Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duskaaa

jak sie pozbyc pelnoletniego pasozyta z naszego zycia

Polecane posty

Gość hehehe nie ma to jak
hipokryzja... były topiki gdzie opisywano 20kilkuletnich studentów i tam wszyscy jechali aż milo, zeby sie wreszcie do robity ruszyl a nie wszystko ciagnał od rodzicow... no ale cóż...są rowni i rowniejsi...jak widac dzieci rozwodników mają fory i im wszystko sie nalezy, nawet gdy mogłyby juz choc troche odciążyć rodziców wzgledem utrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo mamusiom sie wydaje
że obowiazek utrzymania dziecka spoczywa na ojcu a one nic nie muszą. skoro sobie nie radzą to czemu nie oddadzą dziecka pod opieke ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak widać po ilosci jadu
na topiku większosc tutaj to oczywiscie same "pokrzywdzone" ex. Nawet sie nie dziwię, ze faceci je rzucili bo kto by z takimi sfrustrowanymi kobietami wytrzymal? Nie ma to jak gdy logiczne myślenie przesłania jad i nienawisć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgshjgdgh
A GZDIE J ETS NAPISANE ZA AUTORKA NIE PRACUEJ ?????????? To jak zwykle dopowiedzialy sobie te biedne porzucone HAHAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Dlaczego nagle rosną potrzeby dziecka po rozwodzie rodziców?.W której pełnej rodzinie pozwala się na to by pełnoletni nie uczył się lub nie pracował? Malo tego to nawet jak się uczy to w zdrowych rodzinach tez od niego ię oczekuje by w jakiś sposób dorabiał na swoje potrzeby a nie tylko chciał,chciał i chciał. A co z wychowaniem przez pracę ,co wspólnego ma postawa roszczeniowa ma z wychowaniem? Co z kogoś takiego wyrośnie i jak samo będzie w przyszłości podchodzić do własnych obowiązków jako rodzic?Proszę zauważyć ile jest ferii i wakacji w roku akademickim , ile jest ofert pracy właśnie dla studentów.Ta panienka to potencjalna alimenciara która już znalazła sposób na życie i główny klient MOPS-u a tam pieniądze z naszych podatków. A później narzekanie ,że dla pracowników na służbę zdrowia ,emerytów itd nie ma pieniędzy,a skąd mają być skoro dookoła tyle darmozjadów i nierobów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony im nie
przegadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te biedne porzucone
dopowiedzą sobie kazdą historyjkę byle wyszło na ich.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zauwazylam ze
po rozwodzie dziecko nagle ma zycie pozaszkolne. drogie lekcje angielksiego, konie, basen, lekcje rysunku, i inne fanaberie! a mamusia ciagnie kase w ramach zemsty na tym, ze ex mezowi powiodlo sie w zyciu i jest szczesliwy.. pasozytem jest studentka, ktora ewidentnie ciagnie kase od ojca.. autorka ma racje chcac sie pozbyc takiego pasozyta z zycia.. dodam jeszcze, ze nie jestem druga zona i nie mam rozwodu za soba aby oszczedzic komentarze, ze pewnie jade na tym samym wozku co autorka. moj maz tez nie ma zobowiazan w postaci dzieci z poprzedniego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uchaha.. haha..
Ex mezowi powiodlo sie w zyciu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieję ze autorka
również została potraktowana jak pasożyt i wyrzucona z życia owego pana. tego serdecznie życzę wszystkim paniom ktore chcą się pozbyc dzieci swoich partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tdfyrtyutyi
Wydaje mi sie ze ex mezom wlasnie duzo lepiej sie w zyciu powodzi niz ich sflustrowanym ex zonom . Zreszta to forum jest tego swiadectwem. Widac jak ex zony sa przepelnione nienawiscia i tylko $$$$$$$$$$$$$$ w ich oczach. Szkoda ze dla tych kobiet nie liczy sie dobro dziecka tylko pieniadze i jak uprzykrzyc zycie komus komu ono sie ulozylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezarejestrowana
A nawet, jesli juz nie bedzie musial na nia placic, to czy tak z siebie samego, jako corce, nie moze nic dac? Czy naprawde ojcowie placa, tylko dlatego, ze musza? Ani troche dlatego, ze maja jakiekolwiek poczucie obowiazku? Ze w ich glowach jest mysl, ze to corka (czy w innym przypadku: syn), ktorej z samego siebie chce dorzucic troche kasy??? Jakby byl nadal w domu, razem z ta corka, to nie dalby jej kieszonkowego, nie wsparlby, gdyby na cos potrzebowala? To jest chore... Nie ma go przy corce, zostawil ja matce (a co tam, niech ona sie zajmuje dzieciakiem, niech ona sobie radzi z jego problemami, facet sie zawija i zaczyna nowe zycie) i nawet zal mu dac corce troche kasy... Nie moge tego pojac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezarejestrowana
I nie chodzi mi o to, ze powinien przeznaczac na dziecko jakies wielkie pieniadze. Chodzi mi o sam fakt... Tego chorego licytowania sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezarejestrowana
A najlepsze, ze te alimenty to zazwyczaj cos kolo 300zl. I tyle warta jest ta relacja ojciec-corka... A i to za duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa dupko jak już zmieniasz
nicka, to zmień i komputer i skorzystaj z pokoju koleżanki w biurze, bo IP zdradza twoje intencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duskaaaa
Zalozyalm temat i niestety musialam pilnie wyjechac wiec nie moglam sledzic tego co tutaj sie dzieje. Rozbawila mnie ta dyskusja do lez bo tak jak sie spodziewalam stado tych "placzacych" bedzie pierwsze tutaj. Tak tylko w kwestii wyjasnienia paru rzeczy. Nie jestem bezrobotna jak juz sobie dopisaly biedne ex, na corke meza placimy 950 zl miesiecznie co wcale nie uwazam ze jest malo. A cala reszte zostawiam bez komentarza Dla mnie to nie jest juz dziecko tylko dorosla osoba ktora kreci, klamie i stara sie wykorzystywac wszystkich dookala. Do pracy nie chce isc woli siedziec w domu i nic nie robic. WIEC NIECH SIEDZI tylko juz nie za nasze pieniadze. Dzieki za wsparcie niektorym. A calej reszcie radze wziasc na wstrzymanie bo tyle ile w was jadu to az strach, A pozniej rosnie nam nastepne takie samo pokolenie leni i nierobow ktore tylko placza DAAAJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te duska
a gdzie pojechałaś? do innego kochanka? jak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duskaaaa
do poprzedniego wpisu Sorry ze cie zmartwie ale ja nie jestem taka jak ty. Przykro mi. Maz mi wystarcza, Nie oceniaj wszystkich potym jaka ty jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę własnym oczom
czytając większość postów... duskaaa napisała: Nasza sytuacja jest prosta. Moj maz ma corke ktora powinna teraz byc na 3 roku studiow. Wlasnie dowiedzielismy sie ze po raz trzeci zaczyna studia i to znowu od poczatku. ani razu jeszcze nie podeszla nawet do jednej sesji. Zaczyna szkole tylko po to aby dostawac alimenty. Do tej pory placilismy ale teraz powiedzielismy STOP. Pannica jest w wieku 21-22 lata, olewa studia, nie pracuje... ONA WYŁUDZA ALIMENTY... Wyłudza, alimenty ojciec powinien przestać płacić kiedy dziecko staje się pełnoletnie, czyli kończy 18 lat [ chyba, że jest niepełnosprawne], chyba, że się uczy. Czy ta pannica uczy się??? I tu nie chodzi o sprawę rodzicielstwa... rodzicem się jest do końca życia i na każdym jego etapie pomaga się dzieciom, nawet tym dorosłym! Pomaga się przy zakupie mieszkania, opiekuje się wnukami, czasami wspiera się finansowo bardzo dorosłe już dzieci... Pomóc, nawet dać kasę na konkretny cel, ale utrzymywać nieroba??? Jestem matką, w jednym i tym samym związku od lat, "dopracowaliśmy się" trójki udanych dzieci... Dwójka już po studiach, trzeci zaczyna... U nas "krótka piłka" uczysz się - płacimy za studia, zawalisz - martw się sam... możesz pracować i uczyć się zaocznie. Wybór należy do Ciebie - udowodnij, że zdałeś egzamin dojrzałości [teraz już maturalny]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duskaaa
Wlasnie o to chodzi ze jak dziecko sie stara to i pomoc sie nalezy a jak nie to powinno wyciagac sie z tego konsekwencje. U nas jest chory system bo my tych ludzi nie uczymy nic oprocz tego jak krecic i oszukiwac. Szlag mnie trafia jak ojciec jest tylko od placenia a nie od wychowywania. Corka mojego meza wywinela juz nie jeden numer ale my nic nie mozemy jej powiedziec bo ona jest pelnoletnia i nie raz wykrzyczala to mojemu mezowi prosto w oczy. Ale nie jest jeszcze na tyle pelnoletnia aby utrzymac sie sama bo jej sie nie chce pracowac. Chore to jest ze ojciec nie moze nic zrobic bo ktos odgornie naklada na niego jakis obowiazek. No ale teraz zobaczymy - pozew juz jest zlozony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę własnym oczom
Duskaaa - naucz się czytać posty... Wbrew temu co tu czytasz i co ja tu czytam można z tego forum wynieść sporo informacji, trzeba tylko te wiadomości "przefiltrować"... Odrzucaj wszystkie wulgarne posty, ludzie piszący je są sfrustrowani, chcą się wyżyć, mają kompleksy, chcą komuś dowalić! - tak jak w życiu...te nic nie wnoszą, sieją zamęt Czytaj te spokojne, wyważone pisane na plus i na minus, wyciągaj wnioski i analizuj... I jeszcze trzecia grupa dyskutantek - te kobietki, a może i panowie mają sporo wiadomości na poszczególne tematy - krótko, jasno i na temat... podpowiedzą jak postępować w konkretnych sytuacjach... Fakt, ja je jeszcze nie podpytywałam, ale z tych topików wyczytałam wiele cennych rad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę własnym oczom
Duszkaaa... I tak trzymać!!! Pomoc owszem, ale to ma być pomoc, a nie utrzymywanie nieroba!!!! Serdecznie Cie pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duskaaa
Dzieki wielkie za normalna konwersacje. Szczerze to nawet nie czytam tych nic nie wnoszacych postow bo to szkoda czasu i nerwow na cos takiego. Masz racje ze jest grupa ludzi ktora ma cos do powiedzenia a reszta to poprostu bardzo zakompleksione ex ktore nie radza sobie w zyciu. Szkoda mi tych kobiet ale kazdy jest kowalem wlasniego losu. Ludzie czasami nie rozumieja ze pieniadze to nie wszystko ze czasami wychowanie jest wazniejsze. A nasza sytuacja pokazuje ze dziecko moze wszystko bez ponoszenia konsekwencji za wlasne zachowanie. Przez rok nie moglismy doprosic sie o pokazanie indeksu a jak maz poszedl na uczelnie to ze wzgledu na ochrone danych osobowych tez sie nic nie dowiesz. No ale przez przypadek wydalo sie jaka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę własnym oczom
od małego uczyliśmy z mężem pewnych zasad nasze dziatki.. różnie to bywało... czasami nawet komicznie - miesiąc naszych rozmów i ustaleń poszła na marne... dzieci ze swej ewidencji nigdy nie skreślaliśmy, ale proponowaliśmy im "inne metody współpracy" - może i poważnie to brzmi, ale gimnazjalista jest w stanie to przyswoić... Kochamy nasze dziadki, ale za frico nie bedziemy im płacić!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duskaaa
jestem dokladnie tego samego zdania. Sama bylam tak wychowana ze aby cos miec trzeba cos od siebie dac. moze dlatego nie rozmumiem teraz takiego wychowania jak wlasnie ex zony ucza swoje dzieci. Im sie nalezy ( ex i dzieciom) ale z ich strony nigdy nic sie nikomu nie nalezy. Ale one i tak tego nie zrozumieja bo dla nich tylko liczy sie jedno "MI SIE NALEZY" - tylko dlaczego akurat im ???.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Do duskaaa. Jeszcze raz zapytam czy zapoznalaś się z artykułem ,który zamieściłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duskaaa
Tak zapoznalam sie z tym tylko ze co z tego. Dalej trzeba skladac wnioski do sadu i czekac na decyzje sedziny. A wiadomo ze polskie sady sa stronnicze i zawsze ojcowie sa dyskryminowani. Moge miec tylko nadzieje ze cos sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
To jednak nie zapoznałaś się .Jest powiedziane ,że można się uchylić. Sprawdź definicje słowa ' uchylić się ?.."Uchylić" się to słowo oznacza.że nie ma wymagania akceptacji osób trzecich zatem i sądu.Jak przejrzysz większość wypowiedzi dotyczącą alimentów na pełnoletniego ,nie mam tu na myśli jakiegoś forum ale opinie rzeczowe ,to większość sprowadza się do tego ,że mimo zasądzonego wyroku sądowego,jedynie wola rodzica powoduje czy chce płacić alimenty na pełnoletniego czy też nie ,sąd nie ma tu nic do gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duskaaa
nie wiem wlasnie do konca jak to jest ale po rozmowie z adwokatem okazalo sie ze jedynie sad moze nas zwolnic od alimentow. Nie wiem jak to jest w praktyce ale obawiam sie ze nikt sam nie moze decydowac. Znasz jakies przyklady gdzies opisane ze mozna tak zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Ps. oczywiście nie ma w tym zakresie jeszcze utrwalonego orzecznictwa ,jest to nowy zapis w kodeksie.Jednak to orzecznictwo nastąpi i sąd nie uwzględniając tego zapisu będzie ponosił tego konsekwencje,bo na przykład uzna ,że on i tylko on mimo zmiany przepisu może decydować o uchyleniu alimentów.Wtedy można też złożyć apelację od wyrku ,gdyby ingerował komornik|skarga na czynności komornika| ale przede wszystkim zarzut przeciwko sądowi za łamanie prawa-obecnie i to od dłuższego czasu taka możliwość istnieje -bezpośrednie zaskarżenie sądu jako pozwanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×