zdradziłam i jest mi z tym dobrze

Witam. Jestem szczęśliwą mężatką z ponad 10 l stażem i matką dwójki dzieci. Mój mąż był moim pierwszym i do niedawna jedynym partnerem seksualnym, no właśnie. Na pewnej imprezie tańczyłam z pewnym facetem który zaprosił mnie na kawe. Na początku odmówiłam, przecież mam męża, a on był tez żonaty, lecz kilka przypadków sprawiło że spotkaliśmy sie na tej kawie, na trzecim spotkaniu wylądowaliśmy w łóżku.Było cudownie taki namiętny seks. Byłam wtedy zupełnie trzeźwa i zrobiłam to z pełną świadomością, a teraz tego nie żałuje. Zastanawiam sie tylko czy spotkać się z nim jeszcze pare razy na cudowny seks.Mam jeszcze pytanie czy dużo jest takich kobiet z podobnymi historiami jak ja. Dodam ze zawsze uchodziłam za kobiete z tych pożądnych i że nigdy nie zostawie męża

Głupia prowokacja, a jak nie, to współczuję :D

Czego współczujesz?

nie uważasz że coś tu się kłóci? "jestem szczęśliwą mężatką, zawsze uchodziłam za taką, że nie zostawi męża" i "zdradziłam i jest mi z tym dobrze"? :O Jednak większość lasek to po prostu sucz i bladź, wstyd mi nieraz za moją płeć :O

Głupoty :>

Zapomniałaś dodać, że oczywiście BARDZO KOCHASZ MĘŻA. :p

no to teraz cas na drugi raz :D albowiem nie jest grzechem zdradzić,grzechem jest nie zdradzic po raz drugi ;-)

czy wy wszystkie uwazacie ze miłosc i seks to to samo dla mnie to dwie różne sprawy

bo po prostu jesteś kur..

kogo to obchodzi ?

Kuklo! Zajrzyj na forum o2 erotyczne/fantazje i opowiadania. Jest tam dużo o trójkątach i wielokatach. Wiele małżeństw to nakręca. Poprostu wyszła z ciebie "małpia natura" - każda samica Homo (ledwo) Sapiens która postarała sie o "genetyczna dywersyfikację potomstwa" miała większe szanse przekazania swoich frywolnych genów następnym generacjom.Masz "to" po swoich pramatkach! Może warto urozmaicić swoje nudne pożycie małżeńskie spotykając się we czworo?

Czyli wy wszyscy to jesteście tacy bez skazy i nie macie żadnego grzechu na sumieniu.

Miłość i seks można rozdzielić, ale miłości i zdrady, nie.

pewnie na boku lepiej niz z zonka ;)

kuklo, ja nie mam :O nie każdy biega jak pies za suką z cieczką:p

teraz zaluje, ze go zdradzilam

kuklo Czyli wy wszyscy to jesteście tacy bez skazy i nie macie żadnego grzechu na sumieniu.' jasne ze mam, w wieku 15 lat ukradla lakier do paznokci w mini markecie w niemczech; palilam trawke, sprobowalam lsd i amfy. nie mowie ze jestem bez skazy. ty puszczasz sie na boku bedac w szczesliwym malzenstwie (co za paradoks), maz pewnie posuwa na boku jakas fladre, banalne zwykle malzenstwo powielajace schemat setki tysiecy mazlenstw przed wami. czym sie tu chwalic ?

okazalo sie, ze moj maz byl kiedys kobieta

Prosze sie nie podszywac. Wydaje mi sie ze takich histori jest duzo tylko ja bylam tak odważna ze sie przyznalam

a przyznalas sie przed mezem czy tylko nami???????????

to faktycznie odwazna jestes jak malo kto!

tylko przed wami, jak powiem mezowi to mu czlonek odpadnie

nie przyznalam sie napisalam to zeby sie dowiedziec czy jest wiecej kobiet takich jak ja ale widze ze ja jako pierwsza zdradzilam meża moze zaposze sie do ksiegi rekordów

i uszczesliw faceta

przyznaj sie przed mężem to dopiero bedziesz odważna a nie anonimowo na forum

co robic, by byc szczesliwym w zyciu

nie przyznalam sie napisalam to zeby sie dowiedziec czy jest wiecej kobiet takich jak ja ale widze ze ja jako pierwsza zdradzilam meża moze zaposze sie do ksiegi rekordów - czytasz w ogol posty czy tylko inetresuje cie pisanie ??? jestes banalna, zrobilas to samo co setki innych przed toba, nie ma sie czym chwalic, to jzu jest tysieczny taki topic i nie robi juz zadnego wrazenia. BANAL :O

dobra ide stąd myslalam ze wymienie tu z kimś szczerze poglady ale tu każdy jest czysty jak łza gratulacje

nikt tu nie chce takich debilek ktore mysla d.. a jak Ty

powiedz to mężowi :)