TURBO ODCHUDZANIE - REAKTYWACJA!!! Poszukiwania złotego środka

Hej dziewczyny! Dziś śniadanie dość kaloryczne :( parówka i dwie bułki razowe z żółtym serem i ketchupem :( jutro co prawda mam urodzinki ale i tak zamierzam od jutra już przystopować. Tak jak pisałam wcześniej być może czeka mnie niedługo operacja więc muszę mieć dobre wyniki krwi a jednocześnie być dość szczupła bo po zabiegu nie będę mogła przez jakiś czas ćwiczyć.

Cześć!Miałam chwilowe problemy z internetem :P Ale teraz już ok.Od następnego tygodnia na basen!Od maja jeżdżę na rowerze do szkoły i na przejażdżki ;)Na razie staram się nie jeść kolacji i nie podjadać.Ze słodyczami słabiutko ....Ale walczę z tym jak mogę :) W sumie powoli zaczynam siebie akceptować.Teraz trzeba troszkę popracować nad brzuszkiem i będzie ok ! Pozdrawiam! odezwę się za kilka dni ;P

Ja poleciłabym wszystki grubaskom preparat chitinin extra. Ja kiedyś byłam taką grubaska i ten prepaRt mi bardzo pomógł. Przy zarzywaniu go można sobię pozwolić na więcej zjedzenia,

alutqua tu nie ma grubasek. Są tylko dziewczyny dbające o linię i to z niezłym efektem :) Pijet jak tam dieta? Toss co słychać nic się nie odzywasz. Ja ostatnio mam bardzo mało czasu na ćwiczenia :( muszę to jakoś zmienić i zacząć więcej biegać. 3 maja mam maraton więc trzeba się wziąć w garść.

Cześć! Dieta coraz lepiej :) Od świąt ani razu nie zjadłam kolacji.Słodycze też rzadko jadam..chyba że w szkole coś się trafi ;p Basen od następnego tygodnia bo właśnie mam ''te dni'' hahaha ale za to robię 20 brzuszków rano i wieczorem ;)Nie jem mięsa .. W sumie jem tylko śniadanie, obiad i przegryzę jakieś 2 sucharki w ciągu dnia jak mnie ściśnie.Aż się dziwie że tak łatwo mi idzie! W sobotę mam imprezę u kolegi ...mam nadzieję że nie przegnę z przekąskami typu chipsy czy ciastka :) Teraz mój dzień wygląda tak: Rano: wstaję,20 brzuszków ,jajecznica z 3 jaj i piechotą do szkoły a nie jak od 2 lat autobusem potem:szkoła-tu raczej nic nie jem..piję tylko niegazowaną wodę też wracam na piechotę po południu/; obiad,lekcje na spacer,lekcje, wieczorem:brzuszki i pół litra wody niegazowanej odezwę się za parę dni;p pozdrawiam :D

Hej, hej :) Pjet super, że się tak trzymasz, fajny plan dietowy, dorzuć więcej ruchu i będzie gites, ani sięobejrzysz, a osiągneisz cel w 100%. Ja przeszłam do fazy uderzeniowej... Ostro ćwiczę, od jutra zaczynam brać spalacz i diuretyk. Cel to - 4 kilo w 30 dni. Będę relacjonować efekty. Pozdro laski! A Ty cosma naprawdę super wyglądasz jak zlookałam Cię jeszcze raz na n-k, nie musisz mieć żadnych kompleksów!!!

Hej laski! Toss dzięki bardzo za Twoje słowa. Czuję się czasem mega nieatrakcyjna :( coż człowiek siebie ocenia bardziej krytycznie niż inni. Pijet gratulacje! Jestem z Ciebie dumna. Ja jutro zaczynam znów dietkę bialkową, ale będę jadła do tego trochę warzyw i czasem jakiś owoc. No i ruchu dużo muszę włączyć.

Cosma a jak tam Twój spalacz? JAki stosujesz? Daje efekty? JA dziś kupiłam dyma burn extreme, ale troche mam cykora przed wzięciem. Czytałam, że różnie na ludzi działa...

Hej Toss! Ja kupiłam taki sam i czułam się po nim normalnie. Też miałam cykora, ale w końcu brałam 4 tabletki dziennie i nic mi nie było nawet jak brałam wieczorem to normalnie szłam spać, bez problemów. Działa bardzo fajnie i nawet mimo że się obżerałam to nie przytyłam, ale najlepsze efekty są gdy jest dużo wysiłku i ograniczona dieta. Teraqz mio się skończył i muszę znów kupić ale zastanawiam się nad mocniejszym :P

Jupi!!!! Dzięki Cosma, ale zbieg okoliczności :P Właśnie pół godziny temu wziełam pierwszego caps. Miałam cykora, bo dużo ludzie o tym w necie piszą, że mieli dziwne objawy... Bałam się, że przesadzam i kupuję coś dla pakerów z siłowni :P Ogólnie jak zrobiłam poszukiwania w sieci i szczegółowo te spalacze przeanalizowałam to właśnie ten mi się wydawał najciekawszy w składzie. Zobaczymy... Jak pisałam chciałabym na nim zrzucić ok 3 kilo... Powiedz mi jeszcze jak dawkowałaś? Bo ja myślę, żeby brać pół godziny przed śniadaniem, a potem ok. 15.

Hej Wszystkim:) Ostatnio nic nie mogłam napisać, bo internet mi świrował troche:P Ale już jestem i postaram się często wpadać...:) Jeśli chodzi o moje odchudzanie to narazie tak jakby dopiero zaczynam, staram się pić dużo wody i popijam też zieloną herbatkę, do tego jem mało i o stałych porach i ćwiczę oczywiście;)) Dopiero zaczynam i mam nadzieję, że wytrwam w swoich postanowieniach:) Pozdrawiam wszystkich:))

Hmm jak narazie to mnie trzepie ten Dyma-Burn... Wczoraj wziełam 2 tabletki w sumie, nie czułam pobudzenia, raczej zmęczenie po wzięciu drugiej musiałam się przespać. Wieczorem za to nie chciało mi się spać. A jak już się położyłam miałam straszny ból głowy z przodu. Dzisiaj rano po 3 godzinach od wzięcia tabsa poczulam pobudzenie, musiałam przerwać pracę przy kompie, przejść się, no i ból z tyłu głowy. Dziś już chyba nie wezmę 2 kapsa, dopiero jutro rano.

Dzięki za gratulacje hahaha :* W weekendy jest gorzej ,bo wtedy wyjeżdżam na działkę z rodzicami i obżeram się wszystkim czym się da oprócz słodyczy Moja siostra bierze Therm line S od miesiąca i nic jej to nie daje.Słyszałyście o tych tabletkach ?

Jak co wtorek po siłce :) Kocham siłownie, muszę tak organizować sobie czas, żeby jąodwiedzać 4-5 razy w tygodniu :) Chyab mój organizm przyzwycaja sięjuż do Dyma-burna jupi! Mam nadzieję, że będą efekty. Jedyne co mnei martwi, że wbrew zapowiedzi producenta nie wpływa to na hamowanie mojego apetytu, powiedziałabym, że wręcz przeciwnie - chce mi się bardziej jeść :D

Hej dziewczyny! U mnie względnie. Nie chudnę ale też nie grubnę. Jestem przed @ więc wczoraj mimo woli pochłonęłam dużo za dużo dziś będę się pilnować. Toss nie przejmuj się te objawy miną, a jeśli chodzi o apatyt to na mój apetyt też to nie zadziałało. Ja ciągle staram się trzymać tej białkowej diety ale jakoś mi to nie wychodzi :( czekam na weekend żeby trochę pobiegać bo w tygodniu nie ma szans.

Hej jak tam u Was? Ja jestem zla, od wczoraj mam okres i wczoraj i przedwczoraj objadłam się strasznie słodyczami :(( Wczoraj też nie ćwiczyłam. Eh nie lubię mieć @, czuję się wtedy strasznie ociężała, a poza tym miałam jechać dziśna baseni nici. Bu. Zbliża się maj, a ja nie osiągnęłam planowanej w styczniu wagi 60 kilo. Kurde! Co z tego, że ćwiczę, jak mam za słabą dietę. Muszę się tym zająć. Pozdro dziewczyny!

Hej :) Jak tam, czemu nikt nic nie pisze? U mnie ok, choć ostatnio miałam mały wypadek i nici z siłowni przez kilka dni, ale dochodzę do siebie i mam nadzieję, że w długi weekend będę znow mogła ćwiczyć :) Waga bez zmian, ale spalacz chyba trochę działa :P Plan na najbliższe dni, to ograniczenie jedzenia, niby jem w miarę zdrowo, ale jednak za dużo, no i codziennie coś słodkiego grrrrr, np rzdek czekolady, albo 3 Merci heh

Hej Toss! Przepraszam że się nie odzywałam miałam kiepskie połączenie z netem i szlag mnie trafiał jak miałam czekać pół godziny na odświeżenie strony. Teraz mam nadzieję będzie lepiej. Ja mam to samo Toss czyli okres i obżarstwo a tu nas wiosna zaskoczyła :P nik by się nie spodziewał co? Od dziś będę codziennie pisać co zjadłam i ile ćwiczyłam. Biorę nowy spalacz od paru dni zobaczymy jak zadziała. Toss ile przed posiłkiem bierzesz ten spalacz? Dziś już chyba nic nie będę jadła. Daj Boże :)

Hej Cosma, no masakra jutro 1 maja grrrrr, ja mam nowe spodnie, mialam do nich schudnąć, jak je kupilam 2 tyg temu i nic. Kur*#! Ja biorę dwa na czczo, jem po ok. 30 min, a tę popołudniową to już nie zwracam uwagi kiedy czy po czy przed jedzeniem. Jaki spalacz kupiłaś? Ja myślę, żeby jak skończę Dyma, wziąć Gaspari Mitotropin.

hej ! Dziś jajecznica z dwóch jaj bez chleba ale z zieloną cebulką. Kontynuuję Diukana. Nie pamiętam jaki spalacz kupiłam jak przyjdę do domu to Ci napiszę jaki, ale na razie nic nie mogę o nim powiedzieć. Wiesz co? Nic nie działa tak jak dobra dieta i ćwiczenia. Gdyby nie to że muszę mieć dobre wyniki krwi to bym znów na kopenhagę weszła. :( Masz rację 1 maj za pasem lato prawie w pełni a my co? Trzeba się wziąć w garść!!!!!!!!!!!! Dziś mam zamiar zjeść jeszcze dwa serki wiejskie i makrelę, a potem pomyślę co na kolację. Piję herbatkę moczopędną bo od tego ostatniego folgowania znów mi się zaczęła woda zatrzymywać w organizmie. Czuję to rano jak mam obrzęknięte palce u rąk. To jest niesamowite jakie świństwa muszą być w tym popularnym jedzeniu.

Hej dziewczyny! Jutro biegnę maraton :) zobaczymy jak mi pójdzie :P trochę mamm stresa :) Toss ten spalacz się nazywa:Hydroxycut Powiem Ci za tydzień jak działa. Na razie trudno mi powiedzieć.

Hej Cosma! Mam nadzieję, że na maratonie dasz czadu :) W końcu masz niezłą zaprawę w bieganiu. Czy to jakiś maraton z okazji Święta Konstytucji? Ja wczoraj byłam w siłowni, fajnie było, mało osób, nie było kolejek do urządzeń :) Założyłam wczoraj nowe spodnie, co prawda mogłyby być nieco luźniejsze, ale jest już i tak ok. Bardzo się cieszę :)) Eh masakra mam tyle pracy, a tu taka ładna pogoda, że możnaby cały dzień być na dworze, na rowerze, czy basenie. Mam gościa w domu teraz, mama kupiła ton słodyczy, muszę się trzymać, żeby tego wszystkiego nie zjeść. Wczoraj byliśmy na pizzy, ale na szczęście zjadłam mało :D Ostatnio biorę chrom, ale chyba na mnie nie dziala. Stosował ktoś? Mam tego z Olimpu. Kurde Cosma gdzie się podziały te wszystkie dziewczyny co tu pisały??!!

czesc ;) schudłam 2 kg ale wgl tego nie widzę :(

Hej dziewczyny! Dawno mnie nie było! Przepraszam :) Jak wam idzie odchudzanie? Ja się pochwalę że przebiegłam ten maraton :D a z dietą tak sobie. Nie jest źle ale mogłoby być lepiej. Muszę jeszcze zrzucić jakieś 4 kg

Hej :) Ja tu wchodzę codziennie, ale jakoś stale coś mnie odrywa i nic nie piszę. U mnie w sumie ok. To znaczy z dietą fatalnie, bo pomimo wielu zdrowych rzeczy codziennie jem dużo słodyczy, na szczęście równie ostro ćwiczę, więc nie tyję, a spalacz robi swoje i optycznie chudnę :) Ale wciąż jestem niezadowolona... Ale nie poddaję się :) Do przodu Go, go, go. Pochwalę się za to, że nie pijęjuż długo alko :) za kilka dni się zważę w siłowni z pomiarem tłuszczu to napiszę więcej. Cosma widziałam foty z maratonu! Ty jesteś mega laska, utrzymaj to po prostu moim zdaniem nie musisz już chudnąć, a co Ci mówie mąż, znajomi? Moim zdaniem jak ktoś Ci mówi, że jesteś za gruba, to albo jest śłepy, albo jest zawistny. Ogólnie Tobie zostało jużtylko zadbać o idealną rzeźbę, ale to raczej osiągniesz ćwiczeniami chyba więcej niż dietą. Pjet jak u CIebie?

Toss bardzo Ci dziękuję! :) Mój mąż jest zadowolony ja nie bardzo :P wiesz jak to jest wobec siebie ma się wyostrzoną krytykę. Gratuluję Ci że się tak trzymasz. Mi jest ciężko, ale to stres i nieregularne życie. Muszę się tylko pozbierać. :) Obiecuję że jutro zajrzę tu. Buziaki!

hej hej! Jak tam u was? Ja właśnie kawkę piję i na śniadanie serek wiejski 3% będzie i do pracy lecę. Taka jestem ostatnio senna że to jest niewyobrażalne. Też tak macie?

Hej jak tam? Cosma lepiej się czujesz? Ja bylam teraz tydzien na zwolnieniu, bo się kiepsko czułam. Ale już jest lepiej. Z wagą bez zmian niestety. Ech. Wczoraj się wybawiłam nieźle w klubie hihi. Teraz mam @, ale potem się zważę, bo wieki tabelki nie było! Buziaki! P. S. Cosma jak ten nowy spalacz? Mnie sięjuż kończy Dyma i myślę o Jet Fuelu.

Hej Toss! U mnie lepiej :D No tabelki nie było już dawno przydałoby się wrócić do niej. Ja też mam @ :P Obecnie jestem na Dukanie i powiem Ci że masakra nic ani kilograma mniej!!! A już piąty dzień na niej jestem i jutro włanczam warzywa. Masakra jakaś! Nie wiem czy to przez @ pocieszam się że tak :P ale to dość dziwne. Fakt że tak się znów bardzo nie trzymam ostro rygorów. tzn że czasem jak daję małemu kolację to ugryzę kęs chleba ale to dosłownie kęs to nie możliwe żeby to miało jakiś wpływ na efekty diety. No nie wiem. Może zacznę od nowa trzymając się zaleceń co do joty? Spalacza na razie nie biorę, bo anestezjolog przed zabiegiem mi zabronił, ale powiem Ci że ja już chyba żadnego spalacza nie kupię. Do dupy są! Tyle tylko że łatwiej mi się na nich biega i się tak nie męczę, ale na wagę moim zdaniem nie wpływają. Strata pieniędzy. Jak na razie to stwierdzam że nic tak nie działa jak kopenhaska :D

A wiesz co jest najdziwniejsze? Że widzę że wiszą na mnie niektóre spodnie, a na wadze ciągle 55 albo 56 kg :( Zakładam ubrania które rok temu wciskałam na siebie z trudem ważąc 56kg albo i 55 czasem a teraz przy tej samej wadze te same spodnie mi wiszą jak na wieszaku... Trochę mi się jeszcze nie podoba mój brzuch :( ale myślę że 3 kg gdybym straciła to by załatwiło sprawę, tylko to muszą być faktycznie 3 kg z tkanki tłuszczowej a nie z wody i opróżnionych jelit. Dlatego siedzę na tym Dukanie i mam nadzieję wytrzymać na nim dłużej. U mnie w pracy dziewczyny potraciły na tej diecie 10 kg w 2 miesiące!!! Aż mi wstyd że ja się już tak długo odchudzam.