Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość zuzia_a
nic sie nie dowiedzialam, zaczal sie od mnie dobierac...;( ciagle mowil jak brakuje mu naszego seksu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gilda123
współczuje wam dziewczyny ja naszczescie a moze i nie szczescie nie mieszkam z rodzicami:/ z jednej strony sie ciesze bo nie musze nic udawac ale z drugiej strony wy macie bliskie wam osoby blisko siebie i wlasnie moze przez to nie uzalacie sie tak czesto nad soba bo musicie trzymac sie jakos zeby nie pokazywac innym na okolo jak jest kiepsko .Wiec moze szybciej pozbieracie sie...A ja na dluzsza mete zaluje ze mam rodzine daleko bo na kogo mozna liczyc jak sie zostalo samemu bez znajomych bez bliskiej ci osoby oczywiscie na rodzine oni nigdy nie zawodzi...wiec docencie to co macie ...wiem co mowie bo ja czasami nawet nie mam do kogo buzi otworzyc...a uwierzcie ze to jest gorsze niz teksty mamy...Glowa do gody rodzice poporstu sie martwia i dlatego tak mowia bo co maja innego powiedziec??a wy jak pocieszalybyscie kolezanke to coo byscie mowily??tez oczywiscie nie ten to inny nie byl ciebie wart znajdziesz lepszego ....STANDARDOWE TEKSTY....ja mowilam podobnie a teraz takie cos mnie doprowadza do furii...myslalam ze u mnie tez nie obejdzie sie bez psychologa ale jakos powoli daje rade...Jak ktoras z was potrzebuje pomocy to wybierzcie sie do psychologa takei cos naprawde pomoga...nie ma czego sie wstydzic jest to normalny lekarz....Moj znajomy po rozpadzie swojego zwiazku chodzil do psychologa i mowil ze dzieki niemu zmienil totalnie spojrzenie na swiat ze to mu bardzo pomoglo...wiec warto sporobowac zeby bylo lepiej;-) A wiadomo nie ma jak porozmawiac z profesjonalista i wyzalic sie szczerze w 100% czasami obcej osobie lepiej sie wygadac niz osobie nam bliskiej bo nigdy nie bedzie taka obiektywna...A to niby dlaczego kazdemu z nas jest lzej jak piszemy na forum...bo mozemy wyrzucic co nam na sercu lezy jakies obce osoby moze nam poradza..... Musimy sie jakos trzymac...chociaz ja coraz czesciej mam milon pomyslow na minute i mam nadzieje ze nie zrobie cos glupiego czego bede zalowala , dobija mnie to miasto i w ogole...moze wyjade do Anglii albo wroce do rodzinnego miasta gdzie raczej nie mam perspektyw na godne zycie...dlatego stwierdzilam ze musze wziasc sie za siebie i nie chce nic robic w emocjach....Dalam sobie czas do wakacji do podjecia decyzji co mam dalej w zyciu robic skoro tutaj mnie juz nic nie trzyma......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
a ja sobie kupiłam opakowanie żelek haribo i mam ochotę o nim zapomnieć:] naprawdę szczerą ochotę. mój jednak nie zmienił nr i się odezwał.. ciągle pisze do mnie "kochanie", ale nie nie jesteśmy razem. chyba wolałabym żeby się wogóle nie odzywał niż traktował mnie jak koleżankę. albo nie. bardziej jak znajomą:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
glowa mnie tak rozbolala ze ledwo ja utrzymuje i niedobrze mi.... ja sie psychicznie wykoncze. ide z psiapsiulami na miasto ale wiem ze bedzie mnei to gryzlo wszystko dalej. bo im nic ni epowiem, bo kazda jest orzeciwko temu zwiazkowi....same wiecie bo tez tak macie i udajemy ciagel!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gilda wiem że rodzina pomaga i trzeba to doceniać tylko u mnie problem jak już pisałam jest taki że rodzice mają poważne kłopoty i nie chcę im dokładać, poza tym już maglowałam z nimi ten temat i nie chcę im głowy zawracać nawet nie mają do tego głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
tzn tak... u mnie nikt w sumie nie był przeciwny temu związkowi. ale mi jest poprostu wstyd. bo tak wszystkim mówiłam, że to ten jedyny do końca życia, tacy zakochani byliśmy przez te 3 lata, takie mieliśmy plany.. a tu klops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
Hej wczoraj musialam wyjsc z forum...ale dzis chce znowu pogdac:( Wiem ze napewno z nim nie bede...Kocham swojego obecnego faceta:) Ale stara milosc nie rdzewieje:( i trudno troche mi jest gdy wspomnienia wracaja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
Wspolczuje Wam dziewczyny:**** 3maj Cie sie jakos:*:* NApewno bedzie dobrze MUSIMY RAZEM to przeczekac:*** Ja bede 3mac kciku za Was;p;D NIe sa Was warci i tyle!!!Zaslugujecie na lepszych:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stara miłość nie rdzewieje - fajnie jakby nam też się to sprawdziło . Już to mówiłam 1000 razy ale co tam. Fiksuje na tym punkcie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
Ja tez myslalam ze swiat mi sie zawalil...a dokladnie po 7 miesiacach poznalam milosc swojego zycia:* I wiem ze to jest ten jedyny:) Choc czesto mnie wkurza na maxa i mam go dosc!!!i mysle zeby znlezc innego:( Ale juz zbyt dobrze sie znamy:( Wiec mowie Wam warto jest cieszyc sie zyciem i zyc cala piersia:))!! Bo jeszcze na waszych drogach znajdzie sie ten jedyny wyczekany:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiar a to co właśnie napisałaś że myślisz żeby znaleźć innego i chyba tylko to że dobrze się znacie to nie daje Ci do myślenia że może to nie jest jednak ten jeden jedyny? My też będziemy trzymać za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
-->>> ł-e-z-k-a Wiem ze to ten... Bo weim jak mu zalezy, troszczy sie o Mnie i wogole jak cos planuje to bierze moje plany pod uwage:) Wiesz a myslenie jest chwilowe ale jak pozniej sobie pomysle ze np mogla bym byc z innym to az mi jest wstyd..:(:(albo dotknac jakies innego to az sie plakac chce ze taka mysl wzielam pod uwage:( Za bardzo mu zalezy na MNie i poprostu z zadnym facetem tak mi super sie nie gada wiem ze moge mu wszystko powiedziec..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
Lezka??? A ile bylas ze swoim chl...???dlugo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi8907
hej dziewczyny! Moja historia jest chyba bardziej dołujaca poniewaz to ja zostawiłam ,bo jakos za duzo klutni itd ,za nerwowa atmosfera,on ero czau dla ,mnie ,pozniej sie opamietalam ze co ja robie ,chciałm wrocic ,on tak srednio ,olewa ,i wpakowałm sie w układ.nie daje rady juz bo kocham chce znowu zeby kochał mnie tak jak kiedys przed tym co go zostaiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi877
najgorsze z eteraz wydaje mie sie ze on byl idealem ,a ja beznadziejna ,nie ogarniam tego . musze isc do psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
ja zanim zaczęłam być z moim obecnym ex;) byłam przez 4 lata z facetem.. też się o mnie troszczył, zależało mu, brał mnie pod uwagę w swoich planach, chuchał na mnie i dmuchał.. ale dopiero jak poznałam P.. to było jak uderzenie piorunem.. dopiero przy nim czułam się jak księżniczka, zajebiście kochana, podziwiana. poprostu wyjątkowa. mimo tego, że byliśmy prawie 3 lata razem nigdy NIGDY nie myślałam, że mogłabym być z innym, że moglibyśmy nie być razem. nawet teraz wszystkich porównuje do niego.. mam nadzieje, że to kiedyś przejdzie. każdy chłopak jakiego widzę to brzydal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunshine - mam to samo. Jak próbowałam choćby sobie wyobrazić kogoś innego czy z wyglądu czy z charakteru to efekt był taki że od szczegółu do szczegółu i dochodziłam do mojego eks :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi8777
a ja nie wiem co sobie mysllam,czasami wydaje mi sie ze naprawde nie wiem dlaczego zostawilam po 2latach.milosc chyba mi przeszkadała anagle do niej dojrzalam i mega pragne spowrotem.on taki obojetny,niby układ.czy takie uklady wogule maja sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi87777
no taki uklad ze od czasu do czasu mozemy sie spotkac ,przespac.prawie jak z dziewczyns,no ale oficjlnie nia nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedziałaś mu że chciałabyś żebyście byli razem jak kiedyś że żałujesz tego co zrobiłaś? Jeśli tak to co Ci odpowiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
Kurcze czemu to jest zawsze tak cudownie i wogloe zaj**biscie a pozniej klapa...wszytstko przepada:(gupie to jest!!!!!!!!!!!:( A macie tak ze sie dolujecie jeszcze gorzej??ja sie doluje zawsze piosenkami:''(( --->>>>ł-e-z-k-a to dlugo strasznie?:((jaki debil no!!!!!!po takim czasie zostawic dziewczyne!! ---->>>sunshine.honey Najgorsze jest przywiazanie to jest wlasnie cos co nas zabija:(:(bo milosc to przejdzie:(:(ale chwile ktore z nimi spedzilismy sa najgorsze i wspomnienia..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
--->>mi87777 Mysle ze mu nie zalezy...... i raczej chce tylko ju Cie wykorzystac jak kolezanke:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
faceci to tacy są:/ chcą się spotkać przespać i nara. a najlepiej jakby miał jeszcze drugą oficjalną dziewczynę i spał też z nią:/ casanova jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
kasiar90 ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano długo i wiem że bylibyśmy dalej razem gdyby ona nie namieszała i to co mnie chyba boli to to że tak łatwo jej we wszystko uwierzył. No ale mam nadzieję że się otrząśnie. Czas pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×