Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawskaa swiata

mlode matki, jak to jest

Polecane posty

Gość kazdy rozsadny człowiek
wybiera taki czas na rodzenie dzieci , jaki mu pasuje. Tobie pozniej, komus innemu wczesniej. Ostatnią rzecza , jaka bym sie przejmowala to fakt,ze ludzie z N-K maja juz dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrtrwt6wery
dziecko to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaa swiata
la donna, ja wlasnie specjalnie tutaj, bo myslalam ze dziewczyny mi opowiedza jak dojrzewaly do mysli o dziecku... a tu na razie: 1- instynkt 2- pora na dziecko 3- zrobie dziecko bo mam domek i nie jestem na niczyim utrzymaniu, studia nie zajac nie uciekna 4- bo wszyscy maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na świecie panuje głód i bieda, są wojny, porwania, źli ludzie...na dodatek słońce coraz intensywniej grzeje co wskazuje na końcowy etap jego życia (i nas) - teoretycznie nikt nie powinien chcieć powoływać na świat istoty, dla której będzie chciał jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaa swiata
zupelnie sie zgadzam! Dla mnie moj facet i moja rodzina sa wazniejsi niz kariera! Kariera dla mnie to sposob na zarabianie pieniedzy (zeby pozniej mozna j bylo przeznaczac na wazniejsze sprawy) i sposob na spedzanie czasu robiac to co uwielbiam :) - z checia lece rano do pracy i z radoscia wzacam do domu wieczorem, bo wiem ze czeka mnie sympatyczna kolacja, moze jakies male wyjscie i fantastyczny seks w salonie na kanapie jesli mam na to ochote ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz ciekawska, mąż sam to zaproponował że zamieni swój etat na pracę w domu i opiekę nad dzieckiem, bo tak chce. Niemożliwe? Ale cokolwiek nie napiszę to będziesz miała milion powodów żeby zakwestionować moje decyzje i wybory - mi nie podoba się Twoje podejście do sprawy dzieci a Ci moje. Bo to moje życie i ja jestem z niego zadowolona. Układam je po swojemu. Czy pracodawca wybierze mnie czy kogoś innego - kiedy będziesz chciała mieć dzieci sama staniesz przed pracodawcą i zobaczymy kto będzie cienko śpiewał, jak on będzie z tego zadowolony. Będziesz miała kolejny powód na odłożenie macierzyństwa. I dotrwasz tak do 40, a potem się okaże że nie tak łatwo zajść w ciążę. I wtedy się okaże że ciąża jednak potrafi być chorobą. Teraz szalejesz, poznajesz świat, robisz na co masz ochotę - ja ten etap mam za sobą. Dzieci szybko rosną i powróci swoboda. Ja za 10 lat będę miała duże dziecko, a ty zatoniesz w pieluchach. Fajnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękine oczko_
Mnie również dziwią osoby decydujące się na dziecko w wieku 25 lat. W tym wieku dopiero człowiek kończy edukacje i zaczyna prace. A żeby mieć dziecko trzeba mieć pieniądze, mieszkanie... Skąd tacy młodzi ludzi to mają skoro dopiero zaczynają zarabać? No chyba że rodzice im dokładają, albo mieszkają z rodzicami, ale wtedy to nie ma co mówić o dorosłości, dojrzałości i mądrym planowaniu rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to skąd mamy pieniądze?? Oboje pracujemy - podobnie jak bezdzietni. A jesli chodzi o dom - jesteśmy z mężem w trakcie budowy, a póki co wynajmujemy - nie widzę w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaa swiata
straczny kocurku, nie wiem dokladnie jakiej odpowiedzi oczekiwalam, ale jak mowie dla mnie stworzenie nowej osoby jest czyms ... wielkim, o rany pomyslcie przeciez to malenstwo za kilka lat bedzie doroslym czlowiekiem ktory moze nawet zmieni cos w tym beznadziejnym swiecie... wiec myslalam ze decyzje o dziecku sie przemysla, ze ta decyzja jest wazniejsza niz zakup telewizora... chce telewizor kupuje telewizor... chce dziecka robie dziecko... rozumiesz o co chodzi zwlaszcza jak sie jest mlodym... a moze po prostu ludzie nie zdaja sobie sprawy z tego co robia, a pozniej sa zmeczeni, albo nie maja cierpliwosci... bo tu wychodzi na to, ze zrobienie dziecka to jest sprawa prawie banalna...a moim zdaniem nie powinna byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawska ale jadem tu rzucasz :-o powiedz ile jest mlodych mam ktore studiuja majac dziecko? a do pracy ida jak odchowaja malucha? poza tym to chyba lepiej ze wasza sekretarka pojdzie 2x w mies na zwolnienie niz ciezarna ktorej nie bedzie 2 lata! heh-skoro juz porownujesz poza tym nie wiem czego ty jeszcze chcesz? co chcesz uslyszec? odpowiadajac na twoje pytanie czuje sie jakbym odpowiadala mojemu 3,5 latkowi a on ciagle pyta a czemu, a czemu, ja dalej nie rozumiem itp hmmm :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitne oczko_
Ale mając 25 lat dopiero zaczynasz kariere więc nie zarabiasz zbyt dużo, a dziecko kosztuje. Nawet jak dwie osoby zarabiają powiedzmy po 2000 netto (takie średnie zarobki podaje) to i tak wciąż jest mało, skoro rata kredytu i wszystkie opłaty stanowią większą część tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie mówi że zrobienie dziecka to banalna sprawa, to poważna decyzja i większość sobie zdaje z tego sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaa swiata
Gugle, alez ja nie kwestionuje twoich wyborow, nawet jesli wydaja mi sie nieodpowiedzialne :) zycze powodzenia mezowi, na pewno bedzie uwielbial pracowac z dzidzia na kolanach (a swoja droga niezle sie urzadzilas, to robisz kariere a maz w domu zabija sie z dzieckiem i praca, ciekawe jak dlugo to potrwa ;)) I zgadzam sie ze zeby miec dziecko trzeba miec pieniadze bo w koncu przeciez chcemy mu dac wszystko co mozemy, tak go kochamy... ale widze ze w polsce mamy super kobiety, ktore pracuja, studiuja wychowuja dziecko i jeszcze uprawiaja fantastyczny seks z malzonkiem :) bo fakt ze mamusie tez jedza kolacje i uprawiaja seks (a w trakcie mamusia mowi do tatusia cicho badz bo obudzisz dziecko, albo nie nie mozemy tego zrobic w lazience, bo co bedzie jak maly sie obudzi) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda świadoma osoba nie porówna zrobienie dziecka do kupna tv. Co do zarobków - na co mam czekać?? Na dorobienie się fortuny?? Nie sądzę abym za 5 lat zarabiała znacznie więcej niż teraz, a to co mam teraz mi wystarcza, więc proszę mi tu nic nie wmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym uciszaniem to już zalezy jak się dziecko przyzwyczai, bo moje np budzi się jak zaczyna być cicho, więc spokojnie mogę ze swoim mężem rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a według ciebie kiedy jest najlepszy czas na dziecko? czego musisz się dorobić, ile musisz się wyseksić z mężem? ( bo przecież jak się ma dziecko to już się nie uprawia seksu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaa swiata
evi, ja zadalam proste pytanie i po prostu doszlam do wniosku ze nie wiecie dlaczego zrobilyscie dzieci! Jesli poczytasz wypowiedzi to moze zrozumiesz. A poza tym, bardzo lubie debatowac, wiec sobie pisze i odpowiadam na posty, bez zadnego specjalnego jadu, z tym ze zadaje pytanie, bez krytykowania ani nic a przychodzi tu jedna czy inna i zaczynaja krytykowac moje podejscie do sprawy... po przeczytaniu takich postow mam wrazenie, ze te panny po prostu nie wiedza co powiedziec (wiec po co sie wypowiadaja) wiec zeby cos powiedziec zachwalaja wczesne maciezynstwo... przeciez nie o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitne oczko_
straszny_kocur ile masz lat? Mi się wydaje że nigdy mi nie wystarczy na dziecko... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawska, cieszę się, że to co robisz cię uszczęśliwia :D ja też mam fajną pracę, pracuję w największym szwedzkim koncernie i lubię ją bardzo, obracam milionami i co z tego? To takie podniecające? no i co z tego? Dla mnie było może podniecające 10 lat temu ty masz tylko pracę, ja mam coś więcej jeśli praca ci wystarcza do szczęścia to ok tylko co tutaj robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 26 lat i naprawdę nie zauważyłam żeby dziecko (fakt faktem jest jeszcze bardzo malutkie) jakoś bardzo obciążyło mój budżet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaa swiata
ja nie uwazam ze istnieje "czas na dziecko", za to jestem pewna ze dziecko powinno sie miec dlatego ze jest sie na tyle dojrzalym zeby sobie powiedziec "jestem gotowa przedlozyc potrzeby innej osoby przed moimi ZAWSZE, i chce sie podzielic moim swiatem z inna osoba, chce stworzyc istote po to zeby byla, a nie po to zeby ja miec, nie robie dziecka po to zeby mnie nazywalo mama" a tu widze ze sie robi dzieci z innych powodow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitne oczko_
Też mam tyle lat co Ty. Może dziecko aż tak bardzo nie obciąża budżetu z tym że ja nie mam mieszkania w którym mogłabym to dziecko wychować. A kupno mieszkania to już nie jest to samo co kupno pampersów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gugle, alez ja nie kwestionuje twoich wyborow, nawet jesli wydaja mi sie nieodpowiedzialne do rafinki, a to ze nie masz cierpliwosci to chyba nie fakt wieku tylko tego ze to twoje drugie... albo po prostu nie jestes porzadna matka Gugle, alez ja nie kwestionuje twoich wyborow, nawet jesli wydaja mi sie nieodpowiedzialne zycze powodzenia mezowi, na pewno bedzie uwielbial pracowac z dzidzia na kolanach (a swoja droga niezle sie urzadzilas, to robisz kariere a maz w domu zabija sie z dzieckiem i praca, ciekawe jak dlugo to potrwa bo fakt ze mamusie tez jedza kolacje i uprawiaja seks (a w trakcie mamusia mowi do tatusia cicho badz bo obudzisz dziecko, albo nie nie mozemy tego zrobic w lazience, bo co bedzie jak maly sie obudzi) naprawdę uważasz że w tych odpowiedziach nie ma jadu? dziewczyny ci odpowiedziały czemu zdecydowały się na dziecko ale nie wiem mam wrażenie że ty oczekujesz innych odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja tak myślałam jak miałam 22 a jak 35 to bardziej z tęsknoty za maleńkimi rączkami wokół szyi :) ale czemu ty tak badasz nasze powody? to mnie dziwi nie wystarcza ci własne życie\? ja nie miałam wątpliwości ze chcę mieć dziecko a ty się miotasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×