Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ozna

3 minutowe odchudzanie

Polecane posty

Gość On_23l
Jasne, daj cynk co i jak : ) i powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papunia
witam wszystkich mam do schudnięcia 25kg może ktoś zna I.O.N.idealny odstęp natężenia to znaczy ile sekund trzeba cwiczyc wolno a ile szybko jeśli nie sprawi to wam kłopotu napiszcie ten I.O.N.na mój adres. papunia63@op.pl z góry ślicznie dziękuje:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6063
Dzisiaj jestem już po ósmej trzyminutówce i jak na razie jest ok:) Waga powoli spada w dół. Jest 1,5 kg mniej. Mam nadzieję, że to tempo się utrzyma:) Pozdrawiam wszystkich, którzy też walczą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbaciana roza
Jest 94.7 :) Powoli idzie niestety - w dodatku swieta sie zblizaja ; swieta lubie ale ciezko bedzie utrzymac wage:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika21211
Witam :) Dzisiaj zaczynam 3 minutowe odchudzanie mam do zrzucenia 15 kg. Mam nadzieje, ze uda mi sie osiagnac wymarzona wage z OTM. Pozdrawiam i zycze wszystkim powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
witam wszystkich cieplutko! wydaje mi sie ze utrata kilogramow towarzyszy rowniez z pozytywnym nastawieniem :) ja uwazam ze 3 minutowka dziala i poprawia kondycje nic nie dzieje sie natychmiastowo a jesli ,to po kilku sesjach waga stoi jak zakleta. Ja cwiczylam 30 sekund szybko 10 sekund dopoczynek byl to bieg wmiejscu z uniesionymi kolanami tzw.skipping A, pajacyki , rowerek stacjonarny i czasem bieznie wiec rowniez bieg. bylam wykonczona po tych cwiczeniach. Teraz nie stosuje 3 minutowki , cwicze aerobic badz step.wydaje mi sie ze ta 3 minutowke nie powinno robic sie co dziennie np 3 razy w tygodniu a kolejne 2 cos innego no i nalezy zwiekaszac liczbe minut zeby wszystko mialo sens bo organizm sie przyzwyczai. Jesli ktos bardzo szybko chce schudnac to oczywiscie racjonalne jedzenie i ograniczyc do minimum slodkie .Powodzenia. wszyskie informacje sa na naszym forum wiec proponuje je dobrze przesledzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,dawno tu nie zaglądałam.U mnie bez zmian nadal waga się waha ,65-67 kg.Właśnie jestem na etapie delikatnego odchudzania,ze względu na święta,bo pewnie po nich przybędzie.Tak sobie pomyślałam,że 3-minutówkę czas zacząc.Pozdrawiam koleżanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i pocwiczyłam,od razu 10 minut plus rozgrzewka....a co się będę....:),a potem jeszcze cwiczonka mojego synka z rehabilitacji,bo ma zalecone,przy okazji wzmocnię kręgosłup.Długo mnie tu nie było,bo.........mężulek wrócił kilka tygodni temu z dalekich kilkumiesięcznych wojaży....i musiałam się nim nacieszyc:).A przez te imprezki ostatnio przybyło mi dwa kg i muszę do świąt je zgubic,bo potem będzie tylko gorzej.Cieszę się ,że koleżanki nadal tu są.Zaczynamy?Ok.to do dzieła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
Po pierwsze Wszystkiego co najleprze dla wszystkich na te Swieta!!!Spokojnych i radosnych chwil spedzonych z rodzina i duzo zdrowia!! Zonkili w koncu wrocilas:))!!Ja juz podjelam walke od poniedzialku , czuje to bbaaardzo:)ale tak ma byc. Niestety pysznosci swiatecznych nie da sie ograniczyc wiec po prostu daje z siebie wszystko na cwiczeniach! Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruffrydersgirl wróciłam:),trzeba się znowu wziąć za siebie,zwłaszcza,że na jesieni kupiłam dwie fajne dopasowane spódniczki,chcę dobrze wyglądać w Święta i żeby jeszcze trochę luzu było na świąteczne pyszności.Ostatnio największym problemem dla mnie było regularne jedzenie,ale zaczęłam to zmieniać,tylko jeszcze muszę zmniejszyć porcje,bo pozwalałam sobie na zbyt wiele:).Jem więcej owoców i zrobiłam dziś surówkę z kiszonej kapusty,tak zaczynałam w styczniu rok temu.O matko,to już tyle minęło.Nadal piję zieloną herbatę i jem grejpfruty.Dziś ćwiczonka,koniecznie i więcej niż wczoraj,bo nawet zakwasów nie mam:)Pozdrawiam serdecznie. Ps.Dodam tylko,że mąż jak mnie zobaczył po 8 miesięcznej rozłące,to oniemiał z wrażenia,widział zdęcia,ale to nie to jak na żywo:)Warto było !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
no kurcze wyobrazam sobie ze warto bylo Zonkili!!!Teraz to pewnie jestes moich rozmiarow bo waze 63.5 ale nadal chce wrocic do swojej wagi 58kg no coz, cwicze zakwasy mam!no i pelno gonitwy w kuchni przed swietami. trudno sie oprzec tym wszystkim pysznoscia ale...wydaje mi sie ze jak bedziemy cwiczyc to przetrwamy!!pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No....mam ciutkę więcej,obecnie 66 kg,trochę się zaniedbałam,ale cwiczę od dwóch dni,piję dużo wody,jem regularnie.Dla mnie celem jest teraz 60 kg,ale zadowolę się 62-ma:).Ja dziś też mam zakwasy,dlatego nic mi się nie chce,ale myślę,że wieczorkiem wysilę się troszkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamaszka
Hej :) nie wiem, czy 3 minutowe odchudzanie działa, od 2 dni próbuję, ale wiem , że na pewno działa kwas jabłkowy- kupiłam w tabletkach - bardzo zmniejsza apetyt, w ciągu 2 tygodni schudłam na nim 3 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6063
Ta 3-minutówka naprawdę działa:D Schudłam już prawie 5 kg, już nie mam "boczków", spodnie stają się luźniejsze:P Nie spodziewałam się, że to tak zadziała:D Wszystkim, którzy mają wątpliwosći serdecznie polecam. Oczywiście nie można się też przy tym objadać. No i oczywiśćie dużo warzyw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji Świąt życzę Wam wszystkim dużo zdrówka, siły i wytrwalości! Sobie też tego życzę, bo waga stoi jak zaczarowana... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po Świętach,przybył 1 kg,dobrze,że nie więcej:).tak się zasiedziałam za tym stołem świątecznym,że teraz nic mi się nie chce,dam sobie kilka dni zanim wszystko wróci do normy.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
A ja dzisiaj zaczelam od przyslowiowego poniedzialku, pociwczylam i od razu lepiej sie czuje waga delikatnie poszla w gore:(niestety to urok swietowania ale pewnie nie jestem sama, jutro znowu pocwicze plus duzo wody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6063 witam Cię:)Pewnie,że działa,ja jestem na to "żywym "przykładem:p.Dziś pocwiczyłam,i to 30 minut,teraz cwiczę 45 sek.szybko i 15 sek.wolno,tak mi odpowiada.Trzeba prędziutko za siebie się wziąc,żeby brzuszek nie zwisał na Sylwestra:),a jak mi się nie uda,to bielizna obiskająca już zakupiona:),w razie czego.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
hej znalazlam fajna stronke tak pomyslalam ze moze byc to fajny przyklad dla tych co srtacili juz pomysly na swoja kuchnie a mi czasami juz brakuje pomyslow i checi i sama potrzebuje wzorcow czasmi:)http://www.dietagrejpfrutowa.info/index.php. Mysle ze warto wyprobowac ja to zrobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,u mnie masssakraaa:(.Po świętach nie było tak zle,ale za to po sylwestrze:(,Jestem przed okresem,jem same słone rzeczy,woda tak się zatrzymała,że waga wskazała dziś 70 kg:(:(.Na imprezie sylwestrowej jedzenie przez całą noc.Coś okropnego,od dzisiaj dużo wody,zielonej herbaty,regularne posiłki(bez podjadania).Nie no....nie poddam się ....za długo walczyłam,żeby osiągnąc tyle przez ten rok,ale zobaczcie jak niewiele brakuje,żeby wszystko zaprzepascic.Pozdrawiam....a na stronkę z dietką zaraz zajrzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbaciana roza
Wrocilam do 96 kg :( Wciaz dojadamy resztki z noworocznej imprezy .Od jutra dieta a cwiczonka juz robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
Dziewczyny kochane nie lamcie sie tak! u mnie troszke imprezek bylo i nie chodzi o jedzenie czy nawet slodkie po prostu troszke sie podrinkowalo jakies winko czy cos i pozniej myslalam ze sama urme ale nie z kaca:)woda zatrzymala mi sie tak ze nie moglam obraczka ruszyc na palcu. I o dziwo problem sie pojawil nie na nastepny dzien a 2 dni po ,ale zielona pomogla i duzo wody i troszke glodowki tez. Co do diety grejfrutowej to ja jej nie stosuje tak doslownie ale wypijam rano nadczo szklanke soku z wycisnietych g reifrutow, jednak nie polecam dla tych co maja problem z nadkwasota. Na szczescie po kilku dniach wszystko wrocilo do normy a sok bardzo mi pomaga i oczyszcza organizm, polecam dla tych co lubia grejfruty.powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,ze mnie zaczyna spadac...woda oczywiście:)Dziś kilogram mniej.Ja grejfruty jem praktycznie codziennie,tylko w tej przerwie swiątecznej za mało.Już nigdy nie kupię wiaderka solonych orzeszków,je się bez opamiętania,dobrze,że dzieciaki mi pomogły i już ich nie ma:)Ale słone śledzie są......:(.Śledz jak śledz,niby zdrowy,tylko ta sól.....Tez pije dużo wody i pocwiczyłam wczoraj,dzis też zamierzam.Zainteresowałam się tą dietą Dukana,od dziś spożyłam dwa posiłki proteinowe.Tylko,że nie mam chwilowo żadnego kefiru,ani jogurtu naturalnego,a te z owocami chyba się nie nadają,bo to połączenie z węglowodanami.Życzę wytrwałości,pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
wczoraj sie zwazylam po tygodniu picia tych grejfrutow i efekt jest!:)schudlam to co przytylam przez swieta! czuje sie dobrze i lubie to!Ta dieta Duncana faktycznie jeste ciekawa tez sie rozczytalam o niej:). Czekam na dalsze rezultaty grejfrutowe:)Niestety nie cwicze na razie z nadmiaru obowiazkow brakuje mi energii ale zaczne spokojnie.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dieta Dukana chyba jest nie dla mnie,za bardzo rygorystyczna.Dzis trzeci dzień,chleba nie wolno,a ja zjadłam pieczywko "Wasa".Nie mogłam już wytrzymac.Ech,wole jeśc po trochu wszystkiego.Jak tu jeśc na obiad same mięcho,nawet bez surówki?Do tego jeszcze doszło przeziębienie,więc też nie pocwiczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonkil
Witam:):):)..... Dziś mija rok jak zaczęłam cwiczyc 3-minutówkę i od tego się zaczęła przygoda.Chwilkę już cwiczyłam,ale z tego powodu mam ochotę na więcej.Pamiętam jak zaczynałam.To było straszne,ale się udało,tylko trzeba to teraz utrzymac.Święta za nami,już nie mam takich pokus,po woli zaczyna spadac.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiadz
witam ja dopiero zaczełam moją przygode z odchudzaniem w tydzień 1 kg mniej przy diecie i 3 min ćwiczeniach jest ciężko pokusy czekają na każdym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
niestety troche sie zlamalam objadlam sie slodkim ale musialam :(to przed okresem:(((ale juz bede sie pilnowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruffrydersgirl:),nie łam się ,ja wczoraj zrobiłam to samo i przez tą samą przyczynę,jadłam cukierki czekoladowe,ciasto,nie mogłam się powstrzymac,a dzisiaj rano w cukierni kupiłam kawałek ciasta kakaowego z masą,oblany czekoladą i obsypany orzechami.Alez mi tego brakowało,bo po południu doczekałam się......kobiecych przypadłości:).No i pewnie dziś nie pocwiczę,jak zwykle przez pierwsze dwa dni kiepsko będę się czuła,więc daruję sobie. Czy kobieta musi miec tak skomplikowane życie?Na palcach rąk można policzyc dni w miesiącu,kiedy tak naprawdę dobrze się czujemy,kiedy mamy ochotę na cwiczenia,kilka dni normalności.Ja mam ich bardzo mało,dlatego ta waga tak się waha bez przerwy....:(,już nie wspomnę o zmiennych nastrojach:[.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiadz
ja też mam bardzo zmienne nastroje aż ostatnio mąż mnie wyzywa że nie może ze mną wytrzymać ja też miałam chwile słabości wczoraj byłam na wyjeździe co zakłuciło mój charmonogram jedzenia i zjadłam czekoladki a dziś rano patrze kg więcej i dolina musze dziś więcej poćwiczyć ciekawe czy wy też tak macie że jeżeli tylko coś troche więcej zjecie to na następny dzień waga w góre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×