Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość Black Vanilla
odnosnie tematu--ja nie wiem czy pozwoliłabym wrócić. Nie wiem czy to nie jest tylko chęc do tego, aby mieć satysfakcję, że jednak jestem lepsza od młodszej-blond. Chociaż nigdy nie chciałabym go skrzywdzić pomimo tego wszytskiego. Na pytanie czy chciałabym jego powrotu nie potrafię odpowiedzieć. Mam teraz swoje życie, inne od tamtego, dowiedziałam jak wielu ludziom na mnie zależy, jak mnie wspierają i pomagają jak tego potrzebuję... Poza tym nie wiem czy on wracając dałby radę poświęcić pewne rzeczy. Zresztą do tego wszytskiego to czy byłby się w stane pogodzić, że nie jestem już tą samą osobą i na pewno byłoby inaczej...Nie wspominając już o zaufaniu do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina1988
Zakończyłam ja ten związek ponieważ nie miał dla mnie czasu,ciągle mnie oszukiwał i w ogóle wiele innych spraw na to wpłyneło.Jednak ja postanowiła to naprawic i prosiłam go wręcz błągała o powrót on mi odpowiedział,że nie będzie już ze mną bo coś w nim pękło,a potem jeszcze wymyśliał inne powody rozstania.Dziewczyny oni nie byli warci naszej miłości,musimy to zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co tylko tak dalej
karina, najpierw go rzucilas, bo byl0o od cholery powodow, ale jak on ciebie nie chce, to juz nie jest wart twej milosci? ty pieprzona egoistko! lecz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooooooooo
Eksy bzykaja nowe i liza nowe cipeczki a te glupie placza za nimi....buha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Black Vanillia
Rozumiem Cię i wiem,ze zrobilam błąd,ale chyba bylam mu to winna,z racji tego iz ja zawalilam charakterkiem,klotniami i zazdroscia,przynamniej sie przekonalismy i mam spokojne sumienie,iz wykorzystalam wszelkie mozliwosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina1988
Nie musze się leczyc bo wyszłam z tego chorego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadaj sobie jaaaaaaasneeeeee
karina - nie odwracaj kota ogonem, dziecko...... najpierw mowisz, ze SAMA chcialas wrocic, a on juz Cie nie chcial.... teraz mozesz zwalic no to, ze to byl chory zwiazek. nie ma jak wymowka dla tchorzlwiej dziewczynki. zawsze jakis powod musza sobie wynalezc, by uciekac przed soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina1988
Byc może jestem tchórzliwą dziewczyną bo mam dopiero 23 lata i niewiele wiem o życiu,ale może same będziecie w podobnej sytuacji i przeżyjecie to na własnej skórze wtedy się dowiecie jak trudno zostawic bliską osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak masz racje aleeeee
karina - ja wiem, jak ciezko zostawic bliska osobe, ale tutaj chodzi o to, zebys szczerze mowila i swoich uiczuciach, a nie zmyslala o czyms innym. ja Cie rozumiem i inni pewnie tez. skoro jednak Ty nie chcialas najpierw, a potem jemu przeszlo, no to juz ni zganiaj tak na inne powody. stalo sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Źle mi jakoś dzisiaj :( Jest ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
czrna vanilio!mi tez jest dzis i nie tylko dzis smutno,od dluzszego czasu jest mi smutno,przez niego......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
zranił mnie--gorszy dzień mam dzisiaj... Czasem wydaje mi się, że wróci...A czasem,że już nic z tego. Czemu nie potrafię się pogodzić się z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Ja już mam dłuższy czas po rozstaniu... Nie wiem czemu mnie dzisiaj tak naszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
pytlas czemu przestal sie odzywac,teraz juz wiem ze sie przestraszyl,wiem juz ze ja tez popelnilam blad,chcialam za duzo za szybko,aczkolwiek to dlatego ze jego deklaracje chyba mnie zaczarowaly i zaslepily.... nie wiem juz jak to sobie tlumaczyc.powem tak nie jestem juz maloltka,duzo juz widzialam i przezylam,ale ta sytuacja zwalila mnie z nog.to bylo jak piekny sen,ktory jak to czesto byw szybko sie konczy i pozostaja tylko wspomnienia. ja ciagle mam nadzieje ze da sie to naprawic,ale on musi tego chciec,poki chyba nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Widzisz masz lepszą sytuację...Wydaje mi się, że da się to naprawić ciebie... U mnie to koniec tylko jakoś tak nie potrafię się z tym pogodzić. To boli najmocniej chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
Black V- czemu nie potrfisz sie z tym pogodzic??nie wiem niestety,ja tez nie potrafie sie z tym pogodzic,chyba nawet jestem jescze na tym etapie ze nie chce,ze ciagle wierze,ludze sie.a to sprawia ze ciagle o nim mysle,mimo iz otwieram teraz wlasna firme i mam duzo zajec i mam o czym myslec,a mimo to ciagle mysle o nim,,,, musze isc sie wyszalec na jakies disco.... powiem Ci tak o 13 wrzesnia jade na relanium i lorafenie,czy on jest tego wart?oczywiscie ze nie,ale ja nie potrafie sie wziasc w garsc.moze potrzebuje jeszcze czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Nie potrafię się z tym pogodzić, bo on był mój, jedyny wymarzony. On pokazał mi co to znaczy kochać kogoś. Też na początku jechałam na uspokajaczach,bo strasznie było... Chciałam spać nie mogłam- jak piłam te magiczne ziołowe syropki spałam, ale to też był koszmar dla mnie.. Poźniej przestałam, bo bałam się, że się uzależnię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączę się do was... ja też ciągle myślę i ciągle wierze że za jakiś czas jednak nam się uda być razem ale nawet jeśli to jakiś czas muszę przetrwać. przerażają mnie te wieczory kiedy tak szybko robi się ciemno i pierwsza myśl jaka przychodzi to właśnie to, że te chłodne wieczory spędzalibyśmy razem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Kurde czasem chciałabym go znienawidzić za to wszytsko. Na pewno byłoby mi łatwiej, ale jedyne co czuje to żal i tęsknotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
łezka nie mów mi o zimnych wieczorach, bo ja nie mam ogrzewania w domu.. Jak przyjdzie zima to zamarznę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
no tak nie powiedzial mi nic,przestal po prostu odbierac telefony i odpisywac na smsy,odpisal dopiero wtedy jak mu pojechalam po ambicji,rzeczywisccie nie napisal nic na temaat czy to koniec czy co czzy jak.wiesz najgorsze jest to ze ja nie wiem czy sprawa jest juz zakonczona czy moze jeszcze w toku.w kazdym razie nie ma kontaktu od 13 wrzesnia ,a jescze tydzien przed 13 byly takie deklaracje i smsy ze myslalam ze spadne z krzesla.do czestochowy na kolanach chcialam isc hahahah.i potem nagle cisza.... on wogole mlodszy ode mnie ,koles 24 lata,robi kariere,dwie prace tu prezes tu cos tam,oprocz tego firma i jakas smieszna fundacja....pracoholik,wszyskie objawy na to wskazuja.2 mieszkania a on gdzie sypia w aucie bo jgo tydzien pracy to 24/7 jestem to w stanie zaakcveptowac,nawet to ze ma malo czasu,bo ten ktory mielismy byl cudowny........ nie wiem co mu odj......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
no wlasnie dziewczynki!!!nadchodza te romantyczne dlugie jesienn zimowe wieczory ktore milo spedzac z kims,kto przytui,poglaszcza,pocaluje,usmiechnie etc ....... pozostaje nam tylko dres ,kocyk,i pilot,i slodycze na pocieszenie,a ja jak sie smuce to jem i jem i jem.... a dopiero co schudlam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zranił mnie - faktycznie dziwne co zrobił... nie próbowałaś się dowiedzieć czy dalej jesteście razem czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Nie wiem czemu mnie tak wzięło... Jest coraz lepiej, ale zawsze zdarza się taki okres straszny, kiedy mam ochotę krzyczeć dlaczego mnie to spotkało. Nie jest za ciekawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Ja schudłam, ale wracam do wagi... Ja sie chyba opatulę kotem i tak będę egzystować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też wszyscy mówią, że schudłam po twarzy widać... już widzę jak będę siedzieć na łóżku przed tv i wyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
oczywiscie ze tak,ale nie dostaam zadnej odpowiedzi,napisalam maila,i nic cisza,a jego ostatni sms byl nijaki,odpowiedz na moje zarzuty tylko,ale zadnego slowa typu,to nie to czy to koniec .nic.....ciagle sie lamie cco zrobic,nie chce sie narzucac,ale mam wielka ochote napisac czy zadzwonic,nie wiem czy jeszze poczekac,dac mu czas na ogarniecie tego wszystkiego,nie wieem k..... nic jak myslicie dac jeszcze czas i sie odezwac??? dodam jeszcze ze na pre dni przed nszym rzekomym koncem,gdzie juz czulam ze cos sie dzieje,to on wynajal mieszkanie w ktorym mielismy razem mieszkac z moim kotem i jego psem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Ja też widzę swój weekend-nie mam planów (oprócz jednego w sobotę :P) Tak to chyba będę siedzieć w domu i zdychać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×