MAJÓWKI 2010

OLcia teraz zaczynka sie taki okres że macica bedzie sie rożciagac, i dzidzi rośnie, wrazanie ciagniecia jest w normie, jednak jakbyś czuła nasilające się napiewcia wewnątrz to poradz sie gina może zaleci Ci magnez, ja brałąm z synkiem, z nim ciągle mnie coś bardziej ciągło niż bynajmniej teraz ale jego naprawde przezywałąm macicą głupio to brzmi, ale wpadałąm na początku w pewnego rodzaju schize że jestem w ciąży i sama siebie spinałam, zdaj sie na intuicje, bo jednak w ciąży już zawsze coś ciagnie kłuje, gniecie, ale jakieś dziwne niepokojące bóle lepiej zawsze skontatktowac z lekarzem, w 27tc miałam wrazenie ze synek mi wypadnie tak nisko czyłam jego ruchy , poleciałam do dr i co tydzien plackowania na szczeście cofnął sie do góry i obeszło sie bez szpitala:), aż tak że jescze tydzień po terminie musiałam na niego czekac:):):), bo sie rozleniwił:), i stwierdził że dobrze mu tam:)

ok, dzieki, przynajmniej nie bede sie juz fazowla :) bo ostatnio wogole caly czas sie czyms fazuje, ze wyniki mam zle, ze cos tam...ale mysle ze duzo dziewczyn w 1 ciazy tak wszystko przezywa :)

OlciaCK, niejesteś sama, ja mam bardzo podobnie :)

Mnie też pobolewa,ni to ciągnie,ni kłuje,ale na zdrowy rozsądek,przecież macica się rozciąga-jakoś to musi być odczuwalne,także bez paniki drogie panie:) Ja to bym najchętniej codziennie na usg chodziła,żeby mnie ktoś zapewniał ciągle,że wszystko ok:) A na ból głowy to może posmarować skronie amolem albo czymś takim?Niby można brać przeciwbólowe,ale ja jakoś sie boję i jak coś to bóle głowy przesypiam,ale mam ten komfort,że akurat nie pracuję i niczego teraz już nie będę szukała więc mogę sobie pozwolić. Zrobiłam dzis łososia,ale mięsko żadne mi nadal nie wchodzi jakoś,biore kęs i nie mogę sie zmusic do następnego,blee.

ja tez miesa nie moge jesc, najbardziej mi zupy wchodza :) chociaz przed ciaza bylam zwolennikiem miesa, obiad bez miesa dla mnie to nie byl obiad :) no ale widac jak sie wszystko zmienia w ciazy, co do usg to najchetniej tez bym kupila sobie taki aparay i codziennie patrzyla czy wszystko ok, hehe, a ja wizyte mam dopiero za 2 tygodnie to juz bedzie 13 tydzien :) narazie na szczescie mdlosci mi przeszly :)

czesc:) a ja znowu sobie dzisiaj pospałam porządnie -jak mam wolne to całe dnie przesypiam, dziwnie trochę, bo nigdy nie byłam śpiochem, do tego ostatnio praca mnie wykańcza , po powrocie do domu nie mam siły nawet do was nic napisac.. co do bólu brzucha to też mnie tak dziwnie czasem kłuje- ale to chyba normalne, sama nie wiem, bo jeszcze nie miałam okazji zapytac lekarza, idę dopiero w następną środę.. zresztą , jak pomyślę że lekarz poświęci mi caaaałe 10 min to aż się boję, że nie zdążę o nic zapytac :o paulus3d- ja też do Polski jadę dopiero na święta i Sylwestra, na zabawę raczej się nie wybieram, zanim dowiedziałam się o ciąży mielismy w planie mały wypad ze znajomymi w góry, mieliśmy wynając góralską chatkę i spędzic miło czas...ale teraz jakoś mi się odechciało, zobaczymy jak to wyjdzie mam nadzieję że w grudniu będzie w Polsce duuużo śniegu, bo nie było mi dane go widziec juz od 3 lat, za rodzinką też bardzo tęsknię- zazdroszczę wam dziewczyny rodzinnych obiadków...ehh...już niedługo sobie odbiję ;) a tak poza tym to u nas było dzis 15 stopni, piękna pogoda i mąż wyciągnął mnie na romantyczny jesienny spacerek:)

Witam, dziewczyny wlasnie nadrobilam zaleglosci, rzadko bywam ale sie podpisuje dzisiaj, sluchajcie nie pijcie zadnych ziolek w ciazy, nawet miety, pytalam mojego lekarza, ktory zajmuje sie tez ziololecznictwem i mowil ze nie wolno zadnych ziol, chociaz wszedzie pisza ze mozna miete ruianek itd, naprawde ufam mojemu ginekologowi i wiem co mowi, ma on spore doswiadczenie, to tak w sprawie tego ze ktos wczesniej pisal ze pije miete, a tak ogolnie to czuje sie fatalnie, dzis caly dzien prawie przespalam, i mojemu M tez nie gotuje obiadkow, a jak juzugotuje cos co ja moge zjesc, dzisnp krupnik to on nie je, nie moge wcale patrzec na mieso i kielbasy, sluchajcie macie moze jakies klucia albo ciagnieciapo bokach, jakby jajniki?? bardzo mnie to ciekawi bo jatak mam, pozdrawiam, buzka

juz wlasnie doczytalam Was do konca i dowiedzialam sie tego o co Was pytalam:)

Hej Dziewczyny Wczorajsze zle samopoczucie i bol glowy minal jak sie porzadnie wyspalam. Oczywiscie nie moglam zasnąć od razu po pracy, wiec jak zasnęłam o 19 to spalam do 21. Potem tylko sie wykąpałam i o 22 znowu spac do rana. Juz mi lepiej :) Miłego dnia :) .

Witam od rana, zjadlam sniadanko i jak narazie mnie nie zmulilo, moze mdlosci juz odeszly w niepamiec:) oby zycze milego dzionka

Witam wszystkie mamuski Mam termin na 29 04 2010 termin z usg na 4 05 2010 tak sobie podczytuje obydwa topiki kwietniówek i majówek ,mam nadzieje ,ze mozna się jeszcze do Was ,,zapisać,, :) pozdrawia w ta straszna pogodę :)

anulka-84 - to zapytaj się swojego ginekologa co można pić skoro tak czytam niektóre wypowiedzi i herbaty normalnej nie można, czarnej tez nie, ziół okazało sie, że tez nie, kawy nie, soków też nie bo sztuczne. Można tylko wodę i soki ze świeżych owoców, które są masakrycznie drogie???????? Bez jaj. Przez tyle lat kobiety będąc w ciąży piły prawie wszystko, bo nie było internetu i tysiąca gazetek dla przyszłych mam, w których pisze w każdej co innego. To jakaś paranoja. Moja mama, babka, ciotki, koleżanki piły w ciąży czarną herbatę, mięte, rumianek i dzieci urodziły sie zdrowe. Nie jesteśmy zwierzętami, żeby pić tylko wodę. Zgadzam sie, że trzeba uważać na niektóre zioła, ale bez przesady.

Dziewczyny, a dlaczego niby nie mozna herbaty? Bez przesady, jedna - dwie slabe dziennie wypic mozna oczywiscie juz nie poprawiajac kawa. To jest jakas paranoja. Dziewczyny we Wloszech pija normalnie kawe w ciazy i to mocna typu ekspresso. Slaba herbata jedna-dwie dziennie nie zaszkodza. Co do malin, to nie mozna z lisci malin, ale takich prawie sie nie robi. Robi sie malinowe z owocow malin i te mozna pic. Mozna pic na zbicie goraczki herbate z lipy. Oczywiscie wszystko w umiarze. Jak ktos bedzie jadl lub pil jedno w ciazy to bedzie niezbyt dobrze, ale bez przesady...

hej kobietki, przyszłe mamusie:) chcialam się do Was dołaczyc, ja równiez mam termin na maja..... z ostatniej@ wyszlo mi ze na 12 maja 2010 a z usg ze na 18 ,

jak samopoczucie u Was bo u mnie juz coraz lepiej, ale jak się rano obudze to od razu musze jesc sniadanie, bo inaczej mnie strasznie mdli, no i wieczorem tez mnie mdli, ale to wiec ze czas zeby cos zjesc, zjem i mi przechodzi heheh:0

przytylyscie juz cos?? bo ja na samym poczatku schudlam 3 kg, ale juz ponad 1 kg przybralam na wadze

Cześć dziewczyny. Też się rozsypię gdzieś koło maja,na razie wiem tyle co sama sobie policzyłam, na usg idę za tydzień w piątek,więc się dowiem dokładnie. jestem w ciąży ok.6-7 t.Jest to moja druga ciąża. Tak czytam o piciu i jedzeniu i powiem wam że ja się w niczym nie ograniczałam i było ok. Pamiętam jak przestrzegali mnie żeby nie pić coli i nic podobnego,bo dziecko będzie miało kolki i nie wiadomo co jeszcze. Pod koniec ciąży nie mogłam przeżyć dnia bez pepsi.Piłam (starałam się w małych ilościach) ,ale piłam. Nic się nie działo. owszem trzeba na siebie uważać ale bez przesady. Pozdrawiam was serdecznie

martaagacka i Majka324 - ja popieram Was w zupełności. Ja piję często czarną, słabą herbatę, zieloną raz dziennie, a rumianek i miętę kilka razy dziennie. Na wodę nie mogę patrzeć i wypijam max dwie szklanki z dużą ilością cytryny. Sok z malin tez popijam na te mrozy. Nie dajmy się zwariować. Jednak tez czytam rożne wypowiedzi na wielu forach i niektóre dziewczyny to popadają w okropną paranoje- tego nie wolno, tamtego też nie. Dramat jakiś.

Hej kobitki, jak pozwolicie to dołączę to Waszego grona...jestem w 11 tyg. ciąży i mam termina na połowe maja...oprócz tego jestem mama 2,5 letniego chłopca (też z maja) i bardzo przypasowała mi ta pora rodzenia...moge porównać jedna ciąże do drugiej i powiem Wam, ze jest różnica...do 10 tyg strasznie mnie muliło, nie mam apetytu (utyłam gdzies z pół kg), najbardziej z rana podchodzi mi owsianka albo jogurt...mam problemy ze snem...a ta wstrętna pogoda to juz mnie dobija...

dzasty86 - ja jestem w 11tc i przytyłam ok 2 kg :-( Ale nie mogę żyć bez słodyczy. Staram się ograniczać jak mogę, ale jest mi okropnie ciężko. Jak tylko zacznę drugi trymestr ciąży to zaczynam ćwiczyć. Znalazłam takie lekkie i proste ćwiczenia jogi http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,2098844.html I poszukam jeszcze czegoś, co na tyłek i uda będzie dobre i skuteczne.

Myślę sobie, że możne ten Duphaston (na podtrzymanie), który biorę tak potęguje mój apetyt na słodycze.

bergamotka-radzę Ci ogranicz słodycze, bo to ani nie służy Tobie ani dziecku, jedynie utyjesz i później będziesz miala problemy ze zrzuceniem nadprogramowego bagażu, no i jeszcze zaparcia mogą Cie męczyć...ja bardzo szybko zrzuciłam swoje ciązowe kg bo w niecały m-c i dodatkowo jeszcze 10 kg...dzieki diecie wskazanej podczas karmienia piersia czyli woda niegazowana w dużych ilościch, zero słodyczy, dania na parze i wielogodzinne spacerki ... teraz nie pije kawy, bo mnie odrzuciło, pije sok porzeczkowy, wode niegazowana, unikam słodyczy jem warzywa, owoce, jogurty...pozdrawiam serdecznie

witajcie, ..a ja wlasnie popijam czarna herbate z miodem i cytryna, casem biala i czarna herbate, ziol staram sie unikac ale sok malinowy jak najbardziej, moj ulubiony, a najlepszy jako dodatek do herbaty lub grzanego piwka :) Zgadzam sie z wypowiedziami niektorych dziewczyn dot. jedzenia/picia, choc nie do konca.Nasze babki, mamy i inne rodzily 30-50 lat temu..Od tamtego czasu wiele sie zmienilo pod wgledem odzywiania, produkcji, przechowywania...Te dzemy ktore one robily pochodzily z owocow niepryskanych, co robi sie teraz zapobiegajac szaranczy, poprawiajac kolor czy wielkosc. Biorac do reki pierwszy lepszy sloik z dzemem mozna zobaczyc dluga liste wzmacniaczy smaku , koloru i kilka "E" . Oczywiscie nie unikniemy ich w 100% ale mozna ograniczyc ich spozywanie. MIeszkam w kraju, gdzie zywnosc jest modyfikowana getnetycznie a ilosc przedklada sie nad jakosc, gdzie kurczaki rosna w kilka dni ... Staram sie kupowac zywnosc organiczna lub koszerna ale jest ona BARDZO droga i czasem szkoda wydac 20pln na dwa pomidory.. Taka jest niestey rzeczywistosc Jeszcze nic nie przytylam i chociaz jem wiecej waga stoi w miejscu. Powiedzcie prosze, czy Was tez bola plecy w okolicy ledzwiowej, czasem ciezko mi przejsc kilka krokow, bo bol nie pozwala, nie pogarsza sie ale i nie ustepuje.

Kochane, niestety same złe wiadomości mam. Na usg widać było że utworzył się krwiaczek obok jaja, serduszko bije ale po wymiarach okazuje sie ze to dopiero 6 tydz. a nie jak według @ 8. Do tego całe jajo dosyć małe i ma grube ścianki. Nie wiem co to może oznaczać. No i dostałam zwolnienie na 2 tyg. z powodu tego krwiaczka. Mam wypoczywać i sie nie przemęczać, podobno ma się sam wchłonąć. Szczerze mówiąc to troche sie załamałam ale poczytałam na forum że takie krwiaczki to dość często się pojawiają we wczesnej ciąży i trzeba leżeć. Ale ten rozmiar jaja mnie martwi. Bo zarodek ma 5mm a jajo tylko 9 mm to znaczy ze jest mu ciasno. Oj juz sama nie wiem czy mam sie denerwować.

Karzien nie denerwuj sie choc łatwo mówic, tylko leż , wszystko samo sie ułoży, może miałam tydzień póżniej owulacje dlatego usg odbiega i terminu wg@, witamy nowe mamusie:), niezapominajka też uważam by nie wariowac czarna cherbata to nie papierosy:P, a nawet gdy teraz byłąm w niedziele poradzic sie do szpitala co moge brac na moje grypsko to pani dr powiedziała min dużo pic CHERBATY Z CYTRYNĄ:) wiec, chodzi o to by nie opijac sie litrami, choc sama z synkiem siorbałam więcej, teraz mi tak nie smakuje:), ale jeżeli ktos ma sie męczyc na niestrawnosc, kiedy wnętrznosci poprzesuwane przez rosnącą dzidzie, i lubi nie wydaje mi sie, wiem na pewno że kawka max bo wiecej może spowodowac poronienie, ale jedna w ciazy jezdzi rowerem i czuje sie super a druga po karniaku dostanie skurczy, wiec wszystko z rozsądkiem :):):) byle nie wódka:D:D::D:D::P:P:Pżart, bo w alkohol nigdy nie uwierzę że nie szkodzi, a znam takie co piją, piły i podczas karmienia piwko im nie szkodzi:O, ale to już z innej beczki:)

miało byc miałaś:) nie miałam

a propo kawy max 2, kurcze śpieszę sie i pożeram tekst:)

Hej 2 dni po owulacji czulam skurcze podobne do okresu!Teraz czyli 7 dni po owulacji mialam bardzo male plamienia i troszke sluzu plus bol dolnej czesci plecow i lekki bol na okres!I tak sie zastanawiam.Czy to moze byc objaw zagniezdzajacego sie zarodka?

możliwe , miałąm plamienia teraz 2 dni przed @ potem nie przyszła, ale plamienia mogą byc objawem wszystkiego:), musisz poczekac

karzien ja tez mam krwiaka. plamie prawie od poczatku ciazy na taki jakby brazowawy kolor. biore progesteron. lekarz jednak nie nakazal mi lezec (chodze do polskiego lekarza - mieszkam w UK). Jutro ide do innego, zeby dostac druga opinie, bo tez sama nie wiem, czy ten krwiak nie szkodzi. lekarz podczas poprzedniej wizyty mowil, ze krwiak akurat wtedy nie mial zadnego wplywu na ciaze, ale kto to wie, jak to sie rozwinie...