Moj facet ciagle pozycza odmenie kase.

jesteśmy ze sobą 6 miesięcy. Nie licze mu kasy to jego siano... tak, daje sie to zauwazyc Chodzi mi o to ze mi tez zaczyna brakować do "pierwszego". ale to nie jego problem tylko twoj

Ale ta sytuacja odbija sie na naszym zwiazku.On chodzi zły, zdenerwowany zamyka sie w sobie.Nie mozna nigdzie zarazm wyjsc czy pojechac.Bo mnie nie stac na to zeby jemu sponsorowac wszystko.On ciagle ma zablokowane konto w telefonie bo niema kasy zeby zaplacic rachunek za telefon. nie, to twoje liczenie kasy sie na tym odbija, zostaw go w spokoju i wszyscy beda szczesliwi, znajdz sobie sponsora z kasa i bedzie ok

ahahah szczery, czyżby i Tobie brakowało do pierwszego za tak zawzięcie bronisz naciagaczy? :D

ahahah szczery, czyżby i Tobie brakowało do pierwszego za tak zawzięcie bronisz naciagaczy? naprawde nie rozumiesz o czym pisze czy tylko udajesz?

a ja k sie nie zmnieni to co -ja bede tyrac na jego zachcianki... gubie sie w tym... bo naprawde tylko kwestia fiansów mnie boli. Tylko albo aż...

Nie szukam sponsora ja swoja kase mam.Ja mialam odlozone jakies 1000zł ale w ostatnim czasie jak on nie ma kasy z moich oszzcednosci zostalo zaledwie 250zł.A w tym miesiacu mial u mnie dlugu 470zł oddal tylko 300zł bo wiecej nie ma.

widze, ze wersja wydarzen sie zaczyna zmieniac na potrzebe argumentacji - to jednak nie oddaje ci kasy tak?

naprawde nie rozumiesz o czym pisze czy tylko udajesz? czym innym są jednorazowe wyskoki a czym innym STAŁY problem z facetem, który nie ogarnia swoich finansów i nie ma nic przeciwko by iść z dziewczyną do knajpy, nawet jeśli go na to nie stać, a na miejscu jej powiedzieć : sory, ale nie mam kasy- dzisiaj płacisz ty! To jest działanie z premedytacją. A premedytacja wyklucza bezinteresowność i wzajemność w dawaniu. A taka powinna być miłość, co nie?

gitara, ty o chlebie a ja o niebie, jednak faktycznie nie rozumiesz

zawsze szczery jakbyś miał takiego chłopaka jak autorka to by Cie szlag jasny trafił, gwarantuje!!!

zawsze szczery jakbyś miał takiego chłopaka jak autorka to by Cie szlag jasny trafił, gwarantuje!!! gitaro, gwarantuje, ze nie wiesz o czym mowie, co wiecej kompletnie nie dostrzegasz innego problemu, a na dodatek sugerujesz sie slowami osoby, ktora ewidentnie sciemnia

pozyczac. Powiedz mu,ze Tobie nie starcza kasy do pierwszego. A onniech mysli jak wygospodarowac pare groszy, zeby zaoszczedzic troche.

czym innym są jednorazowe wyskoki a czym innym STAŁY problem z facetem, który nie ogarnia swoich finansów i nie ma nic przeciwko by iść z dziewczyną do knajpy, nawet jeśli go na to nie stać, a na miejscu jej powiedzieć : sory, ale nie mam kasy- dzisiaj płacisz ty! Ale jak chłopak w restauracji płaci ciągle za dziewczynę to jest ok??

Ale jak chłopak w restauracji płaci ciągle za dziewczynę to jest ok?? to zależy. To nie jest topik o sponsoringu. To jest topik o ściagniu kobiety na dno przez faceta . Nawet jeśli to "tylko" dno jej własngo portfela.

To jest topik o ściagniu kobiety na dno przez faceta dobrze sie czujesz???

dobrze sie czujesz?? dzisiaj świetnie, a co? :D

Mój brat ma podbnie, wali w automaty, jest uzalezniony.

nic nic, zmartwilem sie widzac jakie bzdety wypisujesz :-)

To jest topik o ściagniu kobiety na dno przez faceta Bo kobieta to bezwolna krowa, która nie potrafi powiedzieć nie??

kogokolwiek na dno, tylko o ciaglym pozyczaniu pieniedzy przez faceta... Przez to tym samym o jego rozrzutnosci, egoizmie i braku odpowiedzialnosci. Z restauracja jest tak ze zwykle placi facet jesli to on zaprasza kobiete. W innym przypadku kobiety coraz czesciej same za siebie placa.

Bo kobieta to bezwolna krowa, która nie potrafi powiedzieć nie? na to wychodzi, dodatkowo kobieta jest od tego by decydowac na co powinien a na co nie powinien wydawac kase jej facet, podkreslam nie MAZ tylko facet/chlopak

Przez to tym samym o jego rozrzutnosci, egoizmie i braku odpowiedzialnosci. ho ho ho jakie wielkie slowa boki mozna zrywac :-)

Bo kobieta to bezwolna krowa, która nie potrafi powiedzieć nie? bo kobieta jest skłonna się duuużo bardziej poświęcać dla faceta niż facet dla niej. Tak ją stowrzyła natura, że czasem miłosc jej rozum odbiera. I dlatego jest skłonna znosić takie traktowanie byle tylko nie stracić ukochanego. Ten typ kobiety wymaga szybkiego prania mózgu.

gittara- zgadzam sie ztoba.To jest sciaganie mnie na dno.oj mieszka z rodzicami- ma dach nad glowa, gdzie zjesc, spac.Czyli na jedzenie nie musi nic wydawac.U niego z miesiaca jest gorzej.Sam mi powiedzial ze zrobil sie olewajacy, wszystko ma gdzies.chodzi o kase.

Ten typ kobiety wymaga szybkiego prania mózgu. wreszcie napisalas cos z sensem, problem w tym, ze temu konkretnemu typowi raczej nic nie pomoze

Pytam czy w gre wchodza automaty????? Moze gra??? bo nikt nie zauważył tu mojej sugestii...

bo nikt nie zauważył tu mojej sugestii... juz placzesz?

czytając Was zaczynam się wstydzić, że jestem kobietą. Zawsze uważałam się za osobę inteligentną i myślącą, a teraz dowiedziałam się, że rządzi mną natura i że w moich genach jest wpisana naiwność i skłonność do poświęceń?? NIE, nie zgadzam się!!

na to wychodzi, dodatkowo kobieta jest od tego by decydowac na co powinien a na co nie powinien wydawac kase jej facet, podkreslam nie MAZ tylko facet/chlopak ahahhaa nigdy by mi nie przyszło do głowy by decydować na co ma wydawać kasę mój mąż. Decydujemy wspólnie- zawsze razem. jak oboje jesteśmy z czymś na "tak" to działamy. Chodzi tu o postawę uczciwości : gdy jej brak zaczynają się problemy takie jak opisuje autorka. A to dopiero początek. Dalej jest tylko gorzej. Wszystko ma swoją przyczynę. Dopóki chłopak nie zmieni swojego myślenia - będzie popadał w coraz większe kłopoty.

zawsze szery...niewychowany jestes czy jak??? W dyskusji wszystkich traktuje sie rowno... a Twoje na siłę wykrztuszane riposty sa godne pozalowania. Dalam sugestię,bo chce pomóc...