Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie lubie niedzieli

A mial dzis zadzwonic..

Polecane posty

Gość sasssss
czyli jednak odezwał się :) fajnie :) ja można powiedzieć, że "odrzucilam" tego, ktory niby najbardziej mnie chciał, a ten którego ja najbardziej chce powiedział mi, że ja wolę jego kolege (tego, który mnie najbardziej chciał, bo w sumie tak się zachowywałam) i że ja pisałam do tego kolegi SMSy a nie do niego. i powiedzial, że napisze do mnie i napisał zaraz gdy doszedł do domu i następengo dnia :) powiedzial ze sie odezwie pózniej, bo byl w pracy, no ale chyba już wrócił... ale jak na razie milczy (tzw pisał mi dziś rano)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
to fajnie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
ale ja bym chciala, żeby już się odezwał ehhh a wogóle ten jego kolega głuchnąl mi dziś i ja odgłuchnęlam ;/ kurcze boję się, że ten mu to powiedział (bo wiem, że mówił, że ja pisałam z tym,co go nie chce SMSy i on powiedział to temu mojemu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
Wiem że chesz by już coś napisał też zawsze czekam.Mógł tamten twojemu powiedzieć bo faceci to paple.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
napisał wieczorem :))) pisaliśmy z 20smsów i nagle ja na jakiegoś nie odpisałam, było ok. 23 czy 24. w sumie tak głupio, ale co miałamnapisac "wiesz co ide spac" hehe. Mam nadzieję, że dzis się też odezwie :) Ja w ogóle czasem pisze SMSy ktore wychodzą na b. niemiłe chociaż takie nie miały być ... :( hehe Ale tak sądzę, że pewnie tak nic z tego nie wyjdzie (bo mi nigdy nie wychodziło), a Wam się ułoży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
Do sasssss Dobrze będzie u ciebie,musisz pozytywnie myśleć.Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
nie lubie niedzieli co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
no własnie co tam u Ciebie autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
halo halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
I jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasssss
błękitka odezwał się do Ciebie? no i autorka nam "uciekła" a może jest tak szczęśliwa, że zapomniała o zmartwieniach i o tym forum? a ten "mój" niesmiały umówił się nawet ze mną, zobaczymy co wyjdzie. nawet przysłał mi "serduszko".ale bez mojej "pomocy" chyba, by się nie odważył. Jak widać, inaczej trzeba postępowac z nieśmiałymi a inaczej z odważnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
To fajnie że umówiłaś się ze swoim,facetą zawsze trzeba trochę pomagać.Mój się odezwał bylo bardzo miło,ale teraz znowu milczy bo pracy ma tak dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sass
błękitka, ale Wy się już dlugo znacie? nie wiem czy pamiętacie, ale pisałam, że jeden sie odezwie w niedziele (tak jak u autorki) i mówilam, że on pewnie w następną niedziele i w sumie tak było po tygodniu się odezwał, bo wyjechał czy coś. w sumie to prawie jakbym miala dwóch, a w zasadzie na razie nie mam żadnego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
a to ty sasssss masz dwóch :) a na którym bardziej ci zależy? ja ze swoim znamy się prawie pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
pół roku to kawał czasu :) tzw. na razie nie mam nikogo. Błękitka, to skomplikowana sprawa. Tego jednego "znam" od bardzo dawna i za sprawą naszego wspólnego znajomego (gdy ja ze znajomym byliśmy akurat na imprezie, to mój znajomy zadzwonił do X i powiedział, że ma sie ze mną umówić i w sumie umówiliśmy się) i po kilku godzinach poznałam akurat Y. I na dwóch następnych imprezach Y też był. A on sądził, że ja wolę jego kolega Z. No ale musialam mu pomóc zrozumieć, że wolę jego (Y od Z). Ale chyba bardziej bym pasowala z Y niż z X. X się nadaje bardziej na "męża", a ja go jeszcze nie szukam. A oczywiście obydwoje nie wiedzą o swoim istnieniu:P ale ogólnie to my dopiero się poznajemy, więc wiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
Sasssss to rzeczywiście bardzo skomplikowane u ciebie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
w sumie został "tylko" jeden :D i to ten, który miał "zostać". :) tylko, że ja coś głupio mu napisalam, mam nadzieje, ze sie nie obrazil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
Dobrze że został ten który miał zostać,może nic zle nie napisałaś tylko ci się zdaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
napisał, czy spotkamy się w sobote, a ja cos mu odpisałam, w stylu, ze nie mam czasu (byłam troszkę nietrzeźwa, w sumie rzadko piję cos, no ale wtedy akurat byłam), a mi chodziło o to, że w sob mam coś pilnego do zrobienia i nie mogłam akurat w ten dzień, potem napisal, że gdzie bym chciała iść, a ja coś, że poitem sie zastanowie, bo teraz nie wiem. dokładnie nie pamietam co pisałam, potem przestał się odzywać, nastepnego dnia spytałam, czy cos głupiego napisalam itp a on tylko "nie" i znów milczenia. tak pisał ok. 20SMSów dziennie, a od tego czasu, praktycznie nic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
miał się odezwać wieczorem, jest wieczór i co? to koniec :( przez "alkohol" zepsułam wszystko :( a on jeszcze jest taki nieśmiały, wcześniej też spotkanie nie doszło do skutku :( i teraz napisalam jeszcze nie wiem co :( a podobno (znajomi mi powiedzieli), że ja go wzywałam jak byłam troszkę tego. (raz się napiłam i takie rzeczy, już więcej nic nie wypiję :( :( :( :( :( :( :( a nie mogę mu wciąż pisać, bo pomyśli, że się narzucam, a może znalazł wczoraj inną a ja głupia sobie coś wmawiam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
Może jeszcze nic nie stracone jest,może chwilowo tylko się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassssss
można powiedzieć, że powróciło do tego, co było.w sumie było to "szczęście w nieszczęściu". aż dziwne, że w tragediach też można znaleźć coś dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
To znaczy że jest dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
tzw po tym jak mu napisalam coś głupiego, to przestal się odzywać, potem ja zaczęlam się odzywać, ale pisał jakoś dziwnie. I wczoraj sam napisał i pisaliśmy "jak dawniej", więc jesteśmy na dobrej drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
ogólnie okazało się, że jest chory :( no ale wyzdrowieje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjgdknsdlkndkl
Mam podobnie, mój nie odzwywa się od 3 dni. Nie odpisał na sms. Chcę mu wysłać następną wiadomość - że kończe znajomość, ale nie wiem czy jest sens skoro on ma mnie już zupełnie w dupie. Ale tak bym przynajmniej była stanowcza, bo jak nic nie napisze to od znów się odezwie i znów nie dam rady go olać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitka
Najwazniejsze że wszystko się wyjaśnilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrdgddgrrer
Nie u mnie, mój post wyżej, może mi coś pordzicie? Wiem że powinnam skończyć znajomość, ale jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppp
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×