Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

Z tym wiesiołkiem to jest bardzo ciekawy pomysł. Może się skuszę, bo też słyszałam, że wspomaga płodny śluz. Już od pół roku biorę folik, jakbyśmy się zdecydowali na dziecko zaraz po ślubie. Któraś z was będzie się starać zaraz po ślubie czy odkładacie to na później? Chciałabym wprowadzić dietę od 21 czerwca przez 5 tygodni i schudnąć 2, 3 kilo. Ostatnio schudłam 12 kg, więc może się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwunia, my będziemy mieć bardzo podobne obrączki:) wzór już mamy wybrany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dulcia a co robiłaś,że tyle schudłaś? U mnie to jest dziwnie z wagą,np w tamtym tygodniu schudłam 3 kg,wystarczyło kilka dni mniej jeść, teraz już ważę tyle samo. I tak u mnie cały czas się waha,nie wiem czemu tak mam,może to sprawa hormonów?? sylwunia wszystko ładne,mogę spytać ile zapłaciliście za garnitur? Jeżeli chodzi o dzieciątko to marzymy o nim ale jakoś nie możemy się zdecydować.ostatnio dużo rozmawiamy,i nawet przeszło nam przez myśl,żeby sprzedać ten dom,kupić mieszkanie i zostać już w Polsce. Bo z teściowa ciężko nam tutaj wytrzymać a żeby skończyć dom na tip top myślę,że jeszcze z pół roku po ślubie musielibyśmy jeszcze tutaj być. i nie wiemy sami nic na razie, ja nie bardzo chcę sprzedawać dom,nie wyobrażam sobie mieszkać w bloku. Już marzyłam sobie jak będziemy z dzieciątkiem bawić się na podwórku i takie tam.ehhh same dylematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dulcia a co robiłaś,że tyle schudłaś? U mnie to jest dziwnie z wagą,np w tamtym tygodniu schudłam 3 kg,wystarczyło kilka dni mniej jeść, teraz już ważę tyle samo. I tak u mnie cały czas się waha,nie wiem czemu tak mam,może to sprawa hormonów?? sylwunia wszystko ładne,mogę spytać ile zapłaciliście za garnitur? Jeżeli chodzi o dzieciątko to marzymy o nim ale jakoś nie możemy się zdecydować.ostatnio dużo rozmawiamy,i nawet przeszło nam przez myśl,żeby sprzedać ten dom,kupić mieszkanie i zostać już w Polsce. Bo z teściowa ciężko nam tutaj wytrzymać a żeby skończyć dom na tip top myślę,że jeszcze z pół roku po ślubie musielibyśmy jeszcze tutaj być. i nie wiemy sami nic na razie, ja nie bardzo chcę sprzedawać dom,nie wyobrażam sobie mieszkać w bloku. Już marzyłam sobie jak będziemy z dzieciątkiem bawić się na podwórku i takie tam.ehhh same dylematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Same dylematy, to prawda. My już byśmy chcieli, ale najlepiej, jakby więcej kasy było, bo wtedy wiadomo, że i nam lepiej i na dziecko nas stać. Nie możemy się zdecydować. A 12 kilo poleciało, jak zaczęłam unikać słodyczy i jeść normalnie potrawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow dulcia nieźle :). a czy zdradzisz jaką dietkę i ćwiczenia stosowałaś? niebieska za garnitur daliśmy 600 zł w sunset suit.jest bez kamizelki, zresztą mój nie chciał jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwunia to nie dużo,myślałam ,że droższe tam mają, dulcia ja w tamtym roku schudłam chyba z 8 ,tez wtedy słodyczy nie jadłam,zero cukru.tyle,że wtedy prawie nic nie jadłam 1,5 tyg i w tym czasie tyle zrzuciłam. teraz już niestety nadrobiłam. i z 52 zrobiła się teraz 56:( z tym ,że teraz staram sie duzo nie jeśc,codziennie 100 brzuszków i godzinka na rowerku stacjinarnym.tylko,że czasami się zastanawiam czy to ma sens, bo schudnę a wystarczy ,że kilka dni pojem więcej i już z powrotem i tak w kółko. czemu ja tak mam?? bo wydaje mi się,że to nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
jeśli chodzi o dziecko to z jednej strony bym chciała a z drugiej nie... głownie chodzi o kase i stabilizacje, mieszkamy na stancji, po weselu bedziemy spłacać dlugi, chcielibysmy oboje zmienić prace no i kupic jakies mieszkanko/dom... ważna jest tez praca, teraz mam prace ktora lubie ale niestety nie satysfakcjonuje mnie jesli chodzi o zarobki... chcialabym wrocic na magisterke co wiąże sie tez z kosztami bo to beda zaoczne... no i nie po to robie studia by zarabiac grosze... wiec jestem na takim troche rozdrożu: dziecko czy "kariera"... to nie jest tak ze jak kariera to dziecka nie chce, po prostu boje sie, znając naszych polskich pracodawców, ze majac male dziecko nikt mnie do nowej pracy nie przyjmie.... z drugiej strony nie moge czekac z dzieckiem az sie wszystkiego dorobie bo minie z 10 lat i sie obudze po 30-stce i zorientuje ze zycie ucieka mi przez palce.... kurcze ciezkie te decyzje zyciowe;P co do odchudzania... czy ktoras z was jest uzależniona od palenia? bo tylko osoba uzależniona od fajek mnie zrozumie... ja jestem uzależniona od SŁODYCZY... i to nie jest tylko moje gadanie.... probowalam kiedys 1 dzien nie jesc slodyczy i sie nie dalo... nie wspominajac o dluższym okresie czasu... to jest naprawde straszne... jak ktos mi da np. ptasie mleczko to jem cale pudelko naraz... kiedy mam czekolade jem ją cala i zaraz lece po kolejna.... nie potrafie przestac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
niebieska a nie zastanawialas sie czy te wahania wagi nie sa spowodowane stresem? bardzo czesto nawet tego nie widzimy jak stres wplywa na nasze cialo, na wage, na cere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
Sylwunia śliczne są wasze obrączki, podoba mi sie tez gajerek (klasyczny ale elegancki) i koszula, ale czy ten krawat nie bedzie sie z nią zlewał? bo wyglada na bardzo podobny do koszuli, chociaż może po prostu na fotce tak wygląda. a czy wódke kupujecie sobie same czy macie to już od właściciela lokalu??? my kupujemy sami... chcielismy na poczatku luksusowa ale dostalam z hurtowni dobra oferte cenowa czystej żołądkowej gorzkiej de lux... slyszalyscie moze o tej wodce??? ponoć duzo osob ją teraz na wesela bierze (moje 3 kumpele ktore robia teraz wesela tez) i jest podobno dobra i lepsza od luksusowej... mam wiec dylemat i to duzy bo do jutra musimy sie zdecydowac... ceny ida w gore z dnia na dzien, tydzien temu luksusowa w tesco kosztowala 17,39 dzis juz 17,99 i w hurtowni powiedzieli ze teraz jeszcze beda szly ceny w gore bo sezon idzie... wiec musze sie z tym bujac... wsrod wodek do 18 zł (na droższe nas nie stać:() praktycznie tylko te dwie mamy do wyboru... czy ktoras miala moze bliższe spotkanie z luksusowa lub żołądkowa de lux?? jeśli tak prosze o porady i opinie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulątko ja mam to samo jeśli chodzi o słodycze!! mogę jeść bez końca. Ja jako tako nie mam problemów w wagą tylko z brzuchem:/ ogólnie jestem chuda tylko brzuch mam duży i nie mogę się go pozbyć a ostatnio zauważyłam że tyłek mi też się powiększył:P więc muszę zabrać się za siebie:) jesli chodzi o dzieci to na razie nie planujemy, choć wiem, że mój narzeczony by bardzo chciał, ale chcemy jeszcze zaczekać, ja mam jeszcze studia a mój coś zaczął też mówić i pewnie od października pójdzie na zaoczne, bo po maturze od razu poszedł do pracy a teraz po kilku latach zachciało mu się dalszego kształcenia:D he he ale to dobrze. wiec z dzieciakami jeszcze poczekamy ale jak by nie było ja chyba jestem tu najmłodszą panną młodą:) więc wydaje mi się, że mamy czas:) najpierw chciałabym żebyśmy wybudowali nasz domek no ale to może długo potrwać jeszcze ale wierze, że się uda:) sylwunia - obrączki są śliczne, takie w moim stylu:) a za garniturem mój właśnie się rozgląda i chyba będzie coś w stylu Twojego narzeczonego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my sami kupowaliśmy wódkę ale to już bylo dwa lata temu, jak postanowiliśmy że bierzemy ślub:) i dobrze zrobilismy bo naprawdę mało zapłacilismy wtedy:) a mamy soplice. co do czystej żołądkowej gorzkiej de lux to zgadzam się teraz można ją najczęściej spotkać, jak dla mnie może być:) zresztą ja dużo wódki nie piję i dla mnie każda jest tak samo niedobra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska ja dziś czytałam na wp artykuł o efekcie jo-jo i tam było napisane, że jak się ma ciągłe wahania wagi ale tak do +/- 3kg to jest to normalna sytuacja. być może jest to związane ze stresem jak to napisała paulątko (chociażby z powodu teściowej czy ślubu, który jest coraz bliżej). krawat też jest biały, mój sobie taki wybrał i już (uparty). już ten krawat przeżyję, wolę to niż kamizelkę.chociaż jak byłam w zeszłym roku na weselu to młody miał białą koszulę, białą kamizelkę i biały fular. mocno się to nie zlewało. co do wódki to piłam gorzką de lux na sylwka, ale mi i mojemu nie podeszła. tylko, że my nie jesteśmy koneserami wódki, raczej piwosze z nas. z kolei wśród moich znajomych jest ta wódka polecana, jak również sobieski i bols.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwunia niestety nie podoba mi się nic oprócz garnituru. Ponieważ mój N ma podobny :) Mamy chyba inny gust. Uważam że do tego krawata konieczna jest kamizelka. Mój N ma taki ciemny garnitur i do niego pas smokingowy, muszkę, koszulkę z kołnierzem włoskim, błyszczącze buty (widziałyście na zdjeciu). Jakoś to fajnie razem wygląda. A spinki ma gładziutkie też błyszczące z takim małym kamyczkiem swarowskiego w środku. Jak zrobię zdjęcia to wam wyślę. Wódka Gorzka żołądkowa jest podobno dobra nawet ma jakieś nagrody. Tylko moim zdaniem ma chamską nazwę i butelkę. My kupiliśmy Stock wódka z tej samej firmy co Gorzka niedawno wyszła na rynek i ma ładną cene i butelkę. W tamtym roku płaciliśmy około 18 zł. Dzieci planujemy jakoś 2 lata po slubie. Ale jak się zdarzy maluszek wcześniej to nie będę narzekać. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to i ze stresu a tego akurat mi nie brakuje.co do słodyczy to my wcale nie kupujemy,prędzej mój ja wole owoce. Ale czasami mam tak,że jak się dorwę właśnie tak jak paulatko pisała ptasiego mleczka czy czekolady to zjem cale na raz aż mi nie dobrze. Często tak mam,że głodna nie jestem a jem:D szczególnie przed tv.teraz to i tak staram sie hamować:D:D ja nie przepadam za wódką,wcale jakoś nie ciągnie mnie do alkoholu.jak już coś to jakieś fajne kolorowe drinki i to takie,żeby wódki nie było czuć. My będziemy mieli polską,koleżanka ma nam załatwić z jakieś tam hurtowni z rodziny za 15 zł. A wina i inne alkohole tez będziecie miały? My wina mamy zamiar kupic tylko jeszcze nie wiemy jakie i chyba kilka butelek whiski bo kilku z gości pije i mój w sumie tez woli ją od wódki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też mamy zamiar kupić winko i też nie wiemy jakie. U nas będzie jeszcze bimber tylko nie na jakimś beznadziejnym stole wiejskim tylko w takich ładnych karawkach na stole no i szampan ale to tylko na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle nie podobają mi się u Młodego tego typu krawaty, kamizelki itp. i uważam że koszula powinna być gładka. Ja jestem taką minimalistką że mało co mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he widzę że zrobię sobie wrogów :):D nie wiem jak tam u was ale u mnie to parę lat temu był modny ten stół my chcemy fonatnnę z czekoladą i ponczem. Zresztą komu chce się w upał jest mięcho. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma inny gust,mi się np nie podoba mucha a tobie przeciwnie:) mój będzie miał garnitur z krawatem bez kamizelki A co do tej wódki jeżeli mówicie o tej takiej żółtawej ta jej nawa mi się nie podoba i kolor:DD:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakich wrogów no co ty:D:D Ja patrze pod kątem gości a nie pod swoim. Nie wszyscy są"światowi" więc dla nich będzie to powiedzmy coś innego,czego nie widzieli:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilkanaście osób tez jada tylko własne wyroby i wiem,że takich "sklepowych" nie tykają więc napewno skuszą się na swojskie jedzonko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już kiedyś ustaliłyśmy że mamy rozmawiać szczerze to tak rozmawiamy :) wysłałam Ci link z naszą wódeczką. Niedobra jak wszystkie. :P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy zamówionego masaża który zrobi nam własne wyroby i będą stać na stołach w półmiskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może przemyślcie sprawę i kupcie tą :cena pewnie podobna, wygląd fajnieszy a słyszałam już opinie że kac nie męczy po niej i lekko wchodzi. Dla mnie osobiści niedobra ale ja nie lubię wódek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobity ;-) odnosnie wodki to ja bede miala smirnofa albo bolsa, akurat takie proponuja w lokalu wina beda carlo rossi , bedzie tez piwo z beczki i drinki typu malibu itp ale tak bogato bo to jest w cenie osobiscie nie bylo by mnie stac na taki wybor, a tak doplacam 30 zlotych do osoby i mam zapewniony alkohol na 2 dni do bolu;-) Odrazu mowie pilam kiedys luksusowa i jak dla mnie to smierdzi zmywaczem do paznokci i wogole mi nie podchodzi, gorzka zoladkowa moj ojciec zawsze chwalil, ale fakt butelke maja nieciekawa odnosnie dzieciatka i chcemy i nie chcemy podejrzewam ze poprostu zaliczymy klasyczna wpadke to dzieciatko bedzie, chociaz kobietki teraz jak moj wroci i splacimy wszystkie dlugi to moze sie zdecydujemy wtedy dojdzie nam ok 600 zlotych miesiecznie wiecej wiec na dziecka podstawowe rzeczy starczy, ale ja mam dopiero 22 lata takze moge jeszcze z 2-3 lata pozwlekac z ta decyzja;-) Sylwunia obraczkie fajne, ale kurcze w te rowki beda wam wchodzily wszelakie brudy, ja sie zapieralam ze obraczki beda z jednolitego zlota a wychodzi na to ze z 2 bo zanim moj wyjechal ogladalismy troche i najbardzie sie podobaly wlasnie z 2 rodzaji zlota Odnosnie gajerku napewno jest ladny ale na zdjeciach moze sie troche blyszczec i odbijac lampy hmm a moze sie myle, koszula bardzo mi sie podoba. Kurcze powiedzcie jak ja mojego moge namowic na spinki on powieddzial ze nie i koniec kropka jak to ujal "nie bede robil z siebie pajaca" nie wiem dlaczego tak sie uparl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×