Czy lekarz zle poradził??????????

Witam.Mój synek ma 2latka.Zawsze delikatnie ściągałam mu stulejkę.Ostatnio zauważyłam,że siusiak na końcu jest lekko czerwony.Mąż mnie uspokajał,że to nic takiego.Zobaczyłam,że synek ma coś białego pod skórką.Poszliśmy do lekarza i bardzo mocno mu ściągnął skórkę.Kazał tak robić w domu i przemywać rumiankiem,bo to mastka,ale uprzedził,że może nie wrócić na swoje miejsce-wtedy na pogotowie.I tak się stało.Dziecku zaczęła lecieć krew.Na pogotowiu po chirurg zrobił to co powinien,nie zapisał nic przeciwbólowego!Zabronił tak robić!Dziecko krzyczy z bólu-podaję mu syrop przeciwbólowy.Dziecko dostało gorączki,boi się załatwiać,ciągle troszkę krwawi i leci mu ropa!Siusiak strasznie napuchł i jest cały czerwony-jakby mu żyłki popękały!W aptece poradzono psikać pantenolem.Nie wiem jak mu pomóc!Gdzie się z tym zwrócić!Proszę pomóżcie!!!

Mój synek miał jakiś czas temu nadcinane cos w związku z częściową stulejką. Lekarz kazał potem robić dwa dni robić okłady z rivanolu. A jak jest źle to jedźcie na ostry dyżur, bo nie wygląda to zbyt ciekawie.