Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jestem dziwna

Dla każdego domownika osobny recznik i dodatkowo ręcznik do wycierania rąk.

Polecane posty

Gość ee no zawsze uwazalam ze
do bidet - bidetta to nie bidet. Bidet mialam kiedys, ale mi sie nie podobal. bo niewygodny i zajmowal miejsce w łazience. Bidetta to cos w rodzaju szlaucha przy kiblu, bardzo higieniczne , zobacz jak wyglada w internecie. Co do ekologii - reczniki nie sa duze. Nie uzywam prawie mydla, tylko bardzo szybko oplukuję sie prysznicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem dziwna
"Bidetta to cos w rodzaju szlaucha przy kiblu" to ty masz to coś co reklamują nieraz na kafeterii??? to co się na sedesie montuje?? :-O W życiu bym tego nie chciała, tak szczerze mówiąc, bo dla mnie mycie się na sedesie wcale nie jest higieniczne. :-O Określiłabym to prosto: albo sranie albo mycie. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jestem dziwna - no jak zestaw to zestaw,wszystkie ręczniki są takie same,po prostu każdy ma swój ręcznik w innym miejscu łazienki i jakoś trzeba było to spamiętać :D No ja mam czarną łazienkę,więc praktycznie wszystko pasuje,największy problem jest ze znalezieniem odpowiedniego papieru toaletowego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee no zawsze uwazalam ze
kontynuujac tenat bidetu i bidetty - bidet jest niewygodny, bo trzeba nad nim przysiąść, woda ciurka. musisz sie przesiadac z kibla na bidet - bez sensu. Bidetta jest i wiele wygodniejsza, bo nie zlazisz z klozetu, ja sobie nie wyobrazam bez tego zycia. Pewnie sa i inne tego nazwy, z taka spotkalam sie w Polsce. Mozna na to mowic dupomyjka, jak wolisz, co za róznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem dziwna
Kocyk, juz rozumiem: wszyscy macie ręczniki w tym samym kolorze tylko gdzie indziej wiszą dla każdego a ja najpierw myslałam, że np. mąż ma żółte (reczniki i gąbki), żona ma czerwone, córka zielone itd. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bidetta to tak zagranicznie
Bidetta-Clozetta? :) nowe imie dla dziewczynki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem dziwna
"nie musisz sie przesiadac z kibla na bidet - bez sensu. Bidetta jest i wiele wygodniejsza, bo nie zlazisz z klozetu," dla mnie to niehigieniczne , bleee.. :-O tak myśląc to można sikać do wanny, albo do brodzika od prysznica :-( albo do umywalki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Closette.. z Francji..
..a po myciu- miłość francuska... i ciastko na deser... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubisz pissing Czy co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..A sikaj se gdzie wola..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocyk zaaranżuj mi
kolorystycznie łazienkę.. :) Fajne pomysły masz... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też jestem dziwna
już odpowiadam, i w mojej, i w męża rodzinie każdy ma swój ręcznik, ale w moim domu rodzinnym było nas sześcioro (mama, tata, dziadek i 3 dzieci) i jak rano wyciągnęliśmy swoje ręczniki, to do wieczora już mało kto pamiętał który był jego - a łazienka była jedna, dlatego też wymienialiśmy ręczniki rano i wieczorem, i tak mi już zostało - wieczorem jedynie wycieram włosy w ten ręcznik z rana. Tylko my nie używamy takich dużych ręczników kąpielowych tylko takie mniejsze, no nie takie malutkie, ale mniejsze. I tak się składa, że codziennie mam 5 ręczników do prania (bo ten do rąk też wymieniam co rano) i jak w piątek po pracy włączam pralkę to trochę sobie pochodzi :):) A co do ekologi to wiem, że jestem okropna, ale staram się nie używać dużo chemii, nie wyrzucać jedzenia, segregować śmieci itd, ale ręczniki to moja słabość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobno Madonna po kazdym
Skorzystaniu z toalety wymienia kibelek na nowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat zajefajnyyy
ja padam juz z tematu :):)):) wieeelkie dzieki, kawy mi juz nie trzeba :):):):):):): swoją drogą nerwica natręctw to przejebana sprawa jak widze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby to jeszcze były moje pomysły :P Mieszkam z rodzicami,mama wpadła na ten genialny pomysł,bo jest straszną estetką :P na początku się śmiałam,ale z drugiej strony faktycznie wygląda to ładniej jak wszystko jest skompletowane,więc wychodzi na to,że jak się wyprowadzę to też będe tak robić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U nas kazdy ma swoj
Kazdy w innym kolorze. leza poskladane w przeszklonej szafce i kazdy bierze sobie jaki chce .i po wytarciu sie(po kapieli ) na drazek az przschnie i do kosza z bielizna..pranie robie co drugi dzien... co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem dziwna
"temat zajefajnyyy " bardzo sie cieszę, że komuś dogodziłam w dniu dzisiejszym :-D :-D a może nawet ktoś się trochę zreflektuje i wystawi ręcznik dla gości... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masakraa
do u nas kazdy ma swoj - w laboratorium mieszkasz??? :):):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U nas jest taka zasada
Nie twoj recznik-nie dotykaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat dobry! Rozkręcił się. :D Często się spotykam z tym, że ludzie nie mają oddzielnego ręcznika do rąk. Mam takich znajomych, co mają w łazience na wieszaku nigdy nie wiem, w co mam wytrzeć ręce i się kończy na tym, że wycieram w siebie :P jak małe dziecko! A też mam takich znajomych, co mają jeden malutki ręczniczek dla dwojga no i dla gości......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem dziwna
"ja nie wiem, ludzie maja jakis problem z tymi recznikami- niektorzy miesiac ten sam uzywaja, wydzielaja je jak jadu- proszku im szkoda czy czego?" mi mała, a przecież ten ręcznik dla gości do rąk przy umywalce to może być taki całkiem malutki, prawda? Mnie właściwie jest wszystko jedno w co wycierają się inni, niech robia jak chcą, byleby nie śmierdzieli ;-) ale w wielu domach ten osobny ręcznik dla gościa do rąk to marzenie ściętej głowy :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U nas kazdy ma swoj
Poprostu lubie sterglna czystosc W LAZIENCE I KUCHNI. W pokojach mam wiecej luzu. mieszkanie to nie muzeum (nawet w butach chodzimy czasem)ale czysto ma byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuuu, coś namotałam. sorki! Ci pierwsi znajomi mają w łazience na wieszaku pełno śmierdzących ręczników kąpielowych.i nie wiem, w który mam wytrzeć ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee no zawsze uwazalam ze
do czy No nadal nie rozumiesz o co chodzi z bidetta, Jest to jakby mala sluchawka prysznicowa przymocowana do sciany przy klozecie . Woda leci pod cisnieniem, wiec sie dobrze myjesz ( na kiblu siedzisz, masz w rece bidette, ale przeciez nie moczysz sie w jego zawartosci) , nie myjesz sie woda, ktora byla w kiblu! woda splywa do kanalizacji! Juz chyba nie ma bardziej higienicznej metody! Jest to podmywanie czystą biezaca woda, ktora splywa prosto do kanalizacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem dziwna
"Temat dobry! Rozkręcił się." Aż się sama dziwię, bo zawsze mam wrażenie, że na kafeterii rokręcają się tylko tematy, które są wymyśloną prowokacją :-D Bo zawsze jak ja założyłam jakiś temat z moim autentycznym problemem to dostałam kilka odpowiedzi i koniec :-P Widać osobny ręcznik do rąk dla gości to problem społeczny :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem dziwna
"No nadal nie rozumiesz o co chodzi z bidetta, Jest to jakby mala sluchawka prysznicowa przymocowana do sciany przy klozecie ." Niniejszym informuję cię oficjalnie, że dokładnie rozumiem jak działa twoja bidetta i jednocześnie donoszę, że JA nie chciałabym się myć siedząc na klozecie, bo DLA MNIE to nie jest higieniczne. Takie mam zdanie. Mnie się taki pomysł na mycie nie podoba. Chyba mogę miec własne zdanie? Ciebie nie mam zamiaru krytykować, myj sie jak i gdzie chcesz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ta cała bidetta to mi trochę przypomina Afganistan... tam nie używają papieru toaletowego tylko chodzą z butelką jakiejś brudnej wody do kibla (bo czystej brak) i się podmywają. fujjj. No ale tu co innego, woda leci czyściutka. jednak nie jestem zwolenniczką takiej metody. Wolę wytrzeć się papierem, a później jak tak bardzo potrzeba po prostu podmyć się pod prysznicem płynem do higieny intymnej. Więcej zachodu, ale wolę taką metodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak korzystasz z kibelka
To gdzie jest ta twoja bidetta wtedy? Bakterie kalowe jej nie tkna? a jak ci ktos ja obsika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też jestem dziwna
chusteczki to świetne rozwiązanie, ja zawsze małą paczuszkę takich do higieny intymniej mam w torebce, a taką dla dzieci w domu, bo wychodzi taniej :) tak troszkę off topic, moim zdaniem świetne są też płatki oczyszczające do twarzy, ja nie używam żadnych podkładów więc nie raz jak przetrę twarz to jestem w szoku ile syfu potrafi się zebrać po paru godzinach na dworze (tym bardziej, że większość dnia spędzam w katowicach :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee no zawsze uwazalam ze
jasne ze kazdy myje sie jak chce. Ciekawi mnie tylko, jaki znasz higieniczniejszy system. Taki, w ktorym woda po podmyciu nie zostaje w jakims naczyniu (miska, wanna ,kabina) , ktore wypadałoby po kazdym uzyciu porzadnie umyc - i ktory jest tak wygodny. Po kazdym uzyciu toalety biegniesz pod prysznic? Klozet oczywiscie u mnie jest zawsze czysty, siadam przeciez na nim kilka razy dzinnie ,na brudnym bym przeciez nie siadala, niezaleznie od tego, czy mam bidette czy nie. Mam odruch podmywania sie po kazdym! uzyciu toalety, takze po siusianiu, ze juz tak drązymy ten temat:) :), a to mi sprawe ułatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×