Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grg

Czy dwie-trzy sztuki pierwszych ubranek....

Polecane posty

Gość grg

wystarczą? Przejrzałam to co udało mi się dotąd skompletować. Mam po dwie-trzy sztuki kaftaników, body, śpioszków i pajacyków z pierwszych dwóch rozmiarów. Wg spisów z netu powinno to wystarczyć ale mi się wydaje strasznie mało. Jednocześnie nie jestem zbyt majętna i nie jest mi obojętne ile jeszcze takich drobiazgów mam kupować. Jak sądzicie, powstrzymać się z zakupami i ewentualnie dokupić coś po narodzinach dziecka, czy jeszcze stopniowo dodać po parę sztuk takich ubranek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie powinno wystarczyć. Potem możesz dokupić ewentualnie jak uznasz, że jest za mało. Chociaż ja używałam po 5-6 kompletów wszystkiego. Ale na początek wystarczy uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grg
Dzięki! Zatem mogę wyluzować a jak co to nie powinnam mieć problemu z dokupieniem czegoś. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z doswiadczenia powiem
ze troche malo, bo czasem i ze 4 razy dziennie przebieralam dziecko (ulewała, sikała, kupa itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grg
Czy dobrze myślę? Dla wygody przydałoby się jeszcze trochę ale jeśli nie będę miała więcej na dzień narodzin dziecka, to dramatu nie będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee dramatu nie bedzie
Napewno cos dostaniesz od rodziny i znajomych,a poza tym takie malenkie ciuszki zapiera sie od razu.Po porodzie zawsze zdazysz cos ewentualnie dokupic no i malenstwo bardzo szybko rosnie.Ja wydalam bardzo duzo prawie nieuzywanych ciuszkow,przy drugim juz bylam madrzejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaaaa
Ja uzywałam właściwie tylko pajacyków, polecam angielskie , polskie po kilku praniach nadawały sie na szmaty. Nie uzywałam śpiochow, kaftaników, zdecydowanie wygodniejsze i praktyczniejsze były pajacyki i body. Poszukaj na allegro albo jak masz jakies ciucholandy dla dzieci, tam często są wielopaki nowe z metkami w przystępnych cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topicu
ja znam babeczki co przy narodzinach dziecka miały ZERO ubranek bo ... to co kupiły okazywało sie za małe ;) więc wyluzuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnniam
Wystarczy, aby wyrobic sobie własny styl ubierania dziecka. Jedne mamy preferują kaftaniki i śpiochy, inne body, jeszcze inne pajace... idąc dalej - sposób zapięcia itd, wkrótce po porodzie będziesz miec własny gust i wtedy radzę dokupic odpowiedni rodzaj ubranek w rozmiarze 68. Ja w ogóle olałam 56 przy pierwszym dziecku (choc byłby dobry może przez tydzień) bo w rodzinie dużo było dużych dzieci, kupiłam niewiele 62 i więcej 68, od razu ubierałam w nie dziecko i może rzeczywiście śpiochy widac było że za duże, ale przecież dziecku leżącemu (w sensie nie poruszającemu się samodzielnie) to wcale nie przeszkadza, a szczerze mówiąc wygodniej ubierac ciuszki za duże niż "na styk" z rozmiarem przy pierwszym dziecku. A po miesiącu praktycznie z 62 wyrósł więc opłacało się miec już ten rozmiar na zapas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grg
Dzięki za opinie i rady, dziewczyny! Każda mi się przyda. Nnnnniam, no właśnie takiego rozeznania mi brakuje. Liczę te sztuki ciuszków , przeglądam i tracę orientację a to właśnie dlatego że nie wiem jakie zestawienia się sprawdzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×