tak bedac wczoraj na piwie, zastanawialam sie kiedy w koncu z kims bede.

nienawidze tego poalkoholowego dola, gdy sobie mysle, ze moje kumpele wychodza za maz(nie zazdroszcze, nie w tym rzecz), wchodza w nowe zwiazki, lub tez sa w stalych, a ja jestem sama. i jaka jest roznica w dosiwadczeniu takich 21-latek, ja: zero pocalunkow, inna kolezanka: slub. ach, zycie;)

a ile masz lat? nie mow ze jestes dziewica?

21, tak jak napisalam wyzej. a znasz niecalujaca sie niedziewice? bazy musza byc zaliczane pokolei.:P

Pewnie któraś z tych rzeczy do Ciebie pasuje: - jesteś brzydka - jesteś nieśmiała - masz wredny charakter

sama chodzisz na piwo i czekasz aż ktoś cie poderwie? :o

ale jaki powod?? kurde na pewno znajdziesz drugo polowe:) ja mam 22 i juz meza i rocznego synka:)

tak ęą, chodze sama na piwo, i licze na to, ze mnie kiedys w koncu poderwiesz. a tak serio, to nie wiem jak Ty, ale ja mam przyjaciol,z ktorymi moge gdzies wyskoczyc:) tak, jestem niesmiala, zwlaszcza do nieznanych mi osob i facetow. i naprawde nie widze siebie juz z kimkolwiek,chyba za dlugo bylam sama.i takie gadanie, ze znajde swoja druga polowie(:D), to nie dla mnie:) ale dzieki !

>> ja mam 22 i juz meza i rocznego synka :o oczywiście to wszystko było wczesniej planowane, z miłości, itp? :)

wazne, ze jest szczesliwa ;)

prawdopodobnie Ty tez nie byles planowany, a jest fajnie, nie?:D

Autorko skad jestes ?

owszem bo moj maz jets starszy o 9 lat to nie bylo co czekac na dziecko ja jeszcze studia konczE:) on sie zakochal i po 6 miesiacach sie oswiadczyl mi a po 15 ms byl ślub:) dzis jestesmy razem prawie 3 lata:) wiesz ja bez milosci nie zdecydowabym sie na dziecko plasterki odstawilam po 2 latach takze wpadka mi grozila staralismy sie az 2 ms:) ale wiesz moj ojciec mojej matce sie oswiadczyl po 1 dniu znajomosci ona sie zgodzila!!! po 3 ms byl slub a ja - pierwsze dziecko po 3 latach... zycie:) autorko jestes mloda nie zalamuj sie... wiesz gdybyc miala 35 bys sie mogla martwic ze spedzisz zycie sama ale na pewno tak nie bedzie! ja rowniez wtrafialam na samych pacanów ... gdzie pol roku to max wytrzymalam ... ale wtrafil sie ten jedyny:)

spoko mozecie nie wierzyc ale wiesz zdazylam przed 30 :) dzis ma 31 takze nie chcialam zeby mowili dziadek przyszedl po ciebie!!! przykre ale prawdziwe:) na szczescie wygllada na 25:) ost do klubu go nie chcieli wpuscic bo nie mial dowodu hehehehe a wstep od 25

egeszegee-->to gratuluje;) ja po prostu chcialabym poznac paru mezczyzn, z ktorymi chcialabym byc w zwiazku. a tu 21 lat na karku, pozki z kims zaczne byc i pozniej moze koeljni, to okolo 30 ciagle by;labym sama:D dobrze jest sie sprawdzic w paru zwiazkach, zobaczyc kto nam pasuje itp. a zwykle takie doswiadczneia zbiera sie przed 20:O przyjaciol, znajomych mam, ale to nie to samo, co wlasny, osobisty facet:P

poznasz na pewno tylko zmien nastawienie! jak mowisz ze nie bo jestem taka i owaka... czlowiek ktory cie nie zna nie wiem o tym!!! sprobuj cos zmienic:) kolezanki ci pomoga

nie no spoko, juz prezerabialam wszystkie mozliwe nastawienia, zawsze to samo. po prostu musze polubic siebie, moze sie uda. jak mialabym byc juz zawsze sama, to chcialabym chcoiaz miec kupe kasy i jezdzic, ciagle podrozowac i styka.

a nie lubisz siebie?? przeciez to postawa! musisz sie lubic kochac szanowac i byc pewna siebie !!!

?

Ja mojego meza poznalam w wieku 22 lat takze jak mialam 21 tez bylam jeszcze sama. Za maz wyszlam majac 25 lat a teraz spodziewam sie dzidzi:)) 21 lat to mlodziutki wiek takze nie ma sie co zalamywac. moja dobra kolezanka poznala np swego meza w wieku 25 lat i teraz tez sa szczesliwym malzenstwem.

nie lubie. probowalam z tym walczyc, ale nie daje rady. zawsze sie porownuje do innych, czuje sie mniej inteligentna, bezpoczucia humoru i malo interesujaca. i moze wyjansie, ze to nie jest tak, ze faceci mnie w ogolenie zauwazaja, zwracaja na mnie uwage, ale ja praktycznie od kazdego uciekam, czasami nie sa po prostu- w szeroko rozumianym-moim typie, czy tez wiem, ze jak mnie blizej poznaja, to i tak rzuca, wiec wole sobie to darowac i nie pozwalacna rozwoj znajomosci. niezle, co?:D

no widzisz :) jeszcze cale zycie przed toba glowa do gory

no, chyba, do Niego napisze:D

o kurde ale wymyslilas brawoo a moze jestes za brdzo wymagajaca? wiesz nie oczekuj a dostaniesz :) ja w zyciu bym nie pomysla ze takiego super meza bede miec a mam :) http://www.michalekjunior.blogspot.com/ synka fotki:)

baz ;) Nie jestes taka ostatnia. Przynajmniej nie masz problemow sercowych. Trzeba widziec tez pozytywne strony ;)

w mojej sytuacji nawet problemy sercowe wydaja sie byc fajne:) moze jestem zbyt wymagajaca, ale jak ktos mi nie lezy, to nie ma bata, nie zmusze sie. ale ogolnie to jest pieknie:) dzieki za wsparcie. http://www.youtube.com/watch?v=H4NyEu31sb0 egeszegee-->ale super wygladacie. rzeczywiscie nie widac, by maz byl o tyle starszy. super;)

ja mam 20 w przyszlym roku w czerwcu slub a potem planujemy dziecko.Studiujesz?moze na uczelni kogos poznasz.Sprobuj z kims sie zwiazac otworzyc sie jak Cie rzuci to trudno ale zawsze juz jakies doswiadczenie bedziesz miala

tak,studiuje. teraz bedzie 3 rok. aaaaaaaaaaaaaa,kiedy to zlecialo?

dzieki:) no nie widac bo bym sie sama zrazila na poczatku... hehehe jasne ze wymagania swoja droga musza byc !

a ty sie znowu reklamujesz tym swoim blogiem super mezusiem i synkiem,zalosne to juz sie staje