Grubaski na ulicy

baza mam nadzieje ze ci sie beda sniły ohydne jak mówisz panie rozm 50 i ze beda tanczyc wkolo coraz mniejsze i mniejsze trzasc tylami w stringach i cycami do pasa kolo coraz ciasniejsze az w koncu ....haha koniec niech ci sie juz dosni

lepiej ci?

tzytze- nie plec, ja tu przejaskrawiam zeby baza zrozumiala zreszta i tak walcze z waitrakiem, nie z deklem beznadziejny przypadek

Bazienka dobrze gada, wódki jej.

baza to ejst twoja prawda pamietaj ze na ciebie tez moze ktos powiedziec ohydna mimo ze nie jestes gruba jak dla mnie nie jestes rowniez humanistka a co kogo na ulicy obchodza twoje poglady? i twoje odczucia? dla pan rozm 50 jestes jakims tylko paprochem dostałas papierek ale z głowie masz nasrane oczywiscie nie mowie powiem po raz kolejny ze grube jest piekne ale nie o tym mowa mowie ze grube maja prawo chodzic z odkrytymi brzuchami jesli chude maja grube maja prawo chodzic w krotkich spodenkach jesli chude maja rozumiesz co to rownouprawnienie a dyskryminacja, pani zezolog? i pamietaj ze sama tez zapewne jestes powodem odruchu wymiotnego u wielu

"rozumiesz co to rownouprawnienie a dyskryminacja, pani zezolog?" Ty chyba nie rozumiesz co to estetyka

bazienka jestes kretynem te panie maja pewnie rozmiar nie 50 ale ze 150 to po pierwsze ale i tak gowno ci do tego jak sie ubieraja jesli ty masz prawo szwendac sie po chodniku ze swoim kinolem to one takie same prawo maja by szwendac sie ze swoim tluszczem ani one nie sa piekne ani ty ale ty masz myslec o sobie a od nich wara i gowno ci do tego jedno ich pierdniecie zmiotlo by cie z chodnika wiec respekt jak dla mnie jestes totalnym kretynem

"jedno ich pierdniecie zmiotlo by cie z chodnika wiec respekt" To zdecydowanie przemawia na ich korzyść

Wiesz co bazienka, widzialam twoje zdjecie i jestes po prostu brzydka, nie ma w twojej twarzy nic ladnego. Bardzo nie lubie otaczac sie ludzmi brzydkimi, bo godza oni w mojej odczucia estetyczne, prosze cie wiec, abys nie wychodzila juz wiecej z domu.

Ona jest psychologiem?:O

"W Polsce tak nigdy nie będzie, nawiasem mówiąc. Zainteresowanie cudzym życiem przyjęło rozmiary narodowego hobby." Racja niestety.Ludzie są paskudni.Ktoś jest gruby-obrobią mu tyłek,chudy-obgadają,brzydki-zjadą,ładny-tym bardziej!Nudzi im się chyba w tych ich wygwizdowach.Szczególnie dobitnie widac to na kafe.Królują tematy: -"Ładna jest?" -"Oceńcie ją." -"Co sądzicie o ludziach którzy ..." Litooości.Nie rozumiem jak może kogoś obchodzić cudzy wygląd na tyle,by roztrząsać to na forach internetowych.

Mnie osobiście obrzydzają kobiety zbyt chude, wulgarnie ubrane i umalowane, śmierdzące potem (a więcej takich wśród tych szczupłych, bo osoby z nadwagą pocą się więcej i wiedzą o tym, a co za tym idzie - używają antyperspirantów), ale nie mam pretensji, że chodzą po ulicy. Trudno jest nie czuć smrodu potu, jeśli stoi się obok kogoś, ale zawsze można odejść. Tak samo z patrzeniem. Niech każdy patrzy na siebie a nie na innych. Nikt nie ma obowiązku dobierania garderoby pod gusta innych i nie musi zastanawiać się czy aby jego strój nie obrazi odczuć estetycznych. W Wielkiej Brytanii jest mnóstwo otyłych (naprawdę otyłych, a nie otyłych wg polskich norm - czyli 50kg+), które są fajne ubrane (nieraz w legginsy), zajadają fast foody w towarzystwie wpatrzonych w nie jak w obrazek facetów. Pomijam tu oczywiście skutki otyłości dla zdrowia. Na włoskich plażach zauważyć można otyłe kobiety i dziewczyny w bikini, lub topless, widzi się też staruszki topless, wiele kobiet nie zadaje sobie trudu ogolenia pach czy nóg przed wyjściem na plażę, ale nikomu to nie przeszkadza. Po tym poznasz Polaka na wakacjach zagranicznych, że robi z tego sensację. Osoby otyłe (jeśli są nieszczęśliwe) potrzebują pomocy i dopingu ze strony otoczenia, ale typowo polską przypadłością jest wbijanie ich w jeszcze większe kompleksy. Zamiast zaproponować pomoc, gnoi się tych ludzi, w efekcie czego boją się pójść na siłownię, basen, do fitness clubu lub chociaż na rower. Obawiają się upokorzenia, drwiących spojrzeń i komentarzy. Trochę refleksji nad sobą, naprawdę ludzie. Co z tego, że kobieta ma super figurę, skoro nie ma w sobie empatii, nie jest oczytana, nie umie rozmawiać, ani dobrze się bawić, ponieważ zajmuje ją obserwacja otoczenia i wytykanie fałdek tłuszczu innym kobietom? Myślicie, że któryś z nas zostanie z taką wredną babą na dłużej? Powtarzam - razi Was czyiś tłuszcz, to nie patrzcie i finał. Ja osobiście życzyłbym sobie od czasu do czasu tracić węch przy niektórych śmierdzących "laseczkach".

Giovanni, 100% racji!

tu nie chodzi o osoby z nadwaga. tu chodzi o zakompleksionych Polakow, ktorzy zawsze chca poczuc sie lepsi kosztem drugiej osoby -za gruba -za brzydka -zbyt biedna -zbyt glupia to chore. w Polsce to nawet Beyonce nie zostalaby gwiazda.

frentii - dziękuję za poparcie. Tak, to kwestia typowa dla naszej nacji. I nie jest to kolejny mit, że Polak jest kłótliwy, zakompleksiony i cieszy się z cudzego nieszczęścia. To niestety prawda. Czytuję fora na stronach brytyjskich, australijskich, amerykańskich, włoskich - tam nie ma czegoś takiego, nie ma tylu trolli! Tam kiedy strona internetowa opublikuje zdjęcie aktorki czy innej słynnej kobiety, to komentarze są adekwatne do tematu newsa, a komentarze typu "stara, brzydka, gruba, chuda, zmarszczona, głupia, pusta" i tym podobne to może 5% ogółu. U nas 5% to chwalebne wyjątki - pozytywne komentarze.

oczywiscie, ze ma racje i oczywiscie, ze chude wymyslaja, ze grubasy smierdza a to pewnie spod ich pachy im niezle woni ja wogole jestem przeciwniczka antyperspirantów to hamuje pot i jest niezdrowe nie ma to jak woda i mydlo moze przeciez myc sie czesto nikt nikomu nie zabrania mitem jest ze poca sie osoby grube pocenie sie ma zwiazek z hormonami stresem z dieta a przeciez nie tylko osoby grube żle edza o czym zapominacie własnie ilu chudizelców je takie paskudne rzeczy ja prawie nie jem miesa a ile chudych stoi przy stoiskach z wedlinami i kupuja to wszystko to tak bardzo smierdzi to jest takie obrzydliwe te mielonki te balerony kielbasy i inne ja kupuje tam tylko porcje dla psów a oni zywia sie tymi trupami i podskakuja to jest zenujace

do "ja ostatnio" - niestety nie masz do końca racji. Przecież otyłość jest skutkiem złej gospodarki hormonalnej organizmu, więc powoduje zwiększoną potliwość. Poza tym, organizm otyłej osoby męczy się szybciej, w upale wydziela więcej potu. To zostało udowodnione naukowo, więc nie ma o co bić piany. Oczywiście, są osoby, którym wystarczy woda i mydło, ale nie każdy ma możliwość podmywania sobie pach co pół godziny w upalnym biurze. Dzisiaj można kupić antyperspiranty, które w minimalnym stopniu hamują pocenie, natomiast nie dopuszczają do rozwoju bakterii, które są przyczyną smrodu. Kiedyś antyperspiranty blokowały pocenie i rzeczywiście nie były zdrowe. Dziś to nie problem.

Marylin Monroe-ikona piękna i seksapilu nosiła rozmiar 42... mój rozmiar.Dzisiaj z taką "tuszą" mogłaby co po najwyżej porozsmieszac:(

"W Wielkiej Brytanii jest mnóstwo otyłych (naprawdę otyłych, a nie otyłych wg polskich norm - czyli 50kg+), które są fajne ubrane (nieraz w legginsy), zajadają fast foody w towarzystwie wpatrzonych w nie jak w obrazek facetów." To chyba najlepszy fragment twojej wypowiedzi :D:D:D

Złotowłosa, ale ktoś w końcu taki kanon "piękna" ustanowił. Nie bez winy są właśnie ludzie, którzy szykanują tych, którzy ważą więcej. Ja zawsze miałem bardzo atrakcyjne dziewczyny, szczupłe - ale nie bez przesady, zgrabne, zdrowe, z krągłościami tam gdzie trzeba. Ale prawdziwą kobietę znalazłem w mojej dzisiejszej żonie, która w momencie kiedy zaczęliśmy być razem miała 25kg nadwagi. Pokochałem ją, bo mimo że odbiegała od dzisiejszych ideałów, bo była (i jest) cholernie kobieca, zmysłowa, inteligentna i przede wszystkim to dobry człowiek. Jej nie odpowiadała taka waga, źle się z tym czuła, miała kompleksy, wstydziła się, więc jej pomogłem. Kiedy urodziła nasze pierwsze dziecko, zaczęliśmy razem chodzić na basen, jeździć na rowerach, chodzić na długie spacery. I skutek jest taki, że jest dzisiaj szczęśliwą mamą dwójki fajnych dzieci, dobrze czuje się w swojej skórze, co jeszcze dodaje jej seksapilu. Więc zamiast widzieć w ludziach tłuszcz, powinniśmy dostrzec wnętrze i pomóc tym ludziom uwolnić się od zbędnych kilogramów!

"Rosną mi tzytze" - przede wszystkim gratuluję, że rosną ;) Po drugie, czy słusznie wyczuwam ironię w Twojej wypowiedzi? ;>

Dziękuję. Owszem, bystry z Ciebie facet :P

No nie oszukujmy się grube osoby nie wyglądaja najlepiej . Ale mi osobiście nie przeszkadzają niech sobie wyglądają jak chca ,ale zauważyłam ,że zwykle otyli wcale sie nie odchudzaja tylko jedza chipsy , batony itd..tylko niech nie dogadują tym szczuplym ,że sa mniej kobiece itd ( bo czasem tak robią z zazdrosci) ,a już zupelnie nic do nich nie będę miała. Niestety gruba osoba nigdy nie będzie miała powodzenia , nie bedą się za nia oglądali itd , ale oczywiscie ma szansę znalesć partnera . Znam wiele grubszych kobiet które maja faceta

:O boże chce dobic do tej normalnej wagi i przestac być na ewentualnych jezykach jakis obcych ludzi :( masakra i jak tu sie nie dołwowac czytajac takie rzeczy kurcze no moim zdaniem czyis wyglad powinien byc sprawa drugarzedna i G nas obchodzic a nasze poczucie estetyki zostawiac dla siebie

a to ,że sie zaniedbały i tak wyglądają to najczęściej ich wybor. Niech sobie zakładają spódniczki mnie to zwisa poprostu się na nie nie patrze

w ogole ludzie powinni byc jednowymiarowi wtedy wsyzstko skupiało byc sie na czym innym i nie było by gtakich problemów :(

Eunice - nie chcę wyjść na jakiegoś zadufanego bubka, bo mam do siebie ogromny dystans, ale jestem uważany za atrakcyjnego faceta, zawsze miałem i mam powodzenie wśród kobiet i co? I wybrałem sobie na żonę - jak to wielu tutaj raczyło określić - "wieloryba". To budziło ogromną sensację na ulicy, nawet niektórzy moi kumple pytali, co ja w niej widzę, bo taka gruba itd. No widocznie widziałem to, czego nie znalazłem u tych wszystkich lasek. Ile było komentarzy, docinków, gdy szliśmy na basen czy na rowery. Ale nie pozwoliłem żonie się zniechęcić. Nie dlatego, że mi się nie podobała, tylko dlatego, że wiedziałem jak ważne jest dla niej schudnięcie. Więc nie mów proszę, że "mają szansę" kogoś znaleźć, bo wystarczy popatrzeć na to, co dzieję się w innych krajach. Założę się, że jest wielu facetów, którym takie babeczki się podobają, ale nie mają na tyle odwagi, bo otoczenie by ich zjadło, tak jak próbowano zrobić ze mną.

w Polsce faktycznie kobiety grube nie mają szans kiedy bylam szczupła a jestem ładna, proporcjonalna zgrabne nogi gęste piękne włosy to nie było faceta niemal ktory nie spojrzałby na mnie z podziwem dzis jestem gruba i nie istnieję dla nich wolą brzydkie krzywe głupsze ale szczupłe nie winię ich za to ich wybor sama nie lubię otyłości i nie ubieram się wyzywająco jak pisałam ale krytykę grubasów uważam za wydanie oceny samemu sobie nie grubasom tylko karykatura ludzka jest zdolna do kmentarzy w stylu bazienki to wszystko poza tym nie zgodzę się co do tego potu, ja prawie sie nie pocę zawsze jestem sucha i pachnąca naprawdę wystarczy woda i mydło choc nie twierdzę ze nigdy nie uzywam deodorantu a jeszcze spytam o tyłki szczuplasy? jak to jest bazienka z twoim tylkiem? ja po kazdej wizycie w wc myję się mam taki nawyk od kiedy dawno juz temu przeczytałam ze chocbys uzył 100 metrów papieru toaletowego to i tak nie wytrzesz tyłka mówiac wprost chodzi z gownem lub sikiem i to po kilku godzinach daje o sobie znac a ja mam w majteczkach zawsze czysciutko i swiezo jestem pewna ze wiekszosc wyciera srake i po sprawie a miedzy posladami shit moi panstwo higieniczni a jak ludzie obgryzaja pazury? jakie to jest przyjemne prawda? teraz zakaldaja ten plastik na paznokcie to mniej to widac ale prosze jakie panny zadbanny wole nie wnikac juz

badania wykazaly ze najwiecej bakterii jest na kontaktach kto je przemywa? a czemu macie shit w myjkach do naczyn? panie szczuple? grube tez to zalezy jak kto dba ale nie jestescie lepsze wiem ze wiele tych lasek to ma w torbie mase kosmetyków ida na solarke maja dlugie cekinowe tipsy i blond pasma lub czarne i sa lae ale jaki to potrafi byc syf jakby sie tak temu przyjrzec nie moje to zmartwienie

Niestety, ale spoleczenstwo polskie potrafi zaszczuc czlowieka. Moj brat jest zwiazany z puszystka dziewczyna i nie bede nawet opowiadac, jaka czuje presje, aby znalezc sobie "prawdziwa kobiete" i rzucic tego "wieloryba", a jest to naprawde bardzo fajna i wartosciowa dziewczyna. Jego przyjaciel mial romans z gruba dziewczyna, zone ma chuda i tez oczywiscie ja wysmiewa. Rzygac mi sie chce jak na to patrze:O