Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

Gość idel
hej kobietki ja tylkotak na szybko. Wczoraj byla baaaaardzo dluga rozmowa, byly lzy, smutek ale p;rzynajmniej wiem co w nim siedzi w koncu mi pwoiedzial i nie myslalam ze az tyle rzeczy w sobie tlumil, nic nie dot. mnie tylko jego rodziny i polakalam sie razem z nim. Przeprosil i mowi ze nie chce mnie ranic bo tak naprawde tylko ja go kocham bezwarunkowo a nie tylko jak cos chce. Mam nadzieje ze teraz bedzie juz tylko lepiej;-) Idziemy spisac dzis protokol,a tak cholernie mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
Ide, oby do przodu. Ja dziś się dowiedziałam, że od czerwca nie mam pracy, jestem załamana:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetka wiem co czujesz bo ja od bardzo dlugiego czasu nie moge znalezc pracy:-( Trzyma kciuki obys szybko znalazla nowa i lepsza prace🌻 Wczoraj spisalismy protokol i poszly juz zapowiedzi tzn. od tej niedzieli powoli malymi kroczkami juz zbliza sie sierpien, kobietki z 7 sierpnia to praktycznjie maja troszke ponad 2 miesiace;-) Milego dnia kobietki ja zaraz ide sie szykowac bo chodze na praktyki studenckie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
Smerfetko teraz jest dosyć dobry okres na szukanie pracy więc dasz rade:) chociaż rozumiem że jesteś załamana zwłaszcza że teraz przed weselem kasa jest strasznie potrzebna.... 3mam za ciebie kciuki:) słuchajcie a te wszystkie zapowiedzi, papiery i USC myślicie że moge załatwić 2 miesiące przed ślubem czyli pod koniec czerwca? czy to juz za późno będzie?? bo kurcze do miasta mojego K. wybieramy się dopiero na koniec czerwca bo mamy tez tam inne sprawy do załatwienia i wcześniej nie mamy jak się tam wybrać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
Dzięki, może u Was jest dobry okres, u nas chyba nie bardzo, oferty są banalne i w ogóle. Troszkę lepszy humor mam, bo idę na rozmowe w sprawie pracy jutro rano i pojawiła sie nutka nadzieji, nie wiem jak nastrój będzi jutro po tej rozmowie...Ja myślę, że to nie będzie za późno. Gdzie się reszta podziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem paulotko ale mi sie wydaje ze bedzie za pozno, u nas ksiadz powiedzial ze trzeba najpozniej przyjsc na 3 miesiace przed slubem najlepiej zrobisz jak pojdziesz do kancelari i sie spytasz bo co ksiadz to mowi co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetka głowa do góry, będzie dobrze 🌼 będę trzymać kciuki, żeby ci się udało. idelajda, cieszę się, że sobie wszystko wyjaśniliście, teraz będzie tylko coraz lepiej :) paulątko nam ksiądz powiedział, że najwcześniej mamy się zjawić 3 miesiące przed ślubem, gdyż dokumenty z USC I kościelne są ważne tylko 3 miesiące od dnia ślubu. my dziś idziemy spisać protokół przedślubny, a za nami dzień skupienia, ostatnie spotkanie z nauk i pierwsze w poradni :) 7 czerwca ostatnie dwa z poradni i kurs ukończony. dwa tyg. po naszym ślubie bliscy znajomi biorą ślub i zaskoczyli nas totalnie - będziemy ich świadkami :) mam nadzieję, że damy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulątko myślę że nie będzie problemu. My też byliśmy 2,5 miesiąca przed i nic nie mówił że za późno. To chodzi o to żebyś nie poszła wcześniej niż 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
Dziękuję, dostałam tą pracę:) Trochę po znajomości-pierwszy raz-no ale...umowa zlecenia na 3m-ce od 1 czerwca więc będe miała "ciąg", nic dalej nie może mi dyr obiecać, kasy troche mniej niż tu miałam, ale ciesze się, że póki co do ślubu nie ma tego zmartwienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie sierpnióweczki :) ja jestem szczęśliwa żonką od 8 sierpnia 2009, rok temu podobnie jak wy wymieniałam się wszelkimi informacjami z innymi dziewczynami na forum :) do ślubu powoli mi czas leciał,nie mogłam się doczekać,później mega stres,jakieś 2 tygodnie przed ślubem aż do dnia PO... a teraz to już szybciutko czas leci,dzień za dniem i niedługo pierwsza rocznica... życzę wam szczęścia,udanego najpiękniejszego dnia w życiu i powodzenia :) a i nie stresujcie się,bo nie ma czym,chociaż ja tak przeżywałam,że łykałam tabletki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
halo halo gdzie się podziałyście dziewczynki??:) powiedzcie mi jak robicie z sesją fotograficzna? przed ślubem, w dniu slubu, a może po? ja w dniu ślubu bede miała sesję, ale chce też chyba po ślubie... marzy mi się bowiem sesja nad morzem ale taka "szalona" (np. wejść w sukni to wody itp.) więc w dniu ślubu nie mogę tego zrobić bo suknia bedzie w stanie tragicznym;) więc chyba w dniu ślubu zrobimy taka "grzeczna" a po tą bardziej szaloną... wtedy już bez fryzjera i makijażystki, bardziej naturalnie (sama sie umaluje):) a wy macie jakieś ciekawe pomysły na sesję??? zastanawiałam sie też nad sesją w wesołym miasteczku:D niestety ale w sierpniu jest tam za dużo ludzi więc chyba to nie wyjdzie;) pozostaje mi więc moje kochane morze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
Hej, nio my chyba dzień po ( w tym samym dniu to raczej coś obok sali), możliwe, ze w pewnym w Parku i jak chcę tymbardziej fotki czarno-białe w jakichś ruinach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... ja u księdza byłam 4 miesiące przed, bo koleżanka mnie nastraszyła, że co najmniej 3 miesiące wcześniej trzeba się zgłosić. tyle, że wtedy praktycznie żadnych formalności nie załatwiłam. ksiądz powiedział, żeby przyjść na początku czerwca, więc to będzie mniej niż 3 miesiące... także sama już nie wiem jak to jest "zgodnie z prawem". najlepiej zapytać się swojego księdza. ja zdjęcia na pewno robię po... znaczy sesję, bo fotograf w dniu ślubu będzie obecny od przygotować do ok. 2 w nocy. w umowie mam - z tego co pamiętam - zapis, że sesja powinna odbyć się we wrześniu. w niedzielę nie chcę sesji, bo zamierzam ostro się bawić... pewnie w poniedziałek i wtorek będą poprawiny poprawin ;), więc też nie wiem, kiedy ta sesja się odbędzie. będę się starała, żeby zrobić ją jak najszybciej. co do scenerii... jeszcze nie mam pomysłu. na pewno poproszę o sugestie fotografa ;) na pewno foty będą miały element szaleństwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy sesję w poniedziałek po slubie,szczerze to woalałabym w dniu slubu.Ale po rozmowie z fotografem przekonał nas ,że to nie jest dobry pomysł. NA sesje w plenerze potrzeba z 2-3 godziny. będziemy jezdzić w klika miejsc. chcemy zdjęcia w ruinach,na jakieś łączce i w wodzie co byłoby nie możliwe w dniu ślubu. Zreszta po dłuzszym zasanowieniu nie jest to taki zły pomysl,owszem dochodza koszty bo trzeba jeszcze raz iść do fryzjera i kosmetyczki. Ale z drugiej strony wesele i tak pewnie szybciutko zleci i nie chcielibyśmy sobie odbierać jeszcze z niego tych 2 godzin. Ze złych wiadomości to właśnie przez moje miasto od wczoraj przechodzi fala:( :( wody w domu nie mamy ale cały ogród zalany. czekam jak tata wróci z pracy bo teraz mama nie ma jak się tam dostać , a tata ma sprawdzić czy woda nie wybiła kanalizą. Strat wielkich nie będziemy mieli,jeśli woda nie wejdzie do domu.tynki i tak mieliśmy zbijać a głównie mamy zrobiona górę.Cieszę się,że nie zaczęliśmy od dołu. Tam jedynie może łazienka ucierpieć bo są położone regipsy:(ale i tak mi szkoda. Mieliśmy piękny ogród,od kiedy kupiliśmy dom zaczęliśmy sadzic w nim drzewka i iglaki.rodzice mieli tam warzywka a teraz wszystko pływa:( wiem to nic w porównaniu z tym jak ludzi potracili całe domy ale i tak mi szkoda bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny pamietacie mnie jeszcze? pamietacie moje przeboje z sukienka, kupilam za mala i przerabialam na wiazanie. niestety fatalnie to wygladalo, cycki wychodzily mi gora, bo ta suknia bardzo byla usztywniana i miski uksztaltowane na biust a a ja mam c i................. wczoraj zamowilam nowa suknie w salonie, inna, jest sliczna, ciesze sie ogromnie i staram sie nie myslec ile kasy stracilam....Nie moglam isc w za malej sukni. W dodatku okazalo sie, ze jest za krotka jak przymierzylo sie halke i buty, takze zalamka... my tez mamy sesje po slubie. Ciesze sie, bedzie na luzie i bez pospiechu, tylko slabo, bo trzeba bedzie isc jeszcze raz do fryzjera i kosmetyczki. Kosmetyczka namawia mie na rozowy bukiet, tak tez chce mnie pomalowac ale ja nie jestem przekonana, wydaje mi sie, ze sie bedzie to za bardzo odcinac, chociaz ma byc to taki delikatny roz, sama nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki Kurcze niebieska wspulczuje tym bardziej ze prognozy pogody wcale nie sa optymistyczne:-( Oby juz nie padalo jak widze jaki koszmar ci ludzie przechodza to az serce sciska, a jak widze maluszki w wieku 5 lat z workiem na smieci przez ramie zaladowanym jakimis ubraniami to lzy same plyna:-( To jest strzaszne a zastanwialsyccie sie jak to sie ma do konca swiata? Ja coraz bardziej o tym mysle najpierw katastrofa samolotu potem 2 inne tez sie rozbily, jeszcze ten pyl z wulkanu, teraz powodz to straszne co sie teraz wyprawia, zaczynam zalowac tego ze czesto bylam taka egoistka i wogole w roznych sytuacjach. Zeby to nie zabrzmialo jak histeria czy panika, ale przeraza mnie to co sie dzieje i pomyslec ze ja mam problem typu jaki bukiet czy fryzure wybrac a ci ludzie potracili wszystko to na co pracowali wiekszosc zycia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idel
niebieska mam o ciebie pytnko, bardzo chcialabym zamieszkac w norwegi po skonczeniu studiow mozesz mi cos poradzic od czego zaaczac zeby znalezc tam prace itd? wiem ze troche glupie pytanie ale moze masz jakies rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście woda już u mnie opada ,do domu nic się nie dostało:) idelajda co ci mogę poradzić, z pracą łatwo nie jest, norweskiego nie znasz ale jeśli rozmawiasz po angielsku to wystarczy. Początki są bardzo trudne, i wiążą się z dużymi kosztami. Wynajęcie mieszkania to koszt od 3 tys złotych,właściciele często chcą depozyt za 3 miesiące z góry. I często tez patrzą czy masz pracę legalną. norwegia nie jest w unii więc, żeby dostać pozwolenie na pobyt tutaj trzeba mieć pracę ,nie dorywczą ale na pełny etat. Ogólonie łatwo nie jest, ja maiłam dobrze bo moja teściowa tutaj była i praca na nas czekała. w ciemno bym się nie odważyła przyjechać.powiem ci,że musiałabyś już z polski znaleźć pracę bo nie radziłabym przyjeżdżać tutaj z nadzieją,że coś się znajdzie. A potem się rozczarować i jeszcze sobie długów narobić.. No ale żeby nie było tak pesymistycznie potrzebują dużo przedszkolanek , ty chyba coś w tym stylu studiujesz??? jeżeli będziesz chciała mogę podać ci adres na fajne forum ,znajdziesz tam wszystko od a do z. I jak coś to pytaj konkretnie bo ja bym mogła pisać i pisać heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiniam pamiętam jakie miałaś dylematy z sukienką, ważne,że teraz masz idealną i jesteś zadowolona . dziewczyny z 21 sierpnia-jeszcze tylko 85 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
Niebieskaa a no,ja mam na opisie gg odliczanie od kilku dni hehe, dobrze, że Was bardziej nie zalewa!! W ogóle to nie pisałam Wam, że w Dzień Matki byliśmy też u mamy mojego, pierwszy raz od prawie pół roku siedzieliśmy tam i pliśmy kawe, zrobiło Jej sie miękko jak mój składał życzenia, tak to mój prawie ciągle nadawał, o czymś opowiadał, Ona bardzo mało się odzywała, czasem na mnie spojrzala, lekko się uśmiechnęła..hm...na odchodne mój powiedział żeby się odezwała, ale nie za pół roku, a Ona na to hm pół żartem pół serio? czy może być za rok, taka jakaś przegadywanka...ciekawa jestem czy na Dzień Dziec ka choć smsa Mu pośle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
Nazwijmy to, że jakieś pierwsze lody przełamane...Ostatnio powiedziała, że musii wsio przemyśleć, bo wie,że to wsio Jej wina..także chyba Jej głupio...Jak Wasz weekendzik? U mnie sobota w kuchni, bo ok.16tej mam gości, i jutro też mam gości hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my właśnie z gości wróciłam, byliśmy u znajomych na grillu ,pogoda nam dopisała więc miło spędziliśmy dzień nad fiordami. A reszta wieczorku przed telewizorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
:) Spotkano sie udało, byli rodzice, brat z dziewczyną, chrzestny z synem i chrzestna. Jutro 3 pary friends chcą się pojawić, miło:) A teraz też wieczór przed tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
A w ogóle to w czw.załatwialiśmy USC, w piątek odebrałam zaświadczenia i wczoraj też byliśmy w kancelariach kościelnym i załatwlaliśmy przekazy i mojego akt chrztu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 19
czy ktos nie ma moze do odstapienia sali weselnej na sierpien 2010 (najlepiej 21.08 ale niekoniecznie) okolice Otwocka, Mińska Mazowieckiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak wam minął weekend? ja mam dziś małego dołka, do wczoraj goście mieli potwierdzić przybycie. no i zadzwoniły tylko dwie pary, wcześniej część potwierdziła już przy wręczaniu zaproszeń, że będą. a reszta nic... cisza... i tak z 76 os. potwierdzonych mamy 36, 17 os. na nie. poczekam do środy i w środę zacznę dzwonić do pozostałych, może po porostu zapomnieli. przeraża mnie to, że już tak dużo osób nam odmówiło. byliśmy w środę spisać protokół. no i spisaliśmy tylko część, bo reszta po zapowiedziach. a te w mojej parafii zawisły w nd. 30 maja i będą wisieć przez 2 tyg. musimy teraz zawieść karteczkę na zapowiedzi do parafii mojego (tam chcemy żeby zapowiedzi poszły 6,13 i 20 czerwca), bo ksiądz kazał nam przyjść 24.06 z zaświadczeniem o wygłoszonych zapowiedziach w parafii młodego i będziemy kontynuować spisywanie protokołu. paskudna pogoda, ciągle pada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwunia a czemu wy tak szybko prosiliście o potwierdzenie przybycia? Zaskoczyłaś mnie, u nas chyba 3 tygodnie przed ślubem maja goście potwierdzić. I nie martw się pewnie polowa zapomniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w regionie większość par o wiele szybciej zaprasza, tak żeby goście mogli sobie dopasować plany (głównie w okresie wakacji, urlopy itd.) zazwyczaj dostawałam zaproszenia na 3 m-ce przed i miesiąc na zastanowienie się i potwierdzenie przybycia.my także prosiliśmy o tak szybkie potwierdzenie,abyśmy mogli w razie co doprosić kogoś na wolne miejsca, ale tak żeby nikt nie czuł się urażony, że dostaje zaproszenie na 2 tyg. przed weselem jako "zapchaj dziura". chyba podświadomie przeczuwaliśmy, że goście będą się wykruszać. ja w umowie mam podane, że 4 tyg .przed mam podać ostateczną liczbę gości.mam jednak nadzieję, że nikt już się nie wykruszy i będzie ok 60 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zaproszeń to ok,my tez już dawno daliśmy, a potwierdzić mają do 15 lipca chyba, jak się wykruszą to ich sprawa,ja nie będę dopraszała nikogo bo i po co. żeby było więcej osób ?bezsensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×