badania pokazały że kobiety wolą pieniądze niż seks

wracając do tematu, facet to facet. Jeśli już decyduje się na bycie z kimś to niech kurwa stanie na wysokości zadania albo dupy nie zawraca. Zresztą jeśli nawet artykuł opisany na Onecie jest prawdą, to należy się o niego odnieść i wyciągnąć wnioski. Chcą kasy, trudno muszę zrobić tak żeby ją mieć. Bo sam do końca życia nie będę. Natomiast wieczne liczenie na tą jedną jedyną bywa zgubne.

chlopaczku to ty zaczales sie napinac, ze bym sie przed toba zesral wiec grzecznie sie spytalem czy z ciebie taki fighter. ani w internecie ani w realu nie zamierzam nikogo bic z powodu, ze ktos robi z siebie frajera

przeczytalem co powyzej napisales i moim zdaniem jestes zalosny i kolo faceta to ty nawet nie stales, ja robie to co mi sie podoba i robie dla siebie. czyli jezeli kobiety beda lecialy na facetow z kolczykiem w penisie to ty takowy sobie zrobisz ?, zal mi ciebie

Nieprawda że wszystkie kobiety lecą na kasę. Większość może tak ale nie wszystkie, tak samo jak większość facetów leci na ciało kobiety a tak naprawdę ona jako osoba w ogóle ich nie obchodzi. Ja wcale nie lecę na kasę, uważam takie podejście za bardzo egoistyczne uganianie się za swoim własnym szczęściem. Takie podejście jednak na dłuższą metę i tak czyni takie osoby nieszczęśliwymi bo pieniądze szczęścia nie dają, prawda stara jak świat. Mnie nie obchodzi ile facet zarabia, gdzie mieszka, jaką furą jeździ, mnie interesuje to jakim jest człowiekiem.

Kobiety oczekuja, ze facet zarobi na dom a mezczyzni oczekuja, ze bedzie posprzatane i ugotowane i dzieciaki odchowane. Pewne rzeczy wciaz sie nie zmieniaja. Tak naprawde malo jest takich typowych partnerskich zwiazkow gdzie jest rowna podzielnosc obowiazkow. W moim jest tak pol na pol mysle. Zarabiam dobrze, chetnie gotuje ale oczekuje tez od mojego faceta, ze czasem mnie gdzies zaprosi i tego ze bedzie na mnie umial zarobic jak np bede chciala posiedziec z dzieckiem rok czy dwa w domu. Za to nie toleruje pasozytnictwa ani ze strony kobiet ani mezczyzn.

płytki jesteś, co widać po wypowiedziach. Nazwałeś mnie ciotą ponieważ mam inne zdanie niż ty. Dosyć ciekawa teoria i sposób na komunikowanie się z ludźmi. Ja się nie napinam, stwierdzam fakt, który podtrzymuje. Mocny w gębie w wirtualu, nie widzę w tobie zawodnika jakiego kolwiek. Druga sprawa to czytanie ze zrozumieniem. Czy ja powiedziałem że usługuje Kobietą? czy wymyślam nowe atrakcje żeby utrzymać przy sobie? NIE! Powiedziałem że facet który ma 22+ lat powinien być już na tyle zaradny żeby nie spoglądać wybawczo na dziewczynę! "czyli jeżeli kobiety beda leciały na facetów z kolczykiem w penisie to ty takowy sobie zrobisz ?, żal mi ciebie" mylisz modę z ogólno przyjętymi normami.

dokładnie! nie związał bym się z Kobietą, która wiecznie liczyła by na mnie i moje dobra. Dlatego też mam wybór, mogę popróbować bycia z wieloma partnerkami. Jednak bez względy z jaką kobietą jestem to uważam że powinienem stanąć na wysokości zadania jako partner.

nazwalem cie ciota poniewaz uwazam, ze robisz z siebie frajera materializm norma ? chyba nie norma moralna a na pewno nie w moim systemie wartosci, dla nie ktorych norma jest kurestwo ale wali mnie to nie moj cyrk nie moje malpy ps. plac sobie dalej za wszystkie spotkania z kobietami, ja potrzebuje partnerki nie dziwki

nigdzie nie napisałem że materializm to norma! co do tego mam inne zdanie. Chcą kasy, dlaczego mam jej niemieć? a to już moja sprawa co z nią zrobię i jak ją wydam.

Powiedz co mi z tego ze facet ma auto z moim jestem 5 lat on ma wszystko ja nie mam nic czsami mi brakowalo na podstawowe potrzeby on oczywiscie uwazal ze mma wszytsko ale czasami bywalo tak ze 5 ueor w kiesieni nie mialam i co mi z tego ze moj facet ma kase i nie mowcie ze liecimy na kase to on ma kase nie ja !

o w korwe , jednak sa tu prawdziwi faceci ccbbaa wyjeles mi te slowa z ust - potrzebna jest nam prawdziwa kobieta nie dziwka, jak bym chcial dziwke to bym sobie w agencjach poszukal i nie bawil sie w zadne podchody flirty itp...

Biedni, biedni frajerzy. Czego się podniecacie. Oczywiście, że jeśli idzie o stały związek kobieta chce się przyczepić głównie do portfela. Ale jak już się przyczepi i tak się będzie oglądać (i nie tylko) za wyględnymi. Wniosek: aniście bogaci, ani dobrzy w "te" klocki :P

ojjjj nie pierwszy raz coś takiego słyszę a czasami nawet widzę ale mnie to nie dotyczy nie lubię pożyczac kasy wole sama cos zarobic i miec dla siebie. Mam faceta fakt zarabia niezle ale co z tego? Oboje oszczedzamy mamy wspolny cel nie zamierzam wyjsc za kogos za maz dla kasy takie postepowanie to wg mnie żenada przez duże Ż no kurde a co to jak facet ma skore, fure i komore to co mam leciec na takiego yy dla mnie liczy sie charakter i to czy mam o czym pogadac a wyglad na samym koncu.. nie piszczie ze wszystkie kobiety leca na kase bo nie wszystkie.. sa przecierz na swiecie sponsorki gdzie to babki utrzymuja facetow :P

ok ale to stare babki ok 50są jak mają kase to polują na młodzików jak moż już nie może cierpi na impotencje albo w delegacjii jest takie powiedzenie"w starym piecu diabeł pali" obu płciom często odbija na stare lata(no może nie wszystkim ludziom)

chyba sobie jaja robicie. co wybierzecie dziewczyny: 1. atrakcyjny fizycznie i intelektualnie chłopak, zabawny, podobne zainteresowania, świetnie spędza się razem czas, ale krucho u niego z kasą 2. obleśny facet, nie pociągający ani fizycznie ani intelektualnie, piernik który traktuje was tylko jak pusty otworek do wyruchania i ubrania w piękne ciuszki. Kasy multum. :| ja wybiorę zawsze i wszędzie opcję nr 1 i ciekawa jestem ile z was wybierze 2. (jeśli sporo to świat się skończył.)

Boginko, całkiem sporo. A potem będą zdradzać swoje stabilizatory z motylowywoływaczami :P

ccbbaa chciałbym zobaczyć jak się wiążesz z mocno otyłą laską "o pięknym wnętrzu". Tak samo to działa w drugą stronę. Dobre żarcie, fitnes i kosmetyczka kosztują.

Zbig ale to nie do końca dobre porównanie, gdyż facet też musi o siebie dbać. Przecież kobiety lecą też na wygląd.

zbig nie zablysnelas/es, a dlaczego mam sie wiazac z otyla dziewczyna ? przeciez dbam o siebie i o kondycje fizyczna co oczywiscie kosztuje tylko co z tego ? tzn. ze mam wymagac zeby dziewczyna mnie sponsorowala ? moze uscislisz o co ci chodzi

Czym uroda u kobiety tym zaradność u mężczyzny. Co tu uściślać. Ciekawe, że wyzywasz innych od ciot a sam podajesz wygląd na pierwszym miejscu swych zalet. To tak na marginesie.

czyli co kobiety nie patrza na wyglad ? no prosze cie... czy ja tutaj opisuje swoja osobe, ze podaje swoje wady i zalety ? odnioslem sie tylko do tego czemu nie szukam otylej dziewczyny to ci opdpowiedzialem, ze dlaczego takowe mam wybierac skoro mam powodzenie u ladnych. ps. widac, ze chcesz mie ukluc ale za bardzo nie wiesz jak bo logiki tu zadnej

Faceci wcale nie są mniejszymi materialistami. Mój eks ożenił się ze mną dla kasy, co udowodnił dość szybko i bez wdzięku :( Wszędzie znajdą się dzifki (także męskie) lecące na kaskę i łatwe życie.

Wypraszam sobie, ja nie lecę na kasę, jak wiązałam się z moim facetem to nie pracował, bo sie jeszcze uczyliśmy oboje. Obok mnie przewijało się kilku mężczyzn, również nadzianych myślących że mogą mnie kupic ale wiadomo, że wybrałam mojego obecnego, z którym wspaniale spędzałam czas, który jest cudownym i ciepłym człowiekiem. Teraz oboje zarabiamy i świetnie dajemy sobie radę. Więc proszę nie generalizowac, bo na pewno nie wszystkie leca na pieniądze.

zeby nie bylo, calkowicie odcinam sie od pogladow, ze wszystkie kobiety to materialistki, tych ze zdrowym podejsciem do zwiazku wcale nie jest tak malo jakby moglo sie wydawac.

A mnie śmieszą ludzie którzy gonią za pieniędzmi. Seryjnie. Mi tam nie potrzeba dużo. Wystarczy na razie pensji 1000 zeta. Zawsze się uzbiera na nowy komp, gitarę, perkusję oraz na siłownie i jest git :) Już nie mówię o ludziach co pracują po 12 godzin codziennie. A znam dużo takich dziewczyn. A jak pracowałem w Call Centerr to dużo brało od 9:00 do 21:00. Masakra...