Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

dlatego ja wolalabym aby on wzial moje nazwisko bylo by znacznie latwiej sie podpisywac, ale niestety on jest nieugiety i twierdzi ze amtka wtedy to juz wogole naie dalaby mu zyc, a ja mysle ze facet mysli ze to obowiazek kobiety przejac jego nazwisko bo np. powiedza koledzy z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście tam jeszcze? :) W pracy komunikuję się z moim zwykle mailem, jak mam cos waznego do omówienia i chcę poznać Jego zdanie. Czasem chce mi się śmiać, bo my kobietki analizujemy zwykle sytuację z różnych stron, potrafimy przedstawić mnóstwo wariantów i mimo, ze coś wygląda, ze jest zamącone to wiemy o co chodzi. A faceci jak widzą czy słyszą zdanie wieeeloktrotnie złożone to się nie umieją odnaleźć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) ojj, ale miałam czytania, ale nadrobione. nie zaglądałam tutaj, bo ganiałam za prezentami na święta i na chrzciny, bo będę matką chrzestną :D no i oczywiście nic jeszcze nie kupiłam, bo jak zwykle jestem nie zdecydowana. co do nazwisk, to ja przyjmę mojego P. moje imię ma 6 liter, nazwisko 10, a jego nazwisko 7, więc łączone to trochę za długie będzie. a szkoda bo lubię swoje nazwisko, chociaż mojego też jest ładne i z niczym się nie kojarzy. co do przygotowań to wszystko zostawiliśmy już po nowym roku, nawet nauki, które mieliśmy teraz dokończyć. ale od stycznia ruszamy pełną parą, żebyśmy nie zostali ze wszystkim na ostatnią chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, Mnie też długo nie było. W wolnych chwilach szukam sobie jakichś ciuchów, bo już nie mam ani jednej pary spodni, sukienki czy spódniczki, która by z tyłka nie leciała. Co do nazwiska - też już nie wiem. Ja mam długie imię, długie nazwisko i mój ukochany tez kurcze długie, ale ja bym chciała swoje zachować i jego dopisać - tylko, że to znowu za długie. Normalnie ze swoim nie mieszczę się w rubrykach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz mam głupie pytanie. Ja jak biorę ślub cywilny to nie potrzebuje iść do żadnej poradni prawda??? Już niedługo Gwiazdka:) ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś, ja też chcę bukiet w kształcie kulki. To znaczy może nie całkiem kulki, tylko jak się z góry patrzy to okrągłe jest, a jak się z boku patrzy to takie jakby półkole wychodzi. Najlepiej ze stokrotek, ale co do kwiatów to się jeszcze nie zdecydowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi naukami to u mnie wystarczy, że pójdę dwa dni po jakieś 2 h :) tylko nie wiem co z poradnią, bo tam są chyba zapisy. I nie wiem czy przed poradnią muszą być nauki zrobione oraz czy poradnia ma termin ważności :D Ale chyba nie, co? ;) Idelajda, no myślę, że raczej nie musisz :) nawet nie każda parafia tego wymaga :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłego dnia z tego co wiem to nauki i poradnia są bezterminowe, tzn. ważne do końca życia. wiesz mam tyle samo godz. nauk co ty, tzn. 4 spotkania po 1 godz. no i 2 spotkania już mamy, reszta po nowym roku plus 3 spotkania w poradni. a ty ile masz spotkań w poradni? i płatne? dulcia a do ślubu cywilnego nauki nie są wymagane ani poradnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do poradni właśnie nie wiem, bo w mojej parafii w ogóle nie ma nauk i muszę iść do innej, ostatnio tam dzwoniłam pytać się o nauki i jednego dnia jest nauka z kimś z poradni a drugiego z księdzem, ale ta 1 chyba nie zalicza się już jako poradnia :-p i trzeba też iść jeszcze 2 czy 3 razy, dziś spróbuje tam jeszcze zadzwonić i popytać a jak nie to do mojego księdza, aby mi dał namiary na poradnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i się dziewczyny pokazały nareszcie:) U Mnie tak przymroziło,że masakra. Niby tylko jest - 7 ale taka zmiana a ja na dodatek straszny zmarzluch jestem. Co do nazwiska to ja przejmę po moim. Agus porozmawiaj ze swoim albo po prostu mu tym razem nie ulegnij tak szybko ,bo sytuacja będzie się powtarzać cały czas i co będzie po ślubie :( Ja bym potrzymała go kilka dni niech się nauczy . Tak kiedyś robiłam teraz raczej wolimy sobie wygarnąć to i owo :D:DD:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! :) Jak dobrze, że już czwartek i pomału zbliża się weekend :) Sylwunia dzwoniłam wczoraj do tamtej parafii i do poradni można się umówić od razu z babką, która prowadzi 1 spotkanie na naukach i będzie to tylko 1 spotkanie w tej poradni :) Tyle, że coś przebąkiwała, że nie wie czy od stycznia u nich będą nauki, czy ich nie przeniosą do innego kościoła :-/ no i jestem zła na siebie bo miałam iść na koniec listopada, a w grudniu chyba nie ma bo są kolędy. Byłam wczoraj pierwszy raz na cytologii, mam nadzieję, że wyniki będą dobre, bo tak to raczej ok. Macie już pomysły na prezenty dla swoich narzeczonych? Bo ja myślę o czymś praktycznym - jakiś sweterek albo sportowa koszula i jak nie zdążę kupić na Mikołajki to jakaś płyta CD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! :) Jak dobrze, że już czwartek i pomału zbliża się weekend :) Sylwunia dzwoniłam wczoraj do tamtej parafii i do poradni można się umówić od razu z babką, która prowadzi 1 spotkanie na naukach i będzie to tylko 1 spotkanie w tej poradni :) Tyle, że coś przebąkiwała, że nie wie czy od stycznia u nich będą nauki, czy ich nie przeniosą do innego kościoła :-/ no i jestem zła na siebie bo miałam iść na koniec listopada, a w grudniu chyba nie ma bo są kolędy. Byłam wczoraj pierwszy raz na cytologii, mam nadzieję, że wyniki będą dobre, bo tak to raczej ok. Macie już pomysły na prezenty dla swoich narzeczonych? Bo ja myślę o czymś praktycznym - jakiś sweterek albo sportowa koszula i jak nie zdążę kupić na Mikołajki to jakaś płyta CD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! :) Jak dobrze, że już czwartek i pomału zbliża się weekend :) Sylwunia dzwoniłam wczoraj do tamtej parafii i do poradni można się umówić od razu z babką, która prowadzi 1 spotkanie na naukach i będzie to tylko 1 spotkanie w tej poradni :) Tyle, że coś przebąkiwała, że nie wie czy od stycznia u nich będą nauki, czy ich nie przeniosą do innego kościoła :-/ no i jestem zła na siebie bo miałam iść na koniec listopada, a w grudniu chyba nie ma bo są kolędy. Byłam wczoraj pierwszy raz na cytologii, mam nadzieję, że wyniki będą dobre, bo tak to raczej ok. Macie już pomysły na prezenty dla swoich narzeczonych? Bo ja myślę o czymś praktycznym - jakiś sweterek albo sportowa koszula i jak nie zdążę kupić na Mikołajki to jakaś płyta CD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:)..u Was też od rana słońce świeci??:)..ja wczoraj nie załatwiłam nic z kwiaciarką bo się rozchorowała:(..za to dogadaliśmy w jakimś zakresie kucharki..może dzis bede wiedziała cos wiecej..a popołudniu idziemy zamówic obrączki - bo ponoć po nowym roku złoto ma konkretnie podrożeć:(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie niestety nie ma słońca, z rana była mgła, a teraz szarawo :-/ A wiecie już mniej więcej jakie obrączki? My jeszcze nic nie oglądaliśmy. No ale jeszcze dużo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy oglądać gdzieś w październku..mamy juz wybrany wzór, jak znajdę to podam linka:)..a K. nawet przymierzał..można powiedzieć że "do twarzy mu z obrączką";P..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No te drugie mi się bardziej podobają, no ale właśnie u faceta na ręce to inaczej by wyglądało, bardziej by się rzucało w oczy ;) My chyba będziemy mieć całe z żółtego złota, no ale jeszcze zobaczymy jak będziemy wybierać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Wiecie co dopiero siedziałam z pół godziny żeby wam wszystko opisać i komputer mi się wyłączył :-/ Więc teraz napiszę w skrócie. Pierwsze co pisałam to że niezłą lekturę miałąm, aby nadrobić. Jeśli chodzi o nazwisko to dla mnie jest oczywistę, że przejmuję po narzeczonym. To takie normalne. Mimo, że on ma dłuższe. Opowiem wam jak załatwialiśmy nauki. Ja przeprowadzam się w styczniu do narzeczonego więć nauki chcemy odbyć u niego w parafii. Narzeczony był u siebie w kościele i nie ma żadnego problemu. Ja też poszłam wczoraj do swojej i noralnie mówię do księdza jaka jest sprawa,że się wyprowadzam i łatwiej by mi było tam chodzić na nauki. W końcu to inne miasto. Z naukami jakoś nie robił większego problemu. Natomiast z moją przeprowadzką już tak. Powiedział, że to nie jest zgodne z prawem i będzie trzeba spisać protokół ponieważ parafia jest tam gdzie się mieszka więc na to wychodzi, że jesli ja będę mieszkać z narzeczonym to jego parafia jest moją parafia. Jak dla mnie to dziwne. I jak już przyjdziemy w maju z dokumentami to właśnie będziemy musieli mieć zezwolenie tamtej parafii aby móc podpisać akt ślubu w moim kościele. Albo właśnie z parafii tam gdzie jestem zameldowana (meldunku nie zmieniam, cały czas w moim domu rodzinnym) i gdzie będziemy mieć ślub spiszą ten protokół. Jak powiedziałam narzeczonemu jakie to problemy to powiedział, że jeszcze przed naukami w jego kościele pójdziemy oboje do mojego i spytamy tylko o nauki, a zataimy fakt mojej przeprowadzki wtedy obędziemy się chyba z tymi wszystkim zezwoleniami itp. Wczoraj byłam zapisać się do fryzjera to powiedziała mi żebym przyszła w nowym roku a najlepiej w maju. Oczywiście pójdę w nowym roku bo chce na godzine 10.30- 11.00 (mówila że jak chce prostą fryzurę to 1,15h czesania) Na 12stą zapisałam się na makijaż ślubny, a i mamę swoją też odrazu. Rozmawiałam z kosmetyczką o zabiegach przed ślubem. Powiedziała, że miesiąc przed można zrobić oczyszcanie. 3 tygodnie przed zacząc kurację kwasami. Tak co tydzień 1 zabieg kończąc tydzień przed ślubem. Aby cera była fajniutka. Myślę o depilacji woskiem.Natomiast koleżanka kosmetyczka powiedziła mi że musiałąbym zrobić ze 3 takie zabiegi w odstępach miesięcznych aby osłabić włos wtedy dopiero na ostatnim przed slubem będzie super efekt.Oczywiście ze dwa dni przed trzeba zrobić regulację brwi. Dzień przed manicure, pedicure. Nie wiem co tam jeszcze. Jeśli chodzi o kwiaty to mi podobają się kulki zarówno na stoły weselne jak i bukiet slubny. Na tej stronie są super:http://www.stoneblossomflorals.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłego to macie dobrze, że jedno spotkanie, ja mam trzy i płace za nie 60zł (każde 20 zł, ponoć za jakieś materiały). co do prezentów to też myślałam nad swetrem lub golfem. aguś ładne obrączki :) dareczka nie wiem czy dobrze zrozumiałam - bierzecie ślub w parafii narzeczonego? jeżeli tak, to bez licencji z twojej parafii się nie obędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki poczytalam was troszke i dareczka bedziesz musiala wszsytko i tak wybrac z swojej parafi, tak samo dac na zapowiedzi itp. A teraz takie moje troche glupie pytanie odnosni depilacji miejsc intymnych, robicie to a jak tak to w jaki sposb, ja juz wyprobpowalam chyba wszystko co jest dostepne, oprocz lasera, wosku i depilatora bo 1 jest za drogie a 2 i 3 to musialabym byc masochistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idelajda ja normalną maszynką, fakt, że szybko odrastają włoski i potem swędzi, no ale czego się nie robi dla urody ;p wosku też się boję bo to delikatne miejsca przecież i nie wiem czy sama bym dała radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwunia23 właśnie w mojej parafii ale u niego idziemy na nauki. Właściwie jak się nie przyznam, że mieszkam z narzeczonym to pewnie wystrczy w mojej parafii dać wszystkie dokumenty, a na zapowiedzi to w dwóch kościołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety mam bardzo wrazliwa skore i po maszynce wyskuja mi takie male biale krosty i troszke bola, juz nie wspomne o tym ze za 2 dni kluje i ju mamy po bzykanku bo dla mnie to wtedy zero przyjemnosci, po kremie jest niby lepiej ale kurrcze co 3 dni to robic, przecierz ta skora jest za delikatna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również golę, bo jeszcze nie odważyłam się woskiem i depilatorem. i też mnie nie stać na laser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem, bywa to kłopotliwe, generalnie nie mam jakichś większych problemów, ale czasem jak swędzi to się drapię i mam lekko podrażnioną skórę po goleniu albo wysusza mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×