Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość Black Vanilla
dew- pisz do nas :) Widzisz, że my tu cały czas o czymś sobie gadamy..Raz jest lepiej raz gorzej...Różnie to tu bywa. Ja też kogoś potrzebuję, żeby się mną zaopiekował, ale skoro nie ma to sobie muszę sama radzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To cała sytuacja jest taka nie jasna.. nie wiem jak mam to rozumieć. z jednej strony nie wierze, że mógłby oświadczyć się tamtej dziewczynie, a z drugiej strony coś mi mówi, a MOŻE TAK... w dzień, w którym dowiedziałabym się, że pojechał do niej z pierścionkiem byłby dla mnie straszny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfsfbfb
tez cos... on prosi Twoja przyjaciolke, zeby sie zwyczajnie poradzic w sprawie pierscionka... z kobieta inaczej, a ze to twoja przyjaciolka, to i od razu sie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat prosilby przyjaciolke swojej bylej w sprawie pierscionka dla drugiej dziewczyny..tak jakby nie mial innych znajomych kobiet,pfff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak obiektywnie spojrzycie na tę sytuacje i to co pisałam w pierwszym poście to sądzicie, że oświadczy się jej?? proszę o szczere wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje,ze to chodzi o cos innego a nie oswiadczyny,on chyba bardzo chce,zebys jakos zareagowala,skoro mowilas,ze mu nie odpisujesz a on zaluje..i dlatego poprosil o to Twoja przyjaciolke,bo innego powodu nie widze...jedyna osoba,ktorej mialby sie oswiadczyc jestes Ty...tak to dla mnie wyglada po opisie tej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfsfbfb
chucky44 - czytaj uwaznie, co napisalam na samym koncu. zrobil to z dwoch powodow - kobieta i jej przyjaciolka, zeby ona wiedziala! bo NORMALNE, ze moglby z inna kolezanka szukac pierscionka, ale wtedy nikt by o tym nie wiedzial. teraz rozumiesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W taki razie po co chce żebym wiedziała? tylko żeby szpięl mi wbić? jakby miał się oświadczyć jakiejś kobiecie, to żył by tylko nią, a nie jakąś eks dziewczyną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okej kumam teraz:) zle zrozumialam..ale to czyli uwazasz,ze on tak naprawde nie chce sie oswiadczac,tylko chce po prostu sprowokowac jej reakcje,tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi tez o to chodzi,ze przeciez wiadomo,ze jakby wzial Twoja przyjaciokke i jej tak powiedzial,ze szuka pierscionka dla tamtej,to normalne,ze ona mu wygarnie a nie grzecznie z nim pojdzie i pomoze mu wybrac...chodzi mi o to,ze to jest lipa!!prowokacja taka..takie jest moej zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki Dew - mi po przeczytaniu Twojego pierwszego posta przyszła pierwsza myśl taka że to pierścionek dla Ciebie bo on pisze stara się i widzi że nic nie działa to może stwierdził że największym dowodem że mówi prawdę są oświadczyny i dlatego poprosił Twoją. Dziubus już chyba długo to Twoje opieranie nie potrwa. Miło czytać że tak dobrze Ci się układa :) Ja dziś z nie najlepszym humorem wstałam weekendy mi nie służą choć akurat w moim przypadku każdy dzień jest taki sam no ale jakoś tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam bardzo dziewczyny, że mogę się tutaj wyżalić i poradzić się Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dew-no wlasnie dokladnie pomsyalam to co lezka,ze on chce sie Tobie oswiadczyc a nie jej,tak to wyglada... witaj lezka u mnie zauwazylam podobnie,humor wraz z nadejsciem weekednu sie pogarsza.kiedys bylo na odwrot:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam na odwrót kiedyś z niecierpliwością czekałam na sobotę bo to był dzień w którym zawsze się widzieliśmy. Wiecie dziś też miałam w sumie fajny sen, że się spotkaliśmy a ja taka wystraszona że nie wiem co zrobić a on do mnie przybiegł z radością wziął na ręce później byliśmy u mnie. Fajnie jakby to nie były sny odwrotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfsfbfb
byc moze. a nawet jesli to prawda z tym pierscionkiem, to i tak i tak robi to po to, zeby byla wiedziala. a nawet JESLI NIE - coz, gorzka pigulka do przelkniecia... mysle, ze wszystkie opjce przeanalizowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj byly chlopak zdradził fizycznie i emocjonalnie za kazdym razem z inna ale to juz pisalam tu kiedys. nie prosilam i nie blagalam o powrot .i wiecie co ? chce wrocic, błaga placze, nadskakuje. spotykam sie z nim ale nie ma zadnych kontaktow fizycznych jestesmy bardziej jak przyjaciele choc ja czesto daje mu w kosc za to co zrobił, probujemy odbudowac ale ja nie daje mu gwarancji ze sie uda bo za badzo zranil, problem zaufania..., ale to wszystkie tu jestesmy tak samo zranione. Po rozstaniu milam duze wsparcie w rodzinie i znajomych nie załamałam sie tak zupełnie choc bylo ciezko... zmienilam wyglad, fryzjer ,nowe ubrania, kosmetyczka. nie jestem juz szara mysza stałam sie bardzo pewna siebie. mezczyzni podrywaja mnie wszedzie, gdzie tylko sie pojawie choc nie uwazam sie za pieknośc. pojawil sie nowy mezczyzna na horyzoncie, ja go traktuje jak kolege on mnie chyba jak kolezanke. poiwedziałam o mojej nowe znajomosci byłemu szczerze jak jest w koncu jesli mamy odbudowywac to szcerosc przedevwszystkim. wiecie ze jak sie dowiedzila o tym koledze to jeszcze bardziej sie stara, nabrał takich obrotow w dzialaniu ze jestem pod wrazeniem:). moze wy tez sprobujcie nauczyc sie zyc bez niego wtedy jesli zobaczy ze jestescie silne to wroci.moze to jest jakis sposob. tylko wiecie po rozstaniu marzyłam o tym zeby wrocił prosił o wybaczenie, ale jak juz to sie dzieje to tak bardzo nie cieszy zostaje uraz i strach ze kiedys znow to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna - a to on pierwszy sie odezwal?? i po jakim czasie?? ja tez mam chec cos ze soba zrobic,tylko jak na razie nie mam motywacji zadnej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna - naprawdę super i mimo że może tak jak mówisz nie do końca tak fajnie to masz tą satysfakcję że wie co stracił i jak coś to teraz Ty go możesz kopnąć w d*** Właśnie napisz po jakim czasie się odezwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie odezwałam ale tylko po to zeby zrobil sobie bdania na obecnosc chorob wenerycznych i na hiv bo po zdradzie, jak jeszcze nic nie wiedzialam, mial czelnosc sie ze mna kochac. a on napisal mi w email ze zrobi sobie badania i ze zaczal załowac tego co zrobił, potem napisał jeszcze jeden email o tym ze mnie kocha , ja byam twarda, pisalam suche fakty zero emocji, do tej pory zreszta nie okazuje ze kocham ze tesknie. potem sie spotkalismy zeby mi wszystko wyjasnił co dlaczego kiedy i jak z kazdym najdrobniejszym szczegolem. pierwszy email był jakies 2 tygodnie po rozstaniu ze mna, ale to nie bylo jeszcze blaganie o wybaczenie.Spotkanie w celu wyjasnienia tego co zrobił było 3 tygodnie po rozstaniu, pomimo tego ze o marzyłam o tym zeby wszystko wyjasnił specjalnie je przesunełam o tydzien zeby nie myslał ze taki wazny jest. Zmiana wygladu dobrze robi :) podwyzsza samoocenie, dzieki czemu inni tez uwazaja ze jestesmy ładne.Mysle ze najwazniejsze to sie nie obwinać , ja nie widze w sobie zadnej winy uwazam ze wszystko to jego wina i to z nim cos jest nie tak a nie ze mna, skoro podobałam mu sie przez 6 lat i mnie kochał. szkoda ze potem zdradził a potem jeszce chciał stworzyc zwiazek z jeszcze inna. ale ja tych dziewczyn nie obwiniam, w koncu kazdy ma wolna wole i widocznie mu sie podobało koro poszedł... tylko wiecie on teraz błaga a ja nie wiem czy chce z nim byc pomimo tego ze go kocham, zreszta to nie jest juz taka milosc co kiedys. Ciezkie jest zycie i przewrotne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymajcie sie dziewczyny bede trzymac kciuki zeby sie udalo i Wam :) mysle ze najwazniejsze to wyjsc do ludzi, na poczatku nie mialam ochoty widziec nikogo ale moi bracia na sile mnie wyciagali do ludzi, na imprezy, spotkania, duzo sie spotykam z kolezankami, usmiecham sie nawet jesli czuje w sercu ból. przeciez zycie toczy sie dalej i nie patrzy na to ze ktos przezywa tragedie, nie mozemy sie poddawac!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
No niestety ciężkie to życie jest i przewrotne...No u mnie minęło więcej czasu także nie liczę na nic. Zmiana wyglądu na prawdę pomaga. Ja trochę też zmieniłam się odąd mnie zostawił. Wiem, że sobię radzę także ne boję się, że gdzieś zginę...Pewności siebie jeszcze trochę brak, ale uczę się każdeo dnia żyć ze świadomością, że tylko na siebie mogę liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Ja się nie poddaję...z nim czy bez niego wiem, że sobię poradzę. Jak już nie mam siły to robię to dla rodziny, jak nie dla rodziny to dla znjaomych, a jak nie dla nich to dla swojego kota :D Zawsze znajdę powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
ale mnie korci, zeby do niego napisac zwykle co slychac... jak pomysle,ze piatkowy wieczor spedza z inna nawet o mnie nie pomysli to mnie skręca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
do Black Vanilla: napoczątku tego tematu napisałaś (cytuję): Do Dziubus U mnie mijają prawie 4 miesiące od rozstania. MIesiąc od braku kontaktu i też mi się wydaje, że to nieralne jest jakiolwiek powrót. Na szczęście czekam co mi życie przyniesie... a ja mam pytanie jaki mieliście kontakt przez te 3 miesiące? z góry dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Sunshine--tak mieliśmy kontakt...Pierwszy raz 2 tyg. po zerwaniu. Potem jakieś sporadyczne rozmowy na gg, potem jego sms też z pytaniem co słychać, potem wiadomość na gg, na którą nie odpowiedziałam... Wszytskie kontakty z jego strony... Gdzieś od lipca cisza. Raz napisałam e-maila o sprawie służbowej i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Wszytskie rozmowy nie były o powrocie...Trochę spraw służbowych co słychać takie tam pierdoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
ja się właśnie dowiedziałam, że mój ukochany zmienił numer i gg i telefonu. jestem załamana , nie mam już żadnej nadziei... to była jedyna "szansa"... czuję się jak wtedy kiedy odszedł:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×