Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to tylko jaaaa

slyszalyscie o pogrzebie dla zarodkow obumarlych do 12tc?

Polecane posty

Gość to tylko jaaaa

moja kolezanka lezy w szpitalu i czeka ja zabieg oczyszczania macicy ponoc lekarka jej wczoraj powiedziala,ze ma uwaga! WYMYŚLIC płec i nadac imie!!!! i trzeba zrobic pogrzeb a ona byla dopiero w 11tc co za absurd jak oni moga wymyslac cos takiego i poglebiac jeszcze smutek rodzicow!!!!!!!!!!!!!! powiedzice ,ze takl nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie oni "wymyślają", tylko właśnie rodzice z potrzeby serca dopominali się pogrzebów dla swoich nienarodzonych dzieci.Dla rodzica nawet płód do 12 tc jest nienarodzonym dzieckiem. Myślę, że jeśli koleżanka sobie nie życzy pogrzebu to może o tym powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa
tyle,ze to przeciez przesada bo ile jest takich dziewczyn/kobiet ktore robia albo nsa w podobnej sytuacji dla mnie to jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa
no i jak mozna wymyslic płec czemu co jeszcze jej nie ma:( smutne co ten chory kraj wymysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórym rodzicom potrzeba tego,żeby nadać dziecku imię i domniemaną płeć,nawet jeśli dotyczy to 11 tygodniowego płodu.Jeśli czuja taką potrzebę,żeby zrobić pogrzeb swojemu nienarodzonemu dziecku,nikt nie ma prawa im tego bronić,lub z tego kpić.Obojętnie,czy tracisz dziecko w 10 tygodniu czy w 31 ból jest taki sam.Czasem pożegnanie się ze swoim dzieckiem i pochowanie go,aby miało swoje miejsce na ziemi jest niezbędnym etapem przezywania żałoby rodziców po stracie. Jeśli koleżanka czuje potrzebę pochowania swojego dziecka,nadania mu imienia,niech ma takie prawo.Jeśli dojdzie do wniosku,że nie chce,to również trzeba uszanować ten wybór.W momencie doświadczania straty,kiedy w grę wchodzą emocje,może się wydawać,że smutek rodziców się pogłębi,jednak po jakimś czasie,mogą żałować,że nie nadali imienia dziecku i nie pochowali Go,bo ono było,istniało i choćbyśmy nie wiem,co robili,tego faktu nie jesteśmy w stanie zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak tak można nagabywać
to oburzające :-( :-( "lekarka jej wczoraj POWIEDZIAŁA,ze ma uwaga! WYMYŚLIC płec i nadac imie!!!! i trzeba zrobic pogrzeb a ona byla dopiero w 11tc" Nawet jak dorosły umrze to nikt, żaden lekarz nie przyłazi do rodziny zmarłego do łoża boleści i jej nie poucza, że trzeba zrobic pogrzeb! Jak tak mozna nachodzić zbolałą kobietę?!? Takie zachowanie lekarza powinno być karalne jako powiększające udrękę. Kobieta sama bedzie chciała to sobie zrobi pogrzeb, jesli uzna za stosowne. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa
mnie cieszko podejsc do tego emocjonalnie bo to nie ja ale nie wiedzialam,ze w tak wczesnych tyg ciazy tez sie robi pogrzeby ehh akurat dla mnie to przykre... wielki szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa
dokladnie kolezanka dostala tab;letki w szpitalu roniła a tu baba,ze ma nadac olec i imie i pogrzebac normalnie az mnie zlosc wziela ile jeszcze ma cierpiec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupieją już całkiem
Niedługo zaczną człowieka nachodzic i pouczać czy ma skremowac zwłoki czy nie i że ma obowiązkowo wezwać księdza, lekarz lub pielęgniarka sa wierzący :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupieją już całkiem
miało być: i że ma obowiązkowo wezwać księdza, BO lekarz lub pielęgniarka sa wierzący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nagabywać się nie powinno,oczywiście.Jednak wiem,że bywa tak,że kobieta traci dziecko,nie chce się z nim pożegnać,nadać imienia itd....później wraca do domu i po trzech miesiącach np.załamuje się psychicznie,bo dochodzi do niej,to,co się stało i zaczyna żałować,że jednak nie zdecydowała się na ten pogrzeb.A wtedy jest już niestety za późno i nie ma szans na odzyskanie płodu.Lekarka powinna być jednak bardziej delikatna i porozmawiać,wytłumaczyć kobiecie a nie nagabywać jej pod żadnym pozorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje zdanie jest takie to bardzo dobrze ze takie cos jest BO NIE WAZNE CZY PŁÓD MA 5 TYG. CZY 14TYG. CZY MOZE 20 DLA KAZDEJ MATKI JEST TO DZIECKO I NIE WAZNE ILE MA JA STARCILAM DZIECKO W 9 TYGODNIU I JAK BY BYŁA TAKA SZANSA TO BYM POCHOWAŁA TYLKO ZE NIKT MNIE O TO NIE ZAPYTAŁ A JA TEZ NIE WIEDZIAŁAM kazdy to inaczej przyjmuje moze wy nie bylysie w takiej sytuacji i nie mozecie tego zrozumiec bo wydaje wam sie ze to starszne MATKI NIECH WALCZA O TO BO TO ICH DZIECI NIE WAZNE ILE BY MIAŁY TYGODNI JELSI CHCĄ POCHOWAC TO NIECH CHOWAJĄ BO TO JEST NASZA DECYZJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa
z gory przepraszam za pytanie ale sama rodzilam i wiem jak to wyglada wszystko jak juz dziecko wyjdzie a cala reszta jest wiadomo :] a jak oni znajduja w tej krwi i calej reszcie te maciupinke? co z nia pozniej robia,ze sie ja :"grzebie"? to troche technicznie niemozliwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogrzeb łożyska dla głupich
żeby tylko ksiądz na pogrzebie zarobił :-( :-O obrzydliwi są ci czarni w wyłudzaniu kasy od owieczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka napisała
PONOĆ wiec pewnosci nie ma co powiedziała lekarke i w jaki sposób a sieje zamet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojcora jedna-nie wie co kto
powiedzial i jak a pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa
wez idz na plac zabaw to nie temat do glupich uwag lekarka jej powiedziala o tym KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka nudzisz się
nie wymyślaj bzdur!!!!trochę inteligencji, panie-dajecie się nabierać jakimś małolatom-szkoła już wkrótce!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam martwego Patryczka w 31 tygodniu ciąży,więc był dużym chłopakiem,ważył 1280 gram i mierzył 46 cm.Kiedy Go rodziłam (naturalnie) nie byłam w stanie po 11 godzinach męki,bo była to męka,martwe dziecko nie pomaga matce,nie współpracuje żeby wyjść,nie byłam w stanie na Niego popatrzeć z bliska ani Go przytulić,bo wiem,że wtedy oszalałabym tam,straciła całkiem rozum.Położna nawet nie proponowała mi,żebym się z Nim pożegnała ja czy mój mąż.Musiałam ja prosić,żeby zobaczyć małego z daleka choćby przez chwilę.Teraz kiedy jestem na etapie żałoby,minęły porodowe emocje,ból i nie leje się krew,dałabym wszystko,żeby móc przytulić swoje dziecko,popatrzyć na Niego i spokojnie się z Nim pożegnać.... Podobnie może być w przypadku Twojej koleżanki,teraz kiedy wszystko jest świeże nie jest w stanie myśleć o pogrzebie itd.Wydaje mi się,że kiedy roni się młodą ciążę,dostaje to,co wyroni,jesu jak to brzmi....Nie wiem w jakiej formie,ale na pewno w takim przypadku dostaje się płód i normalnie rejestruje się Go w Urzędzie i robi normalny pogrzeb.Na temat sensowności nie mamy prawa się wypowiadać,natomiast wiem,że dla rodziców jest to niezwykle ważne,żeby mieli miejsce na Ziemi w którym będą się spotykać ze swoim zmarłym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia_mmm
ja myślę, że to bardziej w celach terapeutycznych. Wiadomo, każda starta ciąży jest dla matki traumą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa
dzieki za odpowiedzi nie bede dalej drazyla bo widze,ze jest zjazd malolat ktore sie wtracaja 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaa...
W Polsce nigdy nie wydaje się płodów o 12 - 16tygodnia!!! W zależności od szpitala. Lekarz położnik potrafi bez problemu poznać płeć dziecka na tym etapie (11-12 tyg) - mimo że organy nie są widoczne - 'ta część ciała' jest inaczej ukształtowana u chłopców i dziewczynek. W Polsce księżą nie chowają płodów w 12 tygodniu. Nie ma normalnych pogrzebów. Wcześniaka (płód) od około 16 tygodnia można pochować w czasie świeciej ceremoni. Jak jest wyrozumiały ksiądz to czasem godzi się poświęcić ziemię. Tak że autorko tego tematu nie masz pojęcia o czym piszesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisałas ponoc jej powiedzial
wiesz jak jest? nikt Ci nie pochowa tak małego zarodka pogrzeb odbywa sie dopiero po 18 tyg sa 1 raz w roku msze siwiete dla rodziców ktorzy wczesnie stracili swoje dzieci i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z wpisem taaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość msze świete* bo sie zaraz
ktos przyczepi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka wiedziala ze dzwoni
ale nie wiedziala w ktorym kosciele i głupoty pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takich przypadkach nie ma ceremonii pogrzebowej,ksiądz odprawia tzw.pokropek,czyli modli się nad trumną dzieciątka zanim pochowa się je do ziemi.Nie ma prawa odmówić przyjścia na cmentarz i nie płaci się za coś takiego.Za dusze maleńkich dzieci nie odprawia się mszy,można jedynie odprawić mszę św.za rodziców którzy stracili swoje dziecko. Jeśli nie zostało ono ochrzczone podczas porodu,w takim wypadku rodzice mogą udzielić mu chrztu pragnienia,tzn.domniema się,ze rodzice pragnęli aby ich dziecko dołączyło do chrześcijan i taki chrzest jest również uznawany przez Kościół. Dusza dziecka idzie do nieba nawet mimo tego,że nie zostało ochrzczone w sposób uznawany za tradycyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedsada ogromna
Boże czego za chwile jeszcze nie wymyslą, ja na jej miejscu bym nie chciała tego robić a zresztą sama poroniłam w 13 tygodniu nie było to przyjemne i nie miłe wspomnienia do dzis,ale ne pogrzeb bym się nie zgodziła. Co ona miałaby pogrzebać, krew czy same cząstki wyłyżeczkowane. ? Te pielęgniarki niwch drugim razem ugeyzą się w język lub pomyślą dwa razy niż coś powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat i niektóre wypowiedzi uświadomiły mi, po raz kolejny, w jakim "disneylandzie" ludzie żyją. I w jakiej samotności i niezrozumieniu, żyją kobiety, które straciły dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli dziewczyna nie ma takiej woli,nikt nie ma prawa Jej do tego zmuszać.Natomiast ma pełne prawo do tego,aby uzyskać wszystkie potrzebne w takiej sytuacji informacje i podjąć decyzję taka,która będzie najbardziej dla Niej odpowiednia.I nikt nie ma prawa krytykować Jej wyboru,bez względu na to,jakiego dokona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×