Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochająca ale...

Mój chłopak nie pomaga mi w domu

Polecane posty

Gość kochająca ale...

Mam taki problem. Od kilku miesięcy mieszkam z chłopakiem. Wydawalo mi się, że jak zamieszkamy razem to będzie mi lżej w sprawach dotyczacych tzw. prowadzenia domu. Niestety, okazuje się, ze wszystko jest na mojej głowie- zakupy, sprzątanie, pranie, gotowanie. Jak proszę go, żeby posprzątał, to mówi, że jest jeszcze czysto, pranie "kiedyś się robi", a o gotowaniu nie ma mowy, bo twierdzi, że jak sam cos przygotuje, to mu potem nie smakuje. Nawet odgrzać mu sie nie chce samemu, bo mu również potem nie smakuje. Jesli ja poprzedniego dnia nie zrobie zakupów, to mój ukochany idzie do pracy głodny, bo mimo że ma np. na 12 do pracy, to nie chce mu sie iść do sklepu po pieczywo. Naczyń też dobrowolnie nie pozmywa, chyba że mu powiem, żeby to zrobił. Przyznam, że powoli zaczyna mnie to denerwować. Ja też pracuję i też wracam zmeczona z pracy, a on wykręca sie od pomagania w domu własnie tym, ze jest zmeczony po pracy. Ostatnio powiedziałam mu, że jego zachowanie wynika chyba z tego, że go mama tak przyzwyczaiła, że wszystko miał podane na tacy, to sie na mnie obraził. Prosze, pomóżcie mi znaleźć jakieś rozwiązanie, bo rozmowa na ten temat nie przynosi żadnych efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby
ktoś wszystko za mnie robil - nic bym nie robiła :) Wyznacz granice póki czas , bo w koncu sama będziesz pracować w pracy i pracować w domu :)A jak to zrobić -? najpierw ustalcie rozsądny kompromis a pózniej go rygorystycznie przestrzegaj ,choćy mialo to nawet znaczyć brak czystych naczyn czy majtek :) w końcu dla siebie umyjesz jedna , prawda ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma to na co się godzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca ale...
Też pomyślałam o tym, aby nic nie robić i zobaczyć jak długo wytrzyma. Dzisiaj miałam ugotować zupę, ale jak wróciłam z pracy i sie okazało, że wszystkie gary są brudne po wczorajszym obiedzie, to stwierdziłam, że nie bedę ich myć, żeby potem ugotować zupę. Ja miałam na 8 do pracy, a on na 12 i nawet tych głupich naczyń nie pozmywał.... Cięzko będzie, ale muszę jakoś to przetrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby
zrób sobie coś do jedzenia , wykąp sie - ale niczego nie sprzątaj - wiem ,ze to trudne i poczekaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca ale...
No własnie taki mam zamiar zrobić sobie coś do jedzenia i czekać na jego reakcję. Zastanawia mnie tylko jedno, czemu facetom nie przeszkadza to, ze jest brudno w domu, lodówka jest pusta itp. Czemu nie robią niczego z własnej inicjatywy, tylko dopiero wtedy jak sie ich poprosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o od początku nie ustaliłaś
zasad wspólnego zamieszkania i pozwoliłaś zrobić z siebie bezpłatną kucharkę, sprzątaczkę, praczkę i dodatkowo kochankę, a jemu w to graj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak właśnie jest
faceci są ograniczeni i tak na prawdę nic im nie przeszkadza, a zwłaszcza brud dookoła :o Mój potrafi koło czegoś chodzić, obchodzić a nawet przeskakiwać ale nie podniesie. zrobi to dopiero jak poproszę. Przyzwyczaiłam się i pewne rzeczy robię sama w domu ale on ma inne czynności do zrobienia. Lepiej ode mnie załatwia sprawy. Nie jest najgorzej, zwłaszcza że pomaga w kuchni oczywiście dopiero jak poproszę choć sam się pyta czy pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca ale...
Ustaliliśmy zasady, ale nie zawsze da się ich przestrzegać w 100%. Owszem zakupy robilismy wspólnie np. w sobotę, ale wiadomo, że w tygodniu też trzeba czasem dokupić coś- pieczywo, wedline, warzywa. I okazało się, że tylko ja myślę o tym, żeby uzupełnić "zapasy", bo jemu nie przychodzi do glowy, że skoro rano nie ma pieczywa, to trzeba kupić. Ze sprzątaniem to miało być tak, że w jedna sobote sprzątam ja a w następną on, to mi powiedział, ze czuje sie jak w akademiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialas racje z ta mamusia, to kwestja wychowania. zawsze mozesz go odeslac z powrotem i powiedziec, ze nie zdal egzaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca ale...
odesłać... chcę spędzić z nim resztę życia, tylko chciałabym, żeby mnie wspierał nie tylko emocjonalnie ale też czynnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjfheugyfasjkbndcas
ej, sorry ale to ty sie na to zgodzilas, to ty go tak nauczyles a teraz zwalasz na mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca ale...
Nie nauczyłam go tak. Prosiłam go, żeby zrobił to czy tamto....Ale nie mogłam czekać w nieskończoność, żeby zrobił zakupy, bo bym z głodu umarła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robisz zakupy dla siebie sprzatasz tylko po sobie, to samo ze zmywaniem pierzesz tylko swoje rzeczy nie wyobrazam sobie jak to jest miec faceta ktory nie robi nic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa jaja na twardo
jak Ellinka! 100% racja!! jak będzie marudziłł -to mu odpowiadaj w takim stylu jak on, gotujesz sobie bo ci wtedy lepiej smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie o to chodzi
nie, własnie przestaje gotowac bo jak sobie sama ugotuje to jej nie smakuje :p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ci tak bo
przez takie głupie krowy jak ty faceci sa tak tępi i uważają że wszystko im sie nalezy bo zawsze ktoś za nich wszystko zrobi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca ale...
Heh, chyba pobije go własną bronią i mu powiem, że nie ugotowałam nic bo jak sama gotuję, to mi nie smakuje:P Ciekawe jak na to zareaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby
to nie musi być zresztą taki dokladny podzial pół na pół - np. nie lubisz zmywać ? - on zmywa ale za to Ty odkurzasz .Trzeba być elastycznym i czasami coś przeoorganizować - ale to przrede wszystkim trzeba chcieć. A jak ty robisz wszystko - to po co on ma coś robić ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca ale...
Nie ustalałam takich sztywnych ram...mialo być tak, że ja gotuję bo robię to lepiej, ale on zmywa. Efekt jest taki, że jesli chce cos ugotować, to musze najpierw pozmywac po wczorajszym obiedzie, bo on nie raczył pozmywać rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję, po ślubie będzie jeszcze gorzej, mój mąż odkurza, ściera kurze nawet łazienkę myje, ja w tym czasie robię pranie i obiad :) Potem oczywiście go chwalę jak pięknie posprzątał i w nagrodę może sobie pograc na komputerze albo oglądać film z piwkiem w ręku. Tak trzeba sobie wychować mężczyznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty musisz jedno zrozumiec. on nie jest z toba, zeby ci pomagac w pracach domowych, on jest z toba bo ma darmowy sex kiedy mu sie tylko zachce, a ty go zmuszasz do zabawy w dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca ale...
To co, mam sie wyprowadzić, bo on traktuje mnie jak bezpłatną prostytutkę, skoro nie pomaga mi w domu? I myślicie że seks był jedynym powodem, dla którego ze mna zamieszkał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby
to nie ma co deliberowć dziewczyno :) nie ma czystych garnków - nie gotuję , pranie nie zrobione ? - to przepieram tylko swoje rzeczy , robie zakupy tylko dla siebie - jestem mila . Nie awanturuje sie , nie daje sie sprowokować tylko normalnie rozmawaim :)A jak Twój chlopak raz i drugi pożyje na suchym chlebie albo na chinskich zupkach , pochodzi 3 dni w jednych skarpetkach - na pewno coś zrozumie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem idealna :P bardzo mi przykro ze widocznie trafil ci sie ktos kto nie zmywa, pierze, gotuje, robi zakupy itp :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby
ty musisz jedno zrozumiec. on nie jest z toba, zeby ci pomagac w pracach domowych, on jest z toba bo ma darmowy sex kiedy mu sie tylko zachce, a ty go zmuszasz do zabawy w dom. uwielbiam takie uogólnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytaj sie facetow miedzy 20-tym a 30-tym rokiem zycia co ich najbardziej motywuje do wspolnego zamieszkania z kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×