Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

czesc dziewczynki :) no i chłopcy :) czy mogę do was dołączyc?? Opowiem wam po krótce moją historie... Pokochalam go, bardzo, nigdy nie bylismy oficjalnie para, bylismy kochankami (wolnymi, zeby nie bylo ;p). Sypialismy ze sobą, chodzilismy do kina, na piwko, jezdzilismy na wycieczki. On od początku wiedzial ze cos do niego czuje. Mowilam mu o tym otwarcie. Ale to był przeciez tylko układ, znalam zasady, nie moglam miec pretensji. Chcialam zakonczyc to tysiac razy, mowilam mu ze juz tak nie chce, ze to musi byc koniec bo sie wykoncze. On niby sie zgadzał ale po pewnym czasie pisal ze zaluje, ze zrozu mial, ze chyba cos jednak do mnie czuje. Ja tak bardzo juz wtedy zakochana - wierzylam mu. Znowu bylismy "razem", i znowu i znowu i znowu... trwalo to 2 lata. Za kazdym razem nie pozwalal zapomiec, nawet jak juz sobie znalazl kogos, normlaną stała dziewczyne - dalej pisal, pytal co u mnie itd. Pisalam mu ze skoro ma kogos to niech soie uklada z nią zycie, NIECH POZWOLI MI O SOBIE ZAPOMIEC. Ale on nie pozwalal, potrafil milczec 2 miesiace i nagle sie odzezwac... to horror. normalnie horror :(

no wlasnie - WOLNE ZWIAZKI. nie Ty jedna..... a o sie zabawil. tyle w temacie. nie mozna sie bawic w doroslosc, doroslym albo sie jest albo nie.

Sandra witamy No nie fajnie z jego strony że tak Cię meczy skoro Ty chcesz już o nim zapomnieć może najlepiej będzie zmienić numer i całkowicie się od niego odciąć?

Witmy Sandra!!! pogoda niestety nie sprzzyja dobremu humorkowi,a przez naszych bylych i niewiadomo czy obecnych,eszcze bardziej popadamy w handre.trzymajcie sie i pozdrwiam cieplutko!!

http://w779.wrzuta.pl/film/8NmZVMTaiJ5/agnieszka_chylinska_-_nie_moge_cie_zapomniec polecam nowa chylinska,piosenka na temt :)

Jestem za zamianą nr telefonu. Ja tak zrobiłam- przynajmniej nie czekam na SMS bo nie ma tego nr :) Trochę mi lepiej, ale raz jest tak raz tak... A to dla was- nie wszystkich http://www.youtube.com/watch?v=J9VUmwbxqek

Obie te piosenki mają taki tekst że... ah... same wiecie

ja w przyszlym tygodniu zmieniam numer telefonu,ale nie recze za siebie,i sadze ze zadzwonie do niego,wiem ze odbierze,bo nie bedzie wiedzial kto,z blizniakami tzeba ponoc podstepem.zobaczymy jak sie zachowa,co powie.... Do Black V rzeczywiscie super piosenka,pasuje do Twojej sytuacji... eh faceci sami sobie w buty sraja.... bo takich kobiet jak my to juz na pewno nie znajda.a moj kochny L mysli ze praca i nowa koszula uszczesliwia go,dajac zludzenie spelnienia.ale to wszystko jest na krutka mete.bo kiedy zdjemie ta koszule i polozy sie do luzka,tam bedzie pustka....zostal moj jasiek u niego i duzo duzo moich wlosow,ktore nie pozwola mu tak latwo zapomniec,ja tez nie potrafie... chyba ze jest bez serca i tak pieknie klamal.... :(((((((( koszmar zbliza sie wieczor a wraz nim smutek i pustka...

sorki za bledy gamatyczne :P

chciałabym, żeby to był tylko zły sen z którego zaraz się obudzę aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! sorry ale nie mogę

A kto by nie chciał? Mam nadzieję, że wszystko mu przypomina o mnie, i że wszystko co robi z tą blond nie jest już takie wyjątkowe, bo przeżył to ze mną....I mam nadzieję, że go te wspomnienia zeżrą żywcem! Łezka- widzę podobny humor, ale jutro pogadamy sobie... Preferujesz Mcdonalds, piwo czy coś innego?

Ja też mam nadzieję że ten "mój" ma tak samo... Ja myślałam że może na piwko pójdziemy ale jeśli nie przepadasz specjalnie to możemy gdzieś indziej.

łezka-- ale się uśmiałam...Ja piwa nie lubię hahahaha Tylko wybierz gdzie :) Ale spotkanie w miejscu umówionym :)

Hehe :) mam jeden pomysł akurat niedaleko Mcdonalda

Superro- pogadamy sobie jeszcze. Jutro wyślę maila :)

do zranił mnie - tak sobie myślę że może najlepiej będzie jak zmienisz numer ale już po tym jak się do niego odezwiesz bo i tak masz taki plan żeby zapytać jak sprawa stoi.

Cóż za wspaniały wieczór... jest 19:30 za oknem ciemno i chłodno a ja grzeje się w łóżku z ciepłym napojem po prostu żyć nie umierać :/ Dziewczyny dobijcie mnie :/

l-e-z-k-o i reszta smutnych i zrnionych !!!!! nie bedziemy cie dobijac!!! serca w gore!!! co ma byc to bedzie,zajmijmy sie lektura,a moze zalogojmy sie na sympatii,oni nie chcieliby nas widziec smutnych.... i my siebie tez wolimy usmiechniete,moze jaks wieczor w domowym spa....zawsze to lepsze niz myslenie i dobijnie sie :))))) caluski

a ten nowy kawalek chylinskiej to tak mnie kreci ze zaraz sie ubiore w moje sexi obcasy i jade na dancing :)))))

Dobry humorek widzę :)

Haloo.. jest tu ktoś?

ja jestem

Zdradził...po dwóch latach chciał się zejść- Ja panna wybaczalska wróciłam do niego... i co? magiczna przemniana znikla, przepadła gdzieś- a ja znów cierpie! Dostalam w dupe ale nauczylam się jednego: nie wlazić dwa razy do tej samej rzeki!

ja tez sie pojawilam nadal z w miare dobrym humorkiem.ale juuz zaczynam znow o nim myslec,wkrecam se ze bedzie dobrze i tyle..:) najgorsze jest to ze podjadam sobie za bardzo :/ chyba zaloze topik wsparcia dla obzariuchow hihih

Creativka-przykro mi,to juz jest podwojny koszmar,niestety ja jestem na etapie ze tez bym wrucila,i chce wrucic.mimo iz wszystkie znaki na ziemi i na niebie wskazuja ze to bez sensu :((

A ja jestem na etapie nie wiem..Zmieniłam się i nie wiem czego chce... Co to za życie?

...większość z was zapewne zaryzykuje i wróci- przekonacie się na własnej skórze...źli ludzie się nie zmieniają! Taka jest prawda! U mnie naprawde wyglądało wszystko pięknie publiczne prezprosiny kwiaty rok starań o odbudowanie mojego zaufania... wszystko wyglądało naprawde przekonująco! Mowa byla o zareczynach o ślubie wspólnej przyszlości- wierzyłam w to wszystko! nagle dowiaduje sie ze BOI SIĘ ODPOWIEDZIALNOSCI! Frajer będzie zawsze frajerem!

creativka1202 - to jest okrutne myślę że jedyna pozytywna rzecz będzie taka że teraz już nie będziesz mieć złudzeń (pewnie to marne pocieszenie) ja też pozwoliłabym mu wrócić. myślałam też o tym gdybym pozwoliła wrócić a by nie wyszło i doszłam do tego że wtedy pewnie bym cierpiała ale nie aż tak bardzo jak teraz z tego względu że teraz wydaje mi się że to jest "nasza" próba" i gdybyśmy się jednak zeszli ale z jakichś względów by nam nie wszyło jasne by było dla mnie że nie możemy być razem i już nie miałabym złudzeń.

To własnie wiele znaczy! Trzeba zacząć myśleć o sobie, być twardą! Podnieść się i budować szczęście na nowo!