Dla każdego domownika osobny recznik i dodatkowo ręcznik do wycierania rąk.

Dla każdego domownika osobny recznik i dodatkowo ręcznik do wycierania rąk osobny ręcznik przy każdej umywalce (bo 2 łazienki są). Czy to takie dziwne?

osobny recznik ok ale po co osobny recznik do rak moze byc jeden

AMERYKĘ!!!!!! EUREKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Może niejasno napisałam. Do wycierania rąk w ciągu dnia przy umywalce jeden ręcznik dla wszystkich, do samych rąk - no goście przychodzą i takie tam.

gdzie związek z działem ciąża poród macierzyństwo?

jak najbardziej normalne, u mnie jeszcze ja mam osobny recznik do wycierania wlosow po kapieli :D

"osobny recznik ok ale po co osobny recznik do rak moze byc jeden" no Ameryke odkryłam :-O bo u mni ew domu tak zawsze było A co raz częsciej spotykam po znajomych, że mają w łazience osobny ręcznik dla każego dziecka i dorosłego, ale nie wisi ręcznik przy umywalce, bo oni każdy mają swój. I gościowi każą się wytrzeć w jeden z ich ręczników - co jest obrzydliwe, zwłaszcza jak taki ręcznik jest jeszcze mokrawy po ostatniej kąpieli właściciela ręcznika :-O

to chyba standart że każdy ma osobny ręcznik

ale o co chodzi bo nie wiem? to tak jak byś zapytała, jak śpie to z zamknietymi oczami, normalne??

Uczenie dzieci higieny od małego chyba ma związek z tytułem tego działu "i wychowanie dzieci" , prawda???

dziwnego ?! Nie wiem po co to piszesz -żeby pochwalić sie ilością łazienek czy reczników?!:O

Robię tak samo jak Ty, nie masz się czym przejmować, jesteś jak najbardziej normalna :)

U mnie w domu jest dla każdego ręcznik kąpielowy i mały do twarzy, natomiast do mycia rąk jeden przy umywalce.

U mojej koleżanki mają tak: założenie, że łazienka na górze z wanną jest łazienką córek i matki i tam wiszą ICH ręczniki, oczywiście nie ma osobnego recznika do rąk przy umywalce - a na dole jest łazienka z prysznicem i to jest łazienka ojca (cytat: "to jest łązienka mojego męża") i w tej łązience wisi tylko wielki kąpielowy ręcznik jej męża. Z racji tego, że łązienka na dole, ta mężowska, jest pod ręką to trafiaja do niej najczęściej i dzieci i gocie na mycie rąk... a osobnego ręcznika do rąk nie ma :-O Wołąm z łazienki: Kryśka, w co mam wytrzec ręce? - A weź sobie ręcznik mojego męża! Dzieci też w niego ręce wycierają! Wyciągam chusteczkę higieniczną z torebki i trochę osączam ręce... :-O Dotknięcie tego ręcznika jest nieapetyczne :-O i nie wyobrażam sobie jak można dzieciom kazać w niego wycierać ręce? Niehigieniczne i dla dzieci (3 i 5 lat) i dla męża. Dorosły chłop spocony ma inne bakterie i "choróbska", małe dzieci cały dzień buszujące po ogrodzie i obejściu są non stop brudne jak święta ziemia ... :-(

to fakt, bardzo czesto sie tak zdarza,ze nie ma wydzielonego recznika do rak :o

a fuuuj, wytrzyj sie recznikiem meza. A maz sie na to zgadza? :D

Nigdy nie pozwoliłabym dzieciom wycierać rąk w ręcznik dorosłego :-O O gościu już nie wspomnę.

ę ą bułkę przez bibułkę...... osączam rączki chusteczką bo by mi odpadły....

"a fuuuj, wytrzyj sie recznikiem meza. A maz sie na to zgadza?" nie wiem , nigdy przy tym go nie było a dodam, że nawet kiedyś sugerowałam jej, że przydałby się ręcznik do rąk na dole, bo i tak tam wszyscy trafiają na umycie rąk. O 3 lat tam mieszkają i tak jest bez zmian. - Tak, tak, miałam powiesic tam ręcznik, ale wiesz to jest łazienka mojego męża. - i zadowolona. :-O

Twarz wycueracie w duże ręczniki kąpielowe? Wg mnie to jest dziwne, że twarz i tyłek wycierasz tym samym ręcznikiem. U mnie każdy ma duży ręcznik kąpielowy + mniejszy do twarzy. Dodtakowo wisi przy umywalce ręcznik do wycierania rąk

a ja cie rozumiem, niech ten facet sobie jaja (przepraszam za wyrazenie) wczesniej wyciera i ma tam jakiegos syfa, sluz, wydzieliny i potem jako gosc mam wycierac sobie to w rece

takie bulwersujące ze az temat na kaffe trzeba było zakładać... niesamowite. Zazdroszcze dylematów życiowych, naprawde.

"paniusie żałosne.... ę ą bułkę przez bibułkę...... osączam rączki chusteczką bo by mi odpadły.... " rozumiem, że u Ciebie też goście muszą się wycierać w wasze kąpielowe ręczniki? Zauważ, że dla was to też jest niehigieniczne, bo człowiek ze świata może przywlec różne zarazki...

a jak idziesz na zakupy , łapiesz za porecz schodów, za klamke, w restauracji kładziesz rece na stoliku..... a moze wczesniej ktos kto tam siedział dłubał w nosie albo podcierał tyłek i rąk nie umył. Będziemy teraz zakładac tematy o sterylnosci świata????

taaak. Właśnie to w moim poscie napisałam :) proponuje zaopatrzyc się w przenośny zestaw do dezynfekcji

"Tak wg mnie jesteś dziwna Twarz wycueracie w duże ręczniki kąpielowe? Wg mnie to jest dziwne, że twarz i tyłek wycierasz tym samym ręcznikiem " - przecież tyłek po myciu jest czyściutki, nie wyciera sie brudnego tyłka w recznik tylkow papier toaletowy. No ale może u Ciebie jest inaczej :)

"Tak wg mnie jesteś dziwna Twarz wycueracie w duże ręczniki kąpielowe? Wg mnie to jest dziwne, że twarz i tyłek wycierasz tym samym ręcznikiem. U mnie każdy ma duży ręcznik kąpielowy + mniejszy do twarzy. Dodtakowo wisi przy umywalce ręcznik do wycierania rąk " Usmiejesz się, bo ja mam osobny ręcznik dla siebie do wycierania stóp :-D Ale obserwuję, że większości wystarcza jeden kąpielowy na głowę to co będę pisać :-P Zeby tylko chcieli wystawić ten ręczniczek do rąk przy umywalce to już będzie dobrze :-D :-P

Aaaa i teraz ,już mam pewne pojęcie, czemu jak wchodzę do jakiegokolwiek środka komunikacji pub licznej to mam z punktu odruch wymiotny. Rozumiem, że nie myjecie sie na podobnej zasadzie- po co się myć, skoro później sie ubrudzę? To do osób, które dziwi przestrzeganie jakichkolwiek zasad higieny w domu "bo przecież świat jest brudny' :O

"a jak idziesz na zakupy , łapiesz za porecz schodów, za klamke, w restauracji kładziesz rece na stoliku..... a moze wczesniej ktos kto tam siedział dłubał w nosie albo podcierał tyłek i rąk nie umył. Będziemy teraz zakładac tematy o sterylnosci świata????" No, właśnie. Przychodzę do Ciebie w gości i to wszystko co opisałaś wycieram w ręcznik kąpielowy dwuletniego TWOJEGO DZIECKA. Zadowolona?

halks no popatrz a autorka zrozumiała o co mi chodzi :O Może jednak warto przemysleć różnicę między czyściutką twarzą a czyściutkim tyłkiem? :O