Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość Płaczaca duszyczka
troche mi to pomaga jak na fula daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gilda123
a ja wlasnie bylam na baletach tzn na urodzinach i bawilam sie hmmm tzn nie bawilam sie bo ciagle siedzialam przy stoliku;/ wyciagali mnie ale nie dalam sie....czuje ze to nie moje klimaty ludzie przychodza tam tylko w jednej sprawie....ten swiat schodzi na psy:/a tak w ogole majac 23 lata poszlam pierwszy raz na balety po 2 latach czulam sie jak dzik z moim eks mielismy ustalenia ze nie chodzimy bez siebie na balety wiec nie chodzilismy w ogole nie czulismy takeij potzreby....a jak poszlam w swoim rodzinnym miescie dwa lata temu z ludzimi ze szkoly to byl taki dym ze uhuhu....ja chyba jestem jakims dzikusem i nie nadaje sie do takich rzeczy:/po co w ogole tam szlam:( ale nie moglam odmowic przyjaciolce bo zostala mi tylko ona w obcym miescie nikt wiecej:( ehhhhhhhhhhh dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gilda123
a moze raczej dzien dobry chociaz nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
ja ide na balety zeby tanczyc, nie patrze nawet co jest wookol bo to juz od zawsze mnei przerazalo. od rozstania bylam z 5 razy na takiej imprezie ale tez zamiast ulgi to ciagle o nim myslalam.... nie da sie na sile zapomniec..... Gilda mimo wszystko milej niedzieli dla Ciebie! Wyspij sie i wstan z lepszym humorkiem:-) a jak cos zawsze mozesz sie tu wypisac! :) moj pojechal juz.....nawet sie nei pozegnalismy. moja i jego upartosc.....ehh... wylaczylam na noc komorke bo chcialam miec swiety spokoj i nie dolowac sie ze nie pisze. rano bylo 8 polaczen....:( trudno...jak mu zalezy to sie odezwie. ja przeplakalam cala noc i nie wiem czy juz chce..... tak bardzo chcialam zeby mnie przytulil i powiedzial ze jedzie i jak wroci to bedzie dobrze, ze sie spotkamy i mnie przytuli..... 😭 musze wytrwac (jak my wszytskie tu) nie mozna pokazac slabosci, choc tyle razu juz to robilysmy... ja musze byc silna ponad wszytko. Pozdrawiam Was Kochane i jade do pracy, moze uda sie mniej o tym myslec. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
ehhhhhhh u mnie tez dzis nie najlepiej 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
idę sprzatac musze sie czyms zajac😭😭 wpadne potem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki,przeczytalam Wasze wczorajsze wpisy,pelne smutku i tesknoty i takie podobne do moich odczuc:( leze w lozku,bo jestem chora i tak mi zle na duszy,nie ma jego,zeby sie mna opiekowal,zeby podal mi leki,zrobil herbate i przytulil i powiedzial,ze wszystko bedzie dobrze:( czas wcale nie leczy ran,przychodz takie dni,ze bez niego nie chce mi sie w ogole otwierac oczu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
a gdzie sa wszystkie????????? jakis bojkot kafe???????:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
o!!!!!!!!! chucky w jednym czasie sie odezwala:) Przytulam Cie mocno wirtualnie...ciezko jak cholera!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunshine-mi tez sie zdarza plakac w autobusie i tak mi glupio,ludzie sie patrza a ja siedze taka rozmazana sierota..juz nie slucham mp3 ,bo co druga piosenka mi sie z nim kojarzy,ale nawet bez tego wspomnienia same wracaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
u mnie pada, skonczylam juz prace, wieczorem spotkanie z kolezankami........... i dol dol niesamowity. on sie swietnie bawi w szwajcarii, chodzi po gorach i pewnie nawet nie mysli o mnie. jetsem troche zla na siebie ze wylaczylam ten telefon w nocy. on rano wyjezdzal i dzwonil...... napisalam mu ze bateria mi padla w nocy:O i nic sie nie odezwal juz. juz pewnei w szwajcari..................:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia jak ja bym chciala,zeby moj chociaz sygnal mi pusci lub glupiego smsa a on nic zupelnie:( wiem,ze chcesz czegos innego i ze on si zachowuje nie fair wobec Ciebie,ale ja teraz jestem tak spragniona jakiegokolwiek kontaktu,zebym skakala z radosci po byle czym..juz miesiac prawie sie nie odzywa,chyba nic juz do mnie nie czuje,bo inaczej by nie wytrzymal przeciez:(:( czuje sie nikomu niepotrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
placz w autobusie...chucky jak ja to dobrze znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
chucky jestes nam tu potrzeba i ja czuje, i wiem ze jesli Twoj kochal i kocha to sie odezwie, po 2 , 3 miesiacach sie odzywaja.... a jak ni kochaja to niech spadaja!!!!!! wrrrrrr ja juz chyba nigdy nie pozwole by ktos trafil w moje serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Chucky życzę szybkiego powrotu do zdrowia Ja bym chętnie sie potkała z kimś znajomym no ale cóż. Jakbym zniknęła to by nawet nikt nie zauważył :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
HEj lezko 😘...nie masz psiapsiólek,? masz nas Chucky co oznacza Twoj podpis?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje zuzia kochana jestes!! :*:* caly czas mam nadzieje,ze sie w koncu odezwie,ale czasem juz nie moge po prostu..czuje sie jakbym krzyczala a nikt nie slyszy mojego glosu..nie moge sie mu poskarzyc,nie moge powiedziec co mnie boli ani,co mi sie udalo zrobic i z czego sie ciesze..to jest dla mnie straszna meka:(wiadomo sa przyjaciele i bardzo mi pomagaja,ale to nie to samo,sama wiesz jak jest:( czasem nachodza mnie takie glupie mysli,ze ciekawe jak on by zareagowal,gdybym sie znalazla w szpitalu,czy by mnie odwiedzil i w ogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gilda123
chucky44 mam podobnie tez chcialabym zeby chociaz sie odezwal jaki kolwiek kontakt nie wiem sms, maila, telefon nie mowiac o spotkaniu a on od rozstania ani be ani me...boli to jak cholere bo poswiecilo sie kawal zycia dla drugiej osoby a ona po tylu latach nawet nie odezwie sie;/boli jak cholera....czy to mozliwe ze czlowiek czlowiekowi az tak robi sie obojetny nawet po takim czasie spedzonym razem??ehhh w przyszlym tygodniu mam urodziny ciekawe czy sie odezwie...jezeli nie to dla mnie to jest skonczona swinia i chyba nie chce go znac ( bo zaznaczam ze niby rozstalismy sie w przyjaznej atmosferze bez zadnych klotni , rekoczynow itd) wlasnie widze ta pzyjazna atmosfere od rozstania zero kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam znajomych ale albo są w szkole albo spotykają się ze swoimi ukochanymi i efekt jest taki że jestem sama jak palec bo każdy myśli że jak minęło 1,5 miesiąca to u mnie już jest ok. No cóż jak ktoś tego nieprzeżył to nie wie jak to jest jak może boleć i jak długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia-chodzi Ci o ten tekst w stopce na dole? wysylam Wam linka,na pewno znacie ta piosenke,jest piekna http://www.youtube.com/watch?v=bHUH8cP7p90, slucham jej ostatnio non stop i rycze: to znaczy: a gdybys Ty nie istnial to po co ja mialabyc istniec? lezka-dzieki bardzo,mam nadzieje,ze dam rade isc jutro do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gilda-wiem dokladnie co czujesz,przezywam to samo...zwlaszcza,ze on powiedzial,ze nie wyobraza sobie,zeby nie odezwac sie do mnie i zebysmy nie utrzymywali ze soba kontaktow i co??fakt,ze ja mu powiedzialam,przy ostatneij rozmowie,ze dopoki kreci z ta nowa lafirynda to ma sie do mnie nie odzywac i ze jak ja mam sie odkochac to bedzie mi tak latwiej,wiec powiedzil,ze sie nie bedzie odzywal,bo nie chce,zebym jeszcze bardziej cierpiala..i dlatgo podejrzewam,ze on czeka na znak z mojej strony i sie waham..aleon chyba sobie zdje sprawe,ze w takiej sytuacji to do niego nalezy pierwszy ruch lezka-wiem,oni mysla,ze my juz sie otrzasnelysmy i mamy swoje sprawy i nawet nie podejrzewaja,ze nam dalej jest tak jak na poczatku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
jejj ja tego sluchac nie moge bo becze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
dziewczyny ja ciage mysle o tym co Wrozka mowila.... i nie rozumiem...."on zapewni Ci bezpieczenstwo we wszystkich sferach zycia..." nie romansuj z innymi, nie oplaca sie! dlaczego wiec placze, dlaczego mi bylo tak zle pod koniec, jak bylismy razem, nie czulam sie bezpieczna..terazjest tak samo! dlaczego teraz nie moze byc normalnie:( moze po moich urodzinach, ona tak mowila, ze latwiej bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co,czasem mam takie wizje,ze wracam z pracy a on czeka pod domem z kwiatami,albo,ze leze w lozku a on wchodzi,tak niezapowiedziane,bez zadnych wczesniejeszych kontaktow,tak po prostu przyjezdza do mnie i jest jak dawniej,albo ze nagle w radiu leci dla mnie dedykacja od niego,nie rozmawiamy o przeszlosci o tym co sie zdarylo zlego,bo kazde z nas wie,ze milosc jest ponad tym i zaczynamy wszystko od poczatku...ale zycie to nie film iwiem,ze tak nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Kochać Cie to mieć w sercu cierń i go z bólem czuć co dnia boli mnie każdy krok, każda myśl nosze w sobie ją co dnia jak mam z serca wyrwać Cie to jak przestać żyć i nie wiedzieć co to strach może czas by ten cierń zakwitł w nas Chce ci tyle dać chce byś mnie miał nie może nam się nic już stać nie jesteś sam Nie może nam się nic już stać tak już czas, dziś otwieram się i chce byś był chce byś tu był nie mogę Cie zapomnieć a noc i zło niech śpi niech drży aha a ty już chodź już bądź już śnij dziś nie boje się wziąć tego co jest dobre dziś nie boje się bo kochasz mnie ty Chce ci tyle dać chce byś mnie miał chce byś mnie miał nic nie może się stać nie jesteś sam.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ja też wymyślam różne scenariusze zazwyczaj przed snem bo wtedy łatwiej mi zasnąć. Chociaż ostatnio ciężko mi nawet wymyślić coś bo zarz wkrada się ona :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia a moze wlasnie tak bedzie,ze teraz musisz to przecierpiec i ze moze poznasz kogos w tym czasie i nie powinnas z nim romansowac ,bo wrocicie do siebie i on jest Twoim przeznaczeniem??a kiedy masz urodziny ,bo nie pamietami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
chucky ja mam podobnie......... i jeszcze ze ktoregos pieknego dnia przyjdzie kaze zapomniec o tym co bylo i da mi pierscionek..... ahhhhhhhhh za duzo romansidel sie naogladalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×