Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mallgos

STARAM SIĘ O DZIDZIUSIA

Polecane posty

Gatka normalnie zaraz pojadę tam do ciebie i ci w dupsko naleje nunu:P Masz się nie nastawiać bo tak nie wolno nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli jesteśmy wszystkie młode i na pewno nam się uda wcześniej czy później:) czego nam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po takim czasie zaczęliśmy się po prostu przyzwyczajać z M że nam nie wychodzi. Zawsze jak robię test to M się pyta ,,i co, i co,, a ja odpowiadam ,,to co zawsze nic,,.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka ale wiesz ja czekam na to hsg jak na zbawienie - ale prawda jest taka ze nie wszystkim sie udaje!! I trzeba neistety zejsc na ziemie!! I nie bij :) poprostu nie chcialbym byc mega rozczarowana. Jeszcze tylko 2 dni luteiny no i 5 dni @ i chyba czeka mnie hsg!! Czy powinnam zaczac sie juz bac :P??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka🌼 przyznam Ci sie , że jak tam samo myśle. Wątpie , żeby samo lapro i hsg , aż tak pomogło. Z miesiąca na miesiąc będę czuła większy zawód. Za dużo sobie po tym obiecuje. Jedyne co jest w tym dobre , że sprawdzą czy jajowody są drożne, jeśli nie to je udrożnią. No u mnie zrobili porządki na jajnikach. zuzka🌼 u mnie jest podobnie jak robie testy, chociaz osatatnio to mojemu D nawet nie mówie , że robiłam , ile można chłopaka stresować. Ale mam jakiegoś doła , wszystko wkoło mnie wkurza i drazni. Czyżby okres sie zbliżał:o Ale to troche wcześnie bo powinnam dostać po 24.04. Jestem wściekła na cały świat , bez konkretnego powodu.....😭😭😭 A teraz zmykam spać, bo pewnie od rana będę zła, że sie nie wyspałam. Nie mam już siły na samą siebie😴😴😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kobitki ide spac bo moj men jzu dawno spi - i pewnie jak sie tylko poloze to zacznie chrapac :) dobranoc :) jutro napisze jak po wizytach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniq 🌼👄 wlasnie chodzi o ta glupia nadzieje!!! I tyle!! Wiadomo kazdy ma gorsze dni w naszych staraniach :) ale musi sie nam w koncu udac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka, Gagatka, z tego co przeczytałam, to staracie się już od połowy 2008 r! jakie badania miałyście do tej pory robione? Co z nich powychodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak długo to chyba coś wiecej będą Ci robić niż tylko HSG , bo jak ja byłam w szpitalu i dziewczyny , które miały tylko drożność wychodziły w tym samym dniu. Mnie też najbardziej przerażała sama wizja być w szpitalu, ale naprawde nie było tak źle. Strach ma wielkie oczy, głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łohoo chrapie :) ja w sumie od grudnia 2008 sie staram. Tzn nie mowie zebym sie starala - tak jak teraz po prostu wspolzylam regularnie i nic sie nie działo!! Mialam milion razy robiona prolaktyne - to moj najwiekszy problem. Bo mam albo za wysoka albo za niska!! Mialam robiony monitoring cyklu razem z clo, testosteron, glukoze, estradiol!! Maz zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak pokrótce :) juz wczesniej pisalam swoja hostorie tutaj :) w wolnych chwilach zapraszam do przegladniecia watku :) no moniq lekarka powiedzila ze na kilka dni polozy mnie w szpitalu, wiec co te kilka dni znacza !!?? nie wiem. Moze dowiem sie jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, prosze sie nie zalamywac! Ja tez sie staralam i to pod opieka lekarza na roznych lekach od grudnia 2008. Od pierwszej wizyty od razu dostalam cala apteczke roznych pigol, stwierdzono mi pco, mam niedoczynnosc tarczycy, okazalo sie ze mialam podwyzszona prolaktyne.... i naprawde czasami myslalam ze sie juz nie uda. Pozniej zastrzyk z pregnylu dal mi wielka nadzieje, ale sie nie udalo :( i gdyby nie to ze wakacje sie zblizaly to bym sie zalamala, wiem bo na wakacjach podjelam temat adopcji... powaznie zaczelam o tym myslec... i ku mojemu zdziwieniu udalo sie. Naturalne ze sa chwile ze sie zalamujemy, najwazniejsze to sie nie poddac i zawsze miec nutke nadzieji! Wierze ze jestescie pod dobra opeka, wazne aby ufac lekarzowi... Dziewczyny, glowy do gory! uda sie, a powiem wam ze jak tak sie strasznie czeka na ta dzidzie to radosc jest jeszcze wieksza! trzymajcie sie dzielnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia11
Zuzka kochana pozytywnie nastawiona super, no bo Dorka to wiadomo szczesliwa z wiadomego powodu. Dorka kiedy kolejne USG, chcesz wogole poznac plec? Gagatka,Moniq 🌼 ale przynajmniej macie jakies badania, zabiegi robione i wierze ze to was przybliza w strone upragnionego celu. Ja pewnie jestem dopiero na poczatku tej drogi i taka jestem zla na to ze jestem za granica, nie mieszkam w Londynie wiec dostep do tej polskiej przychodni nie jest taki prosty. I taka bezsilnosc ze musze czekac na jakis cud. W sobote idziemy z M.do lekarza i mowie do niego Boze co bedzie jak sie cos strasznego dowiemy a on na to napewno wszystko bedzie ok.... ;-(( ;-(( Dziewczyny ja tak sie boje. W sobote bede potrzebowala waszego wsparcia Gagatka wszytko bedzie dobrze w szpitalu,wez jakas dobra ksiazke albo najlepiej jakies smieszne opowiesci ;-)) Lonislawa dobrze tu Ciebie miec.Poczytaj forum od poczatku, ja czytalam to za nim dolaczylam do dziewczyn.Normalnie czytalo sie jak jakas super ksiazke.Te dziewczyny daly mi tyle nadzieji.BYly smutne momenty ale dzieki wsparciu kazda z nich miala sile na nowe strania z niektorych wyszlo spelnione nadzieje. Ale ja to ciagle nie moge pogodzic sie z tym ze innym tak poprostu wychodzi a my,czym sobie na to zasluzylysmy.Smutno troche ze padlo na nas....;-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka widze, ze sie do szpitala wybierasz... mam nadzieje ze ta wizyta wiele wyjasni, albo po prostu pomoże!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis poprosimy koniecznie zeznania z wizyt!!!! Mocno trzymam aby byly pozytywne, napawajace Was energia! Julia, pewnie ze teraz szczesliwa, ale moja droga do upragnionej dzidzi nie byla wcale taka prosta i duzo sie naczekalam, najezdzilam, nachodzilam i przeplakalam. Byly wzloty i upadki! Nadal nie do konca wierze ze sie udalo... czasami jak sie budze rano to mysle ze to sen, ale zaraz mnie taki glod lapie ze wiem ze to nie sen a dzidzia sie upomina o jedzenie :D:D:D Nastepne USG za 8 tyg i pewnie bedzie to juz ostatnie. Jak dzidzia sie pokaze to chcemy dowiedziec sie plec, pomimo ze nam w sumie obojetnie. Ja zawsze marzylam o pierwszej dziewczynce, ale jak patrze na ukochanego to chcialabym chlopczyka :) Waikiki czy ty tez jestes prawie ciagle glodna??? Ja doslownie dwoch godzin nie moge wytrzymac bez jakiejs przekaski :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waikiki mam jeszcze jedno pytanko - kiedy poczulas pierwsze ruchy??? Wiem ze jeszcze zostalo mi kilka tyg i juz nie moge sie doczekac, a ten czas tak wolno plynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc🖐️ jak wam minął dzionek , bo mi się nie poprawiło:( ciekawe jak tam gagatka , co jej lekarz powiedzial? Julia, nie będzie tak źle zobaczysz. Będziemy z Tobą, trzymam kciuki, żeby było oki:)No już troche stronek nabazgrałyśmy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka tez jestem głodna :) ja miałam ogólnie tak,z e na samym poczatku miałam megaaaaaa apetyt -tak było juz jak jeszcze nie wiedzialam ze jestem w ciązy. Poztem koło 3 m-ca apetyt mi zmalał a teraz znowu moge jeść kiedy sie da ;) to jest straszne, bo teraz mam ochote na słodkie :( przez pierwsze 3-4 m-ce mialam wstręt do słodkiego a teraz mogłabym sie słodzić w duzych ilościach ;) Dorka ja pierwsze ruchy poczulam jakoś koło16-17 tygodnia, ale wiem,z e to wtedy najwczesniej mozna wyczuć...a niektóre kobiety czują nawet dopiero koło 24-25 tygodnia :) więc to bardzo indywidualna sprawa!!!!! za to teraz mój synek sie coraz mniej rusza... w poniedziałek sie nie ruszal prawie wcale, a gdy wieczorem połozylam sie do łóżka też nie czułam ruchów to sie zaczełam martwić...ale we wtorek już szalał. a wczoraj to mnie tak pizgnął chyba nogą, ze az solidnie zabolało :o własnie wieczorami jak kładłam sie do łózka poczułam pierwsze ruchy :) wtedy zazwycZaj jak sie przestajemy ruszać to tez przestajemy malca kołysać i sie budzi by powierzgać... Dorka ja tez mam czasem takie jazdy...mimo już okazałego brzucha, ze mysle czy ja na prawde w ciązy jestem... nie dochodzi do mnie że za 2 m-ce pojawi sie nowy czlonek rodziny...jakoś nie dociera to do mnie chyba! tez było mi obojetne co do płci, chcociaz po dłuższym namysle stwierdziłam,ze bardziej chciałam dziewuszke ...ale jest siusiak! Mąz na poczatku ciazy powiedział,z ę chce syna, ale potem jak był ze mna na usg i lekarz oznajmił, ze to na pewno chłopak to mialam wrażenie że sie lekko zawiódł. nie wiem :( może chciał córusie tatusia jednak... ale wiadomo,z e niezaleznie od płci będzie tak samo kochane! a przynajmniej mi z córki nie zrobi samochodziary, albo pasjonatki gry w kosza i nie będzie jej męczył wypadami na ryby ;) dziewczyny trzymam kciuki za dobre nowiny od waszych lekarzy!!!!! niech Wam ten urozmaicony rok przyniesie także prywatne rewolucje w waszych organizmach czyli upragnione ciąże!!!! cały czas jestem z Wami i trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waikiki wielkie dzieki za informacje! Super ze tak wczesnie poczulas! No ja mam nadzieje ze nie bede musiala dlugo czekac... nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie, ale jestem raczej mala i szczupla, wiec dzidzia nie bedzie miala za duzo miejsca i bedzie musiala mnie kopnac :D:D Z tym jedzeniem to jakas paranoja normalnie - ciagle mysle co na obiad, kiedy przerwa i powoli ciagnie mnie do slodyczy, a tak dobrze mi szlo na poczatku... ale staram sie zapychac owocami, bo nie chce byc monstrualna, a brzuszek juz mam... No ja zawsze marzylam o pierwszej dziewczynce, i ukochany tez chyba chcialby corcie, ale mowi ze chlopak bedzie super, bedzie z nim gral itp, wiec w sumie chyba juz mu jest obojetnie. No motto na dole jest niesamowite i z takim nastawieniem trzeba sie codzinnie budzic! Pozytywne nastawienie to podstawa! Ciekawa jestem jak dziewczyny po wizytach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobitki :) fajnie ze matrwicie sie o mnie :) wiec tak na ginekologa poszlam, a do endokrynologa nie!! Powod!! Jak weszlam do ginki o 12:30 do wyszlam o 15:40!! Godzine, prawie 2 sttalam w resestracji!! Mega kolejka byla!! I z racji tej ( po wielu kombinacjach, co i jak, obczwonieniu 3 osob udalo mi sie wizyte przelozyc endo na poniedzialek :) ufff. No wiec wizyte w szpitalu mam albo na poniedzialek lub wtorek (26 lub 27 kwietnia) sie oakze. I cale szczescie tylko na jeden dzien :) uffff przychodze rano i wychodze popouldniu :) w sumie siedzenia w szpitalu balam sie najbardziej! Tej perspektywy ze zeby miec zabieg w szpitalu musze spedzic 3 dni!! No ale jak jeden dzien to luzik :):D i pani doktor zrobila mi czystosc pochwy - na oko stwierdzila ze czysto :) :P wyniki z atydzien - jak bedzie oki to ide> Takze kochane jakis maciupenki kroczek do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka spoko ;) jak coś to pytaj...a proponuje wieczorkiem sie połozyc do łóżka ..połóz sie na plecach - na wznak i połóż dłoń na PODBRZUSZU... I CZEKAJ CIERPLIWIE :) może Cie kopnie ;) powiem Ci jeszcze, ze jezeli masz dziewczynkę, to one sa mniejsze, więc brzusio chyba wolniej rosnie no i dziewuszki są podobno spokojniejsze...więc pewnie póxniej czuć jak sobie tam fikają... :) Gagatka to super,z e tylko na jeden dzien pójdziesz :) dobrze, ze ginka porobiła badania...zawsze masz juz coś do przodu... szkoda tylko że sie tyle naczekalaś...ale już masz to z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobity🖐️ A ja już pracuję od samiutkiego ranka:P Wczoraj się nie odezwałam bo nie miałam już wieczorem siły tym bardziej że jeszcze z M pojechaliśmy na zakupy:) Gin mi oznajmiła że wszystko się pięknie wchłonęło i 26-27 insemka więc jestem zadowolona. Gagtaka ty będziesz miała HSG a ja insemkę ciekawe co nam z tego wyjdzie;) Miłego dzionka u mnie pada i jest ponuro:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak to co wyjdzie...???? Dzidziusie! Super wiesci dziewczyny! bardzo sie ciesze i teraz jeszcze mocniej za was trzymam! Waikiki to chyba bedzie chlopak w takim razie ;) bo dzidzia jest dosc spora no i szaleje strasznie - z tego co widzielismy na usg. Jak super ze dzis juz piatek!!!! super weekend mi sie zapowiada. Jestesmy poumawiani ze znajomymi w oba dni, bo jak oglosilismy nasza nowine, to wszyscy chca sie spotkac :) A jakie Wy macie plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka to bedziemy sie tym samym czasie stresowac. Ciekawe co dalej jak mi po hsg nie wyjdzie tzn wiem ide juz do specialisty ktory jest znany na cale wojewodztwo u mnie, ale na razie musze przezyc hsg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka spokojnie dasz rade! Pomysl ze to taki stres przygotowujacy do porodu! bedziesz miala wprawe juz ze szpitalem, stresem itp! Tak strasznie mocno za was trzymam! I oby tylko nie zapeszac mam jakies dobre przeczucia ;) A gdzie Ewcia sie podziewa???? Dawno sie juz tu nie udzielala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka i dobrze ze sie nie nastawiasz.... ale pamietaj aby myslec pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×