Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala taka

czy ktoś kto umarł pod wpływem alkoholu to 2 tyg. po śmierci alkohol wzrasta??

Polecane posty

Gość mala taka

jeżeli ktoś z was orientuje się w tej sprawie to byłabym wdzięczna bo jest to dla mnie bardzo ale to bardzo ważne. Po tylu latach, kiedy jestem już dorosła chcę się dowiedzieć wszystkiego. Podobno jest takie coś że jeżeli ciało długo leży to alkohol może wzrosnąć nawet dwukrotnie?? Proszę was o szczere i rozsądne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli leży w spirytusie to pewnie nawet szybciej wzrasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala taka
hm no cóż, miałam nadzieje że znajdą się osoby "normalne" z normalnymi odpowiedziami.. słuchaj, wcale mnie to nie bawi, temat może dla niektórych śmieszny ale niestety prawdziwy... moja mama nie żyje od 12 lat, jak zmarła byłam jeszcze małym dzieckiem, starsze rodzeństwo i tata nic nie mogli mi powiedzieć.. a ja po tylu latach już wszystko wiem.. moja mama zaginęła, szukali jej 2 tygodnie lub 3 (dokładnie niewiem) znaleźli jej ciało po tak długim czasie, które leżało w upale (to był lipiec), ciało było w rozkładzie, znalazłam w domu poprostu dokument o umożeniu śledztwa! tam było napisane że mama miała 6,5 promila alkoholu we krwi! to jest niemożliwe! byla w ten dzien u znajomych, którzy ją okradli z pieniędzy a potem mama już nie żyła.. i co o tym myślicie?? ja wiem że to oni to zrobili, chcieli ja okraść to ją zabili a potem ciało wynieśli niedaleko ich własnego domu. a policja nic nie zrobila! mam żal że tak to wyszło, że te osoby nie zostały ukarane! gdyby miala tyle alkoholu w sobie to doszla by o wlasnych silach tam, na to miejsce, schowana w krzakach?? bardzo prosze was o odpowiedzi a nie o nabijanie sie, minelo tyle czasu ale dla mnie jest to bardzo wazne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, jeśli to nie jest jakaś głupia prowokacja to zastanów się, jakie masz szanse na spotkanie na kafeterii kogoś z kryminalistyki sądowej. Przypuszczam, że lepiej gdzie indziej poszukać odpowiedzi na to pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala taka
zauważyłam :( zaglądam tu od niedawna i z każdym dniem zdaje sobie sprawe że nie ma sensu.. na głupie posty to odpowiadają ale na te poważne gdzie sie NAPRAWDE potrzebuje rady i wsparcia to juz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala taka
czyli przesadziłam że tu napisałam... miałam nadzieje ze może ktoś był w podobnej sytuacji i sie orientuje, wie coś o tym, czy to możliwe wogóle.. nie to nie jest prowokacja, niestety rzeczywistość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala taka
żałosne jest to co napisałeś, jeżeli chciałeś (czy chciałaś) cos tym udowodnić to nie udało Ci się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widzisz
tu odpowiedzi nie dostaniesz.Kretyńskie dowcipy i nic poza tym.Poszukaj gdzieś indziej.Zasiegnij informacji u jakiegoś prawnika lub sędziego a nie na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala taka
to było do tego wyżej, nie do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala taka
a czy na necie znajde numer do medycyny sądowej?? jeśli uważacie ze temat jest zmyslony to jeszcze bardziej utwierdzacie mnie w przekonaniu że to co sie stało mojej mamie nie jest normalne.. niepotrzebnie tylko sie wyżaliłam i napisalam o moim problemie obcym osobom. wy na tej kafeterii siedzicie tylko i wyłącznie po to żeby pośmiać sie z cudzej krzywdy, czytacie takie durne tematy o sztucznych pindach itp, a o prawdziwym zyciu juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala taka
dziekuje wam za odpisanie i za numer telefonu, i ciesze sie ze ktos sie znalazł kto mi wierzy i dziekuje za "rozsądne" odpowiedzi w tej sprawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widzisz
nie bądź taka surowa dla kafeteriuszy.Nie wszyscy są tacy jak mówisz.Byc może nikt nie potrafi odpowiedziec Ci na zadane pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala taka
przepraszam jezeli kogoś uraziłam, wiem że są na tym forum dobre osoby ale po prostu moje emocje nie wytrzymały, bardzo boli mnie ta sprawa choć minęło baaardzo dużo czasu, ale pogodziłabym się z tym gdyby to było inaczej, ale tak to nie potrafie, doszło do tego że pisze o tym na forum:( bardzo byłam ciekawa opinii osób które się na tym naprawde znają, nie sądziłam że zakładając temat wystawie się na szyderstwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro robili niedawno
wkshumacje zwłok gen. Sikorskiego ktorego zabito w 1943, to .. wszystko jest mozliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekshumacje mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widzisz
nie przejmuj się tymi kretynami co szydzą ze wszystkich i wszystkiego.Szukałam,ale niczego na ten temat nie znalazłam. Życzę Ci powodzenia.Napewno znajdziesz kogoś kto Ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala nie przepraszaj
To normalne ze brakuje Ci Mamy, poza tym chcesz obronic jej dobre imie i ta sprawa nie daje Ci spokoju. pytanie do kogo sie z tym zwrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.......
wiesz 6,5 promila to sporo ale kiedyś słyszałam że jak ktoś pije codziennie przez dłuższy okres czasu w zasadzie nie trzeźwieje to mimo iż żyje alkohol nie ma możliwości wyparowania z organizmu i w badaniu wychodzi taka dawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.......
wiem ze podejrzewasz tamtych ludzi o zamordowanie mamy ale druga hipoteza może być taka że organizm mamy nie wytrzymał przecież na pewno robili jej obdukcje i skoro nie wykryto na ciele mamy żadnych ran wskazujących na udział osób trzecich to może tak było ? teraz jak byś chciała dojść prawdy to nie obędzie się bez ekshumacji jakby co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala taka
o rany:/ bardzo ale to bardzo wam dziękuje za wasze odpowiedzi, daliście mi sporo do myślenia, naprawde.. tata mój zmarł 2 lata temu, chorował bardzo długo, leży razem z mamą w jednym grobie, az boje sie myslec o tej ekshumacji (sorki niewiem jak to sie pisze) tak tak robili mamie sekcje zwłok, na tym dokumencie było wszystko napisane, dokładnie chodzilo im o to że mama zmarła po nadużyciu alkoholu, (dlatego zamieszczone bylo wszystko z sekcji) a nie było to morderstwo i sprawe umożyli, rozumiecie? jeszcze napisze wam jedno.. jak policja tą sprawą sie zajęła to mój wujek, były policjant, mówił że mama tam sama nie doszła, że były ślady że ona została tam zaciągnięta, ale żeby było łatwiej to uznali że mama sie upiła na śmierć:( dlatego nie daje mi to spokoju:( siostra rok temu opowiadała mi że troche po pogrzebie mamy mama jej sie śniła i mowiła we śnie ze to oni jej to zrobili ale nie powiedziala kto.. (rodzenstwo bylo juz dorosle jak mama zmarla) i ja siostrze wierze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sie ze musisz
poprosic o akta ze sledztwa z prokuratury, jako corka masz prawo. I tam sie czegos dowiedz czy mozesz wznowic te sprawe, dobrze byloby sie z jakims prawnikiem skontaktowac. Czasem bywaja i tutaj na kafe, moze podlacz sie pod jakis temat w ktorym sie udziela prawnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierx
autorko zglos sie na terpaie do psychologa wykopanie zwlok nic tu nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widzisz
widzisz-nie tylko ci źli tu siedzą Pomyślałam jeszcze,czy nie udało by sie zdobyć informacji na stronie prokuratury. Napewno ta sprawanie jest prosta i nie bedzie łatwo,ale jesli nie daje Ci to spokoju,to warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.......
wiesz mogło być tak że rzeczywiście zapiła się na śmierć ....tamci się wystraszyli nie chcieli mieć kłopotów wiec ją wynieśli i tyle....ale z tego co wiem to też podlega karze ...nie udzielenie pomocy utrudnianie pracy policji itd....ale ja wiem czy po tylu latach prokurator zdecydowałby się na ponowne rozpatrzenie sprawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala taka
no i bardzo sie ciesze ze nie wszyscy sa tu tacy chamscy (jak na samym początku) a wręcz przeciwnie, chcą mi pomoc:) niewiem jak to rozegrac bo nie mam pojęcia jak mozna to po tylu latach udowodnic.. w moim małym miescie podobno mozna bezplatnie spotkac sie z prawnikiem i dowiedziec pewnych spraw, czy to bylby dobry pomysł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widzisz
myśle,że tak.Sędziowie też udzielaja bezpłatnych porad,więc warto popytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.......
dokładnie idź do takiego prawnika przedstaw sprawę i zobaczysz co on Ci poradzi ?....czy warto od nowa sprawę rozgrzebywać czy nie ? często porad darmowych udzielają bardzo dobrzy prawnicy :) życzę powodzenia..... ale chciałabym Ci coś poradzić jeśli okaże się że sprawa jest bez szans do ponownego rozpatrzenia daj sobie spokój zacznij żyć swoim życiem a mamę zachowaj w pamięci jako po prostu mamę czasem nie warto rozgrzebywać starych ran i nie chciałabym żeby ta sprawa stała się sensem Twojego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×