Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magnolia2

nie wiem czy się zemścić czy puścić w niepamięć...

Polecane posty

Gość dzieciaku uuu
magnoliaaa, pochwal się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaaabel, ja mam gdzieś co kogoś boli - czy to, ze sie zemszcze, czy to, ze sie nie zemszcze. Generalnie w zemscie mam gdzieś drugą osobę. TU CHODZI O MNIE:) ABY MNIE BYŁO LEPIEJ:) A brak zemsty tego nie spowoduje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieciaku uuu
magnolia, no czemu nie chcesz powiedzieć? :D wstydziz się?:D przeceż się chwaliłaś! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankesenamon> raczej realistka. ktoś miał mnie w nosie, dla Twojej wiadomości i to ja dbałam o nasze relacje, obiecałam kilkakrotnie, że jeżeli nie zacznie drugiej stronie też zależeć- odejdę, druga strona nie brała tego do siebie i znów machała ręką, pewnego dnia bez słowa odeszłam. efekt był taki, że przez półtora roku kilka razy w miesiącu ta osoba prosiła o spotkanie, pisała maile, że dostała niezłego kopa, bo nie myśłała, że obojętność tak zaboli... dziś wiem, że gdybym tylko wyraziła jakąkolwiek chęć nawet do zwykłej rozmowy, druga strona byłaby zaangażowana w 100%. mam w garści, ale już mnie to nie bawi, bo nasze drogi nie przecięły się w tym momencie, w którym powinny. nie chwalę się, bo nie o to chodzi. piszę z autopsji, a to coś więcej niż Twoje bezpodstawne kąśliwości 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hakuna, kochana, nie wiem czy spostrzegłaś taki drobny szczegół, że Twoja zemsta była dokładnie wymierzona w taki sposób, aby zranić drugą osobę tym, czym ona Cię zraniła. Więc W TWOIM KONBKRETNYM PRZYPADKU, zemstą było właśnie lekceważenie. Weź pod uwagę, że większość przypadków taka nie jest (przypadek magnolii, o ktorym rozmawiamy np. nie), wiec lekceważenie bedzie tylko wygodne i miłe dla drugiej osoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chciałam się mścić, chciałam szybko zapomnieć, a nie wiedziałam, że to przyniesie taki skutek. tu też była sytuacja wprost "daj mi spokój" z tej drugiej strony, więc dałam. i wiem, że w innych sytuacjach też tak może, być, mnie zdarzyło się już dwukrotnie. ja widzę zupełną analogię, ale jak się uparłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hakuna - ale umówmy się, że lekcewazenie jest zemstą tylko wtedy, gdy danej osobie na nas jeszcze zależy. A w wiekszosci przypadkow tak nie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankesenamon> powiem Ci tylko, że w moim przypadku, zabrzmi to brutalnie, ale te dwie wspomniane osoby miały mnie totalnie w nosie, kłamały, oszukiwały, wykorzystywały emocjonalnie, grały na uczuciach strasznie. i otwarcie usłyszałam, że dopiero po wszystkim nabrałam dla nich wartości. z jedną z tych osób, jak mi się wydawało, przyjaźniłam się, ale z jej punktu widzenia wcale tak nie było. więc teorie swoje, a życie swoje. różnie to z tą obojętnością bywa. ja nauczyłam się jednak nie być tak naiwną i szanować siebie i swoje uczucia. przez to nabiera się dystansu i nie robi tragedii, bo gdzieś nas nie chcą. a pal to licho! jest tyle ścieżek, którymi można w życiu kroczyć, więc czemu mamy żałować właśnie tej? proponuję polubić siebie, w zdrowych granicach uczy to rozsądku i daje poczucie własnej wartości, które nie musi być podbudowywane zemstą. takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co mówiły swoje, a to co naprawdę czuły swoje. Pewnie zależało im na Tobie, choć być może wcześniej nie zdawały sobuie z tego sprawy. Jakkolwiek jednak - dla mnie lekceważenie kogoś, a potem danie mu "po pysku'" poprzez jego latanie za mna, bo sie "obudził" nie jest satysfakcjonujące, a demonizowanie "zemsty" jako żałosnego i złego środka jest nieadekwatne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę mogę pisać wkoło to samo, a Ty uszczypniesz z tego tylko to, co wygodne :D wiesz na czym polega zasadnicza różnica pomiędzy Twoim odbiorem, a tym co było naprawdę? ja nawet nie pomyślałam przez chwilę, że się mszczę, nie chciałam tego, nie chciałam czuć niesmaku, zależało mi na tym, żeby to szybko zakończyć. i wcale mi nie pasowało, że nie mogłam się z tego uwolnić. ale mam zasadę: nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe. i choć wiem, że najprościej było wypiąć się na drugą osobę i tak dołożyć, żeby jej w buty poszło, bo powodów się do tego zebrało- szkoda mi było jej/jego ewentualnie zranionych uczuć, bo byłam raniona i nie chciałam tego dla nich. mogłabym o tym gadać i gadać, teraz już zero emocji we mnie, nie to co kiedyś. demonizowanie "zemsty" jako żałosnego i złego środka jest nieadekwatne nie wkładaj mi proszę w usta słów, których nie napisałam. wyraźnie chyba daję do zrozumienia o co mi chodzi: należy dać sobie święty spokój, dla siebie samego. chcesz się mścić- proszę bardzo, tylko ja nie chcę psuć sobie nerwów i chodzę na skróty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbiciel/ka Merkaby
jesteś taki szlachetny :) ❤️ imponujesz mi , naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olizabeth
Witam wszystkich. Ktoś mi wyjaśni w czym tkwi tu sęk? Pozdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uahhahha
w tym że magnolia ma coś z główką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olizabeth
No narazie dostrzegłam,że ma jakieś dziwne problemy. Jezu ile ona ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uahhahha
chyba 15 daj spokój, ona takie głupoty wypisuje, że szkoda gadać ten temat to nic w porównaniu z innymi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×