Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

Znalazlam na innym temacie ;-) Kubuś mówi do prosiaczka: - Wiem co się z Tobą stanie, gdy dorośniesz. - A co czytałeś mój horoskop? - Nie, książkę kucharską...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idelajda właśnie tez czytałam te humory. Hmmm jak go namówić,ciężka sprawa skoro tak sie uparł.Może jak pójdziecie razem do sklepu po garnitur ,dobierzcie od razu spinki i wmawiaj mu,ze super wygląda itd. W kwestii ubioru mój akurat liczy na mnie.Więc mam wolna rękę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
a co do "swojskich" wyrobow to moj chce pieczonego świniaczka takiego z jabłkiem w pysku... ja nie jestem przekonana czy na własnym weselu chce widzieć biednego zabitego świniaczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieicie co kobietki o ile was juz nie nudze, jakos dzielnie znosze nieobecnosc mojego przyszlego meza, wieczorem tylko nie chce mi sie klasc do pustego lozka i wracja nawyki z przed ok. 4 lat nocne siedzenie przed kompem, zapominanie o jedzeniu latanie caly dzin po dworzu(tzn. siedzenie na podworku, mamy dosc duze) zachowuje sie tak jakby moje nowe nawyki nagle zniknely. Dzisiaj np. zjadlam sniadanie i dopiero teraz przypomnialo mi sie ze nie jadlam obiadu hmm a wiesiolka lyknelam to jest dopeiro dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ale takiefgo swiniaczka hmm kto to pokroi to raz, a dwa to sa bardzo drogie rzeczy bo to jest mlody swiniak zazynany itd, troszke o tym wiem i chyba paulotko odwlekaj go od ego pomyslu bo bardzo skoplikowane jest przygotowanie tego a malo kto z gosci by sie skusil, tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha,ja myslałam,że chodzi o te żółtą ale jak ceny są podobne to ja wybrałam bym tą co daria pokazała, trochę ładniej się prezentuje daria czy twój będzie miał smoking bo zobacz co własnie przeczytałam :Muszkę zakłada się do SMOKINGU, NIGDY do garnituru!!! Kardynalny błąd.. Zaś smoking z przyległościami ergo mucha i pas to strój nieodpowiedni na ślub (zwłaszcza kościelny), bo po pierwsze - w stroju BALOWYM (a takim jest smoking!) obyty mężczyzna NIGDY nie wkracza w sfere sacrum, bo świadczyłoby to o lekceważeniu powagi miejsca i braku szacunku do religii... po drugie - taki strój przywdziewa się po godzinie 19.00, i nie w plener. To z tego wątku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4500453.nie wiem czy często tu zaglądasz ale dziewczyna ,ktora to napisała cały czas się udziela na forum i widać,że się zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
ide twoje zachowanie ma swoją nazwę "Tęsknota":) moj tez kiedys wyjezdzal... jak sie poznalismy mieszkal w innym miescie pozniej wyjezdzal za granice wiec wiem co czujesz:) ale jestem zdania ze tęsknota i odczuwanie braku siebie nawzajem bardzo wzmacnia związek, wtedy bardziej doceniamy druga osobe i to ile dla nas znaczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie miałabym nic przeciwko temu świniaczkowi,byłam na weselu gdzie takie coś było i goście chętnie ustawiali się,żeby spróbować:D idelajda nie zanudzasz:)właśnie zauważyłam,że wcześniej nigdy wieczorem nie pisałaś ,jak byłaś sama to przeważnie zaglądałaś rano i tak do południa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie masz racje, w ciagu dnia mam troche spraw na glowie wiec jakos daje rade ale wieczor to jakies dziwne czuje zmeczenie ale unikam lozka jak ognia a jak sie juz poloze to mysle o nim i troche lzy plyna ale tylko troche bo zawsze mnie przytulal w nocy , a teraz leze sama w wielkim lozku pewnie dlatego tak dlugo siedze przed kompem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska bo wieczory bylam dostepna tylko dla niego, telefony zawsze wylaczone i kazdy wieczor albo na spacerze, albo w lozku, albo przy filmie, winie, piwku i moglabym tak wymieniac w nieskonczonosc czasem na pocieszaniu sie nawzajem po trudnym dniu(np. klotni z matka mojego) ale zawsze (no chyba ze mecz w tv) wieczor byl tylko nasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
przeczytałam kawałek tego wątku o ubirze męskim i wiecie co... jakbym miała sie przejmować tym co można a co nie... co wypada a co nie to... nasze wiązanki ślubne absolutnie nie mogłyby być zrobione z róż i kalii, część z nas nie mogłaby mieć welonu i białej sukni, samochody do ślubu mogłyby byc tylko białe, nikt by nie brał ślubu w miesiącach bez literki r, nie moglibyśmy przymierzyć obrączek ktore kupiliśmy, panny mlode nie powinny sie oglądać w lustrze przed wyjściem z domu, frak nie pasuje na ślub itd.itd.itd.itd.:D cale szczescie mamy XXI wiek nowe zasady i mniej zabobonów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
ja tez juz mykam bo caly dzien w pracy przed kompem i teraz też coś juz mnie oczęta bola.... miłej nocki a ty Idelajda 3maj się i badz twarda pamiętaj ze ta rozłąka jest dla waszego dobra zebyscie mogli swobodnie pozniej żyć RAZEM:) dobranoc pchły na noc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mykaj myjkaj ja nie ma co robic to sobbie jeszcze polukam. Tylko nie rozrabiac za bardzo w nocy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
garnitur jest z lekkim połyskiem, ale nie jest źle: jak robiłam foty to na 4 zdjęcia 1 nieudane. zresztą dobry fotograf potrafi zrobić ładne zdjęcia. paulątko to, że frak nie pasuje na ślub to nie zabobon tylko zasada dress code.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
Ale się rozpisałyście:) Przesłałam na maila gangol mojego, winietkę, wódką obklejoną ( wódkę kupowaliśmy 27 lutego-absolwenta za 15,85 w selgrosie, niedługo potem naklejki i zrobiliśmy). Idelajda czasami chciałabym żebyśmy za sobą potęsknili tak, że jednego nie ma jakiś czas, ale nie wiem ile bym wytrzymała hehe, dobrze, że ma Wam to przynieść plusy. My dzidziusia chcemy, u mnie są raczej problemy, byliśmy z tydz.temu z moim na badaniu nasienia, na drugi dzień razem z wynikami na wizycie u ginekologa, nie chce z moimi problemami czekac na etat itp.i wsio od takich rzeczy uzależniać, bo w końcu będzie za późno itp, nie wiem, zobaczymy kiedy nam Bozia da... Już wiem, że chce bukiet z białych i błękitnych róż, wtedy butonierka i krawat też błękitny, nawet widziałam jednej pary dziś fotki z majowego wesela i podoba mi się. Nie przypadł mi do gustu gangol Twojego Sylwiusia, ale każdemu podoba się co innego, obrączki ok. O żałądkowej de luxe był czas, że myśleliśmy, sami znawcami nie jesteśmy, bo mój wódka be a ja tylko małe drinki, ale słyszałam i negatywne i pozytywne opinie choć tych drugich więcej. U mnie ze schudnięciem będzie ech, dupa jaś. Teraz w nowej pracy ciągle jest co robić, atmosfera ok, nie jem tyle cukierków itp, od 3tyg.pije dziennie 1,5 wody niegazowanej, ale np. leże wieczorem w łóżku i zje całą tabliczkę białej czekolady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
Aha i wina mamy też kupione, 4 czerwone ( 2szt.kadarka i 2 szt. varna ) i 8 białych ( z Niemiec mi jedno zasmakowało i siostra przyjaciółki nam przywiozła). I będzie też niestety piwko, bo np. jeden z gości tylko to pije, dziennie z 2 na pewno,ech. Dziewczyny a jak wrażenia po spisywaniu protokołu? I czy razem odpowiadaliście na pytania czy z osobna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my odpowiadalismy razem, ale wiem ze jak proboszcz to przeprowadza to wyprasza najpierw mezczyzne i pierwsza odpowiada kobitka, ja mam wrazenia obojetne poprostu obowiazek i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmm kadarka i varna to sa wg. mnie bardzo dobre smakowo wina i stosunkowo niedrogie smakuje mmi tez czerwone fresco jest bardzo tanie ale mi smakuje po za tym to lubie tez carlo rossi (nie wiem czy poprawnie pisalam nazwy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem już obcykana w garniturach, koszulach itp. Mój N ma garnitur z kołnierzykiem skrojonym pod muszkę. Chodzi o ten dziubek taki. ;) Jeśli chodzi o wszelakie przesądy to jakbyśmy miały się do nich stosować to musiałybyśmy z kartką na ślubie i weselu chodzić. Właśnie musimy zdecydować się na winko. Może coś wybierzemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
Hej. Idelajda kupowaliśmy te winka jak wódke kupowlaiśmy, ja tam nie przepadam za winami, ale niektórzy lubią. My osobno odpowiadaliśmy, najpierw mój, potem ja, potem byliśmy razem, wsio zajęło prawie 2h, ale jakoś tak fajna atmosfera była i fajnie, szkoda, że już i po naukach i protokole..hehe.. Kurde nic nie skomentowałyście moich fotek z maila:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×