Moje dziecko zostało poczęte w wyniku 1-razowej przygody, a teraz pyta o tatę...

ja np jestem z wpadki , a moi rodzice się pobrali , bo ich rodzice nalegali na to... a szkoda bo dzis po 23 latach się rozwodzą a moje dzieciństwo u ich boku bylo pieklem .... o tym ze nie bylam planowana dowiedzialam się podczas jednej z awantur rodzicow.... lepiej by mi bylo gdyby wowczas nie mieszkali razem i się nie pobierali...

zdania i oceny i wlasnie dlatego czesc tutaj piszacych osob krytykuje zachowanie autorki. rodzice mogli i wpasc ale wpadka z chlopakiem,narzeczonym lub mezem nie rowna sie wpadce z obcym kolesiem ktorego ledwo co sie zna i dlatego jest to czesto gesto nazywane kurwieniem

a co to jest planowanie potomstwa wiem doskonale bo sama je planuje od dłuższego czasu.... wiec dziwne dla mnie to nie jest! wydaje mi się że bardziej dziwne jest dla ciebie to ,że ktos ma dziecko a go nie planowal...

tak jest, rodzice nalegali to się pobrali, a ciekawie czy wcześniej też rodzice ich nalegali aby uprawiali seks przed ślubem. Ale ci kit wcisnęli rodzice.

nie chce osodzac ani autorki ani ludzi jej krytykujacych. kazdy ma prawo do wlasnego zdania jedynie czego moglka bym sie przyczepic to sposobu wyrazania wlasnej opini. nie trzeba byc od razu takim wulgarnym jest wiele slow ktorymi mozna bylo zastapic te wszystkie slowa na k. ja rowniez jestem z wpadki nigdy tego przede mna nie ukrywano, doskonale zdaje sobie sprawe z faktu ze powstalam na jednej z imprez na ktorej byli rodzice. o tyle dobrze ze znali sie juz wczesniej i byli ze soba od dluzszego czasu, sa teraz szczesliwym malzenstwem wiec ja bylam tylko ucementowaniem ich milosci sama teraz jestem w 9miesiacu i mimo ze dziecko planowane ni ebylo ciesze sie ze jest :)

nie rodzice...to jest relacja rodziny , również dziadkow ,którzy dziś biją się w piersi i wstydzą sie tego.

bo co py sasiedzi powiedzieli albo znajomi. wszystko robione jak na wsi pod publiczke bo co ludzie powiedza.... nie wazne czy sie czegos chce czy n ie wazne by zadowolic innych. ehh tepe myslenie ludzi bez mozgu

wpieprzac sie w czyjes zycie

zgadza się takie jest myślenie ludzi a potem cierpia niewinne osoby...

no, jeżeli ojciec taki nieodpowiedzialny, to po co mamuśka dawała takiemu facetowi. Jak się idzie do łózka to z odpowiedzialnym facetem, trzeba go najpierw dobrze poznać, a nie najpierw łózko, a później co ja zrobiłam.

magda, ty miej pretensję do matki, po co dawała nieodpowiedzialnego facetowi. Tak jest matka daje a inni są tego winni.

do matki nie mam pretensji...są tak samo odpowiedzialni za to ,że dziś jestem! Mimo wszystko jetsem im wdzięczna ,że zyje ,bo mogli np dokonac aborcji, a tak mam dziś męża ktorego bardzo kocham i zycie jakiego chcialam 9 studiuję , pracuję , mam wlasne mieskzanie) i do czegoś dąże , mam jakies cele w zyciu ... dobrze, że zyję...

...zgadza się takie jest myślenie ludzi a potem cierpia niewinne osoby... a to co napisałaś, kto cierpi, przecież to chodzi o to, że cierpią niewinne dzieci, no bo matki napewno nie jeżeli dawały na własne życzenie bez zabezpieczania się.

tak chodzi mi o dzieci,ze to one cierpią , ale lepiej chyba ze matka decyduje się juz po swym błedzie na wychowywanie dziecka niz zeby je zostawiła na śmietniku np., czasem tez lepiej ,zeby kobieta sama wychowywala dziecko , a ojciec jeśli poczuwa sie do obowiązku był "tatą dochodzącym" ...oto mi chodziło

a Ty nigdy nie popełniłeś zadnego błędu??? taki jetseś świetny....to gratuluję!

oczywiście, że nie. Bo nie rozumiem jak może dupa rządzić głową. Po to nam Bozia dała rozum abyśmy z niego korzystali. A po to mamy wynalezione środki antykoncepcyjne abyśmy z nich też korzystali.

gartuluję zatem Tobie!!!! jestes swietny! rzeczywiście Bozia po to dala nam rozum ,żeby z niego korzystac ale czasem czlowiek też uczy się na błedach.

o matko dziewuchy!!!!! czy wy pytanie nie rozumiecie??? ona nie pyta czy dobrze zrobila czy nie, i co wy o tym uważacie tylko co ma odpowiedziec dziecku. wiec zbastujcie z tymi obelgami, co sie stało to sie nie odstanie, lepiej pomóżcie co robić dalej a nie rozliczacie ją z czegoś czego już nie zmieni. Jak politycy, zamiast zająć sie przyszloscia to ciągle rozpamiętują przeszlosc!!!!!!!!!!! Wg mnie dobrze powiedzialas dziecku, ale szkoda ze facet nic nie wie, moze miec kiedys pretensje (np jak dziecko samo go odnajdzie) ze nic nie powiedzialas, a mial prawo wiedziec, zdecydowalas za niego, a moze by Wam pomógł, poczul sie choc troche odpowiedzialny albo chcial miec z dzieckiem kontakt. Moze sie odezwij i sprobuj to jakos naprawic, powiedziec mu.

trzeba było się przed pójściem do łózka pytać jak się zabezpieczać, teraz już za późno. A może tak i bandytę usprawiedliwicie, no bo to też przez chwilę złości mógł zakatować niewinną osobę. To też chwila niemyślenia i co, ma całe życie cierpieć.Przecież tłumaczycie, że każdy popełnia jakiś w życiu błąd. No to usprawiedliwiajmy wszystkich i darujmy im te błędy co popełnili.

przyjda i tak powiedza ze nie ma co porownywac tych 2kwesti bo to nie to samo bla bla bla....im brak oleju w mozgu a raczej nie kto tych brakow uzupelnic. nie od dzis w koncu wiadomo ze jak kobieta idzie z nieznajomym do lozka to sie poprostu puszcza a jesli robi to bez zabezpieczenia to glupota do potegi.

Co do odnalezienia ojca dziecka, to szczerze mówiąc myślę, że jest już za późno. Po pierwsze nie wiem, gdzie on może być, a po drugie nie wiem tak naprawdę jakim on jest człowiekiem, a boję się skomplikować życie i sobie i synkowi. Bez ojca też można żyć :) Mimo wszystko.

No racja to racja. Tylko niewiadomo jak Twój synek będzie się czuł bez ojca . Musisz znaleść jakiegoś faceta który bedzie chciał to dziecko z Tobą wychowywać .Bo wkońcu jednak bedziesz mu musiała powiedzieć prawdę jak nie znajdziesz kogoś ....

Trzymaj sie wersji ,ze wyjechal za granice . Jak bedzie starszy to bedziesz wtedy myslala co powiedziec a moze bedzie jakis facet u Twojego boku ,ktory zastapi ojca twojemu synkowi.

Chyba nic innego mi nie pozostaje :) Dziękuję za wszystkie dobre rady.

diann?

nie mow ze ojciec jest za granica mi wciskali takie kity teraz zagranica (jeszcze)kojarzy sie z dobrobytem etc jak zapyta czemu nie sle paczki? czemu nie przysyła kartki na urodziny? czemu nie dzwoni? nie pyta nie rozmawia?

powiedz ze tak sie złozyło ze tata zyje osobno a ty z synkiem osobno i tyle po co jakies mrzonki z zagranica??? poslesz dziecko do przedszkola i bedzie mowil ze jego tata jest np w stanach a dzieciaki beda sie pozniej nabijac

współczuję dziecku

ja tez wspolczuje jednak live is brutal wazne ,ze ma kochajacą mamusie

wg mnie przede wszystkim powinnaś odnaleźć ojca i powiadomić to egoistyczne, mało odpowiedzialne i niedojrzałe można się usprawiedliwiać swoimi emocjami etc., ale zawsze to dbanie o swoje dobro kosztem dobra dziecka może mieć Ci za złe [ja bym miała] że przez Ciebie nie miało nigdy ojca pytanie dopiero się zaczynają będzie ich więcej w szkole podstawowej mogą dojść docinki dzieci dzieci nie są dyplomatyczne bez ojca można żyć - tak, można, bez matki, bez rodziców, bez żadnej rodziny też można co za brednie wypisujesz moi rodzice są rozwiedzeni, ojca jak najbardziej znam i wraz brakuje mi pełnej rodziny, mimo że jestem dorosła Tobie się nie chce, Ty się boisz, Ty się wstydzisz i niestety decydujesz za dziecko chciałabyś być przez całe życie okłamywana? nie znać ojca,bo matce się nie chciało go powiadomić? zrób jak chcesz życzę wszystkiego dobrego dla dziecka i mądrości dla Ciebie i jeszcze jedno - jedna osoba napisała na początku, że jesteś k..., po czym od razu napisałaś w liczbie mnogiej, wasze matki są k... w czym jesteś lepsza???? naprawdę współczuję dziecku