Otwarty związek

Jestes niezla idiotka musze ci powiedziec. Twoj facet naprawde ma raj na ziemi. 90% facetow zgodzilo by sie na taki uklad, ze moze sobie bzykac kogo chce do woli a jak juz nie bedzie kogo, to przyjdzie do ciebie a ty rozkraczysz przed nim nogi jak gdyby nigdy nic. Kazdy by tak chcial, tylko to juz w interesie nas, kobiet jest to, zeby do czegos takiego nie dopuscic. Ciekawe, jakby kiedys podeszla do ciebie sasiadka i powiedziala, ze twoj chlopak chlopak bzykal i ja i jej 3 kolezanki naraz, ale zgodnie stwierdzily ze jest chujowy w lozku i ma malego kutasai by sie z ciebie zaczela smiac. Tak daleko dziewczyno nie zajedziesz, mam nadzieje ze to prowo :)

zenada razy 7 nie mierz wszystkich swoja miara :O

...o ile wszystkie zainteresowane osoby się na niego zgadzaja... Rozumiem , ze nie planujecie potomstwa, bo watpię by dzieci zgadzały się na obściskiwania rodzica z innym partnerem!

ja próbowałam niedawno na dwa baty plus spust w japę...i wszystkie smaki spermy mi się wymieszali i prawie zwymiotowałam...

ja kurwie sie na prawo i lewo i mi jest z tym bardzo dobrze. PAsuje do takiego chlopaka ktory tez taki jest

Zgadłaś, nie planujemy potomstwa. Takasobiejedna kto gdzieś tu napisał że preferuje dużo seksu z różnymi partnerami? wskaż post?? Skoro dla ciebie prawdziwy związek bazuje na orgazmie to współczuje i módl się żeby np.partner nie uległ żadnemu wypadkowi i nie stracił możliwości dawania ci orgazmów bo "prawdziwa miłość" pójdzie w pizdu:)

a jak on przeleci jakąś to potem Ci o tym opowiada? jak sie wtedy czujesz? ja osobiście ci sie dziwie, że wcale cię to nie rusza jak twój facet bzyka sobie na boku bo ciebie akurat nie ma w pobliżu...

złotowłosa---> trochę ponad rok takasobietylkojaaa--> ja też mam raj an ziemi. Jak mam na jakiegoś ochotę to mogę się na niego rzucić bez wyrzutów sumienia. Jak na razie chce ze mną, nie nudzę mu się. Niemalże u niego mieszkam, spędzam z nim większość nocy. I znam kobiety z którymi był. I nawet znam dziewczę, z którym mnie ten jedne raz zdradził. Dziewczyna urocza i się zaprzyjaźniłyśmy szczerze. Mam na tyle dużą samoocenę i na tyle dystansu do świata by wiedzieć, że świat nie kończy się na tym co kto komu i gdzie wsadził tylko, że istneiej coś więcej. I nie czuje sie gorzsza od jego byłych czy od tej dziewczyny. Po prostu czuję, że mu na mnie zależy. Co jest niesamowitą odmianą w porównaniu do moich poprzednich dwóch związków.

ale od spermy i tak wolę wąchać odbyt-stałego partnera oczywiste.

będą żyć długo i szczęśliwie bez zdrady czy skoków w bok. Dlaczego? bo nikt im tego nie zabrania!!

My też potomstwa nie planujemy ---- a jak on przeleci jakąś to potem Ci o tym opowiada? jak sie wtedy czujesz? ja osobiście ci sie dziwie, że wcale cię to nie rusza jak twój facet bzyka sobie na boku bo ciebie akurat nie ma w pobliżu... Tak opowiedział mi o tym. Czułam się normalnie- cieszyłam się, że było mu fajnie. No i to, że i tak 'wybrał'nadal bycie ze mną. Że mu to uświadomiło, że ze mną jest mu najfajniej. Na pewno nie czułam jakiejś wielkiej zazdrości, ani obrzydzenia. Związek to naprwdę nie seks.

na pewno taka młoda ---> to mu cztery lata i żadnego "uskoku" na koncie:) jaka jestem święta:D nie wiem jak u ciebie ale u mnie jakoś tak...nie ciągnie mnie do facetów, chyba się rozleniwiłam mężem:D

samoocenę!! tak naprawdę ty nie jesteś wyzwolona. Ty boisz się być sama!

straszne to co czytam, czy związek dwojga ludzi polega na zaborczości, pilnowania kto komu wsadza? czy może na przyjaźni,zaufaniu,otwartości,szczerej rozmowie i innych dużo bardziej wyższych rzeczach niż dobry orgazm?

Złotowłosa88 - to ty wskaz post w ktorym ja napisalam ze milosc bazuje tylko na organizmie? :) "kto gdzieś tu napisał że preferuje dużo seksu z różnymi partnerami? wskaż post??" Buachacha smieszna jestes, jak moze z jedna to czemu nie moze z trzema? To ty raczej chcesz wmowic, ze kurwienie sie jest czyms normalnym. Jestes kurwa to sobie nia badz, ale nie wmawiaj na sile innym ze to jest normalne i ok na pewno taka młoda - wlasnie twoj swiat konczy sie na tym kto ci co gdzie wsadza:D Tez prubujesz na sile wmowic ludziom ze kurwienie sie jest rzecza normalna. Kobieta powinna miec jednego partnera iz jednym partnerem sypiac i nie roznosic zadnych syfow!!! Wiesz, ze nawet gumka nie chroni cie w 100% przed hiv? Jak twoj ruchaczek bedzie tak dalej bzykac panny na imprezach to wkoncu cos zlapie, ty zreszta tez kurewko :) Ps na miejscu jego ojca to najpierw bym cie wyruchala a potem wypierdolila za drzwi, tylko jak tu syfa nie zlapac? :O

nie wierze że sobie pomyślałaś "ohh ta zośka spod trójki tak mu dobrze zrobiła-złota dziewczyna" A jak ci przeniesie jakiegoś syfa, to wtedy też pomyślisz, trudno, przynajmniej dobrze mu wtedy było.. :-P

Złotowłosa88 - nie, zwiazek dwojga ludzi polega na dawaniu doopy i ruchaniu dziewczyn na imprezach i narazaniu na syfa osobe ktora sie "kocha" :) Oczywiscie na tym polega twoj zwiazek zeby byla jasnosc

mnie mój ojciec wyruchał i rucha nadal jak poproszę! psu już nie daje,szkoda zwierzęcia-nie wiem czy od ojca nie przeniosę HIVa bo często zapominaliśmy o gumie.

ja uwazam zekurwienie sie jest ok. Jak moja corka bedzie miec 15 lat to powiem jej ze dupa jest od Boga i dupa trzeba sie dzielic z kazdym!!!

takasobiejedna proponuję lewatywę i naucz się czytać drogie dziecko moje posty-może w szkole cie nauczą jak pójdziesz? na takie dno jak ty szkoda słów.O kurwach wiesz sporo nie wątpię-widać kto cie wychował i gdzie-jakiś rynsztok gdzie starzy rzucali się butelkami? chyba tak:D to wracaj do swojego "wiernego" partnera:D prędzej twój pies ci syfka przyniesie niż mój maż mi:D:D:D:D

lewatywe ojciec mi robi po każdym numerku, miłosc to dwanie doopy nie wiesz? ja kocham mojego psa bo nikt tak jak on nie umie robic minetki:D ach ten zwinny języczek:D

Złotowłosa88 - sama sie naucz czytac dziewczynko. Psa nie mam, a twoj partenr nie jest niesmiertelny i zalapie syfa tak samo jak kazdy ruchacz i ciebie nim zarazi HAHAHAHA :D:D:D Ale pewnie juz sama cos masz, jak sie doopu nie umie w miejscu utrzymac to juz tak jest :( Tylko niby dlaczego pozniej beda cie leczyc z panstwowych pieniedzy? (bezskutecznie oczywiscie) tak nie powinno byc.

Jak ma przyniesc syfa skoro juz nie 'rucha na boku'? oO Poza tym owszem pomyślałam sobie, że fajnie, że mu było z nią dobrze. |To takie dziwne ze sie ciesze ze kochanemu mezczyznie dobrze bylo?

*bo jak sie doopy nie umie utrzymac w niejscu to juz tak jest

po sypianiu tylko z mężem?:D co mam mieć?:D ty natomiast masz dupę pełną żalu-nigdy nie dowiesz się na czym polega związek bo nikt nieodpowiedzialnego dzieciaka będzie chciał:D wyżywasz się na ludziach na forum bo nikt nie chce sie patykiem dotknąć?

Ludzie nauczcice się czytać ze zrozumieniem! Złotowłosej mąż nie zdradził a mnie mój tylko ra zi to dawno temu...

ja dupę trzymam w jednym miejscu jak mój piesek przyprowadza sobie inne z osiedla:D niech sobie pokorzystaja a co? w końcu nie kurwiam sie na dyskotecę jak ty!

na pewno taka młoda - no to jest otwarty zwiazek czy nie? Wiesz czym sie roznisz od innych dziewczyn? "Poza tym owszem pomyślałam sobie, że fajnie, że mu było z nią dobrze. |To takie dziwne ze sie ciesze ze kochanemu mezczyznie dobrze bylo?" I wiesz czym sie roznisz od niektorych innych kobiet? Tym ze niektore inne kobiety potrafia swojemu acetowi sprawic taka przyjemnosc ze oni nawet nie mysla zeby isc do jakiejkolwiek innej i z lozka ich nie wypuszczaja :) A twoj facet niestety musi szukac na boku... Nie jest ci przykro ze Basia spod osemki jest w stanie mu zrobic lepiej? :

no odpowiedz nie przykro ci? swoja drogą polecam ciepłego psiego draga to dopiero robienie sobie dobrze!!!

zlotowlosa i przestan sie pode mnie poszywac bo jestes zalosna a to wale nie jest smieszne :O Jestes glupia i brakuje ci argumentow wiec dlatego sie podszywasz? Chwytasz sie ostatniej deski? :)