zdradziłam i jest mi z tym dobrze

zdradziłas i jest Ci z tym dobrze - masz charakter koorwy tylko nie schlebiaj sobie

z kochankiem...to jest totalny odjazd, jest...lepiej niż cudownie

Nie zasługujesz na cokolwiek, nawet na pogardę, nie jesteś warta ani jednej odpowiedzi na tym i innym forum. Szkoda na ciebie naszego czasu Z powodu takich jak ty na świecie jest mnóstwo koorwiarzy.

robisz z nim takie rzeczy o których z meżem moglas tylko pomazyc

Dokładnie, z nim spełniam swoje fantazje...

powiedz jakie moze przekonamy te swietoszki ze kochanek to same plusy

tak, jasne, hehe i zaraz mnie tutaj zlinczuja.

mam to samo, miało być tylko 1raz, a spotkamy się od czasu do czasu ...jest zajebiscie

to opowiedz jak to było u Twoim przypadku??

kuklo ciesz sie z zycia i z tego co masz:) wal te komenty;) co uchwycisz z zycia to twoje;) te laski ktore stawiaj krzyze to albo jeszcze nie mezatki albo z mlodym stazem;) 'moga sie zarzekac teraz, kiedys beda wspominac;)

miranda... dokładnie tak, kto tego nie przeżył ten nie wie o czym tu mowa.

ludziom,ktorzy twierdza,ze nigdy nie zdradza... ja nie wiem co bedzie za-5,10,15 lat i jak mi sie zycie ulozy dalej i jakich bede musiala jeszcze dokonywac wyborow

ja kiedys sie zarzekałam, że nigdy nie zdradze, że nie byłabym do tego zdolna a teraz co?? własnie nigdy nie wiemy co nas w zyciu spotka

rozumiem. tylko jeszcze trzeba z tym żyć.

tacy kolesie to mnie rozwalają nie mogą wyrwać normalnie laski to robią tego typu zaczepki

saperko to może mężowi trzeba powiedzieć jak ma cię zaspokoić ,trzeba rozmawiać w partnerstwie o seksie jaki ciebie interesuje o marzeniach ,fantazjach jak ma zrobić by tobie było dobrze byś osiągnęła z nim orgazmy ,zastanów się dlaczego on cię zdradza ,może też ma fantazje i chce innego seksu z tobą że musi cię zdradzać by było mu dobrze???a może często masz migrenę lub nie chcesz się kochać ,może nie dbasz o wasz związek?lub może nie dbasz o higienę -nie depilujesz się ?-zastanów się co żle zrobiłaś że cię zdradza???

"Może" to jest szerokie i głębokie, co prawda te pisane przez "rz" ale sytuacja wydaje się na tyle prosta że nie ma co komentować. Zdrada, jest mi dobrze. Nie napisała tego byle podfruwajka, tylko mężatka z dwójką dzieci. :O

najlepiej gdyby wszyscy sie ruchali z kim popadnie jak im sie zachce, wtedy cale spoleczenstwo byloby znacznie szczesliwsze, bo przeciez seks i erotyka z miloscia nie maja nic wspolnego, to widac na kazdym kroku, np. jakas para caluje sie w parku - od razu wiadomo, ze sie nie kochaja, chlopak idzie z dziewczyna trzymajac reke na jej pupie - raczej sie nie znaja... szczesliwie tak jeszcze nie jest, ale przyjdzie takie na forum i sie bedzie chwalic, ze meza zdradzila, powod do dumy jak ja pierdole, zreszta kazdy jej post, w ktorym szuka poparcia swojego zachowania swiadczy o tym, jak jej z tym dobrze ps. zycze Ci, zebys zalapala jakiegos syfa, zeby maz zobaczyl z kim ma do czynienia i rzucill Cie w pizdu, wtedy bedziesz mogla ruchac sie z kazdym bez wyrzutow, bo wolnosc i milosc to przeciez Twoje przeznaczenie

Marco22252- to nie takie proste, mój mąż zdradza mnie od 10 lat, dopóki kochałam to wybaczałam i miałam nadzieje. Ale ile można wytrzymać. Przyszedł taki dzień w którym zdałam sobie sprawe, że go nie kocham, wypaliłam się, czuje sie okaleczona psychicznie przez niego. Idąc z nim do łóżka czuje sie tak jakbym uprawiała sex ze wszystkimi jego kochankami. A jeśli chodzi o higiene to dbam i to bardzo.

no i wychodzi że milość nie jest idealna a ja myslalem........oj dobrze że wpadlem tu .....

że co 10 dziecko wychowuje bezwiednie niebiologiczny ojciec, skoro 1 na 10 porodów to strzał z boku, to 1 na 2 kobiety PUSZCZA SIĘ!

te badania to bzdura bo tylko trzy sie pusciły.

Baby to Qr...wy wszystkie jak jaedna wiem bo mówie to z własnego doświadczenia nawet te "pożądne" skur....ią sie to tylko kwestia cierpliwości wyczucia słabego punktu ego i akcji w odpowiednim momencie kiedy chcica odbiera tym ku...ą rozum którego zresztą nie mają. Pozdro.

Długo tu nie pisałem ale widzę że nic się nie zmieniło - wszyscy nadal święci i tylko potrafią wyzywać osoby które chcą popisać o swoich przeżyciach/uczuciach/pragnieniach Do tych co piszą szczerze nie przejmujcie się betonem, ma to do siebie że skruszeje i zniknie jak zignorujecie, miłego pisania

Mężatką jestem od roku(znamy się niecałe 5 lat). Niestety mój mąż przejawia skłonności do alkoholu, wyzywa mnie, w łóżku jest poprostu brutalny, wszystko to wyszło na poczatku tego roku.. Przedwczoraj spotkałam się z naszym wspólnym kolegą który był naszym świadkiem na ślubie(świadkową była jego dziewczyna).. Chciałam pogadać o problemach mojego męża.. On mnie przytulił.. od słowa do słowa pocałowaliśmy się a później zaczęliśmy się kochać. i powiem Wam że NIE ŻAŁUJĘ!!! Od dawien dawna nie czułam się taka spełniona, szczęśliwa.. Najgorsze jest to że z mężem mamy pół rocznego synka, którego być może zdradą skrzywdziłam, ale nie pozwolę żeby krzywdził go mój mąż swoim zaachowaniem.. Bardziej mnie bolą wyzwiska wobec mnie niż to że go zdradzam..(Mąż nie wie że go zdradzam)

"kuklo Witam. Jestem szczęśliwą mężatką z ponad 10 l stażem i matką dwójki dzieci. Mój mąż był moim pierwszym i do niedawna jedynym partnerem seksualnym, no właśnie. Na pewnej imprezie tańczyłam z pewnym facetem który zaprosił mnie na kawe. Na początku odmówiłam, przecież mam męża, a on był tez żonaty, lecz kilka przypadków sprawiło że spotkaliśmy sie na tej kawie, na trzecim spotkaniu wylądowaliśmy w łóżku.Było cudownie taki namiętny seks. Byłam wtedy zupełnie trzeźwa i zrobiłam to z pełną świadomością, a teraz tego nie żałuje. Zastanawiam sie tylko czy spotkać się z nim jeszcze pare razy na cudowny seks.Mam jeszcze pytanie czy dużo jest takich kobiet z podobnymi historiami jak ja. Dodam ze zawsze uchodziłam za kobiete z tych pożądnych i że nigdy nie zostawie męża " Mam dokładnie to samo ,tylko ,że moim kochankiem jest mój instruktor jazdy 20 lat starszy ode mnie.Spotykamy się regularnie i wcale tego nie żałuję . Wiem,że mój mąż prędzej czy później też mnie zdradzi o ile już tego nie robi. Powiem tylko jedno tym którzy wylewają tutaj morze oszczerstw.NIKT KTO NIE JEST/BYŁ W TAKIEJ SYTUACJI NIE MOŻE ZABIERAĆ GŁOSU W TEJ SPRAWIE.Życie nie jest tylko czarno białe.Ma również swoje kolory. Nie zamierzam rezygnować z chwil euforii , bo nie wiem co będzie jutro , czy jeszcze będę na tym świecie. Tym co twierdzą ,że nigdy nie zdradzą życzę powodzenia w wytrwałości , ale jakoś nie wierzę że się im to uda buahahahaha

sza_cichosza i będziesz częściej zdradzać jesli nadarzy ci sie okazja.

pewnie ,że tak

Jestem teraz spełnioną kobietą , pewną swojej atrakcyjności. Facet starał się mnie zdobyć przez pół roku, więc to nie była tylko jedna namietna chwila.I do tego dodam,że mnie nie sponsoruje, co większości ludziom może przyjść do głowy. Zdecydowaliśmy sie na niezobowiązujący romans.I nam to odpowiada. Jednak jak widzę jak na mnie patrzy gdy mnie widzi przypadkiem to aż mi mrówki po całym ciele przechodzą a umysł jest w stanie euforii. Uśmiech mam dzięki niemu przez cały czas na twarzy ..........I ja mam z tego rezygnować?? NIGDY!!

Tutaj piszą sami ludzie bez grzechu i tacy mądrzy....