dziewictwo i moja dziewczyna.

Jest różnica. Jeśli chce zaliczyć dziewczynę to mówie, że nic z tego nie będzie i jej pozostawiam wybór czy chce czy nie. Jak dziewczyne kocham to okazuje to i to nie jest dziewczyna na 3 miesiące. Moja obecna może natrafiła na takiego jak ja, który chcia ja tylko zaliczyć, a jej o tym nie powiedział. Motywy mnie już nie interesują, nie istotne.

Mam świadomośc tego, iz się nie szanowała. W tym sek. Straciła dziewictwo z przypadkową osoba, a teraz widzi we mnie miłość życia. Troszke za późno...

autorze - dzieciaku, od razu zaznaczam że jestem dziewicą, to tak jakbyś uznał, że tylko niedziewice na Ciebie napadają. Takiego dupka jak ty jeszcze nie spotkałam. Hipokryta straszny z ciebie, jak możesz wymagać dziewictwa od dziewczyny skoro sam nie jesteś prawiczkiem? Równie dobrze można uznać, że ty się puściłeś ze swoją była bez szacunku dla swojego ciała, bo przecież wiedziałeś że nie będziecie długo ze sobą, bo jesteście innego wyznania. A tak na marginesie jaki z ciebie KATOLIK skoro dupczysz na lewo i na prawo? Chyba jest takie przykazanie - nie cudzołóż... Więc jeśli się puszczasz to nie nazywaj się katolikiem dzieciaku. Najlepiej to weź się za naukę a nie za krzywdzenie porządnych dziewczyn i polecam psychologa bo normalny to ty nie jesteś

masz jakieś problemy z deklem !

Nie wiem czemu macie z tym taki problem. Była ciekawa, miała okazję, jeszcze by Ciebie nie spotkała i za 10 lat założyła by topik, że ma tyle lat i jest jeszcze dziewicą i co teraz....;o