Kalkulatory ciążowe podają różne dane - jak to w końcu jest?

Na internecie jest wiele kalkulatorów ciążowych. Mam oczywiście termin wyliczony przez lekarza, ale chciałam to sobie też sprawdzić na kalkulatorze. Zajrzałam na kilka z nich i każdy pokazuje co innego, mimo że wprowadzam te same dane. Co to za bzdury są? Dziewczyny, macie może jakiś "kompetentny" kalulator? Podajcie adres A może któraś potrafi to wyliczać, to poproszę - data ostatniej miesiączki: 1 stycznia 2009 rok, cykl 31 dni dzięki

no więc 1 stycznia + 7dni - 9 miesięcy = przewidywany termin porodu: 8 października! pozdrawiam

awionetkooo, oj, chyba coś jednak nie tak z Twoim wyliczeniem, bo lekarz wyliczył 16 pażdziernika. Kalkulatory pokazują między 14 a 20 pażdziernika (duża robieżnośc) i trzy tygodnie różnicy w tygodniach ciazy (absurd)

a ja idę za tym, że jednak mówię dobrze:) ostatnia miesiączka zaczęła mi się 22 grudnia, lekarz wyliczył mi termin porodu na 29ego września...z usg mam ten sam termin, a miałam je robione tydzień temu, więc rozwiązanie tuż tuż i lekarz nie mógł się pomylić...zajrzałam nawet do książki, którą dostałam od położnej środowiskowej...jest identyczny schemat jaki podałam pierwszy dzień ostatniej miesiączki + 7 dni (przy 28 dniowych cyklach) - 9 miesięcy = termin porodu (w przybliżeniu)

tak się liczy awionetka...a jeśli miałaś powiedzmy dłuższe cykle, np 33 dniowe czy 35 dniowe, to wtedy dodajesz nie 7 dni do miesiączki, a 12 (przy 33 dniowych cyklach) czy 14 (przy 35 dniowych cyklach)...lekarze jednak zawsze zakładają, że kobiety miesiączkują idealnie co 28dni i wpisują w kartę ciąży termin z pierwszego schematu

rzeczywiście zgadzało by się - podałam złą datę ostatniej miesiączki. Była 9 stycznia 9 stycznia + 9 dni (bo 31 dniowe cykle) + 9 miesięcy = data porodu czyli 18 października. Czyli lekarz i tak walnął się o trzy dni, a usg pokazuje jeszcze inaczej

zawsze jest jakiś margines błędu, nie określisz co do dnia kiedy zaszłaś w ciążę, no chyba, że pamiętasz doskonale dzień, w którym uprawiałaś seks:p, ale przecież nie musiałaś akurat tego dnia zajść tylko kilka dni później, w zależności ile plemniki żyły w Tobie:)...poza tym poród "o czasie" uznawany jest między 37 (ukończone 36tc), a 42 (ukończone 42tc), czyli aż 5 tygodni rozbieżności i nie wiesz kiedy poród Cię zaskoczy...termin z miesiączki to tak umowna data, że nie ma co się spierać o 3 dni:)...a jeśli chodzi o usg lekarz też nie jest w stanie na 100% obliczyć, że dziecko wyjdzie tego i tego dnia, bo każde dziecko rozwija się swoim indywidualnym tępem, a tabelkowe długości i waga również są +/-

tak, wiem. Ja pytam, ponieważ mam planowaną cesarke, która będzie wykonywana około 9 dni przed terminem (ustalonym na 16.10) i zastanawiam się czy to nie będzie za wczesnie dla małego, czy nie przeciągnąc tego jeszcze o kilka dni (to kwestia ustaleń z lekarzem). Wiadmo, ze czym bliżej terminu tym lepiej. Stąd chciałbym jak dokładniej oszacować ten termin :) ale dziękuję

nie będzie za wcześnie na pewno, tak jak pisałam dziecko już jest gotowe do przyjścia na świat kończąc 36tygodniowy pobyt w brzuszku, także jeśli 2-3 dni nawet byłaby pomyłka to nie masz się co martwić...pozdrawiam i życzę powodzenia!