Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bywam tu jako czarna

obsesja na jej punkcie

Polecane posty

Gość bywam tu jako czarna

mam strasznie zaniizona samoocene podobno i chyba stad sie bierze moj problem- mam obsesje na punkcie innych kobiet, znaczy w danej chwili kumpel sie zachwyca jakas laska a pozniej jeszcze ktos to poswiadcza a ja pozniej sama zaczynam sie nia interesowac, w sensie ze co ona ma takiego ze tak na nia leca faceci, ze jest lubiana, jak wygada jej zycie, z kim sie spotyka itd. rzecz w tym ze nie zycze zle, tylko obserwuje i bardziej chcialabym poznac jej zycie, to strasznie dziwne uczucie i cholernie krepujace jest pisanie o tym na forum publicznym. a pozniej po jakims czasie sie okazuje ze na jest jednak zwykla osoba, w sumie nie tak ladna, moze nawet nie ciekawa(tego nie wiem, bo "podziwiam" dziewczyny ktore nie naleza do mojej paczki) i wtedy ta obsesja ustaje na jakis czas i pojawia sie nowa na punkcie innej osoby, teraz np zazdroszcze siostrze mojego chlopaka, ze ma grono przyjaciolek, ze zajebi.... chlopaka, ze codziennie wychodzi i cale dnie spedzaa gdzie indziej, poza domem, ze jezdzi po swiecie w wakacje.... rzecz w tym ze moje zycie tez nie jest nudne, ale ciekawe rzeczy zdarzaja sie sporadycznie i mysle ze stoje w miejsu, ze inni maja ciekawiej, odstawiam swoich znajomych bo wydaje mi sie ze nic ciekawego z nimi nie bede robic, nawet nie chce mi sie z nimi gadac, wole myslec o tej lasce i obserwowac ja jesli mam okazje... czy ktos ma podobnie? wydaje mi sie ze jestem z tym sama.... jesli ktos ma podobnie, napiszcie, boc czuje sie przez to fatalnie, nie moge sie cieszyc wlasnym zyciem, a jesli ktos wie jak mi pomoc zeby sie pozbyc tej obsesji to poradzcie, uciesze sie z kazdego posta chcialabym tylko zeby nie zostalo to potraktowane jako powod do zabawy moim kosztem, sporo mnie kosztowalo pokazanie siebie tu przed wami, wiem ze kazdy ma cos czego wstydzi siepowiedziec innym, ja z tego powodu nie chce zostac ukamienowana na kafe, tylko pisze bo potrzebuje pomocy, potraficie mi jej udzielic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyrtryr
a jak tak obserwujesz to czasem nie przejmujesz jej cech? zachowanie? wyglad? sposob wypowiadania sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gdy miałam 17 lat też interesowałam się jedną dziewczyną,która ma dużo znajomych,czasem ją podglądałam na NK , tak po prostu mnie ciekawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poodbniemamMargaritka
ja mam cos podbnego obserwuje znajomych moich znajomych najczesciej jakies ladn laski izastanwiam sie jak one zyja na codzien ,czy smierdzi im z ust oczym mysl ,co robia zeby byc ladne ,jak zyja,co robia w danej chwili ,jak spedzaja dzien ,mam tak ze sobie upatrze kogos potem innego ..;) takze nie jestes sama i wtedy rowniez dochodze do wniosku ze ja jestem nikim przy tych osobach ze mam nudne zycie ze nikt za mna nie lata itp;) to chyba z nudow..takie wymyslanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywam tu jako czarna
wlasnie nie nasladuje, chodzi bardziej o to ze chcialabym nalezec do jej grona, ze z nia u boku jako przyjaciolka mialabym ciekawiej, az chcialoby sie wstawac rano i leciec, dodam ze nie mam przyjaciolki, kiedys mialam ale stracilam wiare w trwalosc takich wiezi i jak wspomnialam nie rzycze jej zle, wlasnie jak najlepiej, i wystarczylo by mi tak jakby do szczesia mozliwosc obserwowania jej zycia lub brania w nim udzialu, tak jakby ogladac reality tv, cudze zycie wciaga, a ja nie umiem sie od tego bezpiecznie odgrdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywam tu jako czarna
wiec mamy podobnie dziewczyny, ale u mnie to cos wiecej, zapraszam je na konto fikcyjne nk zeby moc obserwowac kiedy sa w domu, a jak ich nie ma to gdzie sa i co robia, sciagam czasem ich zdjecia po to zeby sie napatrzec sprawdzic co w nich takiego ladnego,z nalezc czasem jakis feler zeby sobie poprawic humor(np maly biust) ale najczesciej sa dla mnie jakby motywacja zeby zmienic swoje zycie, wiadomo nigdy nie bedzie w zyciu ciekawie kazdego dnia, w sensie tak na serio super, ale ja mysle ze ta "ona" ma takie cudowne dni od rana do wieczora... fajnie wiedziec ze nie jestem sama, juz tyle czasu mnie to gniebi, nawet moj brat mowi ze mam obsesje jak widzi jakies zdjecia dziewczyn z okolicy, nie wiem czy mu sie nie wydaje przypadkiem ze mam jakas inna orientacje.. co dziwne, mam chlopaka i wczesnij tez mialam i co do nich nie mam takich zachowan i jestem pewna ze jestem hetero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywam tu jako czarna
a czy to sprawka nudy? no nie wiem, teraz napewno, bo wakacje mam dosc nudne, powrto do rodzinnych stron na okres wakacji i takie siedzenie w domu i nicnierobienie.... ale wczesniej tez tak miewalam, nie doceniam swojego zycia jego urokow tylko gonie za cudzym, a co jest zabawne uchodze za osobe z glowa na karku i z wlasnym zdaniem, realistke a tu takie bajki mi sie tworza w glowie... ludzie ktorzy wydaja sie byc najnormalniejsci maja najwieksze problemy ze swoja psychika... z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywam tu jako czarna
wyglada na to ze to tylko moj problem.... czuje sie z tym dziko ale wiem na czym stoje.... wydaje mi sie zze musze wybrac sie do psychologa, tylko jak komus normalnemu opowiadac o takich schizach? jeszcze uzna za wariatke albo niezrownowazona? sama nie wiem, ale czuje sie z tym zle jak jest, ze moje zycie zaczyna sie ograniczac d myslenia o kims kto jest normalny jak wielu innych.... i najgorsze jest to ze mam trzezwe spjrzenie na wszystko, ze wiem ze cos ze mna nie tak i co dokladnie i nadal to robie, bo to mi sprawia przyjemnosc, daje jakis cel w zyciu czy cos.... sama nie wiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annasophia
ja tez tak mam , witaj w clubie: ) mi sie czasem w srod,,tłumu '' ludzi zobacze osobe ktora moze nie jest jakas specjalnie piekna.Ale ma w sobie cos czego nie umiem nazwać co przyciąga.ze odrazu chce wiedziec kim on jest jego cale zycie.; ) To sie zaczelo kiedy chodzilam do 2 klasy podst. HEHE^^ na przerwie zobaczylam takiego blonyna w dluzszych wlosach.;) starszego o dwa lata... no......... i to tak sie zaczelo trwa do dzisiaj; ) wiem o ni praktynizewszystko . a mam tera 15 : P nie wiem jak to nazwać .... zakochalam sie? czy to jednak obsesja... ale to nie tylko znim tak mam.. ale on był pierwszy. numer one !!! potem inne osoby.; ) chociaz juz niektorzy powychodzili. z mojej budy to jednak nie moge o nich zapomniec.... wchodze.. z innego konta na nk i kopiuje ich zdjecia. hueh... neram sie znich.. jakie to szuby. zawsze wydawalo mi sie ze ONI ich zycia sa takie barwne; ] inne.. kurde co to jest ?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagny228
czarna, nie myśl, że to tylko twój problem. Ja od jakiegoś czasu mam podobną sytuację, samą mnie już to zaczyna wkurzać. Interesuję się pewną osobą dokładnie w taki sposób w jaki ty to opisałaś. Męczy mnie ta sytuacja bo boję się, że to jakaś obsesja. Staram się przestać myśleć o tej osobie ale jest to strasznie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz na pomaranczowo
Kurcze mam tak samo.Na punkcie jednej dziewczyny,którą bardzo kiepsko znam :/.Trwa to już 3 lata.Strasznie to męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywam tu jako czarna
Przez 98 minut codziennie wpatruję się hipnotycznie w puszkę po pasztecie popularnym z Biedronki, wyobrażając sobie, że to mój szkolny kolega Jaźwiński Ryszard (obdarzony zajęczą wargą i skoliozą), który pod wpływem mego mesmerycznego wzroku przemienia się w skrzyżowanie legwana zielonego z Rowanem Atkinsonem i zapina mnie brutalnie w mego lekko nieświeżego wedla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bagatelizuj tego...
czym prędzej do psychiatry bo to nie jest normalne zachowanie z biegiem lat takie dewiacje nie leczone zamieniaja sie w psychoze ,wiem bo miałam praktyki na zamknetym oddziale psychiatrycznym ,pacjenci opowiadali swoje historie a to co napisałas ty zalicza sie juz do zachowan destruktywnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulus
To nie jest obsesja moja droga i uwierz mi nie jest z tobą nic nie w porządku :D To normalne u dziewczyn , zwykła faza w dorastaniu , może wystąpic nawet w 25 roku życia . Po prostu interesujesz się inną dziewczyną , chciałabyś byc jej przyjaciółką . To dlatego niektóre kumpele ubierają się podobnie i podobają im się ci sami faceci XD Kojarzę ten temat z psychologi ale nie pamiętam dlaczego tak jest , Spoko to faza i za jakiś czas przejdzie , nie martw się samo zaciekawienie nie robi z ciebie Lesby ;-) Poszukaj sobie tego tematu w jakiejś książce o psychologii i przestań dramatyzowac . Pozdówka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v.
jestem w podobnej sytuacji. kiedys moj prawie-chlopak (oficjalnie nie bylismy razem, ale zachowywalismy sie jak para) wracajac z imprezy napisal, ze poznal piekna, sliczna dziewczyne, cytuje: takiej kobiety nigdy nie widzialas. pomijajac to, ze zachowal sie jak dupek, spowodowalo to u mnie wlasnie obsesje. codziennie ogladam zdjecia tej dziewczyny, 'szpieguje ja' internetowo, interesuje mnie jej zycie, ciagle zastanawiam sie, co w niej jest takiego, czego ja nie mam, popadlam w straszne kompleksy... to jest chore. bardzo dobrze cie rozumiem, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×