. Mam nadzieję, że przyjmie Pan moje przeprosiny za wszelkie kłopoty. Gdyby miał Pan jeszcze jakieś uwagi, bardzo proszę skontaktować się ze mną, bym mogła sama poczynić odpowiednie kroki. Będę wdzięczna, jeśli zadzwoni Pan wprost do mnie między godziną 8 a 17, numer wewnętrzny 1108. Elaine Carmen, administrator ----- Szanowna Pani Administrator, Nie mogę się z Panią skontaktować telefonicznie, ponieważ opuszczam hotel o 7.45 i wracam dopiero o 17.30 lub 18.00. Właśnie dlatego wczoraj wieczorem dzwoniłem do pana Kenseddera. Pani już wtedy nie było. Prosiłem pana Kenseddera tylko o to, żeby zrobił coś z tymi mydełkami. Nowa pokojówka przydzielona mi przez Panią myślała chyba, że dopiero się wprowadziłem, bo zostawiła u mnie kolejne 3 mydełka w apteczce, poza tymi 3, które zawsze kładzie na półce.W ciągu ostatnich 5 dni zebrałem już 24 mydełka. Czy to się kiedyś skończy? S. Berman ---- Szanowny Panie, Pańska pokojówka Kathy została pouczona, by nie zostawiać mydełek w Pańskim pokoju. Kazałam jej też usunąć te, które już tam były. Jeśli jeszcze mogę czymś Panu służyć, proszę do mnie zadzwonić: numer wewnętrzny 1108, od 8 do 17. Elaine Carmen, administrator ------ Szanowny Panie Dyrektorze, Znikło moje duże mydło dial. Z mojego pokoju zabrano wszystkie mydła, łącznie z moim własnym. Wczoraj wróciłem późno i musiałem wezwać posłańca, żeby mi przyniósł 4 małe kostki cashmere bouquet. S. Berman ------ Szanowny Panie, Poinformowałem naszą administratorkę, panią Elaine Carmen, oPańskim problemie z mydłami. Nie rozumiem, dlaczego w Pańskimpokoju nie było mydła, wydałem przecież wyraźne polecenie, by każdapokojówka przy każdym sprzątaniu zostawiała w każdym pokoju 3 kostki mydła. Natychmiast poczynimy w tej sprawie odpowiednie kroki. Proszę przyjąć moje przeprosiny za kłopoty, które sprawiliśmy./ Martin L. Kensedder, zastępca dyrektora ----- Szanowna Pani Administrator, Kto, do diabła, zostawił w moim pokoju 54 mydełka camay? Wróciłem wczoraj wieczorem i leżały u mnie 54 sztuki. Nie chcę 54 małych kostek camay. Chcę moje jedno jedyne, cholerne, wielkie mydło dial. Czy Pani rozumie, że mam tu 54 kostki mydła? Chcę tylko moje duże dial. Proszę mi zwrócić moje kąpielowe mydło dial. S. Berman ----- Szanowny Panie, Skarżył się Pan, że ma Pan w pokoju za dużo mydła, więc poleciłam je sprzątnąć. Następnie poskarżył się Pan panu Kensedderowi, że mydło znikło, więc osobiście przyniosłam je z powrotem 24 kostki camay plus jeszcze 3, które powinien Pan otrzymywać codziennie (sic!). Nic nie wiem o 4 kostkach cashmere bouquet. Najwyraźniej Pańska pokojówka Kathy nie wiedziała, że przyniosłam te mydła, więc także zostawiła 24 sztuki camay plus standardowe 3. Nie wiem, skąd się Pan dowiedział, że goście tego hotelu otrzymują duże kąpielowe mydła dial. Udało mi się znaleźć duże ivory, które położyłam w Pańskim pokoju./ Elaine Carmen, administrator ----- Szanowna Pani Administrator, Dziś tylko krótka notatka o stanie mydełek w moim pokoju. Obecnie mam:- na półce pod apteczką 18 kostek camay w 4 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 2 sztukami, - na pojemniku na chusteczki 11 kostek camay w 2 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 3 sztukami, - na toaletce w sypialni 1 słupek z 3 kostkami cashmere bouquet, 1 słupek z 4 dużymi kostkami ivory, do tego 8 kostek camay w 2 słupkach po 4 sztuki, - w apteczce w łazience 14 kostek camay w 3 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 2 sztukami, - w mydelniczce pod prysznicem 6 kostek camay, bardzo rozmiękłych,- na północno-wschodnim rogu wanny: 1 kostka cashmere bouquet, mało używana - na północno-zachodnim rogu wanny: 6 kostek camay w 2 słupkach po 3 sztuki. Bardzo Proszę poprosić Kathy, by przy każdym sprzątaniu dopilnowała, żeby słupki były równo ułożone i odkurzone. Proszę ją także poinformować, że słupki , w których jest więcej niż 4 kostki, mają tendencję do przewracania się. Pozwolę sobie zasugerować, że parapet w mojej łazience nie jest wykorzystywany i że znakomicie nadaje się do składowania kolejnych dostaw. I jeszcze jedno: kupiłem sobie kostkę kąpielowego mydła dial, którą będę przechowywał w hotelowym sejfie, by uniknąć dalszych nieporozumień. S. Berman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki, wiem, za dlugi post :D Ale musialam odreagowac tego linka o zaglodzonym dziecku. Dobrze ze napisalyscie, ze tez nie dokonczylyscie czytac, bo juz myslalam, ze bede ta najmniej zrownowazona emocjonalnie :) Ej, szampan sie chlodzi? Bo setna strona czai sie tuz za rogiem... :P A propos czajenia - Lolli, jak sie czujesz? Selena, trzymam kciuki za twoja corcie, mam nadzieje, ze wyniki sa dobre. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Wam Już prawie zaczęłam czytać ten okropny artykuł, ale przypomniałam sobie po piewszych zdaniach, ze już to czytałam w Detektywie parę lat temu i do dzisiaj to pamiętam i raz na jakiś czas chodzi mi to po głowie. Lolli ma racje. Nie czytajcie, to okropne i ciężko to potem zapomnieć !!!!!!!!!!! I dosłownie aż serce boli. Ja dziś miałam mega lazy day, nie wiedziałam za co sie zabrać. A mam jeszcze dwa eseje do napisania !! Wiec mam co robic, tylko miałam pustke w głowie.. chyba potrzebuje holidaya od życia hehe Do tego wyszła mi wstrętna opryszczka nad ustami więc powinnam nosić kask jak ta Pani z reklamy zoviraxu ! Kupiłam dziś Majce porzadne buciki.. F 25!!! (zdzierstwo).. ale siostra obiecała jako prezent świąteczny. Widziałam tańsze, ale ciągle jej nózka latała, więc wybrałam się do next'u. Ech ciekawe na ile jej wystarczą? 21:23.. a ja ziewam jakby była 24 ! No nic, idę się połozyć i może zasne w miarę szybko Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz ziewam.... Pobudka o 4.45 daje o sobie znac. Dobranoc wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogole to do swiat juz niecaly miesiac. Mam ochote upiec kaczke. Nie pogardze sprawdzonymi przepisami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj chyba mnie ta 100 strona ominie jak juź będzie szampan się lał strumieniami haha Lolli garatuluje otworzenia nowego topiku, który tak ładnie się trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalina27 Opowiadała to mi i koleżankom na sali pani ordynator. Rodziły dwie panie, nazwisk nie pamiętam, więc powiedzmy p. Kowalska i Nowakowa. Pani Kowalskiej towarzyszył mąż, ale biedaczek z tego stresu cały czas biegał do łazienki. Gdy było wida już główkę znowu go "pogoniło" do łazienki. Wracając pomylił sale i wpakował się do sali pani Nowakowej, oczywiście nie załapał, a że ona czekała na przybycie męża położna przywitała go z uśmiechem i gratulacjami i od razu zaprowadziła do łóżeczek gdzie spały sobie trojaczki. Zapytał- to które jest moje, a połozna na to"jak to? wszystkie są pana!" na co pan Kowalski zemdlał z wrażenia, bo przeCIEż spodziewali się z żoną tylko jednego potomka. a w drzwiach stał i przyglądał się temu pan Nowak. Nowakowa oczywiście od razu zaczęła wyjaśniac wszystko, że nie zna tego pana co leży na podłodze. Jak pan kowalski oprzytomniał wszystko było już wyjaśnione. Panie leżały potem na jednej sali i każdy w szpitalu poznał ich przygodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx, ile masz jeszcze tych historii w rekawie? Nocka dopiero przed nami ;) Nie moge sie zbyt glosno smiac,ale cala sie trzese ze smiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nad biurkiem wisi zdjecie Franka-niedlugo po tym jak sie urodzil. Jaki on byl spokojniutki, nawet to nocne wstawanie bylo niczym w porownaniu z ta uwaga jakiej teraz wymaga. Pomimo wrzaskow przy przewijaniu bylo ono dziecinnie proste. Nie to co teraz-zapasy, przekrecanie sie i jeszcze ma z tego ubaw- ja zdecydowanie mniejszy bo oczyma wyobrazni widze jak pozno wchodze na zajecia :o Taki byl maluszek :) A teraz slysze, ze ma w przedszkolu jakiegos kolege, z ktorym lubi sie bawic-poczulam sie jakby juz wyfrunal spod maminych skrzydel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny na juz po wizycie od lekarza no i niestety mala ma caly kanal zatkany:(:(:(teraz przez miesiac ma brac znowu natybiotyk a przed swietami maja zrobic jej badania..beda robic jej cewnikowanie:(:(:(jejku wciskac beda w jej cewke moczowa jakies ochydstwo ..ale lekaraka powiedziala ze jest to konieczne zeby wykluczyc chorobe(nazwy przez to wszystko zapomnialam)..jezeli okaze sie ze jest na to chora....chlopskim jezykiem...narosl lub guzek blokujacy kanal...bedzie operowana:(:(:(:(:(a i tak przez conajmniej rok bedzie musiala brac antybiotyk...jezuu glowa mi peka od tego wszystkiego:(:(:( dzieki za info w sprawie benefitow w poniedzialek pojade do counsilu i wypytam...mama-Eli kawucha!!!jak najbardziej zdzwonimy sie:) lece do wanny puszcze sobie muzyke naleje mala lampke wina i odpoczne..ale czy zasne??hmmm buzka wielka dla was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj sie Selena, to ciezkie dla malutkiej musi byc. I to faszerowanie antybiotykami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny doradzcie coś sensownego,proszę od 4 dni nie karmię Hani piersią,chciałam ją odstawić do Hania traktuje mnie jak smoczek,a poza tym to bardzo chcę coś zrobić z moją wagą. Pierwsze dwa dni były takie sobie,teraz jest lepiej,za to w nocy jest koszmar :( ona ciągle się budzi,a ja nie potrafię jej uspokoić,płacze strasznie,nie chce butelki ani smoczka,wiem,że jak bym jej dała cyca to by było po kłopocie i po kilku minutach zasnęła by smacznie. Nie wiem co robić,strasznie biję się z myślami,teraz dała mi taki koncert,że aż się popłakałam,z jednej strony bardzo bym już chciała przestać karmić ze względu na moją potrzebę odchudzania,a z drugiej strony mam wyrzuty sumienia,że jej zabieram cyca jak ona tak kocha to mleczko,że stawiam swój wygląd i potrzeby ponad jej potrzebami :O jestem strasznie rozdarta :( a na dodatek dziś mnie znajoma zjechała,że czemu ja ją teraz odstawiam jak wszędzie panuje świńska grypa i moje mleko ją chroni nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onyx- to z tego samego watku dziewczyny jestescie super i musze wam cos opowiedziec , oczywiscie slowa nie oddadza tego jak to bylo ale ja plakalam ze smiechu jak to moja znajoma opowiadala bylo to prawie 15 lat temu i sama jako niepelnoletnia zaszla w ciaze . jej mama codziennie przed wyjsciem do pracy pytala : "rodzisz?" no i jak doszlo co do czego jej mama byla niedyspozycyjna (po przyjeciu) . odeszly jej wody i dalej lezala w lozku a bylo juz pozno , jej siostra przyszla do niej do pokoju i pyta co ona taka dziwna no to ta jej mowi ze chyba rodzi , a ta wpadla w panike jak to rodzisz , to co ty k...jeszcze w luzku lezysz , ja pie... ubieraj sie mamooo ... poszla z nia i jej chlopakiem do szpitala a tam na izbie przyjec pani pyta "czy pozwolenie na porod to jest?" one oczywiscie myslaly ze skoro ona nie pelnoletnia to mama musi pozwolenie napisac i siostra poleciala do domu ale ze mama spala ciezko to sama napisala i podpisala : "zezwalam corce...na porod" . wrocila do szpitala dala babce ta wlozyla w cala dokumentacje i wio na gore , a tam polozna przegladajac kartoteke placza ze smiechu , malo nie pospadaly z krzesel a biedna ciezarna nie wiedziala o co chodzi . wkoncu te polozne mowia do niej " a jesli mama by nie dala pozwolenia to co? wepchnelibysmy dziecko z powrotem!!" tego sie nie da opisac to trzeba uslyszec z ust znajomej normalnie sie poplakalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta dam!!! i co jest ten szampan? a moze by tak sie w koncu spotkac z okazji tych kilku miesiecy znajomosci i setnej strony? onyx jak zwykle sie osmarałam :D selena nie martw sie, bedzie dobrze. zapraszam na kawuche kiedy tylko bedziesz miala czas. najchetniej we wtorki lub soboty,ale jak nie to kazdy dzien do wczesnego popoludnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta dam!!! ( napisze na wszelki wypadek ) AgaUK to moze czas by znowu pomyslec o ciazy? :) tez mialam straszne parcie na dziecko nr 2 i postaralam sie o nie najwczesniej kiedy moglam. zawsze chcialam miec dwójke lub trojke. pomysl, jak chcesz to Cie jeszcze ponamawiam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeeeewaaa! no teraz to sie uchichralam na glos! a! bo bym zapomniala: TA DAM!!! :D frugo ja kiedy odstawialam Elcie karmilam ja w nocy jeszcze przez jakis czas. jesli nie masz nerwow by odstawic Hanie tak z dnia na dzien to karm w nocy. sama po jakims czasie zrezygnuje. jesli karmisz ja w nocy czesciej niz raz, postaraj sie ograniczyc karmienie do jednego. z czasem mala powinna zrezygnowac. nic na sile, jesli nie potrafisz odstawic jej w nocy to tego na razie nie rob ;).z czasem przyjdzie i na to pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta dam? (z pewna niesmialoscia, bo nie mam ochoty...) Frugo, ja bym juz odstawiala, bo wg moich obliczen to 10 miesiac, nie? Ja tak chcialam Maksia wlasnie odstawiac w tym wieku. Pozniej coraz gorzej, bo dziecko kumate :) Generalnie odrzucilam opcje odstawienia z dnia na dzien, Maks jest za bardzo zakochany w cycusiach, zeby to przeszlo bezbolesnie, ale sa tez plusy takiego ostawienia sprawy. Ja odstawilam najpierw karmienie po posilkach (albo miedzy), potem przed popoludniowa drzemka (byly ryki, teraz spoko). W przyszlym tygodniu zaczynam walke z cycowaniem wieczornym (oj, bedzie ryk i nie ma bata, to ukochany moment Maksia, czeka niecierpliwie, ciagnie mnie do lozka i przedreptuje z nozki na nozke. Nie wiem jak damy rady, ale musimy dac!!!) Frustracja na pewno bedzie :( Trzymam kciuki!!! Mamoeli, tyle juz bylo propozycji spotakn i nic... :P Zrob cos! :P AgaUK - ja tez bym chciala ale nie ma szans... Przytulic takie malenstwo... Super... Poznawac codziennie... Patrzec jak rosnie... Ehhhhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta dam!!! :D ciezko jest zorganizowac taki spęd. zawsze sie ktos (czyt. wiekszosc) wykruszy. jesli doszlismy do setki to zycze Wam wszystkiego najlepszego 🌼 i ide lulci bo mi powieki same opadaja, a za ostatniego posta powinnam dostac nagrode za najlepszy bełkot :). przepraszam:) do rania dziewuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki to nie jest tak,że z dnia na dzień.Odstawiałam po woli kolejne karmienia,zamieniałam na butle,posiłki stałe itd ale najgorsza jest noc,ona zawsze dużo jadła w nocy i nie da się oszukać wodą herbatką etc musi być mleko bo jak nie to będzie tak jak ostatnio :O pobudka dla wszystkich o 4;45 :( od mojego ostatniego postu płakała już 4 razy naprawdę strasznie biję się z myślami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skuuls1
dziecko po 6 miesiacu nie potrzebuje juz karmien nocnych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dziecko po 6 miesiacu w ogole fizjologicznie nie potrzebuje mleka cycowego, moze sie obejsc przy zroznicowanej diecie :D Tylko problemem jest to, zeby odstawianie przebieglo szybko i sprawnie... Maksio buzil mnie dzis buziakami - mokre powitanie, hehe, ale przyjemne. Ryczal przy tym na caly glos: ej, eeeej, eeej! Prosto w moje ucho :) O, juz idzie z ksiazeczkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjj nie postarałyście się koleżanki :) ja myślałam,że tu już szampan się leje strumieniami,nie ma szampana to idę po cafeeeeeee :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx fajny ten Twój Maksio :) u Hani wszystko jest teraz be,beeee,beeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle to zapomniałam Wam napisać ,że poddałam sie wczoraj w nocy :O po półtorej godziny płaczu dałam znowu cyca a teraz lecę się szykować do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×